Archive for the Category »ROZWÓJ OSOBISTY i PRZEWODNIK DUCHOWY «

Osoby poszukujące inspiracji

Kochani jestem TU dla was- pomagam, wspieram,wysłucham……
Osoby poszukujące inspiracji i wskazówek do transformacji i dokonania zmian w swoim życiu oraz pracy nad sobą, swoim ego, wzorcami i problemami, rozwojem osobistym i duchowym zapraszam na konsultacje. Czasem bywa niełatwo i niezbędne jest wsparcie i wskazówka,- które drzwi otworzyć? , jak znaleźć właściwą drogę? i jak iść dalej… jak rozwinąć skrzydła i jak być sobą…?
Konsultacje prowadzę osobiście lub Zdjęcie: Kochani jestem TU dla was- pomagam, wspieram,wysłucham......
Osoby poszukujące inspiracji i wskazówek do transformacji i dokonania zmian w swoim życiu oraz pracy nad sobą, swoim ego, wzorcami i problemami, rozwojem osobistym i duchowym zapraszam na konsultacje. Czasem bywa niełatwo i niezbędne jest wsparcie i wskazówka,- które drzwi otworzyć? , jak znaleźć właściwą drogę? i jak iść dalej... jak rozwinąć skrzydła i jak być sobą...?
Konsultacje prowadzę osobiście
kontakt-0894812984 lub fb

Czasem tak długo patrzymy na drzwi, które się zamykają, że nie widzimy tych, które się otwierają.

Alexander Graham Bell

TAROT- KARTY ANIELSKIE- ENERGOTERAPIA REIKI- MASAŻ ENERGETYCZNY-OCZYSZCZANIE Z BRUDNYCH I NEGATYWNYCH ENERGII-
kontakt-email aakd1@wp.pl

lub fb na pv -https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja

Czasem tak długo patrzymy na drzwi, które się zamykają, że nie widzimy tych, które się otwierają.

Alexander Graham Bell

Sześć objawów niskiej samooceny

*Sześć objawów niskiej samooceny*Jedną z naj­więk­szych prze­szkód w realizowaniu swoich marzeń i roz­woju osobistym jest niska samoocena.
Problem ten pojawia się, gdy chcemy pod­jąć jakieś kon­kretne działanie. Wielu ludzi na całym świecie każ­dego dnia boryka się z zaniżoną samooceną. Tworzą w umyśle spaczony ob­raz samego siebie, niczym w krzywym zwier­ciadle widzą swoje naj­mniej­sze na­wetwady, po­więk­szone do groteskowych roz­miarów. To skutecz­nie od­biera wiarę w siebie i kształ­tuje negatywne myślenie, oparte w głów­nej mierze na strachu.

1. Po­czucie wstydu
Niska samoocena za­wsze wy­wołuje po­czucie wstydu, które człowiek nosi w sercu i nie po­trafi go stam­tąd wy­rzucić. Ktoś nie wy­gląda w spo­sób, jaki we­dług niego jest wła­ściwy. Ktoś inny za­chowuje się nieod­powied­nio do sytuacji i nie wie jak to zmienić zgod­nie z oczekiwaniami otoczenia. Wstyd za­myka taką osobę w sobie – po­woduje, że chodzi ze spusz­czoną głową, obawiając się patrzeć ludziom w oczy. Osoby wstydliwe trzymają się na uboczu, nie an­gażują w grupowe działania – wolą skryć się w cieniu.
2. Nie­ustanny pesymizm
Służy jako mechanizm obronny. Wszyst­kie swoje obawy i braki osoby o niskiej samoocenie prze­noszą au­tomatycz­nie na in­nych ludzi. Każdy jest trak samo „wy­brakowany” jak ja – po­wtarzają sobie. W tego po­wodu stają się bar­dzo krytyczne, szczegól­nie wobec naj­bliż­szych osób. Każde działanie po­dej­mowane przez człon­ków rodziny czy przyjaciół zostaje pod­dane ostrej krytyce, która jasno ma dać do zro­zumienia, że nie uda się osiągnąć celu. Takie osoby rzadko do­strzegają jakiekol­wiek po­zytywne aspekty za­stanej sytuacji. W tego wy­pływa brak na­dziei na po­lep­szenie swojego położenia.

3. Za­mar­twianie się o przyszłość
Osoby z niską samooceną mają nie­miłą ten­den­cję do patrzenia w przy­szłość na za­sadzie wy­szukiwania rzeczy, które mogą się wy­darzyć. Oczywi­ście kon­cen­trują swoją uwagę na rzeczach nie­po­żądanych, a na­wet wręcz nie­bez­piecz­nych. Po­wszech­nie wiadomo, że złe wiadomo­ści mają negatywny wpływ na samo­poczucie. I tu koło się za­myka. Prze­widywanie „złej” przy­szło­ści po­głębia jedynie niską samoocenę, z kolei niska samoocena wy­wołuje kolejne wizje „złej” przy­szło­ści. W takiej sytuacji trudno tak po prostu żyć chwilą i cieszyć się nią. Za bar­dzo boimy się tego, co może na nas czekać tuż za rogiem. Nie spo­sób znaleźć w sobie ener­gię do działania.

4. Sny o doskonałości
Jed­nym z głów­nych ob­jawów niskiej samooceny jest po­trzeba nie­ustan­nego dążenia do per­fek­cji. Więk­szość per­fek­cjonistów zmusza się do przy­kładania wagi na­wet do naj­mniej istot­nych szczegółów, ponie­waż w ich mniemaniu bycie do­skonałym sprawi, że będą bar­dziej po­dobać się in­nym ludziom, że będą bar­dziej lubiani i do­ceniani. Jest tylko jeden problem: nie ma rzeczy do­skonałych. Nie ma rów­nież do­skonałych ludzi. Za­wsze znaj­dzie się coś, co czyni człowieka istotą „wadliwą”. Nie ma więk­szego sensu czekać, aż staniemy się idealni. Wtedy może już być za późno na realizowanie swoich marzeń, na osiąganie szczytów i wy­znaczanie nowych, dalekosięż­nych celów. Czekanie na ideal­nego siebie może do­prowadzić jedynie do pustego i smut­nego życia, za­koń­czonego rów­nie pustą i smutną staro­ścią i śmiercią.

5. Nie­zdol­ność do radzenia sobie z krytyką
Brak pew­no­ści siebie osoby o niskiej samoocenie uniemoż­liwia jej zaak­cep­tować i radzić sobie z jakąkol­wiek krytyką. Jeśli ktoś ją od­rzuci – nie­ważne z jakiego po­wodu – zanurzy się głębiej w swoim we­wnętrz­nym świecie, tor­turując po­wtarzaniem w kółko przy­krych słów i sytuacji. Negatywne od­czucia biorą górę nad rzeczywisto­ścią i stajają się pryzmatem, przez który człowiek patrzy na otaczający go świat. Wpada w stan depresyjny, który przejawia się często smut­kiem i ob­niżonym na­strojem. Depresja pojawia się u coraz więcej liczby osób, już prawie 10% po­pulacji na nią cierpi. Więk­szość (jeśli nie wszyst­kie) przy­pad­ków jest bez­pośred­nio bądź po­śred­nio związanych z niską samooceną i zwykle w niej bierze swój początek.

6. Nie­zdol­ność do po­dej­mowania decyzji
Ofiary niskiej samooceny znaj­dują często ogromną trud­ność w po­dej­mowaniu decyzji, za­równo do­tyczących ich samych, jak i in­nych osób. Są nie­zdolne do pracy na kierow­niczych stanowiskach, a jeśli na­wet takowe zaj­mują, sprawia im to wielką trud­ność. Ilekroć stają w ob­liczu problemu, za­czynają analizować go z każ­dej moż­liwej strony. Za­stanawiają się bar­dzo długo nad naj­drob­niej­szymi szczegółami, wy­dłużając pod­jęcie decyzji w czasie. W sytuacjach wy­magających szyb­kich decyzji takie osoby nie po­trafią się od­naleźć. Są sfrustrowane i prze­rażone od­powiedzial­no­ścią. Kierow­nik z niską samooceną jest praw­dziwym kosz­marem dla swoich podwładnych.

Niska samoocena
W dzisiej­szym ar­tykule przed­stawiłem sześć naj­częst­szych i naj­poważ­niej­szych ob­jawów, po których będziecie mogli stwier­dzić wy­stępowanie u kogoś niskiej samooceny. Przyj­rzyj­cie się sobie samym oraz znajomym. Czy u kogoś do­strzegacie choćby jeden symp­tom? Jeśli tak, chyba nad­szedł czas, by po­móc nieco tej osobie w budowaniu po­zytyw­nego wizerunku własnej osoby.

Odnośnik do oryginalnej publikacji:  http://www.8segment.pl/szesc-objawow-nis(…)ooceny/

 

AFIRMACJE

Właśnie rozpoczął się Nowy Rok 2015. Wielu z nas podejmuje noworoczne zobowiązania, które i tak są realizowane z niewielkim stopniu… A może w tym roku zamiast listy zobowiązań, podejmiesz praktykę pozytywnego programowania przyszłości oraz własnej pomyślności w Nowym Roku…

Afirmuj i zapal świecę                                                                                    

Afirmacje są to  słowa lub frazy, które powtarzane są w kółko, dla UTWIERDZENIA (afirm) pojedynczej myśli o sobie lub innych ludziach. To jest sposób, w jaki zostały utworzone negatywne i pozytywne programy obecne Twoim życiu.  Poprzez mówienie w kółko rzeczy do siebie, lub o sobie, kreujemy program mentalny, który z czasem zaczyna wpływać na nasze życie.

„Moje myśli, słowa i czyny kreują moją rzeczywistość”

Stale powtarzane myśli wkrótce się naszymi przekonaniami, a następnie nasze przekonania stają się naszą rzeczywistością. W ten sposób tworzą się mentalne obrazy bogactwa, ubóstwa, zdrowia, wagi,  relacji i emocji itp. Nasz system przekonań może stać się naszą strefą komfortu i nie ma znaczenia czy nasze przekonania są pozytywne czy też negatywne.

Ponieważ to MY stworzyliśmy te przekonania, MY możemy je też  zmienić. To właśnie stąd pochodzi prawdziwa wolność człowieka. Koncentracja na afirmacji to świetny sposób, aby rozpocząć nowy rozdziała w życiu. Kiedy poczujesz napięcie, stres, lub jakikolwiek rodzaj lęku, pozytywna afirmacja sprawi, że poczujesz się lepiej i będziesz mógł iść dalej.

„Powiedz, poczuj, zobacz”

Praktykując afirmacje ważne jest nie tylko co mówisz, ale jak mówisz i czy czujesz znaczenie i siłę wypowiadanych słów. Dlatego wypowiadając słowa afirmacji poczuj pozytywne emocje związane z afirmowaną myślą czy stanem i zobacz, jak realizuje się ona w Twojej rzeczywistości.

