Archive for the Category »Zapraszam na sesje Indywidualnych Spotkań Rozwojowych «

Koncentracja, Kontemplacja, Tu i Teraz

Koncentracja, Kontemplacja, Tu i Teraz

Bycie w ‘Tu i Teraz’ to wstęp do oświecenia.

Koncentracja uwagi (skupienie) to początek. Najlepiej na czymś, co nie wymaga działania umysłu, włączania, pracy mózgu. Czymś takim są wszelkie zajęcia artystyczne, gdzie działa głównie ciało, ręce, wzrok.
Taki proces – stopniowy:
malujesz coś skupiając się wyłącznie na tym, co robisz. Następnie oglądasz to, co zrobiłeś – czyli kontemplujesz to.
Kontemplacja jest wstępem do bycia w Tu i Teraz. Możesz kontemplować cokolwiek widzisz, czujesz. Stajesz się tym. W ten sposób wychodzisz na ‘zewnątrz’ siebie bez myślenia. Stajesz się zmysłem i tym, co kontemplujesz.

Nauka wychodzenia ‘ na zewnątrz’ jest potrzebna do tego, aby móc z tego zewnętrza obserwować siebie. Aby potrafić 'zobaczyć’ to, co robimy, jak funkcjonujemy, potrzebny jest dosłowny dystans do własnej osoby, czyli ciała i umysłu (logiki).

Ponieważ 'normalnie’ postrzegamy ciało, umysł i świadomość jako jedno, trudno o zmiany. Prawdziwe zmiany.
W momencie, gdy poczujemy, że nasza świadomość, nasza dusza jest częścią całości, która nas otacza – ducha wszystkiego, co jest, możemy niejako wyjść z ciała i dołączyć to tego, co jest poza.

Obrazowo – nasza świadomość czy tez dusza – odrywa się i łączy z duchem, a ciało z jego zmysłami pozostaje w ciele. Dusza odbiera sygnały z ciała, ale emocje przez nie powodowane nie działają już na ciało. Odbiera je dusza połączona z Całością (duchem). Czyli widzimy siebie z zewnątrz.

Wtedy możemy się zmienić. Nie ma myśli, które by nas trzymały. Odruchów na myśli, na akcje innych ludzi… Widzimy siebie jak na filmie. Odłączamy się od ciała, mózgu i zawiadujemy sobą z innego poziomu, z poziomu spoza tego świata (materialnego), połączeni z wszystkim, co jest.

Jak to zrobić?

Wystarczy porzucić myśli : )) Unieruchomić mózg z jego ciągłym 'bla, bla, bla”…
Ale łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, czego sama doświadczyłam.

Z perspektywy czasu – to po prostu trzeba ćwiczyć. I dojść to stanu, kiedy prawie cały czas
jest się „prawdziwie obecnym”. Mówi o tym wielu ludzi, można znaleźć filmiki na YouTube…

Ale wiem, że można słuchać i czytać całe tomy – bez ćwiczenia samego stoisz w miejscu.

Mogę podpowiedzieć jak dojść do tego stanu – poprzez wiele różnych dróg. Ważne, żeby robić 'na okrągło’, w każdej okoliczności, gdy tylko Ci się przypomni. To może być dobra zabawa : ))) Jeśli tak do tego podejdziesz. I jest nią naprawdę!

1. Przed snem – skup się na oddechu. Rób powolne, spokojne wdechy, czując jak z powietrzem życie wpływa do każdej Twojej komórki. Pozostań chwilę na wdechu, zatrzymaj tą życiową energię, po czym zrób wydech, równie spokojnie. Poczuj jak życie z Ciebie uchodzi, ale przychodzi spokój. Pozostań chwilę na wydechu i rozluźnij się, poczuj ciężkość ciała. To jest chwila śmierci, ale również totalnego spokoju. Z każdym wydechem ciało staje się coraz cięższe, luźniejsze, spokojniejsze.
W ten sposób przestajesz już czuć ciało. Pozostaje tylko świadomość. Czysta świadomość. Tak zasypiasz – w stanie kompletnego rozluźnienia.

To ćwiczenie możesz robić w ciągu dnia, kiedy tylko chcesz.

2. Zapal świeczkę i obserwuj płomień. Lepszy jest ogień np. w kominku. Na domowe potrzeby wystarczy świeczka. Skup się na tańczącym płomieniu. Patrz jak zmienia kształt, kolor. Podziwiaj jego życie, jego nieustanny ruch. Płynność i rytm tego ruchu. Otocz płomień dłońmi i poczuj jego ciepło.

