Author Archive
kwi 2017
kwi 2017
Ćwiczenie 1. Jak wyrażać odmienne zdanie?
Bez poczucia winy i lęku, że kogoś zranisz. Z pewnością siebie, ale bez okazywania wyższości. Możesz powiedzieć np.:
– Szanuję twój punkt widzenia, ale ja to widzę inaczej.
– Mam inne zdanie w tej sprawie.
– Nie zgadzam się z tym.
– Moje zdanie jest takie:…
– W moim odczuciu…
Ćwiczenie 2. Jak odmawiać?
Stanowczo, krótko, pewnie, bez zbyt długiego tłumaczenia. Możesz powiedzieć np.:
– Przykro mi, ale nie mogę tego zrobić, mam zbyt dużo obowiązków.
– Niestety, nie mogę ci pomóc, mam wiele spraw na głowie.
– W tej sprawie nie potrafię ci pomóc.
– Nie mogę ci pożyczyć pieniędzy, mam w tym miesiącu dużo wydatków.
– Niestety, nie mam czasu, aby to zrobić.
Ćwiczenie 3. Jak wyrażać konstruktywną krytykę?
Niezależnie od tego, czy jesteś osobą krytykowaną czy krytykującą, zwróć uwagę na to, czy krytyka odnosi się do charakteru człowieka, czy jego zachowania. W asertywnej komunikacji lepiej jest odwoływać się do konkretnego zachowania, bez osądzania osoby, oraz nie generalizować.
Zamiast: „jesteś osobą nieodpowiedzialną”, powiedz: „zachowujesz się nieodpowiedzialnie”.
Zamiast: „nigdy nie można na ciebie liczyć”, powiedz: „w tej sprawie nie mogłam na ciebie liczyć”.
Zamiast: „jesteś niesłowny”, powiedz: „powiedziałeś, że to zrobisz, ale nie zrobiłeś”.
Ćwiczenie 4. Jak komunikować niezadowolenie?
Czasami pod wpływem silnych emocji obrażamy drugą osobę i zrzucamy na nią odpowiedzialność. Zapominamy przekazać to, co najważniejsze, czyli jak się czujemy w danej sytuacji. Mówienie o uczuciach to bezpieczny sposób na rozwiązanie wszelkich nieporozumień. Nie atakujesz słownie drugiej osoby, lecz odnosisz się do swoich odczuć.
Możesz powiedzieć np.: „Czuję… (np. złość, smutek), kiedy ty… (np. mówisz do mnie podniesionym tonem, kolejny raz spóźniasz się na spotkanie) i proszę… (np. rozmawiaj ze mną spokojniej, następnym razem bądź na czas).
Uwaga: Nie mów tego z pozycji wyższości. W komunikacji asertywnej pamiętaj zawsze o szacunku do siebie, ale również do drugiej osoby.
Ćwiczenie 5. Co powiedzieć, jeśli ktoś mówi, że zraniły go twoje słowa?
Nie możemy brać odpowiedzialności za uczucia drugiej osoby, ale możemy wyrazić swoją troskę. Możesz powiedzieć np.:
– Przepraszam, moją intencją nie było zranienie ciebie, ale wyrażenie tego, co naprawdę czuję.
– Przykro mi, że tak się czujesz, nie chciałam cię zranić.
Ćwiczenie 6. Jak panować nad swoim głosem?
Głos kobiety asertywnej nie jest piskliwy, ale niski, ześrodkowany. Naucz się oddechu brzusznego. Z każdym wdechem twój brzuch zwiększa swoją objętość, a na wydechu zmniejsza. Możesz również intonować przeciągłe: „oooo” wraz z wydechem i ćwiczyć obniżanie głosu na tyle, na ile jest to dla ciebie możliwe.
Ćwiczenie 7. Jak przyjąć asertywną postawę ciała?
Badania wykazały, że odpowiednia postawa ciała może zwiększyć ilość testosteronu we krwi, co przekłada się na zwiększenie pewności siebie i odwagi. Wystarczy, że twoje plecy będą proste, klatka piersiowa otwarta, a dłonie oparte na biodrach. Przećwicz to teraz, najlepiej przed lustrem. To postawa pewności siebie, która pomoże ci poczuć się pewniej przed ważnym spotkaniem. Jeśli twoje ramiona są napięte, plecy zgarbione, a klatka zapadnięta, twoje ciało wysyła do rozmówcy komunikat: „Jestem uległa”, „Nie potrafię odmawiać”, „Potrzebuję oparcia”, „Nie wierzę w siebie”, „Łatwo się denerwuję”, „Mam teraz stresujący okres w życiu”. W trakcie ważnego spotkania nie trzymaj rąk na biodrach, bo może być to odebrane jako konfrontacja. Tuż przed wejściem na spotkanie zrób głęboki wdech nosem i długi wydech ustami, poczuj, jak twoje ramiona swobodnie opadają w dół. Powtórz to dwa razy.
Ćwiczenie 8. Jak trzymać emocje na wodzy?
Jeśli podczas rozmowy trudno ci powstrzymać wybuch emocji, masz co najmniej dwa konstruktywne wyjścia: przerwać dyskusję, poprosić o odłożenie jej na czas, kiedy napięcie nieco opadnie, lub powiedzieć o swoich odczuciach wprost. Pamiętaj: masz prawo mówić o swoich odczuciach, nie ranisz wówczas drugiej osoby, a jedynie informujesz ją, co się w obecnej chwili z tobą dzieje. Jesteś autentyczna.
Artykuł pochodzi z miesięcznika SENS
mar 2017
Ciało człowieka składa się w większości z wody…..
„Muzyka jest wibracją. Jeśli poddamy wodę jej działaniu, to struktura krystaliczna wody zmieni się. Dlaczego w ludzkiej naturze leży komponowanie muzyki? Czy nie jest tak, że muzyka reguluje nasze wibracje zniekształcone różnorodnymi wydarzeniami, traumatycznymi przeżyciami? (…) Jestem pewien, że muzyka jest raczej formą uzdrawiania niż sztuką. (…). Poprzez krystalizację woda uświadamia nam, że może działać jak lustro obijające ludzkie myśli. Woda ma zdolność pokazania nam tego, czego nie możemy słyszeć. Ta sama woda przepływa przez nasze ciała i odżywia wszelkie życie na Ziemi. Zamrożone kryształki wody niosą więc uniwersalne przesłanie. Co woda chce nam powiedzieć przez krystalizację? Wszystko, co jest zestrojone z Matką Naturą objawia się jako piękne, sześciokątne struktury, a to, co nie jest – nie. Myślę, że są to te wieści, które woda chce nam poprzez siebie przekazać.” (Masaru Emoto).
Japończyk Masaru Emoto pokazał w swoich doświadczeniach, że woda po zamrożeniu przybiera różne formy krystaliczne. Pobierał próbki wody, następnie zamrażał je, po czym wkładał pod mikroskop i fotografował je w stanie zamrożenia, kiedy woda przybierała różne formy krystaliczne. Okazało się, że kształt form krystalicznych zależał od kilku czynników.
Po pierwsze, zależy on od miejsca pobrania próbki wody. Jeśli twierdzenia o „harmonii sfer” są prawdziwe i rzeczywiście świat opiera się na dźwiękach (symfonia stworzenia), to otrzymane w procesie zamrażania wody formy krystaliczne powinny być w jakiś sposób harmonijne. I rzeczywiście tak jest! Okazuje się, ze formy krystaliczne z wody pobranej z czystych ekologicznie terenów odznaczają się harmonijnymi kształtami. Natomiast kryształki wody, która w taki lub inny sposób została zanieczyszczona tracą swe regularne, harmonijne kształty.
Po drugie, okazuje się, że człowiek może zmieniać strukturę wody emitowanymi przez siebie myślami. Najogólniej występuje tu taka prawidłowość: przekazane wodzie pozytywne myśli tworzą harmonijne formy krystaliczne, a negatywne myśli tworzą chaotyczne wzory… Czyżby nasze myśli były dźwiękami (emitowały dźwięki?) tylko, że są to dźwięki znajdujące się poza zakresem słyszalności ludzkiego ucha?
Po trzecie, gdy poddamy wodę oddziaływaniu tworzonej przez człowieka muzyki, to okazuje się, że w zależności od rodzaju muzyki, skrystalizowana woda także przybiera różne kształty. Najprościej mówiąc – harmonijna muzyka tworzy harmonijne kształty, a muzyka oparta na dysharmonii i dysonansach tworzy chaotyczne kształty kryształków wody.
Po czwarte, okazuje się, że woda reaguje także na uczucia kierowane ku niej bezpośrednio (np. w modlitwie czy medytacji), ale także na słowa napisane na kartce i przyklejone do naczynia, w którym znajduje się woda. Jak można się domyśleć pozytywne uczucia i słowa tworzą „ładne kształty”, a negatywne słowa tworzą „brzydkie kształty”.
Eksperyment z przyklejanymi do naczynia słowami może budzić metodologiczne wątpliwości, gdyż te same znaczenia słów wyrażane są w różnych językach przy pomocy innych liter. Wydaje się jednak, że woda nie reaguje w tym przypadku na litery „jako takie”, lecz na pozytywną lub negatywną wibrację (dźwięk?), którą ktoś „wkłada” w pisane przez siebie słowo, które następnie przyklejane jest do naczynia z wodą.
Okazuje się, że woda jest nośnikiem informacji i zapisuje to, co jej w taki lub inny sposób przekażemy. W odpowiedzi na nasz przekaz, woda (po zamrożeniu) pokazuje nam kryształki lodu – fizyczny kształt naszego przekazu.
O ile więc „harmonia stworzenia” tworzy w rejonach ekologicznie czystych harmonijne wzory (widoczne w pobranej i zamrożonej wodzie z tych rejonów), o tyle działalność człowieka wyrażana przez jego uczucia, myśli, słowa, muzykę i inne formy ekspresji niekoniecznie tworzy harmonijne wzory. Można powiedzieć, że gdy przekażemy wodzie swoją wibrację (swój dźwięk) i następnie wodę zamrozimy, to ukaże nam ona w odpowiedzi kształt naszych myśli i uczuć. W tym sensie woda może stać się naszym „nauczycielem” mówiąc do nas jasno i wyraźnie:
Masaru Emoto jako pierwszemu udało się doświadczalnie potwierdzić możliwość energetyzowania wody za pomocą naszych myśli. Wszystko jest wibracją, energia jest wibracją. Czym jest wibracja? Wibracja jest życiem. Tak twierdzi japoński badacz. To twierdzenie popiera powtarzalnymi doświadczeniami, związanymi ze sposobem krystalizacji próbek wody. Wykonał on szereg eksperymentów, które przeprowadzał wraz ze swoim zespołem badawczym. Rezultaty jego doświadczeń są zdumiewające, wręcz niewiarygodne.