Pamiętaj, że…

„Na początku było SŁOWO…” i to SŁOWO zapoczątkowało wszystko, co istnieje na świecie, zarównoDOBRO, jak i ZŁO. Także Ty korzystając z Boskich przymiotów możesz stworzyć swoją lepszą wersję rzeczywistości afirmując to wszystko czego pragniesz…

Zapalanie świec w konkretnej intencji jest praktykowane na całym świecie przez ludzi ze wszystkich kręgów kulturowych i religii. Zapalenie świecy symbolizuje „tchnienie światła” w nasze życzenia, pragnienia i modlitwy. Zapalone świece są odbiciem naszej emocjonalnej jaźni, pomagają rozjaśnić nasze serca, gdy czujemy się smutni lub opromieniają chwile radości i wdzięczności, jak te na torcie urodzinowym.

7 dniowy rytuał wotywny

Aby zapoczątkować pozytywne zmiany w swoim życiu możesz przeprowadzić 7 dniowy rytuał afirmacji i zapalania świec , który pomoże Ci zaprogramować przyszłość, jakiej dla siebie pragniesz.

Pierwszego dnia zapal Świecę Wdzięczności. Zamknij oczy. Pomyśl o WSZYSTKIM, za co jesteś wdzięczna/-ny Bogu, ludziom, sobie. Posiedź przez dłuższą chwilę i afirmuj swoją wdzięczność. Poczuj wdzięczność, zobacz ludzi i sytuacje, za które jesteś wdzięczna/-ny, usłysz słowa wdzięczności i je wypowiedz. Zapal świecę i pozwól dopalić się jej do końca.

Przez kolejne 5 dni zapal Świecę Afirmacji. Zanim zapalisz tą świecę posiedź w milczeniu przez chwilę. Uwolnij się od wszystkich negatywnych emocji i myśli. Zamknij oczy i zobacz świat wypełniony tylko szczęściem i pomyślnością, rzeczywistością, której pragniesz doświadczyć. Postaraj się doświadczyć tej rzeczywistości tak realnie, jak tylko potrafisz: zobacz wizje upragnionej rzeczywistości, ludzi, którzy mogą ci pomóc, usłysz, co do ciebie mówią, poczuj radość z osiągnięć. W milczeniu złóż szczere zobowiązanie, że dołożysz wszelkich starań, aby afirmowana przez Ciebie rzeczywistość stała się Twoim udziałem. Otwórz oczy. Zapal świecę i pozwól dopalić się jej do końca.

Ostatniego 7 dnia zapal Świecę Błogosławieństwa dla siebie. Zamknij oczy, pochyl głowę i w samotności skieruj swoją afirmację do Boga, aniołów, wszechświata, swojego Wyższego  Ja, lub do dowolnego źródła, z którego czerpiesz swoją duchową siłę. Uwolnij swoją potrzebę kontrolowania, pozwalając, aby Duch Twój odnalazł najlepsze drogi światła dla realizacji Twoich celów. Zanim zapalisz świecę wypowiedz afirmację:

„Proszę o to, aby służyć dla najwyższego dobra swojego i wszystkich zainteresowanych.”

Zapal świecę i pozwól dopalić się jej do końca.

 Pamietaj, że …

„Jak tylko zaczynasz podążać swoją drogą, ona przed Tobą się otwiera”
Rumi

 

Medytacja

Medytacja

1185171_10200694198733492_1943970053_nIstnieje wiele książek i wiele opinii na temat medytacji. Wiele z nich jest napisanych z punktu widzenia, który znajduje się w jednej konkretnej tradycji, która brzmi jak z góry określona prawda i faktycznie są to określone procedury do konkretnego systemu praktyk, nie zawsze duchowych. Obecnie rodzi się na naszych oczach coraz więcej różnych systemów medytacyjnych, mamy cały wachlarz skomplikowanych teorii i interpretacji, a co najważniejsze wiele z nich jest sprzecznych ze sobą. Rezultatem jest olbrzymi bałagan i galimatias sprzecznych opinii, technik wraz z masą zewnętrznych narzędzi i danych.

Celem medytacji powinno być dotarcie do własnej świadomości i skoncentrowanie się na niej, nastrojenie jej, dzięki czemu można osiągnąć wgląd w swoje zachowanie i stan własnego umysłu i ducha.

Słowo „medytacja” pochodzi od łacińskiej nazwy „meditatio” – przemyśleć, kontemplować, praktykować, ćwiczyć, przygotować. Medytacja może być wykorzystana do różnych celów. Można ją podzielić na wiele kategorii, na różne techniki, np.,

  1. wyciszenie własnego umysłu i dotlenienie ciała (aspekt cielesny i prozdrowotny)
  2. modlitewno – kontemplacyjne (aspekt duchowy)
  3. wchodzenia w trans (aspekt duchowo – poznawczy)
  4. pogłębiania swojej wiedzy i otwierania realizacji własnego potencjału…. i wiele więcej.

Bywają również medytacje, które nie muszą być skierowane do naszego wnętrza. Kiedy widzimy przerażające sceny ziemskich katastrof, wojen, chorób, głodu, kiedy chcemy pomóc Matce Ziemi i ludziom, którzy na niej giną, kiedy my żywi chcemy wskrzesić chorą Ziemię i ludzi do prawdziwego życia oraz dać tym pół-martwym nową nadzieję i wiarę w lepsze jutro,  wtedy możemy kierować uzdrawiającą energię za pomocą słów modlitwy, lub naszych współczujących myśli, w miejsce, które wymaga uzdrowienia.

Tragiczne  zdarzenia przypominają nam kruchą naturę naszego życia. Pomagają nam pamiętać, że to co najważniejsze to życie i fakt, że jeszcze jesteśmy żywi, ważne jest, aby  nie tylko kochać siebie, lecz także być dla innych, zastanowić się co można zrobić dla tych co zginęli, dla ich rodzin, które potrzebują pomocy, aby mogły nadal żyć.

W istocie: medytować znaczy pozwolić, aby Bóg mógł do nas przemówić. Modlitwa jest formą medytacji, naszą rozmową z Bogiem w nadziei, że udzieli nam wsparcia. Każda religia znana człowiekowi uczy wiernych wiary w Siłę Wyższą, która troszczy się o nasze życie, i że nic na świecie nie dzieje się bez Woli Boga. Bóg ma wszystko pod kontrolą. Im silniejsza nasza wiara, tym łatwiej jest kierować modlitwę na zewnątrz za innych, a nie do wewnątrz za siebie. Osoby, których wiara jest płytka i pełna wątpliwości, będą modlić się tylko za siebie, aby Bóg uwolnił ich od bólu i cierpienia, ale ci, którzy mają silną wiarę mogą uznać ból i cierpienie jako dar od Boga, jako ciężki test, aby byli silniejsi w życiu i na duchu. Dlatego tacy ludzie mało modlą się za siebie, a swój czas poświęcają na modlitwy za innych, zupełnie bezinteresownie.

Ludzie, którzy modlą się bezinteresownie za losy innych, zwykle są to ludzie, którzy regularnie medytują. Medytacje praktykowane przez takich ludzi są zazwyczaj wolne od egoistycznych pragnień, ponieważ ich modlitwy są bardziej otwarte na wypełnienie ich Wolą Bożą. Taka modlitwa-medytacja łączy w sobie najlepsze elementy modlitwy i medytacji.

W rzeczywistości modlitwa – medytacja składa się z czterech stopni, ale możemy wybrać tylko jeden stopień i na nim się skupić:

  1. Otworzenie się na medytację i uciszenie własnego umysłu.
  2. Medytację połączyć z modlitwą dla wyższych celów, np.: pomocy dla innych ludzi. Tutaj człowieka intencje powinny być czyste i wolne od żądz życia.
  3. Próbujemy zrozumieć lepiej siebie i świat, który nas otacza, uczymy się postrzegać umysłem, to wszystko dla poprawy własnego rozwoju duchowego.
  4. Kiedy już mamy za sobą pierwsze trzy stopnie, jesteśmy już daleko od ziemskich pragnień, dążymy do poznania i zrozumienia Boga. Przenosimy swoje istnienie ze srebrnego sznura do złotego, za pomocą którego możemy zjednoczyć się z Absolutem.

Zanim przystąpisz do medytacji – modlitwy usiądź spokojnie, nie ważne czy na krześle, czy na podłodze ze skrzyżowanymi nogami, usiądź wygodnie i miej wyprostowany kręgosłup. Pierwsze co zrób, skup się na wyczyszczeniu z błędnych myśli, usuń je z własnego umysłu, każdy z nas ma trochę chwastów, które należałoby wyplewić, bo inaczej zawsze będziemy mieć awarie … i tylko pomyśl, jakże zagubiony jest ten człowiek, który myśli, że już jest doskonały,kiedy będziesz gotowy rozpocznij medytację.

Również pomieszczenie, w którym medytujesz nie powinno być szarobure, nie powinien w nim panować bałagan. Może być zaciemnione, ale powinno być przytulne i dobrze przewietrzone, aby można było dobrze nabrać w płuca świeżego powietrza. Stwórz w nim swoje sanktuarium, zapal kadzidło, świecę. To jest mądrość starożytnych …. więc zadbaj przed medytacją o czystość własnego pomieszczenia, ciała i ubrania. Każda medytacja powinna mieć swój wzór, może to być medytacja miłości, którą przesyłasz w kierunku wszystkich żyjących istot lub medytacja w intencji uzdrowienia… a nie tylko rodzaj siedzenia i błędnych myśli, które wypełniają umysł i całe pomieszczenie.

Możesz też praktykować medytację modlitewną w grupie. Grupa modlitewna we wspólnej medytacji ma kojący wpływ i oczyszcza każdą skażoną atmosferę. Łącząc się z potrzebującymi własnym sercem, możemy zapalić świece, słuchać uspokajającej muzyki, np.: dźwięku płynącej wody i przywołać słowami modlitwy pocieszenie i uzdrowienie. Medytacja miłości wiedzie nas do osób cierpiących, myślimy o tych, którzy cierpią, mają swoje smutki, niedole, wysyłamy im współczujące myśli – nasze promienie zrozumienia i sympatii.

I jeszcze słowo napomnienia. Medytacja uważana jest za ćwiczenie duszy, ale pamiętajmy, że po źle przeprowadzonej medytacji możemy stać się sztywni na umyśle i to jest dopiero straszny stan rzeczy, bo nie pozwoli nam normalnie żyć, tylko każe nam trzymać się sztywnych szablonów/systemów. A my, aby doświadczać życia musimy normalnie żyć aczkolwiek w określony lecz elastyczny sposób. Ponadto, medytacja, medytacji nierówna. Podczas medytacji biorą udział włókna nerwowe i niektóre grupy mięśni, to nie jest coś, co można robić bez odpowiedniej nauki i musi być zachowana dokładna kolejność, a nie jakaś bezmyślna formuła, która przyniesie nie wiadomo jakie wyniki. Tutaj nigdy nie można przewidzieć co się wydarzy, za każdym razem będzie inne doświadczenie. Zdarzenia mogą wybiegać poza właściwy tor, może pojawić się coś, czego żaden człowiek nie może rozpoznać, dlatego połączenie modlitwy i medytacji wybawi cię od wielu kłopotów.

Jak długo medytować każdego dnia?