3. Usiądź na ławce, na powietrzu. Wyłącz się z 'życia”. „Wyjdź z siebie”.
Spójrz na otaczający świat.

NIEBO
Słońce. Jeśli świeci słońce poczuj ciepło jego promieni. Skup się tylko na odczuciu ciepła słonecznego. Zamknij oczy i odczuwaj ciepło na ciele, na twarzy, rekach…

Chmury. Jeśli są na niebie chmury – patrz na nie. Obejrzyj dokładnie kształt każdej chmury postrzegając głębię. Która chmura jest niżej, która wyżej, jakie mają kolory, która jest podświetlona słońcem, a która jest w cieniu innych? Być może płyną.

Powietrze. Zamknij oczy. Poczuj powietrze. Ciepłe, zimne, wilgotne, suche. Jeśli jest wiatr, poczuj jego dotyk. Pozwól, aby Cię przeniknął, wpuść go i wypuść, niech przez ciebie „przepłynie”.

Głosy. Zamknij oczy i słuchaj odgłosów. Co słyszysz? Usłysz rytm, puls życia poza Tobą. Zostań w tym słyszeniu jak najdłużej.

Drzewa. Popatrz na drzewa. Wybierz jedno z nich i przyjrzyj się jego kształtowi. Zagięciom gałęzi, kształtowi korony, jak liście je otaczają, może wiatr porusza jego gałęziami. Temu ruchowi. Popatrz na inne drzewo. Jak różne jest od poprzedniego? I jeszcze inne… Możesz 'studiować” każde drzewo do woli, bo każde jest inne…

To samo z kwiatami, krzewami, trawą itd…

Zrób sobie spacer – od drzewa do drzewa. Zobacz, jaką mają korę, jak wyrastają z ziemi, dotknij każdego, poczuj chropowatość kory. Wyobraź sobie życie, które tętni pod tą korą. Poczuj wielkość, siłę tego drzewa. Jakie jest 'stałe’, osadzone, mocne… Obejmij je i poczuj jak zasila Cie tą mocą…

Kwiaty, trawy, ziemia. Przejdź na niższy poziom i tak samo studiuj kwiaty. Przyglądaj im się z bliska – jakie piękno kryją. Jak idealnie są zbudowane? Bez skazy. Perfekcyjna geometria. Dotknij każdego. Poczuj jego delikatność.

Ziemia. Połóż ręce na ziemi i poczuj ją.
Poczuj, że ten dotyk łączy Cię z całą ogromną planetą o nazwie Ziemia. Poczuj siłę Planety, jej ogrom, jak mknie przez wszechświat przytwierdzona kosmicznymi prawami do swojego życiodajnego Słońca, Drogi Mlecznej, galaktyki. I Ty jesteś tego częścią.

4. Dzień. Spójrz wokół. Ujrzyj „dzień”. Jaka jest aura?
Pora roku, pora dnia, nasłonecznienie itd… To wszystko sprawia, że nie ma 'takiego samego’ dnia w roku.
Zawsze po wyjściu z domu, zatrzymaj się na chwilę przed domem. Popatrz w górę na niebo, popatrz jak najdalej możesz. Ogarnij wzrokiem całość, a potem zobacz szczegóły. np. jasny dzień, ciepło, słonecznie, bezwietrznie.
Słyszysz śpiew ptaka, dźwięki samochodów, rozmowę sąsiadów, czujesz ciepło słońca, czyste niebo, lecący samolot, kwitnące nieopodal krzewy…
Tak jakbyś czytał opowiadanie – albo pisał. To jest obraz dzisiejszego ranka. Uśmiechnij się do tego wszystkiego.
Poczuj na skórze ten 'dzień’ – wiatr, ciepło, zimno itd… Zrób wdech – poczuj 'dzień’…

Zostań z tym uśmiechem – wracając do siebie. Jesteś częścią tego wszystkiego.

To samo zrób nocą czy wieczorem, gdy jest już ciemno. Obserwuj każdą porę dnia, gdy tylko możesz. Patrz często w niebo, na gwiazdy. poczuj bezmiar wszechświata… Poczuj się jego częścią – częścią tej potężnej całości. To wszystko to Twój DOM!