„Na wodę można wpływać różnymi oddziaływaniami zmieniając jej strukturę. Może ona, podobnie jak na magnetycznej taśmie, zanotować wszelkie informacje. Zrozumieliśmy, że energetyczne ciało człowieka, jego aura, wpływają na wodę zmieniając jej właściwości.”
Przygotowana i energetyzowana indywidualnie uzdrawiająca woda posiada zespół pozytywnych charakterystyk i komplet właściwości niezbędnych do uzdrawiania konkretnej osoby, ze wszystkimi jej przypadłościami. Zrozumiałe, że taka woda będzie skuteczniej odbudowywać pracę układów funkcjonalnych, narządów, tkanek i komórek organizmu, jak również delikatnych struktur biegunowych tej osoby, dla której została przygotowana.
„Wodo!
Wodo, nie masz smaku, ani koloru, ani zapachu,
nie można ciebie opisać,
pije się ciebie nie znając ciebie.
Nie jesteś niezbędna do życia: jesteś samym życiem.
Obdarzasz nas rozkoszą, której niepodobna pojąć samymi zmysłami …
Jesteś największym bogactwem, jakie istnieje na świecie …”
Antoine de Saint-Exupery, „Ziemia, planeta ludzi”
Kochani udostępniam link do super ciekawego filmu o wodzie Ja osobiście byłam pod wielkim wrazeniem ,od tej pory piję tylko energetyzowaną wodę ,którą sama Reikuję energią Reiki.
Źródło:
http://swietageometria.info/swieta-geometria-w-przyrodzie
http://www.masaru-emoto.net/english/baikalcrystal.html
mar 2017
Jednym ze sposobów jest właśnie kąpiel z udziałem olejków eterycznych, aby mogły wpływać na nasze zmysły. Można użyć do tego celu olejku różanego. Jest to prosty sposób, domowy, ale potrzebne jest tu głębokie wyciszenie i skupienie umysłu. Drugim sposobem jest udanie się w miejsce Mocy, np. kamienne kręgi, tam należy pozwolić samodzielnie działać naszej podświadomości, prosząc ją o oczyszczenie swojej energii. Należy w tym przypadku również skupić się, bo to jest podstawą do prawidłowego przebiegu procesu oczyszczenia.
Innym sposobem jest medytacja z wizualizacją białej, lśniącej kuli energii. Kulę taką „ustawiamy” nad swoją głową i wizualizujemy, jak białe, przepotężne światło, płynie na nas oczyszczając nas i naszą energię. Powinniśmy poczuć, w trakcie prawidłowo wykonanej wizualizacji, ciarki „idące” od głowy poprzez ciało do stóp. Kolejnym, domowym sposobem, na energetyczne oczyszczenie się, jest skupienie całej swojej uwagi (podobnie jak przy medytacji), na czakrze serca. Stamtąd należy wizualizować zieloną, pozytywną energię, która rozchodzi się po całym naszym ciele i oczyszcza nas.
Odcięcie z kolei, to „odkrojenie”, oderwanie, odizolowanie złej energii z naszego życia lub zamiana jej na pozytywną (chociaż w tym przypadku odcięcie samo w sobie powoduje zamianę energii). Odcinamy naszą energię osobistą od energii obcych, aby „pozbyć” się ich ze swojego życia, aby oni się od nas odsunęli, odcięli energetycznie i emocjonalnie (a raczej my od nich). Jak dokonać odcięcia energetycznego samodzielnie? W jaki sposób samodzielnie odciąć ze swojego życia negatywne energie?
Przede wszystkim nie można mieć w sercu nienawiści, zazdrości i zawiści, i tym podobnych prymitywnych ludzkich emocji. To jest warunek konieczny, aby dokonać samodzielnie odcięcia. W sercu powinniśmy mieć uczucie spokoju, radości, równowagi, miłości, szczęścia, wdzięczności. Powinna nas przepełniać wszechogarniająca radość, ciepło i dobroć – jakkolwiek to brzmi . Prawdopodobnie, gdy już osiągniemy ten stan, co może potrwać jakiś czas, wówczas należy się skoncentrować na czakrze serca i gardła, następnie „zobaczyć” kolor zielony i niebieski – może się pojawić mieszanina, czyli albo kolor turkusowy, albo morski, albo inny odcień pochodzący z połączenia tych dwóch kolorów. Wówczas medytujemy wdzięczność, spokój i „odcinanie” negatywnych energii z naszego życia.
Życzę powodzenia wszystkim, którzy zdecydują się na oczyszczenie siebie lub odcięcie się od negatywnych energii.
mar 2017
Bardzo ważna wartość w realizacji siebie swoich potrzeb i pragnień. Szacunek do samego siebie jest jednym ze składników wysokiej samooceny drugi to przekonanie o własnej skuteczności.
Szacunek do samego siebie nie jest porównywaniem się z kimś innym ani tez nie jest poczuciem ze jestem lepszy od innych. Jest przekonaniem ze nasz życie jest najważniejsze ze warto pracować nad tym by czuć się zadowolonym z samego siebie ze swojego życia które, warto chronić i pielęgnować. Jest przekonaniem ze jesteśmy godni szacunku od innych.
Wiem z doświadczenia ze szacunek do samego siebie nie jest wrodzona wartością i trzeba nad nim pracować jeśli nie wychowywałeś się w środowisku pełnym szacunku to warto aby o to zadbać. Życie cały czas dostarcza Ci wyzwań w których musisz okazywać szacunek do samego siebie nie które błache sprawy maja duże znaczenie dla naszego szacunku.
Szacunek nie jest osiągnięciami ,często spotkasz ludzi którzy maja dużo pieniędzy , maja firmy, jeżdżą autami które budzą Nasz podziw a mimo to zauważam ze brakuje im czegoś. Czego? Szacunku do samego siebie.Może sam doświadczyłeś w przeszłości ze coś osiągnąłeś a mimo to nie potrafiłeś się z tego cieszyć. .
Jeśli czujesz ze przez osiągnięcia musisz coś cały czas komuś udowadniać swoja wartość to wiedz o tym ze szacunek do siebie jest mocno nadszarpnięty. Aby docenić jak ważny jest szacunek do samego siebie musisz zdać sobie sprawę z tego ze aby osiągnąć w życiu sukces , musimy realizować i wypełniać swoje wartości. By właściwie działać trzeba doceniać własne działania.
Jeżeli szanujemy samych siebie mamy tendencje do postępować w sposób który odzwierciedla i potwierdza szacunek poprzez zwracanie się do nas z szacunkiem jak i do innych. Jeżeli nie szanujemy samych siebie i akceptujemy to czego tak na prawdę w duchu nie chcemy akceptować to cierpi nasze poczucie własnej wartości.
Jeżeli chcemy zwiększyć szacunek do samego siebie trzeba podejmować działania takie które to spowodują.
Jakie działania spowodują zwiększenie szacunku do samego siebie? Odpowiedz sobie sam. Szacunek do samego siebie to również przekonanie ze jestem w porządku wobec samego siebie uważam to za istotną rzecz w życiu.
Od czego zależy nasze zdrowie psychiczne? Z kim chcesz się czuć najlepiej? Chyba z samym sobą. Bo nowa dziewczyna, kochanek, kolega pomimo tego ze czasami mogą Cię wspierać to najważniejsze to czuć się świetnie z samym sobą. Jeśli z samym sobą będziesz czuł się w porządku to inni w naturalny sposób będą się czuć przy tobie. Szacunek do samego siebie to również to że , jestem konsekwentny w realizowaniu samego siebie i swoich celów życiowych to że, to czego moja dusza pragnie ma wysoką wartość.
Szacunek do samego siebie to wyznaczanie sobie celów i ich realizacja pomimo tego że, otoczenie Cię nie wspiera. To również należyte traktowanie kogoś jak i Ciebie.
Jeżeli ktoś nie szanuje Ciebie to daj sobie spokój z kimś takim szkoda czasu i energii.
Aby móc optymalnie realizować swoje możliwości, musimy ufać sobie i podziwiać siebie. Zaufanie i podziw powinny być zanurzony w realnym świecie a nie stanowić efektu złudzenia i wytwory wyobraźni.
Jakim człowiekiem chcesz być?
Jakimi zasadami powinienem się kierować w życiu?
Jakie wartości należy pielęgnować?
I jeszcze jedno pomimo tego ze nie wszyscy których spotkasz w życiu będą w porządku wobec ciebie to dbaj o to abyś Ty był w porządku wobec samego siebie , szanuj siebie swoje zdanie, swoje cele, swoje wartości i najważniejsze
DBAJ O SIEBIE I SWOJE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI!
mar 2017
Zgodnie z przesłaniem Aniołów niebieskiego promienia w ciszy tkwi siła. Siła by pokonać przeszkody, demony, złe energie. Siła by strzepnąć z nas energetyczny kurz, zabrudzenia, to, co obce i co do nas nie pasuje a przykleiło się po drodze.
Wyobraźmy sobie, ze codziennie działa na nas tysiące różnych energii – energie ludzi,których spotykamy, obok których siedzimy, przechodzimy, miejsc, myśli, filmów, fal radiowych, HAARD, metalu, telefonów, komórek, ipadów, internetu itp.
Wszystkie te energie niosą ze sobą OBRAZY OBRAZY OBRAZY, cząsteczki, tysiące, miliony różnych wibracji. I to wszystko przepływa przez nasza aurę. Te dobre fale – przyroda, rośliny, pozytywne duszki Natury itp. zostawiają w naszej aurze światło, ale te tysiące złych informacji – horrorów, tragedii, wypadków itp. zostawia w naszym polu energetycznym same zabrudzenia.
Jeśli codziennie oczyszczamy nasze ciało – ja osobiście robię to kilka a razy dziennie – wówczas nasze Światło jest jasne, czyste, mamy energie i moc. Jeśli jednak tylko „biegamy” cały dzień z telefonem, przez betonowe miasta i nie oczyszczamy tych energii, to one kleją się do nas, jest ich coraz więcej i więcej.