Aby żyć musimy spożywać sól, lecz nie możemy jej zjeść kilogram w ciągu dnia, bo nas zabije. Medytacja także ma służyć dla naszego zdrowia, rozwoju duchowego i dobrego samopoczucia, ale jeśli się przeforsujemy spowodujemy problemy, niektórzy popadną w depresję, zaczną dręczyć ich lęk i inne choroby. Jednak są na świecie jednostki, które potrafią utrzymywać się nawet długie tygodnie i miesiące w stanie medytacyjnym.

Jeśli chcesz sobie pomóc i sam rozpocząć medytację, ale brak ci cierpliwości, zacznij od 1 minuty  i nie trać zbyt dużo energii, bo się szybko takim niecierpliwym siedzeniem wyczerpiesz, będziesz bardziej zmęczony i niespokojny …, później można je zwiększyć do 10-15 minut, a nawet więcej.

Chcesz medytować, zorganizuj wszystko co niezbędne i zacznij od najłatwiejszych rzeczy. Świat nie jest spokojnym miejscem i każdy z nas ma w sobie stres i napięcia, zatem spokojna myśl przywróci nam wewnętrzny pokój, ważne by otworzyć się na miłość, współczucie. Medytacja najbardziej jest nam potrzebna, by człowiek wrócił do harmonii ciała, umysłu i duszy.

Potęga i sekret świadomego oddechu…

Od momentu odcięcia pępowiny oddychanie stanowi tak ważną rolę, że nie jesteśmy w stanie przeżyć bez niego dłużej niż kilka minut.

Potęga i sekret świadomego oddechu…oddech_zyciodajny

 

 

Możesz żyć tygodniami bez jedzenia i picia, ale nie przeżyjesz dnia bez oddychania. Jak długo możesz nie oddychać? Czy oddychasz prawidłowo? Co wiesz, o wpływie oddychania na twoje zdrowie, nie tylko fizyczne, ale też zdrowie psychiczne i emocjonalne?

Jakaś tajemna moc drzemie w naszym oddechu, o której niewiele wiemy w kręgu cywilizacji zachodu. Wiedza ta rozwinęła się natomiast na Dalekim Wschodzie. Jogini w Indiach rozwinęli naukę o oddychaniu oraz pewną technikę oddychania, której praktykowanie przynosi konkretne rezultaty zdrowotne. Hinduska nauka o oddechu nazywa się pranayama.
Prana jest siłą życiową, wzbudzającą przepływ energii życiowej w ciele istot żywych oraz kontrolującą nieświadome procesy mające na celu podtrzymanie nieświadomych  funkcji życiowych. Prana reguluje krążenie krwi, trawienie, wpływa na nasze nastoje, łagodzi stres, oraz reguluje inne nie zbędne do życia procesy fizjologiczne. Są to siła, które począwszy od regulacji rytmu serca, poprzez oczyszczanie naszego ciała, po uwolnienie  emocji i traumy wpływa na nasze zdrowie. Oddech zawiera sekret, który był badany również przez Taoistów w Chinach, którzy to odkryli możliwość leczenia i uzdrawiania energetycznego, a ich odkrycia stały się podwalinami dla powstania Tradycyjnej Medycyny Chińskiej i  opracowania metody leczenia akupunkturą.

Taoiści w Chinach i jogini w Indiach odkryli istnienie kanałów energetycznych w ciele ludzkim tzw. meridianów, których istnienie medycyna zachodnia potwierdziła dopiero w latach 70-tych XX wieku. Zaobserwowali oni wpływ kondycji meridianów i  przepływu energii na zdrowie fizyczne, psychiczne i emocjonalne człowieka.

Zachodnia medycyna energetyczna bazuje w swoich założeniach na tej starożytnej wiedzy.Kiedy uzdrowiciel, masażysta czy fizykoterapeuta kładzie ręce na ciele chorego, otwiera kanał leczniczy, co pozwala na leczenie lub łagodzenie dolegliwości. Techniki oddechowe wspomagają ten proces, ponadto usuwają blokady emocjonalne, które powstały w ciele na wskutek wyparcia traumatycznego doświadczenia, konfliktu wewnętrznego czy toksycznych emocji tak, że przestają one oddziaływać z poziomu podświadomego na nasze życie.

Metoda leczenia oddechem i usuwania blokad z poziomu energetycznego jest znana w świecie zachodnim jako rebirthing. Rebirthing czyli świadome oddychanie jest efektywną metodą otwierania świadomości na procesy podświadome oraz zrozumienie ich wpływu na nasze życie i kondycję fizyczna i psychiczną. Jest to ważny proces, ponieważ większość decyzji podejmujemy pod wpływem impulsów płynących z podświadomości. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że za nim podejmiemy jakąkolwiek decyzję, nasz superkomputer podświadomości, zanim jeszcze pomyślimy, oferuje nam rozwiązanie. Tego typu podszepty często są interpretowane jako intuicja. Aż strach pomyśleć, jaki wpływ mogą mieć na nasze życie informacje płynące z naszego superkomputera, kiedy jego dyski i pliki zostały zainfekowane wirusem  traumy, konfliktem emocjonalnym czy toksycznymi emocjami, których to istnienia nie jesteśmy świadomi lub nie chcemy się do nich przyznać. Decyzje czy też wybory jakich dokonujemy pod wpływem podszeptu podświadomości, mogą się okazać dla nas destrukcyjne, ograniczające i być zaczątkiem cyklu cierpienia w naszym życiu. Proces rebirthingu, pozwala na eksplorację podświadomego emocjonalnego softwaru i energii wpływających na nasze życie. Wielu ludzi zostało uwięzionych w emocjonalnym matrixie i zaprzecza istnieniu wpływu zablokowanych emocji na jakość ich życia, co więcej zaprzeczają,  że istnieje jakikolwiek problem, a swoje niepowodzenia życiowe tłumaczą czynnikami zewnętrznymi. Zasłona wyparcia nie pozwala przebić się informacjom z podświadomości na poziom świadomy, jak też zidentyfikować prawdziwe przyczyny  problemów. Trudno jest  przyjąć do wiadomości fakt, że na nasze życie mają wpływ programy zapisane w naszej pamięci genetycznej, a odziedziczone po naszych przodkach, czy też będące wynikiem naszych wcześniejszych inkarnacji. Dlatego też jest nam tak trudno wydobyć te programy z podświadomości na poziom świadomy i uwolnić się od bólu i cierpienia poprzez zrozumienie ich przyczyn ukrytych w naszym wnętrzu.

yoga-atmen-summen

Na początek proponuję proste ćwiczenie oddechowe, za nim postanowicie dołączyć do grupy medytacyjnej, lub zapisać się na tai-chi czy jogę. Można wykonywać to ćwiczenie kilka razy dziennie kiedy czujecie się zmęczeni, zestresowani lub właśnie chcieliście wypić kolejną kawę 🙂

Na początku możecie czuć się dziwnie i możecie doświadczać zawrotów głowy. Po kilku sesjach  te nieprzyjemne symptomy znikną i zaczniecie doświadczać uczucia głębokiego relaksu, jasności umysłu, spokoju czy nawet lekkiej euforii. Oddech to najtańsza używka i na dodatek zdrowa…

Zacznij oddychać już dziś!

Proste ćwiczenie oddechowe, które może wykonać każdy…

Usiądź wygodnie na krześle lub stań w otartym oknie (jeśli jest ciepło). Zamknij oczy.
Weź trzy głębokie oddechy z głębi brzucha, aby uzyskać odpowiednią długość oddechu policz powoli do 4 wdychając powietrze przez nos,
następnie policz powoli  do 4 wydychając powietrze przez usta.
Weź kolejne trzy oddechy powtarzając powoli w myślach afirmację:

Wdech: Każdy mój oddech oczyszcza moje ciało  i napełnia je spokojem …

Wydech: … i usuwa wszystkie blokady i toksyczne emocje.

Powtórz cykl oddechów połączonych z afirmacją 3 razy lub wielokrotność trzech tj. 6, 9, 12 itd

Cyklowi oddechów może też towarzyszyć wizualizacja, na przykład możesz sobie wyobrażać, że z każdym oddechem wlewasz do swojego ciała krystalicznie czystą, ciepłą wodę, ą z każdym wydechem twoje ciało opuszczają nieczystości. Kontynuuj oddychanie, aż twoje ciało opuszczą wszystkie „nieczystości.” Do oczyszczenia możesz też „użyć” białego światła.

UWAGA:

1.      Oddech praniczny bierzemy z głębi brzucha, a także poprzez pory skóry. Aby właściwie oddychać musimy być wolni od napięcia, całkowicie rozluźnieni, a oddech musi być głęboki i rytmiczny. Aby umożliwić płucom pracę, oraz zapewnić zdrowe funkcjonowanie przepony, warto włączyć głębokie oddychanie do ćwiczeń wizualizacyjnych i afirmacji.

2.      Jeśli nie jesteś nawykły do głębokiego oddychania wykonuj ćwiczenie na siedząco, ponieważ może zakręcić się w głowie i możesz się przewrócić. Pamiętaj, aby podczas siedzenia nie garbić się i siedzieć z wyprostowanym kręgosłupem.

Zacznij dawać sobie to, czego pragniesz od innych.

Domagamy się od innych ludzi tego, czego sami sobie i innym nie dajemy. Gdybyśmy to mieli, nie dostrzegalibyśmy braku na zewnątrz nas, nie martwilibyśmy się, że nie dostajemy tego od partnera.On mnie nie kocha, nie szanuje mnie, nie liczy się ze mną, nie troszczy się o mnie, nie myśli o mnie, nie chce mojej bliskości zamień na: ja nie kocham siebie wystarczająco, ja się ze sobą nie liczę, ja nie troszczę się o siebie, ja nie myślę o sobie, ja nie chcę swojej własnej bliskości.

Zacznij dawać sobie to, czego pragniesz od innych. Być może, kiedy zorientujesz się, że danie sobie samemu tego wszystkiego, czego z taką mocą, a czasem i pretensją domagasz się od swoich najbliższych: rodziców, partnera, dzieci – nie jest takie proste – pojawi się w Tobie więcej empatii i zrozumienia.

Kiedy nauczysz dawać to wszystko sobie, inni po prostu wezmą z Ciebie przykład. Kiedy nauczysz się dawać to wszystko sobie, nie będziesz uzależniony od szacunku, miłości, bliskości innych ludzi.
Będziesz to wszystko mieć, staniesz się szczęśliwą osobą.


Autor: Zdrowa Dusza

 

Wybaczanie zaczyna się od złości

Wybaczanie zaczyna się od złości

Wybaczanie kojarzy nam się z czymś pozytywnym, z byciem dobrą osobą, ze zrozumieniem i akceptacją. Jednak tak naprawdę, wybaczenie zaczyna się od złości. To właśnie jest początek wybaczenia. Często trafiają do mnie osoby, które mają nadzieję, że nie będą musiały się zezłościć, że dam im metodę, która „w magiczny sposób” uwolni ich od ciężaru emocji w taki sposób, żeby odbyło się to „poza nimi”.


