Można ją pomylić z troską, zaangażowaniem a nawet z miłością. To jednak pozory. Jeśli jesteś kontrolowana w związku, ulegasz emocjonalnej przemocy. Oto 5 kroków, które warto podjąć w takiej relacji.
„Nie uważasz, że lepiej wyglądałabyś w niebieskiej sukience?”, „Poszukaj sobie prawdziwej pracy, twoja artystyczna twórczość to zawracanie głowy”, „Twoje przyjaciółki mają na ciebie zły wpływ” – takie wypowiedzi w połączeniu ze sprawdzaniem gdzie i z kim byłaś oraz częstą krytyką są symptomami toksycznej kontroli w związku. Próby wyswobodzenia się z tego schematu kończą się szantażem, pod którym czai się lęk ofiary przed samotnością, porzuceniem, bezradnością. Ten lęk jest przyczyną tego, że dajemy się kontrolować. A dlaczego inni nas kontrolują? Bo dzięki temu czują się lepsi, bo również boją się odrzucenia, bo na ofiarę projektują własne lęki. Jak wyjść z tego schematu, gdy jesteś kontrolowana?
1. Poczuj, że jest w tobie siła
W momencie gdy naprawdę poczujesz, że możesz odejść ze związku, będziesz mogła go zmienić. Możesz to zrobić tylko z miejsca mocy, nie strachu. Związki mają nas rozwijać, a nie umniejszać. Twoja miłość własna pozwoli ci odzyskać się na nowo.
2. Ustal granice dla krytyki i wybuchów emocjonalnych
Stanowczo poinformuj partnera na co się nie zgadzasz. Rób to na bieżąco, kiedy twoje granice będą przekraczane.
3. Postaw się na miejscu partnera
Zastanów się co możesz dla niego zrobić, ale pozostając w zgodzie ze sobą. Porozmawiaj z nim o jego lękach z jego perspektywy. Będzie to możliwe tylko wtedy, jeśli on wyrazi gotowość do takiej konfrontacji.
4. Bądź konsekwentna wobec siebie i partnera
Ustal twoje cele i priorytety. Twoje mocne „nie” służy przede wszystkim tobie i relacji. Nie daj się zwątpieniu i zastraszaniu. Jeśli „nie” nie zostanie usłyszane pozostanie ci się rozstać, bierz to pod uwagę.
5. Poszukaj życzliwego wsparcia
Dobrze czujemy się z osobami, które akceptują nas takimi, jacy jesteśmy. Rozejrzyj się wokół siebie, poszukaj ich towarzystwa. Ułatwisz sobie zadanie, jeśli sama polubisz siebie, rozprawiając się wcześniej z własnym wewnętrznym krytykiem i kontrolerem. Może potrzebujesz w tym celu pomocy terapeuty?
źródło -Zwierciadło .pl