Oblepia nas taka kleista śmierdząca energetyczna masa – obcych myśli, obcych obrazów, obcych energii, że nic dziwnego, gdy czujemy zmęczenie, brak ochoty, nie wiemy czego tak na prawdę chcemy, co jest naszym powołaniem i nic nam się nie chce albo rzucamy się to w tą, to w inną stronę … Tracąc naszą twarz … Tracąc naszą dusze… Tracąc sens i Tracąc kierunek
Często działamy, myślimy, ale to NIE są nasze myśli, to obce myśli, obce obrazy!!
Wyobraźmy sobie, ze ubrudziliśmy się w smole, stajemy przed lustrem i zadajemy sobie pytanie – kto to jest? Tak właśnie tracimy kontakt z nasza dusza wyższą i mamy wrażenie samotności, zatracenia, braku sensu, braku ochoty, zmęczenia, lęku, zniechęcenia itp.- bo kleją się do nas obce myśli, obce fale, które nie mają nic wspólnego z nami.
Dlatego tak ważne jest Moi Drodzy by korzystając z niebieskiego światła, zaplanować codziennie przed snem minutkę czy dwie by popracować z Aniołami, oczyścić się światłem najpierw białym i potem niebieskim – wyobrażamy sobie, że spada na nas z góry i przenika całe ciało usuwając złe i obce energie – i dopiero potem zasypiamy. Warto także przed snem podziękować za wszystko co dobrego nam się przydarzyło i poprosić o boskie, wyższe przewodnictwo.
I nie zapomnij by raz w tygodniu zaplanować sobie minimum cały 1 dzień na kontakt z Naturą, spacery po lesie, przytulanie się do drzew i prace z Aniołami ciszy!!!
To pomoże Ci zregenerować siły, odzyskać Twoje wewnętrzne światło i popatrzeć na Twoje życie z wyższej perspektywy – zauważysz wówczas gdzie popełniasz błędy, co Cię blokuje, co Cie hamuje, co Ci nie odpowiada. Bo z góry widzisz więcej!!!
Dzisiejsze przesłanie Aniołów niebieskiego promienia dają nam do zrozumienia by udać się w cisze bo w niej leży siła, by spojrzeć na życie z wyższej perspektywy, by wycofać się z codziennego szumu i zatrzymać się na chwilkę – zamiast podejmować decyzje może pod obcym wpływem (myśli, energie, fale, obrazy) najpierw wejść w głąb siebie nawiązać kontakt z własną duszą i poprosić o boskie rozwiązanie, boskie, wyższe przewodnictwo.
Moi Kochani czasami można o wiele więcej osiągnąć po zastanowieniu, po okresie ciszy i skupienia się na sobie, niż podejmując szybkie, nieprzemyślane decyzje, gdy jesteśmy oblepieni obca energia ludzi czy miejsc.
Życzę Wam wspanialej regeneracji
Tekst zainspirowany przez Marie Bucardi
mar 2017
Spójrz na chwilę w swoją przeszłość. Co widzisz? Czy jest ona dla Ciebie źródłem siły i przydatnych doświadczeń, czy raczej wciąż powracającego bólu i cierpienia?
Pracując z ludźmi indywidualnie dość często spotykam się z tym problemem: „Te wspomnienia ciągle wracają”, „Żałuję tego co zrobiłem kilka lat temu”, „Jak przestać o tym myśleć?”. Na szczęście z nieprzyjemnymi wspomnieniami możesz sobie w bardzo łatwy sposób poradzić – i z tego artykułu dowiesz się jak to zrobić.
Ile masz lat? Nawet jeśli jesteś jeszcze młody, zapewne sporo już w swoim życiu przeżyłeś. Niech zgadnę – niektóre chwile były przyjemne, cudowne, warte zapamiętania. Ale były tam również chwile, o których pamiętać nie chcesz. Które wspomnienia zajmują w Twojej głowie więcej miejsca?
Są na tym świecie osoby, które skupiają całą swoją uwagę tylko i wyłącznie na tych nieprzyjemnych doświadczeniach z ich przeszłości. Im bardziej chcą o nich zapomnieć, tym z większą siłą te wspomnienia wracają.
Przeżyli coś nieprzyjemnego raz, a potem przeżywają to po raz kolejny, i kolejny, i kolejny i tak w nieskończoność, codziennie myśląc o tym co im się kiedyś przydarzyło. Spędzają całe życie myśląc o wydarzeniach z ich przeszłości!
Zupełnie jakby jechali samochodem i cały czas patrzyli się tylko w lusterko. Jadąc w ten sposób nie dość, że nigdy nie dotrą do swojego celu, to jeszcze przy pierwszej lepszej okazji rozbiją się o drzewo lub zderzą z innym samochodem. Lusterko jest jak najbardziej przydatne… ale tylko i wyłącznie po to, aby od czasu do czasu w nie spojrzeć i znaleźć to, co potrzebne. Jednak przez większość czasu musisz patrzeć do przodu. Tylko wtedy dojedziesz tam, gdzie chcesz trafić.
Najwyższa pora się od nich uwolnić i dać sobie możliwość przeżywania tego życia w pełni szczęścia dążąc do osiągnięcia tego, co sobie zaplanowałeś. Na początek chcę, abyś zrozumiał kilka rzeczy.
Przypomnij sobie co robiłeś wczoraj o tej porze. Przywołując to wspomnienie prawdopodobnie pojawił się w Twojej głowie obraz. Kiedy się ten obraz pojawił? Tu i teraz. Zatem czy przeszłość istnieje gdzieś indziej, niż w Twojej głowie? Nie. Przeszłość jest tylko i wyłącznie wyobrażeniem – tworem umysłowym, zlepkiem obrazów, dźwięków i odczuć. Tak jak zapis na taśmie wideo. Czy to co jest na zapisie wideo jest prawdziwe? Nie, jest tylko odzwierciedleniem rzeczywistości. Nie jest samą rzeczywistością.
Przeszłość nie istnieje. Jest tylko jej zapis w Twojej głowie, w formie wielozmysłowych wspomnień. Dlaczego więc miałbyś tak bardzo się martwić czymś, co już minęło? Czego tak naprawdę w rzeczywistości nie ma? Po co miałbyś marnować swoje życie na skupianiu swojej uwagi na taśmie, na której jest zapisany kawałek przeszłości?
Pomyśl o tym ile masz takich nieprzydatnych taśm, do których ciągle wracasz. Odłóż je na bok, bo inaczej ciągle przeżywałbyś te negatywne emocje, robiąc sobie po raz kolejny to co już dawno się skończyło.
Na swoją przeszłość możesz patrzeć z różnych perspektyw. Możesz określić ją jako ciężkie brzemię, które musisz nosić do końca swojego życia. Albo jako przydatny bagaż doświadczeń, z którego będziesz czerpać mądrość wtedy kiedy tego potrzebujesz. Wydarzenia z przeszłości możesz potraktować jako źródło bezcennej nauki, która będzie stanowić dla Ciebie pomoc w każdej sytuacji życiowej.
artykuł pochodzi –http://michalpasterski.pl
mar 2017
„Bardzo kochasz dzieci, a one odwzajemniają twoją miłość. Wszystkie dzieci, nie wyłączając
twojego wewnętrznego dziecka, potrzebują miłości, uczuć i uwagi. Możemy oczyścić i otworzyć twoje serce, a także zachęcić cię do poświęcenia więcej czasu i energii dzieciom, które cię potrzebują.”
Ta karta oznacza, że twoje pytanie ma w pewnym stopniu związek z jakimś dzieckiem. Może chodzić o twoje własne dziecko lub pragnienie posiadania go, o młodego członka rodziny lub twoją obecną lub przyszła pracę związana z niesieniem pomocy dzieciom. Czy ostatnio twoje myśli zaprzątają dzieci? Jeżeli tak, to karta ta dowodzi, że to nad czym się zastanawiałeś, jest uzasadnione.
Może chodzić tu o spędzanie więcej czasu z dziećmi albo rozglądanie się za związaną z nimi pracą.
Dodatkowe znaczenie tej karty:
· Twój cel życiowy związany jest z dziećmi.
· Bądź jak dziecko.
· Zwracaj uwagę na swoje wewnętrzne dziecko.
· Niebiańskie dziecię mówi: „Kocham cię”.
· W twoim życiu może pojawić się ciąża lub adopcja.
mar 2017
„Działanie całego wszechświata opiera się na cyklach podobnych do wdechów i wydechów. Jeśli ograniczasz się do wydechów (dawanie) lub wdechów (przyjmowanie), wypadasz z rytmu wszechświata. Pamiętaj, żeby każdy wdech w swoim życiu zrównoważyć wydechem, a utrzymasz w ten sposób optymalny stan zdrowia i energii.”
Anioły zesłały ci tę kartę, ponieważ ostatnio proporcje między dawaniem i przyjmowaniem zostały zachwiane. Jeśli dajesz znacznie więcej niż przyjmujesz, to prawdopodobnie czujesz, że inni wykorzystują twoją życzliwość. Jeżeli nierównowaga polega na tym, że więcej przyjmujesz niż dajesz, to być może odczuwasz niepokój, przygnębienie a nawet poczucie winy. Choć nie można każdego dnia idealnie równoważyć dawania i przyjmowania, można jednak zachować zdrowy balans. W tym celu pamiętaj, żeby codziennie dawać cos od siebie
(czas, pieniądze, prezent lub komplement), nie oczekując niczego w zamian. Tego samego dnia z wdzięcznością przyjmuj niespodziewane propozycje pomocy, komplementy czy inne dary. Mów „dziękuję” bez zakłopotania czy poczucia winy. W relacjach, w których to ty więcej dajesz, wyrażaj swoje potrzeby i proś o pomoc.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Zadbaj o to, żeby w twoich związkach obie strony zarówno dawały, jak i przyjmowały.
· Sytuacja o którą pytasz , wymaga zrównoważenia energii męskiej i żeńskiej.
· Żeby przyjmować, trzeba najpierw dawać.
· Dawaj od siebie to, czego sam potrzebujesz więcej (czasu, pieniędzy itp.).
· Afirmuj: „Z wdzięcznością przyjmuję wszelkie dobro”
mar 2017
Jeżeli twoje życie właśnie utknęło na etapie: „Jeszcze tylko schudnę, znajdę faceta, znajdę kobietę ,odłożę trochę kasy i zaraz potem będę cieszyć się życiem”, to przeczytaj ten artykuł. Radość nie zależy od tego, ile posiadasz i co osiągnęłaś, ale od tego, na ile dobrych rzeczy w życiu sobie pozwalasz. Spróbujmy być dla siebie hojni.