Jednak proces wybaczania, który jest tak naprawdę procesem akceptacji, żeby był skuteczny i efektywny, musi zawierać w sobie parę elementów, a jednym z ważniejszych z nich jest właśnie wejście w kontakt z emocjami, które wzbudza w nas jakaś osoba (lub grupa osób) czy sytuacja.
Kluczowe jest wejście w kontakt z tą emocją, poczucie jej w swoim ciele i przeżycie jej, pozwolenie, alby zaistniała w naszym ciele i wyrażenie zgody na to. Wtedy emocja ma szansę odpłynąć, a my możemy się wreszcie od niej uwolnić.

Kiedy pozwolimy sobie na złość, ujawnia się kolejna ukryta za nią emocja – smutek, bezsilność, lęk (zazdrość, poczucie winy) czy wstyd. Emocje związane z przykrą dla nas sytuacją przychodzą falami, są jak warstwy cebuli, ukryte jedne, pod drugimi. Najczęściej pierwsza na górze to złość, a pod nią ukryte inne. Kiedy dajemy sobie zgodę na odczuwanie ich, na to, żeby było właśnie takie, jakie są – wtedy przeżyte, szybko odchodzą.

Kiedy nie dajemy im zgody na ich obecność, trwają przy nas, czasem całymi latami. Często zdarza się, że osoba, do której mówię „nie pozwalasz sobie na przeżycie złości w związku z tą sytuacją” zaprzecza i mówi: „to nieprawda, ja się cały czas złoszczę, kiedy o tym myślę”. I tu tkwi sedno.

Emocje są jak fale. Przychodzą, czujemy je w naszym ciele coraz mocniej, osiągają swój punkt kulminacyjny i opadają. Kiedy zgadzamy się na ten proces, kiedy czujemy, jak energia złości podnosi się w środku naszego ciała, jak robi nam się gorąco, napinają się nasze mięśnie, kiedy oddychamy czując ją – wtedy ta fala może opaść, a emocja może nas opuścić.

Kiedy jednak chwilę po tym, jak energia złości rozpoczęła proces „wznoszenia się” w naszym ciele usiłujemy ją powstrzymać, napinamy mięśnie, wstrzymujemy oddech – najczęściej odruchowo i nieświadomie – dosłownie UTYKAMY w tej emocji.

To trochę tak, jakby jadąc autem, dodawać gazu, równocześnie zaciągając ręczny hamulec. Tak funkcjonują właśnie osoby, które mówią „ja cały czas się złoszczę”. Nie dają sobie tak naprawdę prawa do swojej złości (hamulec), kiedy się ona pojawia (dodawanie gazu).

Tak, więc, jeśli chcesz pogodzić się z sytuacjami z przeszłości, konieczne będzie ponowne wejście w kontakt z emocjami, które ta sytuacja w Tobie wzbudza. Bez tego, sama decyzja, sama chęć wybaczania, czy zaakceptowania tego, co się wydarzyło będzie niewystarczająca.

Wszystko przychodzi we właściwym czasie

Wszystko przychodzi we właściwym czasie
Świat jest tak stworzony, że wszystko ma swoją porę. Prawa Czasu nie da się pominąć ani oszukać. Można z nim natomiast harmonizować i współpracować.
Przede wszystkim należy je oczywiście rozpoznać.
Cokolwiek robisz, aby pojawiły się efekty, potrzeba czasu. Pewne procesy muszą pozwolić na zaistnienie pewnych wydarzeń i zjawisk.
Nawet zanim cokolwiek powiesz, musi minąć pewien czas, zanim informacje dotrą do ośrodka mowy, otworzysz usta i wyartykułujesz słowa.
Kiedy kobieta zachodzi w ciążę, musi ją przenosić średnio ok. dziewięć miesięcy.
To prawo jest oczywiste, ale nie zawsze i nie dla wszystkich. Oczekujemy natychmiastowych rezultatów od siebie i innych. Kiedy się nie pojawiają, potrafimy się wściekać, obwiniać ludzi i cały świat. Stajemy się rozdrażnieni i pełni żalu, rozczarowani… bo – niczym małe dzieci – zaczarowaliśmy się iluzją, że wszystko może dziać się natychmiast.
Gdy zaczniemy uświadamiać sobie Prawo Czasu (Czwarta Zasada Huny MANAWA), zmienimy swój sposób podchodzenia do rzeczywistości i problemów. Przestaniemy napierać i próbować robić coś na siłę. Nie będziemy się bezsensownie smucić, że jeszcze nie pokazały się efekty czegoś.
Pewne rzeczy zaczniemy pozostawiać samym sobie. Rolnik nie może spędzać całego dnia na polu i przyglądać się, sprawdzać czy zasiane rośliny wschodzą, jeżeli nie chce zwariować.
Bez stosowania się do zasady MANAWA bardzo często wariujemy. Niepotrzebnie troszczymy się o coś, co należy pozostawić prawom natury, prawom dojrzewania i wschodzenia w odpowiednim czasie.
Dostęp do strony internetowej oferującej w jednym miejscu wiele funkcji dla grupy ludzi zainteresowanej rozwojem osobistym. Integracja w grupy społecznościowe, możliwość opiniowania i oceniania artykułów, aktywność na forum.
Daj czas – sobie, partnerowi, dzieciom, klientom, szefowi, wszystkim i wszystkiemu. Jeśli nie jesteś w związku to nie spiesz się z decyzją. Daj sobie czas na rozwój i poznawanie siebie.
Kiedy pojawia się rodzina, dziecko to kończy się „młodość”, czyli frywolność. Dzisiaj tak wielu młodych ludzi po niedługim czasie staje się prawie starcami. Pośpiech ze współżyciem seksualnym kosztuje ich przedwczesną „dorosłość”.
A potem nieprzygotowani, nierozwinięci, nieukształtowani pod względem charakteru tworzą konflikty, nie wytrzymują napięć, uciekają się do alkoholu lub zwyczajnie pryskają z kraju (i ewentualnie wysyłają pieniądze na alimenty).
Mówi się nieraz: dzieci, które rodzą dzieci.
Jest taki dowcip.
– Dlaczego satanistyczne zespoły metalowe grają szybko?
– Bo gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy!
Nie głoszę istnienia ani wiary w diabła. Ale pośpiech gubi, dlatego jak głosi ulubione powiedzenie rzymskiego cesarza Oktawiana Augusta: „Festina lente!” (łac. „Spiesz się powoli”). Pamiętam, że powtarzała mi je również moja babcia.

autor Paweł Karwat

 

Poznaj uniwersalny sposób na znajdowanie odpowiedzi.

Poznaj uniwersalny sposób na znajdowanie odpowiedzi.
Podejmowanie decyzji polega często na szukaniu odpowiedzi na jakieś pytanie. Szukanie odpowiedzi na pytanie, które jest ważne, wiąże się z podjęciem decyzji. Bardzo często mamy przed sobą trudne wybory. Przez całe nasze życie, jak również w szkole uczono nas, w jaki sposób należy się koncentrować. Przypomnij sobie sprawdzian z matematyki. Gdy nie byłeś pewien co zrobić. Przypomnij sobie sytuację, w której miałeś kilka możliwości i nie wiedziałeś czego chcesz lub co będzie lepsze dla Ciebie. Ile razy w naszych życiach dzieje się tak, że możemy podjąć się czegoś, ale często boimy się, że nie damy rady więc rezygnujemy.?
Są to sytuacje, w których przez naszą głowę przepływa mnóstwo myśli, dużo różnych scenariuszy. Jak wyglądasz gdy się koncentrujesz? Jestem pewien, że tak jak każdy inny człowiek – skupiasz się na swoich myślach, intensywnie kierujesz swoją uwagę temu co masz w głowie, Twoja twarz jest spięta. Dobrym porównaniem do takiego sposobu postępowania, jest szukanie czegoś w ciemnym pokoju, mając do dyspozycji wyłącznie latarkę. Oczywiście daje Ci to możliwość znalezienia szukanej rzeczy, ale nie jest to łatwe zadanie, bo patrzysz w danym momencie tylko na mały fragment, który jest oświetlony.
Patrzysz więc wybiórczo na kawałki, Twój umysł zajmuje się składaniem puzzli, na które patrzysz pojedynczo. Jest to dość trudne i średnio efektywne podejście, zwłaszcza, że istnieje dużo lepszy sposób. Możesz po prostu włączyć pstryczek i zobaczyć cały pokój w jednym momencie. Znalezienie czegoś w takich warunkach jest dużo łatwiejsze.
Czym więc jest taki pstryczek? W jaki inny sposób możemy się skoncentrować? Nasz mózg jest połączony z resztą ciała. To jak się czujesz i w jakim stanie jest Twoje ciało, zdecydowanie ma wpływ na to jak myślisz. Człowiek jest istotą spójną i nierozdzielną. Dlaczego więc jesteśmy nauczeni szukać odpowiedzi skupiając się wyłącznie na głowie i myślach, podejmując ważne życiowe decyzje? Odpowiedź jest prosta. Dużo łatwiej kontrolować kogoś i prowadzić go za rękę, gdy ten ktoś jest w ciemnym pokoju i ma wyłącznie latarkę. W ten sposób kontroluje się masy. Jeśli ludzie nie potrafią dostrzec całego obrazka, to warto kierować ich uwagę na kawałki, fragmenty i manipulować nimi jak tylko dusza zapragnie.
Jeżeli chcesz być jak człowiek w pełni oświetlonym pokoju, zostaw w spokoju intensywne myślenie. Rozluźnij się, rozluźnij stopy, nogi, biodra, brzuch, ramiona, ręce, twarz, skórę na głowie. Odczuj całe swoje ciało. Oddychaj głęboko. Miej świadomość tego, że myśli przychodzą i odchodzą. Całe Twoje ciało współgra i wpływa na Twoje procesy myślowe. Twoja uwaga i energia rozprowadza się równomiernie. Nie bądź aktywny, skoncentrowany i spięty poszukując odpowiedzi. Bądź pasywny. Pomyśl czego naprawdę chcesz, jak się czujesz z daną decyzją. Czego potrzebujesz?
Nawet jeśli logika podpowiada Ci, że to nie ma sensu. Nawet jeśli sądzisz, że nie dasz rady, ale z punktu widzenia Twojego rozwoju, Twojego człowieczeństwa i przyszłości, może to być właściwa decyzja. Często logika i strach przysłaniają nam, nasze prawdziwe chęci i potrzeby. Warto więc odpuścić. Pozwolić na spokojny przepływ emocji i energii przez całe ciało oczekując spokojnie na decyzję. Warto uspokoić się i zajrzeć w głąb siebie, swojego serca.
Pozwoli Ci to na podjęcie decyzji, która da Ci prawdziwe zadowolenie, która jest potrzebna Tobie. Pamiętaj o tym i następnym razem kiedy staniesz przed problemem, zareaguj inaczej. Miej nowe, lepsze podejście. Skieruj swoją uwagę do innego rodzaju inteligencji niż wyłącznie Twój logiczny umysł. W moim przypadku to działa, daje mi nowe spojrzenie na sprawy, pozwala podejmować decyzje, które dają mi wewnętrzną radość. A tego właśnie chcemy – czuć się dobrze z naszymi decyzjami.
autor-http://brieftip.pl/

 

Czym jest intuicja?