Gdziekolwiek i kiedykolwiek jesteś – 'wychodź” z siebie i skupiaj się na tym, co zewnętrzne. Od całości do szczegółów. Studiuj najmniejsze rzeczy. Postrzegaj wszystkimi zmysłami. Razem i osobno. Ćwicz to cały czas.
Czy jesteś w domu, w pracy czy na zewnątrz – bądź świadomy świata wokół siebie.

Powyżej są tylko przykłady – to Ty wiesz, co sprawi, że .’Oderwiesz’ się od siebie i pozostaniesz 'na, zewnątrz’ jako obserwator oraz 2. Poczujesz związek z tym, co 'na zewnątrz” wszystkimi zmysłami (wzrok, słuch, zapach, węch, dotyk).

To jest wprowadzenie do medytacji.
Pozostawanie w stanie 'poza’ przez cały czas czuwania (czyli gdy nie śpimy) to bycie świadomym. Gdy 'wchodzimy’ do siebie zaczynają rządzić nami mózg ze swoim logicznym umysłem, ciało z jego odruchami – nasza świadomość znika. Wracamy do stanu nieświadomych odruchów, nawyków, walki i rywalizacji…

autor
Beata Fabijańska

Zdjęcie użytkownika Wróżka Kasia- Parapsycholog-doradca ezoteryczny.

Warsztaty -Żeby TWOJE marzenia wreszcie stały się TWOJĄ rzeczywistością.

Warsztaty -Żeby TWOJE marzenia wreszcie stały się TWOJĄ rzeczywistością.

Jesteś tu i teraz, masz świadomość jak się czujesz, widzisz swoje otoczenie, może nawet wiesz co być chciał. Wiesz gdzie chcesz być ale nie wiesz jak się tam znaleźć. Brak czasu, lęk przed zmianą, brak wiary że możesz to go dokonać, trzyma cię w miejscu. Zdarza się że, przychodzą myśli jak by to było dobrze pozbyć się ograniczeń, wstać i sięgnąć po to co wymarzone. Zastanów się czego oczekujesz i o jakie rezultaty chodzi?

Jeśli naprawdę chcesz i znajdziesz w sobie trochę odwagi, żeby zmienić swoje życie na lepsze musisz opuścić swój bezpieczny kątek i ruszyć na wyprawę. Wiesz o co w tym chodzi? Świetnie, tylko dlaczego jeszcze nie zastosowałeś tej wiedzy praktycznie? Może jednak nie wiesz wszystkiego i przyda się ktoś kto zepchnie Cię z wygodnej kanapy i skieruje w stronę praktyki i doświadczania rzeczywistości. Trzeba zacząć działać. Nic nie wróci czasu straconego na wymyślaniu wymówek i narzekania. Podejmujesz decyzję.
Obudziłeś w sobie wojownika, zdecydowałeś ruszyć naprzód. W końcu walczysz o to co masz najcenniejszego i niepowtarzalnego – Swoje życie. W drodze czeka wiele niebezpiecznych pułapek, fałszywych tropów i drużyna największych wrogów, Strach, Zniechęcenie, Mała Wiara, Zwątpienie. I ten wewnętrzny głos który nienawidzi zmiany i będzie starał się zniszczyć motywację. Ten głos co zazwyczaj znajduje wymówki i powody żeby Twoje życie było nudne, monotonne, bez wychylania się przed szereg.
Skoro wkraczasz na mało znany teren, roztropnie będzie mieć przewodnika. Kogoś wie jak się poruszać i pomoże ominąć niebezpieczeństwa abyś dotarł tam gdzie chcesz.
Jestem takim przewodnikiem.
Czasem pójdziemy na skróty, czasem dłuższą trasą widokową. Dostosujemy trasę do oczekiwań i możliwości. TY decydujesz jaka ma być podróż z miejsca gdzie jesteś dzisiaj do wymarzonego celu. Postaram się zainspirować Ciebie, abyś odbył ją jak najsprawniej. Żeby TWOJE marzenia wreszcie stały się TWOJĄ rzeczywistością. TY wiesz co chcesz, ja wiem jak Cię poprowadzić.
w drogę…

Jeśli podejmiesz decyzję aby zapisać się na warsztaty napisz w wiadomościach poinformuję cię o szczegółach

Zdjęcie użytkownika Wróżka Kasia- Parapsycholog-doradca ezoteryczny.