W codziennej gonitwie wydaje nam się, że radość życia to jakaś utopia zarezerwowana chyba tylko dla wybrańców losu, do którego grona my oczywiście wejścia nie mamy. W naszym życiu, czasami nie stać nas nawet na dobre wino, nie ma ciepłych posadek i co jakiś czas smutny pan przypomina nam w radio, że „w życiu piękne są tylko chwile”.
Bardzo często nie pozwalamy sobie na radość, na jaką w życiu zasługujemy. Zbyt słabi, zbyt silni, zbyt zapracowani, za leniwi, zbyt grubi i za chudzi. Prześladuje nas przekonanie, że wciąż nie jesteśmy dość dobrzy i nie staramy się wystarczająco, żeby móc wreszcie cieszyć się życiem. I myślimy, że dopiero jak napniemy się z całych sił, to ta wciąż uciekająca przed nami RADOŚĆ , da się w końcu złapać.
Jedną z najważniejszych rzeczy jakich się nauczyłam w swoim życiu jest to, że bycie szczęśliwym jest umiejętnością. Można się jej nauczyć, zmieniając swój sposób myślenia i wyrabiając pewne nawyki. Każdy może być całkowicie i w pełni szczęśliwy, jeśli poświęci na to swój czas i swoją uwagę.
Mam kilka sprawdzonych podpowiedzi w tym temacie. Zachęcam do spróbowania pomysłów z mojej listy.
Zamiast czekać aż radość spadnie na nas jak manna z nieba, określ sobie jedno działanie –
Jedno, które możesz podjąć nawet dzisiaj, aby poczuć, że masz większą kontrolę nad swoim życiem. Może to być coś niewielkiego – umycie samochodu, uporządkowanie papierów, wyrzucenie starych ubrań – cokolwiek, co jest szybkie, łatwe i daje poczucie działania i przynosi wyniki. Jeżeli czujemy, że mamy kontrolę, czujemy się też zdrowsi, silniejsi i mniej zestresowani.
1-Radość z rzeczy błahych!
Większość ludzi codziennie pędzi przez życie i na ma czasu na to, by się zatrzymać i rozkoszować chwilą. Tylko tu i teraz! Kiedy Ty tak zrobiłeś, że stanąłeś w miejscu i spojrzałeś na to, jak żyje świat wokół Ciebie?
Kwiaty, niebo, dzieci ,dom , mąż ,żona ,przyjaciele, słońce ,miłość,uśmiech ,jeszcze mam wymieniać ? Widzisz to ?czy uważasz ze to takie normalne ,że nic ciekawego? hmmm zatrzymaj się i zastanów nad tym …………
2- Zatrzymaj się
Często myślami lecimy w przyszłość lub wspominamy to, co było. Rzadko kiedy myślimy o tym, co jest Tu i Teraz. Spróbuj opisać to, jak teraz się czujesz. Podnieść rękę i popatrz, jak to działa. Pomyślałeś o tym i jesteś w stanie wykonać taki ruch. Zobacz, jak wygląda Twoje otoczenie, co teraz robisz. Zwróć uwagę na szczegóły, których wcześniej pewnie nie dostrzegałeś.
3-Miłe chwile
Według mnie wszystko sprowadza się do tego, żeby żyć świadomie. Cokolwiek robisz, wynika z tego, że podjąłeś decyzje. Zacznij obserwować swoje życie. Jeżeli wracasz z miłego spotkania, to „złap” się na tym, że to, co przed chwilą się wydarzyło, było bardzo przyjemne. Codziennie wydarzają się ciekawe rzeczy, tylko po prostu przechodzimy obok nich, ich nie dostrzegając.
Każdego dnia rozejrzyj się dookoła i znajdź coś, za co jesteśmy wdzięczni– słoneczną pogodę, świeże kwiaty na biurku, śpiew ptaków, kawę, którą właśnie wypiłaś … Poczucie wdzięczności sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi, bo zachęca nas do tego, by doceniać to, co mamy w życiu.
Warto robić codziennie wieczorem małe podsumowanie. Ja za każdym razem, przed snem szukam 3 rzeczy, które były niesamowite tego dnia.
Na przykład moje podsumowanie
– spotkałam znajomą i sprawiło mi to ogromną radość
– na fitnessie wykonałam wszystkie ćwiczenia choć jeszcze niedawno praktycznie nie mogłam wykonać połowy
– dziś minął rok jak nie palę -sam fakt ze rzuciłam sprawia mi codziennie radość
Takie proste podsumowanie przed snem pozwoli pokaże Ci, że każdy dzień ma w sobie coś pozytywnego. Uczyń z tego nawyk, a po kilku tygodniach zacznie ogarniać Cię wdzięczność i radość.
Może i w życiu pięknie są tylko chwile, ale to my sami możemy się jak największą ilością takich chwili obdarowywać.
4- Pozwalaj sobie
Jak najczęściej pozwalaj sobie na rzeczy, na które naprawdę masz ochotę. Po drugie: zanim weźmiesz się za zajęcie, którego nie chce ci się robić, zastanów się dwa razy, czy naprawdę musisz to zrobić. Przekonaj się, że ziemia nie zatrzyma się w miejscu, kiedy sobie odpuścisz.
Napisz listę przyjemności i dopilnuj, żeby każdego tygodnia pozwolić sobie na przynajmniej trzy pozycje z tej listy, np. manicure, jazda na rowerze, spacer ,kino ,drinkuś z kolorową parasolką, w gronie znajomych . Albo podnoszące poczucie wartości i rozwijające warsztaty Pozwalaj sobie na robienie rzeczy, które lubisz.
Rozpieszczaj się codziennymi drobiazgami.
5 – Nie bój się ryzyka
Kiedy marzysz o tym, żeby piąć się do góry, nie bój się zmierzyć się z kursami i ze studiami podyplomowymi . Wykształcenie otwiera przed nami większe możliwości, daje okazję do poznawania nowych ludzi. Znajomość języków poszerza horyzont. Pamiętaj tylko, żeby wybierać szkoły i kursy zgodnie z tym, co naprawdę cię interesuje i w czym możesz być naprawdę dobra.
Jeżeli pragniesz coś robić lub kimś się stać, dlaczego nie zrobisz jednego małego kroku w tym kierunku? Zapewni ci to poczucie spełnienia i radość, może podsycić dalsze pragnienie, by zrobić następny krok. Jeżeli chcesz założyć własną firmę, zastanów się, co możesz zrobić, aby zdobyć pierwszego klienta, bez sporządzania biznesplanu lub drukowania wizytówek?
Jeśli jeszcze nie zrobiłeś prawa jazdy to nie czekaj ! zapisz się na kurs zdobądź tę umiejętność i ciesz się nią
Ja dopiero w zeszłym roku zaczęłam jeździć autem a jestem oj dobrze po 40 tce i wierzcie mi codziennie cieszę się tym faktem !!!
6 -Wyzbądź się poczucia winy.
Chociaż może się to wydawać dziwne, zapytaj samą siebie, czy nie jesteś swoim własnym najgorszym wrogiem, ponieważ nie wierzysz, że zasługujesz na szczęście i udane życie. Wyzbądź się poczucia winy związanego z tym, że jesteś szczęśliwa i skwapliwie korzystaj ze szczęścia.
7- Wyrażaj swoje prośby
To jedno proste działanie może zmienić twoje życie. Proś o to, czego pragniesz – nieważne, czy będzie to uznanie, uczucie, awans, podwyżka, ratunek, pomoc, czy przerwa! Przestań oczekiwać, że ludzie będą odgadywać twoje potrzeby lub czytać ci w myślach. Pomóż innym pomagać tobie, abyś nie żywiła do nich urazy, gdy tego nie robią.
Kochani do dzieła !!!!
mar 2017
„Przebaczenie jest dokładnym przeciwieństwem zemsty, która działa w formie reakcji na początkowe przewinienie, przez co człowiek nie kładzie kresu konsekwencjom pierwszego przestępstwa, lecz w dalszym ciągu związany jest owym procesem, pozwalając, by łańcuch reakcji zawarty w każdym działaniu trwał dalej, nie napotykając żadnych przeszkód.
W przeciwieństwie do zemsty, która jest naturalną, automatyczną reakcją na wykroczenie i której z powodu nieodwracalności przebiegu działania można się spodziewać, a nawet oszacować jej wielkość, aktu przebaczenia nigdy nie da się przewidzieć; jest to jedyna reakcja, która dokonuje się w sposób nieoczekiwany i tym samym, mimo iż jest reakcją, zachowuje coś z pierwotnego charakteru działania. Innymi słowy, przebaczanie jest jedyną reakcją, która nie po prostu oddziałuje [re-act], ale działa na nowo i nieoczekiwanie, nieuwarunkowana przez akt, który ją wywołał, a zatem uwalniając od jego konsekwencji zarówno tego, kto przebacza, jak i tego, komu się przebacza”.
Przebaczenie jest nośnikiem cudownego doświadczenia odnowy.
Rzeczywiście, przebaczenie jest nawet w stanie naprawić to, co zniszczyła jego odmowa. Środek zaradczy na nieodwracalność i nieprzewidywalność procesów rozpoczynanych przez działanie, mówi Hannah Arendt, nie pochodzi z innej zdolności, być może wyższej, ale jest jedną z możliwości samego działania. Ewentualnym wybawieniem z kłopotu nieodwracalności – z niemożności zniweczenia tego, co ktoś uczynił, mimo iż nie wiedział i nie mógł wiedzieć, co czynił – jest zdolność przebaczania.
Środek zaradczy na nieprzewidywalność, na chaotyczną niepewność przyszłości, zawiera się w zdolności czynienia i dotrzymywania obietnic. Te dwie zdolności idą ze sobą w parze: jedna z nich, przebaczanie, służy do zniweczenia uczynków przeszłości, których „grzechy” wiszą jak miecz Damoklesa nad każdym nowym pokoleniem; druga natomiast, zobowiązując się obietnicami, służy do ustalania w oceanie niepewności, jakim z definicji jest przyszłość, wysp bezpieczeństwa, bez których nie byłaby możliwa nawet ciągłość więzi międzyludzkich, nie mówiąc już o jakiejkolwiek trwałości.