Czy twoja intuicja wysyła ci jakieś sygnały? Odpowiedź jest jedna: tak, intuicja podsuwa ci informacje cały czas. Problem w tym, że najczęściej nie zwracasz na to uwagi. A nawet jeśli jej nie zignorujesz, brakuje ci zaufania, by postępować zgodnie z jej podpowiedziami.

 

Czym jest intuicja?

Intuicja (łac. intueri  przyglądać się, obserwować) jest wewnętrznym głosem; to głęboka mądrość, którą posiadają w sobie wszyscy ludzie – choć nie potrafią z niej skutecznie korzystać. Natura intuicji w gruncie rzeczy polega na przyglądaniu się i analizowaniu otaczającej rzeczywistości. Jako proces podświadomy objawia się zazwyczaj jako nagły przebłysk jakiejś myśli, który wydaje się niezależny od naszej woli. Dzięki intuicji możemy rozwiązywać najtrudniejsze problemy i pokonywać przeszkody w drodze do sukcesu w dowolnej dziedzinie życia.

Cywilizacja Zachodnia opiera swoje działania na logice i inteligencji (lewa półkula mózgu), które mają charakter linearny i opierają się na słowach oraz liczbach. Tymczasem prawa półkula mózgu – odpowiadająca za wyobraźnię, postrzeganie przestrzenne, odczucia – jest źródłem nowych idei oraz inspiracji. Każdy twórczy przejaw ludzkiego działania jest powiązany z prawą półkulą; z nią też jest związana intuicja.

Mimo że samej intuicji nie można trenować w sposób bezpośredni, możesz wpływać na nią poprzez rozwijanie prawej półkuli mózgu. Jeśli nauczysz się ją aktywizować, twoja intuicja wzmocni się. Aby śledzić dokładniej działanie i sygnały intuicji, naucz się zwracać uwagę na uczucia i myśli pojawiające się w twojej głowie. Musisz szybko reagować, ponieważ intuicja daje o sobie znać bez uprzedzenia; obrazy pojawiają się nagle i szybko znikają..

 

SEKRET TO PRAWO PRZYCIĄGANIA

        Poproś, uwierz, otrzymaj….
 
„Wypełnij tablicę swego życia wszystkim, czego pragniesz. Jedyne, czego teraz potrzebujesz, to czuć się dobrze. Im pełniej wykorzystujesz swoją wewnętrzną siłę, tym więcej jej przyciągniesz. Czas, by objąć w pełni swoją wielkość, jest teraz, w tej chwili.
Jesteśmy w samym środku olśniewającej epoki. Uwalniając się od ograniczających myśli, doświadczymy prawdziwej wielkości rodzaju ludzkiego, w każdej dziedzinie tworzenia. Rób, co kochasz.

P

Jeśli nie wiesz, co przynosi Ci radość, spytaj: „Czym jest moja radość?”. W miarę oddawania się swojej radości będziesz przyciągał strumień tego co radosne, ponieważ promieniejesz radością.
Teraz, kiedy poznałeś już Sekret i jego wiedzę, to, co zrobisz, zależy tylko od Ciebie. Cokolwiek wybierzesz, będzie słuszne. Posiadasz wszelką siłę.”
  „Postrzegaj siebie obdarzonego dobrem, jakiego pragniesz. Mówi nam to każda książka religijna, każde wielkie dzieło filozoficzne, każdy wielki przywódca, wszyscy awatarowie, którzy kiedykolwiek istnieli. Cofnij się w czasie i przestudiuj dokonania mędrców. Wielu z nich przedstawiono w tej książce. Wszyscy oni rozumieli jedną rzecz. Rozumieli Sekret. Teraz Ty go też rozumiesz. A im bardziej będziesz go wykorzystywał, tym pełniej będziesz rozumiał.”
 „Sekret jest w Tobie. W im większym stopniu będziesz posługiwał się siłą, którą masz w sobie, tym więcej do siebie przyciągniesz. Dotrzesz do punktu, w którym nie będziesz musiał już niczego praktykować ani poddawać próbie, ponieważ Ty Będziesz siłą, Będziesz doskonałością, Będziesz mądrością, Będziesz inteligencją, Będziesz miłością, Będziesz radością.”
 „Wszystko jest energią. Jesteś magnesem energii, wiec zasilisz energią wszystko, czego pragniesz, i zasilisz energią siebie, dzięki czemu zaczniesz przyciągać wszystko, czego pragniesz.”
 „Jesteś istotą duchową. Jesteś energią, a energii nie da się stworzyć ani zniszczyć – ona tylko zmienia formę. Tym samym Twoja czysta esencja zawsze była i zawsze będzie.
Wszechświat wyłania się z myśli. Jesteśmy twórcami nie tylko swojego przeznaczenia, ale także przeznaczenia Wszechświata.”
„Rób to, co kochasz i co przynosi Ci radość. Jeśli nie wiesz, co przynosi Ci radość, zadaj sobie pytanie: „Co jest moją radością?”. I gdy znajdziesz to i poświęcisz się temu, prawo przyciągania uruchomi w Twoim życiu lawinę radosnych rzeczy, ludzi, okoliczności, wydarzeń i okazji, a wszystko dlatego, że promieniujesz radością.”
„Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, sam je do niego przyciągasz. A czynisz to za sprawą obrazów, jakie pojawiają się w Twoim umyśle. To jest to, co myślisz. Cokolwiek rozważasz w swoim umyśle, przyciągasz do siebie.”
 „Każda Twoja myśl jest czymś realnym -jest siłą”.
 „Myśli wysyłają magnetyczny sygnał, który przyciąga do Ciebie ich odpowiednik.
„Dominująca myśl albo nastawienie mentalne jest magnesem, prawo zaś stanowi, że podobieństwa się przyciągają, a zatem nastawienie umysłowe przyciąga to, co odpowiada jego naturze”.
Myśli są magnetyczne i mają własną częstotliwość. Kiedy myślisz, Twoje myśli zostają wysłane we Wszechświat i magnetycznie przyciągają wszystko, co jest podobne i odznacza się taką samą częstotliwością.
Wszystko, co zostało wysłane, powraca do źródła. A źródłem jesteś Ty.”
 „Zapewne od dłuższego już czasu zastanawiasz się: „Czym jest Sekret?”. powiem Ci, jak doszedłem do zrozumienia go. Wszyscy działamy w oparciu o jedna nieskończoną siłę. Wszyscy kierujemy swoimi krokami na zasadzie tych samych praw. Naturalne prawa Wszechświata są tak precyzyjne, że bez problemów potrafimy zbudować statki kosmiczne, posłać ludzi na Księżyc i określić czas lądowania co do ułamka sekundy.”
„Gdziekolwiek jesteś – w Indiach, Australii, Nowej Zelandii, Sztokholmie, Londynie, Toronto, Montrealu czy Nowym Jorku – wszyscy działamy w oparciu o jedną siłę, jedno prawo. Chodzi o przyciąganie!
Sekret to prawo przyciągania!
Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, sam je do niego przyciągasz. A czynisz to za sprawą obrazów, jakie pojawiają się w Twoim umyśle. To jest to, co myślisz. Cokolwiek rozważasz w swoim umyśle, przyciągasz do siebie.
A
Każda Twoja myśl jest czymś realnym – jest siłą”.
„Jest rzeczą niemożliwą monitorować wszystkie swoje myśli. Naukowcy twierdzą, że w ciągu dnia nawiedza nas około sześćdziesięciu tysięcy myśli. Czy możesz sobie wyobrazić, jak byś się czuł, próbując je wszystkie kontrolować? na szczęście istniej prostszy sposób – nasze uczucia. To one pozwalają nam wiedzieć, co myślimy.”
„Większość ludzi przyciąga na zasadzie braku lepszej alternatywy. Po prostu myślimy, że nie sprawujemy nad niczym kontroli. naszymi myślami i uczuciami kieruje swoisty autopilot, tak więc wszystko przychodzi do nas na zasadzie braku czegoś lepszego.”
„Jeśli czujesz się dobrze, to tworzysz przyszłość, która jest zgodna z Twoimi pragnieniami. Jeśli czujesz się źle, tworzysz przyszłość niezgodną ze swoimi pragnieniami. W ciągu dnia, kiedy funkcjonujesz, prawo przyciągania działa w każdej sekundzie. Wszystko, co myślimy i czujemy, tworzy naszą przyszłość. Jeśli się martwisz albo boisz, to przez cały dzień przyciągasz do siebie jeszcze więcej negatywnych rzeczy i emocji.”
„Wiedziałeś o tym, że kiedy czujesz się przygnębiony, możesz zmienić to dosłownie w ciągu chwili? nastaw jakąś piękną muzykę albo zacznij śpiewać – to zmieni Twoje emocje. Albo pomysl o czymś pięknym. Pomyśl o maleńkim dziecku albo o kimś, kogo naprawdę kochasz, i trwaj przy tym obrazie. Utrzymuj te myśl w sobie. Odseparuj się od wszystkiego z wyjątkiem tej myśli. Gwarantuję, że zaczniesz czuć się dobrze.”
Praktyczne rady jak należy postępować, aby uruchomić twórczy proces realizacji pragnień.
(Zasadę tę można wyrazić w trzech prostych słowach:
Myśli się urzeczywistniają! 
Za sprawą tego najpotężniejszego prawa Twoje myśli zamieniają się w konkretne rzeczy w Twoim życiu. Urzeczywistniają się! Powtarzaj to sobie i pozwól, by przeniknęło do Twojej świadomości. Twoje myśli się urzeczywistniają!  Większość ludzi nie rozumie, że określona myśl ma własną częstotliwość. Możemy zmierzyć myśl. A więc jeśli bezustannie masz tę myśl w głowie, jeśli wyobrażasz sobie, że masz nowy samochód, że masz pieniądze, że tworzysz firmę, znajdujesz nowego partnera… jeśli sobie wyobrażasz, jak to wygląda, to emitujesz tę częstotliwość z określoną regularnością.)
1. Poproś
2. Uwierz
3. Otrzymaj
 Prośba
„Czego tak naprawdę pragniesz? Usiądź i zapisz to na kartce, w czasie teraźniejszym. Możesz zacząć od: ‚Jestem teraz taki szczęśliwy i wdzięczny, że …’.A następnie wyjaśnij, jak według Ciebie powinno wyglądać Twoje życie, w każdym jego przejawie.”    „To naprawdę doskonała zabawa – zupełnie jak posiadanie Wszechświata w formie katalogu. Przeglądasz go i mówisz: ‚Chciałbym przeżyć to, chciałbym mieć ten produkt i chciałbym mieć kogoś takiego.’ To Ty składasz zamówienie we Wszechświecie. To naprawdę takie proste.
 Wiara
 „Krok drugi to uwierzyć. Uwierz, że to coś już do Ciebie należy. Powinieneś odznaczać się tym, co uwielbiam nazywać niezachwianą wiarą.”
„Nie musisz wiedzieć, jak się to stanie. Nie musisz wiedzieć, jak Wszechświat się do Ciebie dostosuje.”
 Otrzymanie
„Krok trzeci i ostatni w tym procesie to otrzymywanie. W związku z tym powinieneś czuć się wspaniale. Czuj się tak, Jak będziesz się czuł, kiedy to otrzymasz. Odczuwaj to już teraz.””Ważne jest w tym procesie, by czuć się dobrze, być szczęśliwym, ponieważ kiedy tak się czujesz, przestawiasz się na częstotliwość tego, czego pragniesz.”
 