„Bez uzyskania przebaczenia, uwolnienia od konsekwencji tego, co uczyniliśmy, nasza zdolność działania byłaby jak gdyby ograniczona do pojedynczego czynu, po którym już nigdy nie moglibyśmy dojść do siebie. Na zawsze pozostalibyśmy ofiarami jego konsekwencji, zupełnie jak uczeń czarnoksiężnika, któremu zabrakło magicznej formuły pozwalającej przerwać czar”.
O ile odmowa przebaczenia jest dogłębnie niszcząca, o tyle dar przebaczenia daje owoce odnowy.
mar 2017
Aby móc z serca przebaczyć, trzeba przebyć kolejno kroki prowadzące do przebaczenia i pojednania. Żadnego z nich nie wolno pominąć, w takim wypadku bowiem przebaczenie utknęłoby na szczeblu woli, nie dosięgając serca.
Pierwszym krokiem do przebaczenia jest dopuszczenie do siebie raz jeszcze bólu, jaki nam ten ktoś zadał. Musimy ten ból raz jeszcze przeżyć, aby móc się z nim rozstać. Niekiedy przy zranieniu w ogóle nie zauważamy, co się właściwie stało. Po prostu coś nas zabolało. Ale już w następnej chwili zajęliśmy się czymś innym i wyparli ze swojej świadomości raniące słowo. Czasami cały ból odzywa się z pełną ostrością, gdy powracamy wspomnieniem do tego, co się konkretnie wydarzyło. Dopiero wtedy uświadamiamy sobie, jak nieprzyzwoicie i brutalnie zostaliśmy potraktowani i jak bardzo te słowa nas dotknęły.
Drugi krok polega na tym, by dopuścić gniew i złość, jakie wzbierają w nas przeciwko temu, kto nas zranił. Przebaczenie sytuuje się u końca złości, a nie u jej początku. Dopóki ten, kto nas zranił, jeszcze tkwi w nas ościeniem, rana nie może się zagoić. Jeśli nóż pozostaje nadal w ranie, rana nigdy się nie zasklepi. Złość jest siłą, która pozwala raniący nóż z siebie wyrwać – tego, który nas zranił, usunąć z naszego serca. Aby móc stanąć naprzeciw niego, potrzebujemy najpierw pewnego zdrowego dystansu. Dopiero wtedy stajemy się zdolni spojrzeć mu w twarz. Dopóki jest on jeszcze w nas, nie rozpoznajemy go należycie. Czujemy tylko zranienie, ale nie widzimy twarzy tego, kto nas zranił. Kiedy widzimy go z pewnego zdrowego dystansu, poznamy być może, iż on sam jest zranionym dzieckiem, że po prostu zadawał dokoła siebie ciosy, bo sam był kiedyś bardzo bity, że nas krzywdził, bo sam jest skrzywdzony.
Trzeci krok do przebaczenia polega na tym, by z dystansu, jaki uzyskaliśmy wskutek swojej złości, ocenić bardziej obiektywnie, co nas tak głęboko zraniło. Widzimy wtedy, co było właściwie przyczyną tego zranienia, co się rzeczywiście wydarzyło. I orientujemy się, jak dalece ten ktoś dotknął w nas miejsca, w którym już jesteśmy zranieni i dlatego reagujemy na każde słowo ze szczególną wrażliwością. Jeśli zranienie ugodziło nas w czułe miejsce, rozerwało dawną ranę. I właśnie to bardziej boli niż sama rana.
Jeśli dopuściliśmy do siebie złość, pozwala nam to lepiej ocenić, czy ten drugi człowiek świadomie chciał nas zranić, czy też dlatego tylko poczuliśmy się tak skrzywdzeni, że jego słowo dotknęło w nas chorego miejsca i otwarło dawną bliznę.
Słyszę zwłaszcza od kobiet, które w dzieciństwie były wykorzystywane seksualnie przez bliskich krewnych, że bardzo trudno jest im sprawić, by wyładowała się w nich złość. Dopóki jednak nie doznają gniewu, nie mogą obiektywnie dostrzec swego zranienia i uwolnić się od niego. Pozostają wtedy uwikłane w swoich uczuciach. Obok przepastnego bólu doznają zarazem smutku i poczucia winy. Smutek paraliżuje je, a poczuciem winy ranią same siebie. Czynią sobie wyrzuty, że ciągle chodziły do wujka, który dopuszczał się wobec nich lubieżnych czynów, że się należycie nie broniły. Zupełnie nie dostrzegają, że jako dziecko były bezsilne. Szukają w sobie udziału w winie, powiększając tym samym ranę, jaką zadał im ktoś inny. Dlatego muszą doznać gniewu. Nie powinny zbyt szybko okazywać zrozumienia dla tego kogoś. To, co on im wyrządził, było czymś szczególnie brutalnym i niewybaczalnym. Było to zranienie głębokie. Ten ktoś zranił je w miejscu szczególnie intymnym, skrzywdził je jako osoby, w ich kobiecości, w ich ludzkiej godności. Winne nie jest nigdy dziecko, które do swojej seksualności ma stosunek zupełnie naturalny; winien jest zawsze dorosły, który się czegoś takiego wobec dziecka dopuszcza. Dopiero kiedy taka kobieta wyrzuci z siebie owego człowieka, może pozwolić sobie na myśli w rodzaju: „On też był przecież zraniony. Może, kiedy był dzieckiem, tak samo stał się czyjąś ofiarą. Może nie mógł sobie poradzić ze swoją seksualnością. Może był chory, miał wewnętrzne zahamowania, był nadmiernie pobudzony seksualnie”. Wtedy może z wolna pojawić się myśl o przebaczeniu. I kiedyś serce rzeczywiście będzie mogło przebaczyć. Odsuwamy od siebie zranienie, przekazujemy je Bogu, aby On ranę uleczył.
Czwartym krokiem jest wyzwolenie się spod władzy tego drugiego. Dopóki mu nie przebaczymy, dajemy mu nad sobą władzę. Stale jeszcze bowiem jesteśmy z nim wewnętrznie związani. Może wyparliśmy już zranienie ze świadomości, jednak skoro tylko myślimy o tym kimś, wzbierają w nas uczucia rozpaczy i nienawiści, które nie są dla nas niczym dobrym. Nie wyświadczamy sobie przysługi, trwając w swojej nienawiści.
Nienawiść może przez pewien czas być nawet pożądana: może nam dać siłę zdystansowania się wobec tego drugiego. Kiedy jednak w niej trwamy, poczyna nas ona zżerać. Popadamy wtedy w swoistą niewolę. Ten drugi ciągle jeszcze ma nad nami władzę. Niektórzy ludzie nigdy nie dochodzą do zdrowia, ponieważ temu, kto ich zranił, jeszcze nie przebaczyli. Niektórzy nie mogą umrzeć, ponieważ nie są zdolni przebaczyć tym, którzy ich zranili. W ich sercu tkwi jeszcze coś obcego.
Przebaczenie uwalnia ich od tego zimnego kamienia, który przygniata ich serce, od trucizny, która ich wewnętrznie zatruwa. Kiedy przebaczając wyzwalamy się spod władzy drugiego człowieka i spod jego zatruwającego wpływu, wtedy sami na tym zyskujemy, wtedy przebaczenie nie jest czymś, co przekracza nasze siły, lecz wyzwoleniem i uzdrowieniem.
Więcej w książce: Przebacz samemu sobie. Pojednanie – przebaczenie o. Anselm Grün OSB
mar 2017
W miejscach takich, jak osiedla, skupiska dużej ilości osób (stałe miejsca zamieszkania) tworzą się larwy, które po czasie stają się królowymi. Każdy człowiek o czymś myśli, z tego powstają myślokształty, a że nasze społeczeństwo wciąż jest bardziej negatywne niż pozytywne, to niestety z tych myślokształtów powstają larwy. Miałam styczność z czymś takim i mogę powiedzieć, że to jest indywidualnie myśląca istota, podczepiona do naszej aury. Stymuluje nasze myśli tak, żeby móc się nimi zajadać i tym samym powiększać się. Takie podczepy mają zazwyczaj kształt owadów , pająków… Dużych szarych latających, często z dużą ilością czegoś na kształt odnóży czy żądeł
LARWA ASTRALNA
Należy do nieoficjalnej, dziesiątej kategorii demonów i przypisywana jest do pasożytów z kategorii wampirów emocjonalnych ze względu na swój charakter- żywi się emocjami, z których została stworzona, często negatywnymi choć zdarza się jej powstać z dość neutralnych emocji jak smutek czy przygnębienie. Stworzycielem jest głównie człowiek- są przekazy, że stworzyć larwę może rozwinięte zwierzę. Zamieszkuje niższe sfery astralne, gdzie świetlistość jest niewielka, a więc może zaatakować tylko tych ludzi, którzy posiadają materię niższych sfer.
Utworzona larwa posiada cechę, która wyróżnia ją jako istotę ożywioną- za wszelką cenę chce żyć. Wzbudza więc emocję z której powstała w swoim twórcy, choć dobrze jej idzie też z innymi ludźmi. Nie posiada jednak świadomości, a jest jak zwierzę napędzane niskimi instynktami. Spryt posiada jeśli odpowiednio długo pożyje by go rozwinąć.
Powstawanie Larwy
Powstaje przy emanacji negatywnych oddziaływań takich jak emocje lub zbrodnie gdzie np. przelano krew bądź stosowano przemoc. Larwa we wczesnym etapie tworzenia przypomina stopniowo zagęszczający się kłąb dymu (Faza Pierwsza). Najpierw kształtują się niby ślepia (Larwa jest tak naprawdę ślepa- jej oczy to receptory badające wibracje w atmosferze).
Emocje powodują zawirowania materii z której składa się aura (w tym wypadku astralna bo jest wskaźnikiem właśnie uczuć) co kończy się oderwaniem części materii i nadanie jej negatywnych cech co kończy się utworzeniem larwy.
Gdy dana emocja jest nieokreślona, za słaba bądź szybko gaśnie larwa zostaje na tym etapie rozwoju i przypomina opakowany połyskującą “folią” worek wypełniony niskimi materiami co przypomina dym z papierosów.