„I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie.”
Ewangelia Św. Mateusza 21,22
images 
 „Wyobraźnia jest wszystkim. Stanowi zapowiedź nadchodzących atrakcji życia. Możesz uwolnić wyobraźnię, posługując się Tablicą Wizji, gdzie będziesz umieszczał obrazy wszystkich rzeczy, których pragniesz, i życia, o jakim marzysz. Pamiętaj, by ustawić tablicę w takim miejscu, byś mógł patrzyć na nią codziennie, tak jak zrobił John Assaraf. Oddaj się już teraz uczuciom posiadania wszystkiego, czego pragniesz. W miarę jak otrzymujesz i czujesz wdzięczność, możesz usuwać dawne obrazy i umieszczać nowe. Jest to wspaniała metoda zapoznawania dzieci z prawem przyciągania. Mam nadzieję, że tworzenie Tablicy Wizji zainspiruje rodziców i nauczycieli na całym świcie.”
.
 Wypowiedzi: Bob Proctor, Dr Joe Vitale, John Assaraf,  Bob Doyle, Mike Dooley, Lisa Nichols.

Lęk jest integralnym elementem naszego życia.

Lęk jest integralnym elementem naszego życia.Lęk, to informacja od naszego ciała, żebyśmy byli ostrożni i uważni, to po prostu sygnał alarmowy. Ale sygnał alarmowy nie oznacza, że powinniśmy rezygnować z robienia tego, czego się boimy, a jedynie, że powinniśmy być uważni robiąc to. Póki się rozwijasz, lęk zawsze będzie Ci towarzyszył, bo pojawia się zawsze wtedy, kiedy robisz coś nowego, kiedy przekraczasz swoje wewnętrzne progi. Uznaj lęk za naturalną część swojego życia i uwolnij się od potrzeby wywierania na siebie presji że „nie powinienem się bać i czuć lęku”. Powinieneś, ponieważ to coś naturalnego.

Jedyne, czego możemy się bać, to własny strach”. NIE MA się czego bać! NIC nie jest warte tego, żeby budziło lęk. Jedyne (żadna obiektywna sprawa ani rzecz), co może nas powstrzymać, jedyne, co może nam przeszkodzić, jedyne, co nam zagraża to własny strach. Nasz subiektywny stosunek do czegoś tam.. (do wszystkiego).. zrobię/nie zrobię, mogę/nie mogę, uda się/nie uda się siedzi W NAS, a nie na zewnątrz… nie ma się czego bać, a wszystko co nas powstrzymuje to tylko nasz własny strach (?)

 

 

Szantaż emocjonalny – jak obronić się przed manipulacją i wykorzystaniem.

Do szantażu trzeba dwojga. To duet a nie występ solowy i nie może się odbyć bez aktywnego uczestnictwa ofiary szantażu. Często wydaje się inaczej i próbujemy usprawiedliwić własne zachowanie. Zawsze łatwiej jest skoncentrować się na tym, co robi druga osoba, niż przyznać się ze mamy swój udział w zaistniałej sytuacji. Ale chcąc zapobiec dalszym szantażom, musimy również skierować uwagę na własne wnętrze i przyjrzeć się elementom, które doprowadziły do uczestnictwa w emocjonalnym szantażu.
Mówiąc o uczestnictwie w szantażu, nie sugeruje ze go wywołaliśmy lub sprowokowałyśmy, lecz raczej ze pozwoliłyśmy by do niego doszło. Może nawet nie zdajemy sobie sprawy, ze czyjeś żądania są nierozsądne, wydaje się ze, kiedy prawie bez zastrzeżeń akceptujemy wolę drugiej osoby, to jesteśmy po prostu dobra żona, dobrym pracownikiem, córka czy synem, gdyż tak nas nauczono zachowywać się.
Możemy również w pełni zdawać sobie sprawę z szantażu, ale czuć ze nie potrafimy mu się przeciwstawić, ponieważ presja, jaką wywiera na nas szantażysta wywołuje u nas niemal zaprogramowana reakcje i reagujemy automatycznie. Nie każdy na próby szantażu reaguje uległością. Jeśli ty tak reagujesz to spróbuje ci przedstawić, dlaczego to robisz i co to ma na celu.

Czy kiedy spotykasz się z presja wywierana przez szantażystę:

Nieustannie wyrzucasz sobie ze ulegasz jego zadaniom?
Często jesteś sfrustrowany i rozżalony?
Czujesz się winny i uważasz ze będziesz złym człowiekiem, jeśli nie ustąpisz?
Boisz się ze związek się rozpadnie, jeśli nie ustąpisz?
Stajesz się jedyna osoba, do której szantażysta się zwraca, gdy przezywa kryzys, chociaż są inni, którzy mogliby mu pomoc?
Uważasz ze zobowiązania, jakie masz wobec niego, są większe niż te, które masz wobec siebie? 1

Jeśli odpowiedziałeś (odpowiedziałaś) ?TAK? choćby na jedno z tych pytań to znaczy ze Twoja reakcja na presje pomaga wytworzyć idealny klimat dla szantażysty.

WYZWALACZE

Dlaczego niektórzy ludzie także ci mądrzejsi wydają się być nieodporni na emocjonalny szantaż, a inni potrafią bez trudu go odeprzeć? Odpowiedz leży w naszych ?wyzwalaczach?, wrażliwych miejscach, które kształtują wnętrze każdego z nas. Każdy ?wyzwalacz? jest jak bateria naładowana naszymi nie dokończonymi psychologicznymi sprawami- nagromadzonymi żalami, poczuciem winy, niepewnością, podatnością na zranienia. To nasze czule miejsce, ukształtowane przez nasz temperament, wrażliwość oraz doświadczenia z dzieciństwa. Każde takie miejsce, przebadane ujawniłoby żywe pokłady naszej osobistej historii- tego jak byliśmy traktowani, jaki obraz samych siebie nośmy i jak zaznaczyły się w nas przeżycia z przeszłości. Uczucia i wspomnienia gromadzone w naszych ?wyzwalaczach? mogą być palące i przypominają nam o czymś, co stłumiliśmy w naszym wnętrzu, może to wywołać zupełnie nielogiczne reakcje, pobudzić czyste, nagromadzone wcześniej emocje i przejąć nad nami kontrole.

Nie zawsze pamiętamy incydenty, które doprowadziły do powstania naszych czułych miejsc, i kiedy zastanowimy się, dlaczego robimy to, co robimy możemy się mylić, oceniając przyczyny i skutki.

DOSTARCZANIE SZANTAZYSCIE MAPY

W miarę upływu lat nasz emocjonalny krajobraz może pokryć się takimi ?wyzwalaczami? i wielu z nas poświęca wiele energii na to, aby odpowiednio pomiędzy mini się poruszać. Na popularniejsza strategia traktowania tych wrażliwych miejsc można zawrzeć w czterech słowach; omijać za wszelka cenę. Może nie zdajemy sobie czasem sprawy z tego, co robimy, lecz wkraczamy na ścieżkę omijania, odsłaniamy się bardziej niż nam się wydaje. Rysujemy tzw. mapę, która wykorzystuje szantażysta, kiedy napotyka na nasz opór (wtedy opanowuje go lek przed deprawacja).

CECHY, KTÓRE SPRAWIAJA ZE JESTESMY PODATNI NA SZANTAZ

Aby ?izolować? nasze ?wyzwalacze? rozwijamy w sobie poszczególne cechy osobowości. Staja się tak integralną częścią nas samych ze nie łatwo zauważyć, iż stanowią obronę przed tym, czego się lękamy. Paradoksalnie to właśnie owe ?obronne? cechy otwierają na emocjonalny szantaż.

Są to:

Nadmierna potrzeba aprobaty
Głęboki lek przed złością
Potrzeba spokoju za wszelka cenę
Tendencja do przyjmowania zbyt wielkiej odpowiedzialności za życie innych ludzi
Duże wątpliwości do własnej osoby 2

Żadna z tych cech nie jest szkodliwa, ? jeśli występuje w umiarkowanym stopniu. Tak naprawdę niektóre z nich uważane są za cechy pozytywne i nagradzane, jeśli nie przyjmują ekstremalnych form. Ale kiedy panują nad nami i wypowiadają wojnę inteligentnym, pewnym siebie, asertywnym i myślącym częściom nas samych stajemy się podatni na manipulacje.
Analizując te cechy możemy zauważyć jak wiele wydarzeń z przeszłości uwidacznia się wtedy w zachowaniu ofiary szantażu. Zauważymy jak często zawodzą ofiarę szantażu właśnie te reakcje, które maja ja chronić.

UZALENIENIE OD APROBATY

Pragnienie aprobaty ludzi, na którym nam zależy, jest czymś zupełnie normalnym- wszystkim nam zależy na ich dobrej opinii. Ale kiedy musimy mieć te aprobatę i staje się ona narkotykiem, bez którego nie możemy się odejść, odsłaniamy wyzwalacz i na nim szantażysta może się skoncentrować.
Aby uzyskać aprobatę rezygnujemy czasem z własnych celów, marzeń, aby tylko wykonać polecenie szantażysty, ulec jego presji- zyskując aprobatę.
Kiedy jesteśmy dziećmi potrzebujemy aprobaty silnych ?olbrzymów?, którzy się o nas troszczą i ta potrzeba może pozostać w nas silna jeszcze długo po tym, jak nauczyliśmy się troszczyć o siebie.

UNIKANIE ZŁOŚCI I DĄŻENIE DO ZGODY ZA WSZELKĄ CENĘ

Wielu z nas żyje tak jakby XI przykazanie brzmiało ?Nie będziesz się złościł?, a XII ?Nie będziesz wywoływał złości u innych?

Widząc pierwsze oznaki konfliktu, wielu z nas natychmiast chce doprowadzić do zgody, zażegnając wybuch pożaru, który- jak się obawiają- mógłby nam się wymknąć spod kontroli.
Pragnienie takich osób, by wnieść spokój i rozsadek w trudne sytuacje, może stać się problematyczne, kiedy zniżenia się w głębokie przekonanie, że nie ma nic gorszego niż walka. To sprawia, że takie osoby obawiają się sprzeczać, nawet z przyjacielem lękając się, że ich związek rozpadnie się bezpowrotnie. Mówią sobie, że poddanie się jest chwilowym ustępstwem, które przyniesie większe dobro. Nikt nie lubi złościć, ale jeśli uważamy, że zawsze musimy jej unikać lub ją tłumić, by utrzymać spokój za wszelka cenę, wachlarz dostępnych nam zachowań ogranicza się prawie do zera- będziemy mogli tylko się wycofać, poddać załagodzić sytuacje- a to wszystko pokaże szantażyście, jak uzyskać od nas to, czego chce.