Obrazek
Jeśli jednak w krótkim czasie panuje żywiołowa kłótnia zabarwiona gniewem i nienawiścią to larwa ma szansę przybrać postać znacznie bardziej wyrazistą i w pełni dorosnąć do rozmiarów wielkości mniej więcej średniego psa. Jej inteligencja wzrasta i potrafi obmyślić nowe strategie choć trochę to trwa. Rozmowa z takim tworem wydaje się pozbawiona sensu- larwa często powtarza wibracje z której została stworzona co powoduje pewien odzew u pobliskich bytów. Dla niej to oznaka, że może na nich żerować z czego korzysta. Wróćmy jednak do powstawania larw. Na tym etapie (Faza Druga) widać wyraźnie jej korpus, odwłok, głowę i coś na kształt odnóży. Także w jej wnętrzu zachodzą zmiany- pojawiają się zagęszczenia szarej masy otoczone wciąż ciemnym dymem co można uznać za organy przetwarzania energii, które dostosowują pochłonięty pokarm do jej odbioru. Dzięki rozwiniętym detektorom potrafi namierzyć żywiciela na większe odległości niczym rekin w morzu.
Jeśli zdoła, larwa pożyje na tyle długo, by przejść o poziom wyżej w którym stanie się w pełni świadoma co oznacza zdecydowany wzrost zagrożenia z jej strony. Instynkty nadal panują nad jej zachowaniem, lecz dodatkowo pojawia się pamięć i zdolność kojarzenia co pozwala jej na unikanie niebezpieczeństwa, które nie jest do końca jasne. Taki twór nazywany jest już nie larwą a wampirem emocjonalnym niższego rzędu. Często wtedy zmienia wygląd na bardziej humanoidalny (Faza Trzecia).
Larwa Astralna jako przeciwnik
W Fazie Pierwszej larwa nie stanowi dużego zagrożenia- jest niezbyt świadoma otoczenia i zachowuje się jak embrion, który pożywia się, gdy natrafi na źródło pokarmu. Przysysa się do aury i tam tkwi dopóki nikt jej nie ruszy na tyle, by ją oderwać. Jej wibracje ciała powodują, że ciało żywiciela odpowiada takimi samymi, jeśli tylko posiada odpowiednie materie zdolne do reakcji na sygnały larwy. Mówiąc prościej pobudza człowieka do wytworzenia takiej samej emocji. Materie które odpowiedziały zostają przyciągnięte w pobliże larwy i przez nią wchłonięte wraz z energią emocjonalną cechującą daną gęstość materii astralnej.
Krótko mówiąc przeciwnik z niej żaden i cała sztuka z takim przeciwnikiem to go dostrzec, ponieważ usunąć może ją dosłownie wszystko- nie trzeba nawet jakoś szczególnie się starać. Problem jest wtedy, gdy pasożytuje na nas od dłuższego czasu, gdyż wypuszcza z siebie ramię w kształcie korzenia, by mocniej zakotwiczyć się na żywicielu. Należy najpierw usunąć korzeń, a potem całą larwę.
***
W Fazie Drugiej jest już groźniejszym przeciwnikiem, gdyż szybkość jej reakcji jest większa i instynkt pasożyta mocno daje się we znaki. Wgryza się w powierzchnię aury równocześnie wypuszczając szarą zawiesinę, która ją okrywa i stapia z aurą. Działa to jako kamuflaż i jednocześnie znieczulenie. Żywiciel odczuje stratę po pewnym czasie TYLKO jeśli jego układ jest za słaby by szybko się zregenerować (co w przypadku osoby zdrowej oznacza, że nie ma miejsca).
Ze względu na kamuflaż i znieczulenie ciężko jest niedoświadczonemu odkryć czy ma pasożyta w aurze. Warto zasięgnąć rady doświadczonego w tym maga, który szybko pozbędzie się intruza. Jeśli jednak chcemy sami się go pozbyć to dokładnie wyczesujcie aurę, aż poczujecie ciężkie materie bądź śliską powierzchnię w porównaniu z całym biopolem. Przy okazji oczyścicie się z mniejszych zanieczyszczeń.
***
W Fazie Trzeciej mamy już powody do niepokoju, gdyż mamy już do czynienia nie z pasożytem natury wampirycznej, ale wampirem niższej kategorii, a to dość spora różnica. Zwłaszcza w zdolnościach. Taki wampir może kraść nam energię na odległość- nie musi już przysysać się do aury ofiary. Wykorzystuje w tym celu drenaż energetyczny i linkowanie (pojęcia zaczerpnięte z nauk o wampiryzmie). Szczególnie to ostatnie daje mu możliwość wybierania ofiary i podłączenia się do niej, a więc i odnalezienia w razie głodu. Nie jest zresztą uzależniony od jednej osoby- może się podpiąć do kilku na raz (zależnie od doświadczenia). Jego inteligencja przewyższa już zwierzęta i coraz bardziej przypomina humanoida, by nie wzbudzać niepokoju w otoczeniu.
Należy uchwycić łącze jeśli już je dostrzeżemy odciąć możliwie najszybciej. Powinnyśmy pamiętać o tym, że sznur energetyczny trzeba wyrwać do końca, by nie zatruwał układu człowieka. Łącza szukamy w okolicy czakry splotu słonecznego i niższych- wybór wampira zależy od aktywności czakry i preferencji, gdyż bardziej pasują mu niższe wibracje więc wybiera czakrę sakralną bądź podstawy gdzie emocje łatwo się kumulują. Za to czakra splotu odpowiada za ogólną gospodarkę energii życiowej i jej pochłanianie. Po oderwaniu sznura należy założyć tarczę i ją utrzymywać, ewentualnie podjąć działania, by wampir przestał na nas polować.
Królowa Larw
Wyobraźcie sobie poczwarkę chrząszcza, która nabrzmiała tak bardzo, że nie potrafi się ruszyć. Dodajcie jej ociekająca śluzem skórę i paskudną szczękę. Tak mniej więcej wygląda Królowa larw. Nazwa nieco dziwna, ale jak najbardziej pasuje. Dawniej była larwą, teraz też jest, ale stała się drapieżnikiem, który wykorzystuje innych- czyli inne larwy. Podczas, gdy larwę astralną spotkamy właściwie wszędzie tam gdzie jest choć garstka ludzi to Królową Larw możemy dostrzec tylko w większych miastach, szczególnie przy wielkich osiedlach, gdzie bloki są obok siebie a twór ma w zasięgu co najmniej setkę żywicieli. Praktycznie się nie porusza, ale rekompensuje to sobie zdolnością pochłaniania energii na odległość lecz w znacznie potężniejszej formie niż mają Niższe Wampiry.
Nabrzmiały odwłok stanowi cztery piąte jej ciała i mieści specyficznie rozwinięte czakry pozwalające jej na pochłanianie każdej emocji negatywnej- nie jest więc zmuszona do pochłaniania jednego rodzaju energii. Jest kanibalem swojego gatunku, potrafi narzucić swoje pragnienia innym larwom, które tworzą jej rój. Nie reaguje na słabsze ataki dzięki pancerzowi z cięższej materii- wysyła za to część larw, by oddaliły niebezpieczeństwo.
Ostatnim stopniem rozwoju Larwy jest Siedlisko. Powstaje ono z Królowej Larw, gdy ta w końcu ginie z przejedzenia (nie jest w stanie utrzymywać kształtu) tworząc gęsty obłok ciemnej masy w której zamieszkują larwy. Siedliska mają szansę przetrwać tylko, gdy są utrzymywane przez coraz większą ilość żywicieli. W końcu jednak i one się rozpadają.
Na koniec
Poniżej ukazuję wam całe życie Larwy- od początków po koniec jej istnienia jako larwy. Wyższe stopnie Niższego Wampira należą już do innego tematu.
1.Larwa Astralna (embrion)
2. Larwa Astralna(dorosła forma) ma dwie różne ścieżki:
– Niższy Wampir Emocjonalny zdobywający kolejne stopnie
– Królowa Larw mająca potencjalną możliwość stania się Siedliskiem.
Larwy to stworzenia zrodzone z ludzkich pragnień, marzeń. Larwa dąży do urzeczywistnienia pragnienia które dało jej życie np. jeśli bardzo pragnąłeś kogoś zniszczyć zrodziłeś Larwę która krążąc nad Twoją nie dała umrzeć temu pragnieniu i przy okazji próbowała go urzeczywistnić, Larwy mają wpływ na nasz wyraz twarzy dlatego czasem wyglądamy nie mile dla osoby która nas wkurzyła tworząc tym u tej drugiej osoby nie chęć do nas i podobny wyraz twarzy a i czasami kłótnie. Najgorsze są larwy zrodzone z pragnień seksualnych bo nie dają tego pragnienia zgasić tym można więc wytłumaczyć np. gwałty, molestowania i masturbowanie się. seksualne larwy żywią się energią sexualą natomiast inne energią nerwową (złość, smutek, miłość itp.).
Larwa również może być przekazana drogą internetową.
Kiedy coś piszemy – nieważne czy post, korespondencja gg czy email odbierając wiadomość jesteśmy narażeni na zakażenie się takową larwą… W jaki sposób? Tekst to także zapis ludzkich emocji, w którym zakodowany jest wzorzec osoby piszącej. Larwa potrafi niczym komputerowi wirus zadomowić się w owym przekazie i zarazić adresata. I co? Katastrofa gotowa.
źródło – http://www.wrotarozwoju.pl
mar 2017
Wiedza na temat systemu czakr staje się coraz bardziej popularna, głównie za sprawą
hatha jogi oraz technik medytacji. Według starożytnej filozofii jogi, człowiek jest istotą
energetyczną. Podobnie jak fizyczne układy w naszym ciele mówią o biologicznym
wymiarze życia, tak czakry, kanały energetyczne oraz biopole człowieka, tworzą jego system energetyczny.
Słowo czakra pochodzi z sanskrytu i oznacza koło, wir energii lub dysk. Czakry to ośrodki energetyczne, które znajdują się w różnych miejscach ciała fizycznego człowieka oraz na poziomie ciał subtelnych. Siedem najważniejszych, umieszczonych jest w środku kręgosłupa, wzdłuż rdzenia kręgowego. Każdy ośrodek znajduje się w pobliżu gruczołów dokrewnych.
Czakry działają jak stacje nadawczo-odbiorcze. Pobierają energię życiową z uniwersalnego pola energii wokół nas i przetwarzają ją na odpowiednią częstotliwość. Stan naszych czakr ma bezpośredni wpływ na samopoczucie psychiczne i zdrowie fizyczne. Zazwyczaj jednak praca tych ośrodków jest w mniejszym lub większym stopniu zaburzona.
Co zaburza pracę czakr?