PRZYJMOWANIE OSKARŻEŃ

Wielu z nas uważa się odpowiedzialnych za każdy problem, jeśli zdarza się w ich życiu czy w życiu innych osób, nawet, jeśli nie miało to nic wspólnego z powstaniem tego problemu. Szantażyści, oczywiście, podtrzymują w nas to przekonanie. Tak naprawdę, to żądają byśmy, czyli się odpowiedzialni za wszystko, co się dzieje. Jeśli oni są niezadowoleni to my mamy problem. A jedynym rozwiązaniem jest nasza uległości.
Szantażyści przedstawiają ofiarom ?dziwne? oskarżenia, obwiniając ich o wszystko. Niekiedy ofiara sama zmierza do sytuacji zbiorowej odpowiedzialności. Jest to tzw. Syndrom Atlasa. Ludzie z tym syndromem wierzą, że sami musza rozwiązać każdy problem, stawiając własne potrzeby na samym końcu. Podobnie jak Atlas, który dźwigał ziemie na ramionach, obciążając się odpowiedzialnością za to, co czują i robią wszyscy ludzie, maja nadzieje, że w ten sposób odpokutują za własne i cudze grzechy z przeszłości i przyszłości.

KRWIAWIĄCE SERCE

Współczucie i empatia prowadza do dobroci i szlachetnych czynów, i na ogół nie szanujemy ludzi, którym tych cech brakuje. Trudno sobie wyobrazić, że te zalety mogą się okazać kłopotliwe. Współczucie może przybrać takie rozmiary, że poświęcamy nasze własne dobro dla innych osób. Kierujemy się emocjonalnymi potrzebami innych i tracimy umiejętność właściwej oceny problemów oraz podejmowania decyzji o najlepszym sposobie postępowania.
Ile razy mówiliśmy: ?nie mogę go opuścić, bo tak bardzo mi go żal? lub ? zawsze jej ustępuje, bo miała takie trudne dzieciństwo?.
Niektórzy ludzie litują się nad innymi, z krwawiącym sercem pomagają, oddają się bez reszty zapobieganiu cudzych cierpieniom- nawet, jeśli musza poświęcić szacunek do samego siebie i własne zdrowie.
Można zauważyć tzw. Syndrom grzecznej dziewczynki, czyli uleganie oraz pomaganie bliźnim nie zwracając uwagi na siebie i swoje problemy.

BRAK WIARY W SIEBIE

Świadomość, że nie jesteśmy doskonali i popełniamy błędy jest zdrowa, lecz nie właściwa ocena samego siebie może szybko przekształcić się w zaniżanie własnej wartości.

Kiedy spotykamy się z krytyką ze strony kogoś innego, możemy zrazu się z nią nie zgodzić, a potem zaczynamy Wierzyc, że nasze oceny są bledne. Jakże możemy mieć słuszność, jeśli jakąś ważna dla nas osoba uważa inaczej? Rozważamy własną opinie na swój temat i stwierdzamy ze jesteśmy w błędzie. Wiemy, co widzimy i co czujemy, ale przestajemy ufać własnym zmysłom i własnym osądom, często poddajemy w wątpliwość słuszność własnych przemyśleń, uczuć i intuicji, pozwalając innym określać, jacy powinniśmy być. Zdarza się często, kiedy mamy do czynienia z osoba o dużym autorytecie np. tata- przypisujemy tym osobom wyidealizowaną sile i mądrość, np. Tato wie, co dla mnie najlepsze i jego powinnam słuchać.
Jeśli przypisujemy mądrość i inteligencje innym osobom a zrobimy to na pewno, gdy nie mamy zaufania do samych siebie- to nie trudno stale pobudzać nasze wątpliwości na własny temat.
Brak wiary w siebie może przybrać formę: ? wiem to, co wiem, ale nie mogę tego wiedzieć?. Nasza wiedza wydaje się niewygodna i czujemy, że nie zdołamy stawić czoła zmianom, których musieliśmy dokonać gdybyśmy uznali, że nasze postrzeganie jest prawdziwe.

SZKOLENIE SZANTAŻYSTY

Czy postanawiasz się skąd osoba, która ciebie szantażuje wie, co cię boli? Sama ja szkolisz pokazując, co ciebie drażni i czego nie znosisz. Aby bardziej tobie to uświadomić odpowiedz na poniższe pytania.

Kiedy napotykasz presje ze strony szantażysty:

Usprawiedliwiasz się
Tłumaczysz się
Kłócisz się
Płaczesz
Prosisz
Zmieniasz/ odwołujesz plany lub spotkania
Poddajesz się
Ustępujesz i masz nadzieje ze to ostatni raz

Czy jest dla ciebie trudne lub niemożliwe:

Bronić swego zdania?
Skonfrontować się z tym, co się dzieje?
Wyznaczyć granice?
Dać szantażyście do zrozumienia ze jego zachowania jest nie dopuszczalne?

Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiedziałaś/ odpowiedziałeś ? TAK? to znaczy ze masz predyspozycje do szkolenie osoby, które ciebie potem szantażują.
Aby zaprzestać szantażowi trzeba wielkiej determinacji i odwagi, gdyż szantażują nas najbliższe osoby, które kochamy. W celu zaprzestania szantażowi emocjonalnemu należy zgłosić się na psychologa lub ?walczyć? na własna rękę przy pomocy wiedzy z dostępnej literatury.

S. Fornard, D. Fraizer ?Szantaż emocjonalny- jak obronić się przed manipulacja i wykorzystaniem?

życie jest zbyt krótkie by….

th

Ludzie mają do dyspozycji bardzo mało czasu na Ziemi.Wydaje się, że możemy żyć długo, ale czas płynie zbyt szybko, by nacieszyć się bogactwem naszej rzeczywistości. Być może żyjemy dłużej niż nasi przodkowie, lecz to nadal bardzo mało. Nie chcę w tym miejscu wdawać się w rozważania o życiu po śmierci, reinkarnacji i innych tego typu kwestiach. One są dla nas na razie niedostępne, skupmy się więc na tym, co mamy w zasięgu ręki.Na pewno chcesz wiele osiągnąć w swoim życiu. Nie wiem w jakiej dziedzinie, ale na pewno masz jakieś plany i marzenia.

Czy udaje ci się je realizować?

A może czujesz, że stoisz w miejscu? Jeśli masz wrażenie, że coś jest nie tak, być może marnujesz swój czas na rzeczy, które przeszkadzają w osiągnięciu szczęścia. Przyjrzyj się poniższej liście. Jeśli jest na niej coś, co dotyczy ciebie – już wiesz z czego powinieneś zrezygnować.

Życie jest zbyt krótkie, by być pesymistą.

Nie ma nic gorszego, niż doszukiwanie się wszędzie przejawów zła i negatywnych zdarzeń. Jeśli wewnętrzny głos wpływa na ciebie negatywnie, spróbuj to zmienić. Staraj się podchodzić do większości spraw pozytywnie. Szczególnie w obliczu trudności ma to ogromne znaczenie, ponieważ pozwala przezwyciężyć wątpliwości i nie ustawać w działaniu. Pesymizm wiąże się z brakiem wiary w siebie i świat – za tym idzie poczucie bezradności. Wpadając w tę pułapkę, niczego nie osiągniesz;
zamkniesz się w sobie i pozostaniesz w więzieniu własnych wątpliwości do końca życia.
Życie jest zbyt krótkie, by udawać kogoś, kim się nie jest.

Pewnie nie jest ci obca sytuacja, w której ukrywasz swoje prawdziwe uczucia lub poglądy. Chcesz w ten sposób być lubiany, szanowany albo po prostu akceptowany przez otoczenie. Ale może tak się zdarzyć, że niebywała okazja przejdzie ci koło nosa, ponieważ nikt nie wie, jaki naprawdę jesteś i jakie masz możliwości lub talenty.Życie jest zbyt krótkie, by powtarzać w kółko te same błędy. Każdy człowiek jest sumą swoich doświadczeń i mądrości, które zdobył. Im więcej się nauczysz w swoim życiu, tym bardziej interesujące będzie się stawało. Jeśli jednak nie wyciągniesz lekcji ze swoich pomyłek, utkniesz w miejscu. Nie pójdziesz dalej. Tak jak podróżnik idący przez las, zabłądzisz i przez długi czas nie wydostaniesz się z gąszczu drzew.Życie jest zbyt krótkie, by być opieszałym w swoim postępowaniu. Własne lenistwo może człowieka zgubić. Rozumiem, że czasami po prostu ci się nie chce. Zastanów się jednak, ile możesz zyskać, jeśli weźmiesz się w garść i wykonasz swoje zobowiązania na czas.

Życie jest zbyt krótkie, by być chciwym.

Zachłanność do niczego pięknego nie prowadzi. W ostatecznym rozrachunku pazerne osoby zawsze są nieszczęśliwe i samotne.Życie z umiarem prowadzi z kolei do zadowolenia. Człowiek, który nie zabiega o posiadanie zbyt wielu rzeczy, nie popadnie też w długi (powszechne w dzisiejszych czasach) i będzie mógł spać spokojnie.
Życie jest zbyt krótkie, by być nieuczciwym. Nie chcę nikomu wmawiać, że nigdy nie wolno kłamać. Mówienie nieprawdy jest powszechnym zjawiskiem i zdarza się każdemu. Jednakże szczerość jest gwarantem wewnętrznego spokoju, a on jest bezcenny.

Życie jest zbyt krótkie, by bać się zmian. Nikt nie przechodzi przez życie pozostając ciągle takim samym człowiekiem. Od pierwszych chwil swojego pobytu na Ziemi rozwijasz się, a co za tym idzie – zmieniasz siebie i swoje otoczenie. Każdy twój dzień jest inny; stawiasz czoła odmiennym wyzwaniom i łapiesz inną okazję za „ogon”. Wykorzystaj to, a z pewnością będziesz żyć w pełni.

Życie jest zbyt krótkie, by być  przeciętniakiem. Nie lubisz się wyróżniać z tłumu? Może to właśnie twój największy problem. Czasami ludzie chcą się dopasować do otoczenia i nie podejmują żadnych działań, które w jakikolwiek sposób od biegałyby od normy. Nie ma w tym nic złego, ale prawda jest taka, że największe sukcesy odnoszą ludzie nieprzeciętni; którzy nie boją się odstawać od reszty.
Życie jest zbyt krótkie, by zdradzać ukochane osoby. Intymne związki to najświętsza rzecz, jakiej doświadczysz w
swoim życiu. Nie sądzę, by istniało coś ważniejszego. Nawet zbawienie czy oświecenie blaknie w zestawieniu z miłością
do drugiego człowieka. Dlatego tak ważne jest, by w małżeństwie obie strony były w stu procentach zaangażowane. Jeśli jest inaczej, szkoda marnować swój czas.