Czakry to bardzo delikatne twory energetyczne, w których odbijają się wszelkie doświadczenia życiowe związane z odczuwaniem silnych emocji, w szczególności z ich tłumieniem (np. nie wyrażona agresja, którą osoba kieruje przeciwko sobie, może być jedną z przyczyn depresji, w takim przypadku zaburzona jest praca większości czakr). Pracę ośrodków zakłóca negatywne myślenie, samokrytyka, pozostawanie w toksycznych relacjach, ale też smog elektromagnetyczny, chemia i konserwanty zawarte w żywności, podczepy i wampiry energetyczne , rzucane uroki ,przeklęcia cetc. Zaburzenia w czakrach manifestują się w postaci chorób fizycznych, złego samopoczucia psychicznego i niezadowolenia z danej sfery życia.
Jak sprawdzić stan swoich czakr? – ćwiczenie
Zadaj sobie pytanie, w których sferach życia czujesz zadowolenie, spełnienie i radość, a które są dla ciebie wyzwaniem i daleko w nich do harmonii i spełnienia. Jeśli chcesz pozytywnej zmiany w danej sferze, możesz pracować dwutorowo: na poziomie psychologicznym przyjrzeć się danej sferze i swoim przekonaniom na jej temat (samodzielnie lub z pomocą specjalisty pracować nad zmianą przekonań, etc), zaś na poziomie energetycznym pracować z daną czakrą (samodzielnie lub ze specjalistą) i całym systemem energetycznym.
1. Czakra korzenia– reprezentuje wolę życia, poczucie bezpieczeństwa, ilość energii witalnej jaką masz na co dzień, odporność organizmu, świadomość swojego ciała, kontakt z przyrodą, łatwość zarabiania pieniędzy i zadbania o materialną sferę życia. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. Chorobliwość, lękliwość, słabość, ospałość, lenistwo, brak pewności siebie, poczucie zagrożenia, poczucie oderwania od rzeczywistości
2. materializm, zaborczość, zachłanność, agresja, dominacja, przemoc, gwałtowność
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
Choroby jelit, otyłość, anoreksja, choroby kości, prostaty, choroby krwi, nadciśnienie, niskie ciśnienie
2. Czakra krzyżowa – reprezentuje kontakt z własnymi emocjami i uczuciami, swobodne ich wyrażanie, akceptację swojego ciała i swojej seksualności, dbanie o zdrowie, radość życia,kreatywność, pasję i zdrowe odżywianie. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. stłumienie, zastraszenie, poczucie winy, potępianie siebie, samoudręczenie, oskarżanie, brak inicjatywy, nieśmiałość, oziębłość, niemoc, wyparcie
2. potępianie innych, krytykanctwo, moralizatorstwo, hipokryzja, fałsz, zboczenia seksualne,
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby weneryczne, choroby narządów płciowych, krwi i układu limfatycznego, niektóre choroby skóry
3. Czakra splotu słonecznego – reprezentuje świadomość własnego ja, poczucie własnej wartości, granice fizyczne i psychiczne, odwagę, umiejętność skutecznego działania, organizację czasu, dobre samopoczucie. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. niedbałość, nieskuteczność, brak chęci do pracy , izolowanie się, koncentracja na negatywach, narzekanie, niska samoocena
2. wybuchowość, tyranizowanie, postawa roszczeniowa, narzucanie się, domaganie uwagi, domaganie racji, konfliktowość
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby przewodu pokarmowego, kolki, żółtaczka, nadkwasota, kamienie w woreczku żółciowym, cukrzyca, niektóre choroby skóry
4. Czakra serca – reprezentuje miłość i związki uczuciowe, akceptację siebie, altruizm, empatię, zdolność do wybaczania, radość życia, wrażliwość. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. przewrażliwienie, histeria, lęki, noszenie urazy, pogrywanie na emocjach, negatywizm, dołki emocjonalne, depresje, brak wiary i nadziei w życiu, stłamszenie
2. chłód emocjonalny, okrucieństwo, sztywne podejście, dystans, mściwość, kłótliwość, interesowność
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby klatki piersiowej, serca i płuc(astma), (większość raków = niewybaczanie, nienawiść, uraza, poczucie skrzywdzenia!), alergie, bóle pleców
„ściskanie w sercu” – to nic innego jak blokada na czakrze wywołana przez przykre wydarzenie, „Złamane serce”, to czyjś energetyczny atak na naszą czakrę.
Czakra ta bywa obiektem ataku – zarówno ze względu na swoje centralne w ciele położenie, kluczową wagę (kiedy człowiek doznaje miłości, cały świat przestaje istnieć) jak i zwykle łatwość w otwieraniu się(naiwność). Czakra ta może nawet pęknąć, ulegając rozciągnięciu na boki, objawia się to bólem w klatce piersiowej, płucach, uczuciem że serce PĘKŁO.
5. Czakra gardła – reprezentuje komunikację z innymi, asertywność, wolność, wyrażanie siebie poprzez działania twórcze i spełnienie na ścieżce zawodowej. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1 nieśmiałość, natręctwa, obsesje, nadmierne przywiązanie do autorytetów, brak własnego zdania, tchórzostwo
2 Sarkazm, złośliwość, uszczypliwość, ukrywanie swojej prawdziwej twarzy, nadmierne racjonalizowanie, obsesyjne przywiązanie do naukowego poglądu na świat, pijaństwo, ciągłe szukanie kontaktu z innymi, niezdrowy tryb życia
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby gardeł i uszu, karku, zębów, zapalenie nerwów twarzy
6. Czakra trzeciego oka – reprezentuje wewnętrzną mądrość, intuicję, zainteresowanie rozwojem wewnętrznym, potrzebę nurkowania w głąb siebie. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. nieprzytomność, nierozsądek, niedojrzałość, uzależnienia, odloty, uciekanie od rzeczywistości, brak zainteresowań, uzależnienie od innych (rodziców, partnera), brak asertywności, słabość, wewnętrzny lęk, zahamowania
2. klapki na oczach, pomieszanie, schematyczność, presje na innych i na siebie, ograniczenie fantazji, wyobraźni, duma , manipulacja, konflikty z prawem, wyrachowanie, pustka duchowa, brak inspiracji, brak polotu, narzucanie zdania innym, przeginanie, przesadzanie, skrajny ateizm i materializm, przerost ego
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby oczu (ślepota), zatok, nosa, kości czaszki, kręgów, mózgu, migreny, wrażenie ucisku w skroniach
7. Czakra korony – reprezentuje sferę duchowych poszukiwań człowieka, otwartość na różnorodność, tolerancję, zainteresowanie duchowością, filozofią, poszukiwanie sensu swojego życia, samorealizację. Czy w tej sferze odczuwasz harmonię?
Blokady i dysharmonie:
1. Zagubienie i poczucie dotkliwej samotności w świecie, między ludźmi, oddzielenie od życia, choroby psychiczne, iluzje, nihilizm, autodestrukcja, nerwice
2. Paniczny strach, nieufność, wyniosłość, separowanie się, lęk przed śmiercią , przed niebytem, zamknięcie na duchowość, ucieczka w wewnętrzny świat, strach przed „ujawnieniem” innym tego kim jest się naprawdę
Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
Osłabienie, zniechęcenie, apatia, zaburzenia świadomości, zaburzenia pamięci, problemy psychologiczne, depresje
mar 2017
Jesteśmy bez przerwy bombardowani negatywnymi energiami od różnych ludzi i miejsc. Jeśli jesteśmy nieostrożni przyjmujemy te energie i powoli ciągle kumulując się stają się naszą własnością. Dodatkowo negatywne energie mogą podczepić się w naszej psychice i w bardzo wrażliwych miejscach, np. w sercu. Im więcej wkładamy świadomej pracy nad sobą, tym mocniej leczymy nasze psychiczne rany, wówczas jest mniej prawdopodobne, że te negatywne energie będą miały wpływ na nasze życie. Jednak każdego dnia WSZYSCY musimy być bardzo czujni na energie, które nas otaczają.
Co to jest agresja energetyczna?
Już od dawien dawna ludzie zajmowali się czarną magią. Współpracowali z demonami, rzucali klątwy, uroki, przekleństwa. Bardzo często jest tak, że nie jesteśmy niczemu winni. Wystarczy, że mamy lepszy samochód, mieszkanie lub układa nam się w małżeństwie i to już może być powodem do zazdrości. Każda klątwa, czy urok spełnia się.
Trzeba mieć spore pojęcie w dziedzinie ezoteryki, aby nie paść ofiarą złego życzenia. Klątwa oparta na czarnej magii działa praktycznie natychmiastowo i może trwać latami. Może nawet działać w następnych pokoleniach, a my nie będziemy wiedzieli z jakiego powodu tak cierpimy. Na pewno zdarzyło ci się, że ktoś pochwalił twoje rośliny, bądź zwierzę, czy samochód i dosłownie chwilę później rośliny więdną, zwierzę choruje, a samochód w niewytłumaczalny sposób odmawia posłuszeństwa. Są to ludzie, którzy posiadają tzw. „złe oko”. Mogą dokonywać tego z pełną świadomością lub nieświadomie. To do nich wróci lecz niestety my też cierpimy. Sprawy mają się jeszcze gorzej, kiedy znajdziemy się w towarzystwie osób nasączonych negatywnymi energiami, szczególnie kiedy nie umiemy się przed nimi osłaniać. Atak psychiczny następuje wówczas, kiedy ta osoba wysyła negatywne energie na inną osobę, często przez wywoływanie w drugim człowieku poczucia winy.
Znamy określenie: energetyczne wampiry, które dosłownie wykorzystują nasze energetyczne systemy i potrafią wyssać nasze siły witalne nawet na odległość. Manipulują nami świadomie i nieświadomie, wykorzystują nasze słabości, naszą przeszłość, otwierając bez przerwy stare rany, aby zdobyć nad nami władzę i przewagę oraz nowe przywileje. Bywają i tacy, którzy atakują na całego obrażając innych, oczerniając, wysyłają energie złości i złej woli, mają w tym co robią swoje upodobanie, a tak naprawdę walczą o energię.
Szczerze mówiąc, wszyscy jesteśmy winni psychicznych ataków, np.,przeklinanie na nieuważnego kierowcę, czy inny problem, to już jest atak, chociaż nie są to jeszcze ataki tego dużego kalibru. Jednak kreowane każdego dnia przez dużą ilość ludzi nadaje już im wielką siłę, która wcześniej czy później musi się gdzieś rozładować …. tam może być cięższy wypadek, czy inne nieciekawe zdarzenie. Ziarko do ziarnka i zbiera się miarka.
Co to są byty astralne i jak mogą się „przyczepić”?