Życie jest zbyt krótkie, by tracić czas na toksycznych ludzi. Związki powinny czynić życie lepszym i przyjemniejszym. Staraj się więc spędzać czas z interesującymi i sympatycznymi osobami, a unikaj tych złych i wpływających na ciebie negatywnie.
Życie jest zbyt krótkie, by mieć bałagan. Wydaje ci się, że odrobina artystycznego nieporządku nie może zaszkodzić?
Niestety, bałagan w domu lub miejscu pracy sprzyja chaosowi w głowie i uczuciach. Im więcej rzeczy leży porozrzucanych
wokół ciebie, tym trudniej będzie się skupić

Życie jest zbyt krótkie, by ciągle pracować. Pracoholizm jest bardzo niezdrowym nawykiem. Człowiek, który nie umie odpoczywać, nigdy nie będzie prawdziwie szczęśliwy. Życie nie polega na nieustannej harówce. Naszym najważniejszym celem jest cieszyć się nim i korzystać z każdej okazji na osiągnięcie szczęścia. Praca może przynosić wiele zadowolenia, ale jeśli wypełni twój czas całkowicie, nie przyniesie nic poza poczuciem zniewolenia. Prędzej czy później wypalisz się zawodowo i powstanie pustka, której nie sposób wypełnić.
Życie jest zbyt krótkie, by wykonywać pracę, której się nie lubi. Wiem, że w dzisiejszych czasach nie wolno wybrzydzać w kwestii zatrudnienia, ale mimo to polecam szukanie pracy, która przyniesie ci satysfakcję. Nie zadowalaj się pierwszą lepszą ofertą pracy. Staraj się robić to, co naprawdę lubisz, a będziesz o wiele bardziej zadowolony ze swojego życia.
Niezależnie od tego, czy wierzysz w reinkarnację, czy nie, pamiętaj, że twoje życie nigdy się nie powtórzy. Nawet jeśli urodzisz się ponownie, nie będziesz już taką samą osobą – będziesz kimś innym. Doświadczysz nowych zdarzeń, historii i kultury; poznasz zupełnie innych ludzi, którzy będą wpływać na ciebie w odmienny sposób. Powiedzenie, że „żyje się tylko raz”, jest jak najbardziej prawdziwe. Możesz mi wierzyć lub nie, ale dobrze przeżyte życie jest samo w sobie bezcenną nagrodą. Niezależnie od tego, co stanie się po śmierci.

 

czy umiesz wybaczać?

w

Jak świat długi i szeroki, wszystkie religie i filozofie rozumieją uzdrawiającą
moc przebaczania. Jest ono istotną częścią człowieczeństwa; pozwala
iść przez życie mimo krzywd, jakich doznajemy i sami wyrządzamy. Bez
przebaczenia nasza egzystencja stałaby się niemożliwa do zniesienia.
Co możemy zyskać dzięki umiejętności przebaczania? Oto kilka przykładów.

 

1. Każdy człowiek stara się postępować najlepiej, jak potrafi
Może się zdziwisz, ale to prawda. Każdy z nas próbuje robić to, co uważa za słuszne.
Nawet najwięksi zbrodniarze w naszej historii wierzyli, że postępują dobrze. Wiem – to może nie mieścić się w głowie. Zastanów się jednak nad samym sobą. Zapewne nie raz zdarzyło ci się kogoś skrzywdzić – czy to świadomie, czy nieświadomie. Co wtedy myślałeś? Jaka była twoja motywacja? W większości przypadków chciałeś dobrze lub widziałeś jakąś korzyść w takim postępowaniu. Tak jest z większością ludzi. Robią wszystko najlepiej, jak potrafią, w zależności od indywidualnego poziomu świadomości i zrozumienia. Pamiętaj, że nie każdy jest na tym samym etapie rozwoju duchowego, co ty. Niektóre decyzje  mogą  się wydawać złe lub bezsensowne – nie zmienia to faktu, że wydają się zwykle najlepszymi w danej sytuacji.Nie zrozum mnie źle:nieusprawiedliwiam cierpienia i krzywd wyrządzanych przez ludzi. Myślę jednak, że nie powinniśmy patrzeć z nienawiścią na tych, którzy błądzą. Bardziej właściwe jest okazanie współczucia i próba zrozumienia ich postępowania.

Dzięki temu uratujemy siebie i innych.

2. Każdy może mnie czegoś nauczyć
Członkowie rodziny, przyjaciele, współpracownicy i szefowie – wszyscy coś wnoszą do twojego życia. Najczęściej jest to sposobność, żebyś nauczył się czegoś o sobie. Bądź im wdzięczny za to, że są częścią twojej duchowej podróży i uczą cię rzeczy, których już nie będziesz musiał przerabiać ponownie. Prawdziwy mędrzec wie, że nawet największy głupiec może go czegoś nauczyć.
Dlatego też wybaczanie swoim przeciwnikom i krzywdzicielom jest tak bardzo pomocne.
Dzięki temu możesz pozbyć się negatywnych emocji i na spokojnie zastanowić się
nad sytuacją, której doświadczyłeś. Zazwyczaj okazuje się, że czegoś się dzięki temu nauczyłeś i w przyszłości nie będziesz popełniał tego samego błędu. Pod warunkiem, że w ogóle uświadomisz sobie odbytą „lekcję”.

e

 

3. Odpowiedzialność za własne szczęście

Od życia dostaniesz tylko to, co sam mu dajesz. Myśli, uczucia i działania kreują
cały twój świat. Podobne rzeczy się przyciągają. Trudno więc oczekiwać, by
osoba zgorzkniała mogła osiągnąć szczęście i radość. Pielęgnując w sercu gniew i urazę (nawet robiąc to podświadomie) zamykasz siebie na inne doświadczenia. Brniesz coraz głębiej w gęstwinę nienawiści.
Twoje uczucia są tym, co używasz – nieświadomie – do tworzenia swoich przyszłych doświadczeń. Jeśli więc chcesz coś zmienić w swoim życiu, zacznij od siebie; od tego, co jest w twoim wnętrzu. Nie ma innego sposobu na
poprawę losu i budowanie lepszej przyszłości.
W skrócie: najpierw ty, potem cały świat.
4. Życie w zgodzie z własnym sumieniem
Nie ma na świecie człowieka, który nie zrobiłby w swoim życiu czegoś złego. Każdemu z nas zdarzyło się kogoś skrzywdzić – w taki czy inny sposób. Mając tę świadomość, w głębi duszy pragniemy przebaczenia. Nawet jeśli nigdy nie przyznamy się do swoich przewinień, czekamy na kogoś, kto poklepie po ramieniu i powie: wybaczam ci. Nic dziwnego, że religie chrześcijańskie odniosły taki sukces. Przebaczenie „gra” w nich główną rolę.
Umiejętność przebaczania sprawia, że nie czujemy do nikogo urazy. Co więcej, potrafimy też wybaczać samym sobie. Myślę, że bez tego nie może być mowy o szczęśliwym życiu. Jeśli człowieka gryzie sumienie, nie pomoże ani sukces finansowy, ani sława, ani nic.  Sumienie jest bardzo ważną sferą ludzkiej egzystencji.

5. Nie jesteś ofiarą
Umiejętność przebaczania pozwala na jeszcze jedną rzecz: przestaniesz
patrzeć na siebie jak na ofiarę postępowania innych ludzi. Prawda jest bowiem
taka, że zazwyczaj jesteś ofiarą swoich własnych przekonań i wyobrażeń.
Winiąc za swoje porażki innych ludzi, automatycznie przekazujesz im kontrolę nad sobą. Ilekroć coś ci się nie uda, będziesz myśleć o sobie w kategoriach
ofiary okoliczności zewnętrznych. W ten sposób nigdy nie przejmiesz kontroli nad swoim życiem.
6. Rozwój świadomości i moc ducha
Przez całe życie rozwijasz się i uczysz nowych rzeczy. Ten proces nie ustaje
nawet na chwilę, można go tylko spowolnić. Jednym z czynników utrudniających naukę na duchowej ścieżce jest nieumiejętność wybaczania. Bez tej zdolności nigdy w pełni nie uwolnimy się od obciążeń z przeszłości.
7. Miejsce na to, co nowe
Nie wszystko pozostaje z nami przez całe życie. To dotyczy zarówno przedmiotów, jak i ludzi. Czasami doświadczamy czegoś tak długo, aż uda nam się otworzyć następny rozdział swojej historii. Aby jednak móc przejść dalej,
trzeba zostawić za sobą to, co stare. Nie rozpoczniesz nowego rozdziału książki
nie ukończywszy wpierw poprzedniego.
Wybaczanie jest jednym z najistotniejszych elementów odpuszczania przeszłości i wszystkiego, co zatrzymuje cię  na drodze życia.

 

 

by twoje małżeństwo było szczęśliwe

W każdym małżeństwie pojawiają się problemy. Nie unikniemy ich. Mimo że każdy związek ma swoje wzloty i upadki, można odnieść sukces i sprawić, że miłość będzie rozwijać się niczym kwiat na wiosnę. Istnieje wiele sposobów na osiągnięcie harmonii w życiu małżeńskim.Oto kilka – moim zdaniem najważniejszych – kwestii, o które warto zadbać:

1. Sprawna komunikacja jest podstawą każdego udanego związku. Nie licz, że bez niej coś ci się uda osiągnąć w małżeństwie.

2. Dbaj o swoje zdrowie– zarówno fizyczne, jak i psychiczne oraz emocjonalne. Człowiek, który nie troszczy się o siebie, nigdy nie nauczy się troszczyć o innych. Wzajemna troska to podstawa udanego małżeństwa. Bez niej nie uda się zbudować niczego trwałego ani wartościowego. Jeśli więc jesteś osobą zrównoważoną, masz szansę pokazać partnerce bądź partnerowi, że może się czuć z tobą bezpiecznie.

3. Oczekiwania są tym, co bardzo często utrudnia utrzymanie harmonii w rodzinie. Zwykle każdy z nas ma jakieś konkretne oczekiwania wobec żony, męża, dzieci, teściów – najczęściej mają one mało wspólnego ze stanem faktycznym. Wielu ludzi żyje marzeniami i mrzonkami opartymi na swoich przekonaniach czy wierzeniach. Nie widzą swoich bliskich jako prawdziwe osoby, lecz takie jakimi „powinny być”

 

szczesliwe_malzenstwo_2013-10-23_19-31-23

4. Zastanów się, co możesz zrobić samodzielnie. Nie wszystko musicie robić razem, a tym bardziej nie licz na to, że współmałżonek wszystko wykona za ciebie. Obowiązki rodzinne są czasochłonne i wymagają pewnej dozy poświęcenia. Niestety wiele osób ma tendencję do zrzucania większości spraw do załatwienia na swoich bliskich.

5. Rozwijanie intuicji oraz własnej świadomości to klucz do sukcesu każdego intymnego związku. Musisz wiedzieć kim jesteś i co możesz wnieść do małżeństwa. Dzięki temu będziesz mógł rozwijać umiejętnośc i potrzebne do wspólnego wzrostu.

6. Empatia to umiejętność odczuwania stanów psychicznych innych osób oraz zrozumienia ich punktu widzenia. Czy wyobrażasz sobie dobre małżeństwo bez tej cechy? Myślę, że bez umiejętności prawdziwego słuchania drugiej osoby, nie ma w ogóle mowy o dążeniu do harmonii w małżeństwie.

7. Nie porównuj współmałżonka do innych. Nie ma ludzi idealnych, więc i małżeństwo nie będzie całkowicie doskonałe. Nie o to jednak chodzi. W małżeństwie liczy się miłość, zaufanie i więź z drugim człowiekiem.