Byt to energia niematerialna, duch osoby zmarłej, który żywi się energią istoty żywej, powodując zaburzenia typu moralnego, myślowego, wyobrażeniowego (omamy), ciągnąc energię życiową i powodując choroby.
Wbrew pozorom bardzo prosto jest paść ofiarą podłączenia. Wystarczy, że nagle zachorowaliśmy na coś lub mieliśmy wypadek. Nasza aura ulega poważnemu osłabieniu, co jest zachętą dla larw astralnych. Są to tzw. przypadkowe podłączenia. Innym przykładem może być „zabawa” w wywoływanie duchów. Nawet jeśli było to bardzo dawno temu, nie oznacza to, że nic nie pozostało przy nas. Na wywoływanie duchów nie ma przepisu jak na ciasto. Wystarczy chęć i mimowolne wypowiadanie słów. Każde słowa mają moc.
Inny przypadek to złe życzenie kogoś, klątwa lub urok. Jeśli mamy silną aurę, to może uda nam się ochronić, ale nie zawsze tak jest. Takie złe życzenia wracają co prawda do osoby, która je wypowiada, lecz mimo tego odbijają się też na nas. Są ludzie (szczególnie na wsi), którzy robią to za pieniądze, a są też tacy, którzy znajdują np. w internecie, czy w różnych księgach specjalne formuły magiczne, które mają nam zaszkodzić. Nawet wypowiedziane w naszą stronę – w chwilach silnych emocji słowa, czy przekleństwa mogą działać jak klątwa.
Jest kilka symptomów, które wskazują na to, że jesteśmy pod wpływem istot astralnych:
silne negatywne nastawienie
depresja, pogłębiająca się
gwałtowne zmiany nastroju
brak opanowania
dążenie do zrobienia sobie krzywdy
samookaleczenia
agresja
tendencje samobójcze
choroby przewlekłe np choroby psychiczne itp.
niska odporność organizmu na różnego rodzaju infekcje
nałogi
nadużywanie alkoholu, narkotyków
nadmierna pobudliwość seksualna
częsta zmiana partnerów
agresja wobec chrześcijaństwa i symboli uważanych za święte
słyszenie różnych głosów
dziwne wizje oraz niekontrolowane zachowania
powtarzające się koszmarne sny
Gdy dziecko padnie ofiarą złego ducha, ma:
zły stan zdrowia
jest nadmiernie pobudliwe
reaguje agresją lub lękiem na wpływy otoczenia
Nie ma znaczenia, czy osoba ma kilka miesięcy, czy 90 lat. Czy jest to noworodek, czy staruszek. Małe dzieci są bardziej narażone na wszelaką agresję energetyczną, ponieważ ich aura jest piękna i czysta, ale bez ochrony. Ochronę dla nich stwarza pole auryczne rodziców. A co jeśli są oni pod wpływem bytów? Wtedy zaczynają się problemy zdrowotne małego człowieka.
Jeśli widzimy, że jakaś osoba pozostawia na nas cień własnej negatywnej osobowości, wpływa na nas ciężko, tracimy przy niej naszą wewnętrzną radość, uśmiech najlepiej ochronić się białym kokonem światła.
Ważna jest każdego dnia kąpiel w wodzie, może to być prysznic lub nawet przemycie ciała.
Ziemia, ogień i woda mają wrodzone zdolności przekształcania złej energii w dobrą, podobnie jak żywe rośliny dwutlenek węgla w tlen.
Toteż nie bójmy się stąpać bosymi stopami po ziemi, palić w swoim środowisku świece, czy inny ogień w ten sposób rozładujemy dużo krążących wokół nas złych energii, które już nikomu nie zaszkodzą.
Każdego dnia należy oczyścić i wzmocnić własne pole energetyczne, dostroić się na przyjęcie pozytywnych energii, wyobrazić sobie, że jesteśmy świątynią wypełnioną promienistym czystym światłem. Możemy to zrobić w każdym miejscu i o każdej porze.
.
lut 2017
Osho, Świadomość – klucz do życia w równowadze
Jeśli położysz przed sobą zegarek i będziesz patrzeć na sekundnik, zaskoczy cię to, że nie będziesz umiał obserwować zegarka nawet przez minutę.
Może ci się uda przez piętnaście sekund, może dwadzieścia, a po trzydziestu sekundach zapomnisz, że miałeś patrzeć na tę wskazówkę.
Zajmie cię jakaś myśl, a potem znowu przypomni ci się, że próbowałeś obserwować sekundnik. Skupienie swej uwagi nawet na minutę jest dość trudne, więc nie sądźcie, że od razu wam się uda.
Kiedy usiłujesz być świadomy wszystkich drobiazgów, jakie przynosi życie, powinieneś wiedzieć, że po wielokroć czegoś zapomnisz. Twoja uwaga odbiegnie daleko, a kiedy sobie zdasz z tego sprawę, poczujesz się winny. To rodzaj pułapki.
Jeżeli zaczniesz czuć się winnym, to nie uda ci się powrócić do ćwiczenia swojej uważności. Nie ma powodu by odczuwać winę. To naturalne. Nie musisz odczuwać skruchy, to naturalne i przydarza się każdemu, kto szuka. Tak się zwykle dzieje; nie daj się wpędzić w błędne koło poczucia winy, że nie potrafisz utrzymać uwagi nawet przez kilka chwil, że wciąż zapominasz.
Mistrz Dżainów Mahawira był pierwszym człowiekiem w historii, który stwierdził, że jeśli człowiek jest uważny i potrafi się na czymś skupić nieprzerwanie przez czterdzieści osiem minut, to dostąpi oświecenia; nikt mu w tym nie przeszkodzi.
Jedyne czterdzieści osiem minut… a przecież nawet przez czterdzieści osiem sekund jest trudno!
Dociera do nas tyle bodźców.
Żadnej winy, żadnej skruchy – w chwili, kiedy przypomnisz sobie, że przestałeś robić to, co robiłeś, po prostu wróć do przerwanej czynności. Nie płacz nad rozlanym mlekiem. To byłoby głupie.
To na pewno zabierze sporo czasu, ale w końcu zdasz sobie sprawę, że stajesz się coraz bardziej uważny. Może przez minutę, może przez dwie. l sprawi ci to tak wielką radość… ale nie popadaj w dumę, nie myśl, że masz za sobą jakiś etap. To stałoby się barierą. Kiedy ktoś się zgubi i uda mu się postawić maleńki kroczek w dobrym kierunku, to cieszy się, jakby już był w domu.
Kontynuuj wolno, cierpliwie. Nie ma żadnego pośpiechu – do twojej dyspozycji jest cała wieczność. Nie próbuj osiągnąć tego szybciej; brak cierpliwości nie pomoże.
Świadomość nie jest jak wiosenny kwiat – kwitnie przez sześć tygodni i znika. Świadomość jest jak libański cedr, który rośnie przez setki lat, ale trwa przez tysiąclecia wznosząc się dziesiątki metrów ku niebu.
Świadomość rośnie powoli, ale rośnie i dlatego trzeba wykazać się cierpliwością. Wraz z jej wzrostem zaczniesz odczuwać wiele rzeczy, których nigdy nie czułeś.
Przykładowo, zauważysz że w twoim ciele istnieje wiele napięć, których wcześniej nigdy nie dostrzegałeś, bo były dość delikatne.
Teraz, kiedy rozwija się twoja świadomość, zaczynasz odczuwać nawet te leciutkie napięcia. Czując napięcie w ciele – rozluźnij to miejsce. Jeśli twoje całe ciało jest odprężone, świadomość będzie rozwijać się szybciej, bo napięcia tworzą przeszkody.
Nie mam zamiaru radzić ci, żebyś porzucił swoje wady, stał się dobrym człowiekiem, poprawił swój charakter – jestem od tego bardzo daleki.
Twój charakter nie interesuje mnie ani trochę. Interesuje mnie twoja świadomość.
Im bardziej rozwija się twoja świadomość, tym wyraźniej zaczynasz dostrzegać, że śnisz nie tylko w nocy; nawet w ciągu dnia w twojej głowie snują się senne marzenia.
Są tuż pod powierzchnią twojego czuwania – przymknij oczy, a w każdej chwili będziesz mógł dostrzec jakiś sen przesuwający się jak obłok na niebie.
Jednak to, że twój stan czuwania nie jest jeszcze pełnią przebudzenia dostrzeżesz dopiero wtedy, gdy osiągniesz już pewien poziom świadomości. Zauważysz przepływające sny na jawie. Kiedy siadasz w fotelu, by chwilę odpocząć, marzenia senne natychmiast przejmują kontrolę. Zaczynasz myśleć, że zostaniesz prezydentem
kraju, albo że robisz jakieś wspaniałe rzeczy; wszystko jedno co. Jednocześnie wiesz, że wszystko o czym myślisz w tej właśnie chwili, jest nonsensem. Wiesz, że nie jesteś żadnym prezydentem, ale to marzenie senne ma w sobie coś takiego, że nawet wbrew tobie, wraca.
Świadomość odsłoni przed tobą wszystkie warstwy snu na jawie, i zaczną one znikać, tak jak znika ciemność, gdy wnosisz do pokoju zapaloną lampę.
Cokolwiek robisz – spacerujesz, siedzisz, jesz lub nawet jeśli nic nie robisz, a po prostu oddychasz, odpoczywasz, relaksujesz się na trawie – nigdy nie zapominaj, że jesteś Obserwatorem.
nowadze
lut 2017
„Kochać siebie” oznacza być dla siebie największym przyjacielem, traktować się z dobrocią i przyjaźnią, lubić siebie, mieć dla siebie cierpliwość i wyrozumiałość, umieć sobie przebaczać, mieć ochotę robić dla siebie coś dobrego, cieszyć się z tego, że jest się żywym tu i teraz, czuć radość ze wszystkich dobrych zdarzeń,,- tak to opisuje B.Pawlikowska
Całkowicie się z nią zgadzam.
Ale czy to jest łatwe?
Już od dzieciństwa uczy się nas ukrywania prawdziwych uczuć i udawania kogoś, kim naprawdę nie jesteśmy.
Należy zachowywać się tak jak oczekują od nas tego inni.
Nie pozwala nam się byc sobą, okazywać swoich emocji takich jak niezadowolenie, złość czy gniew.
Nie możemy zachowywać się tak jak to czujemy.
Nawet gdy jesteśmy szczęśliwi nie możemy tego wyrażać w sposób jaki chcemy.
Mamy być zawsze grzeczni, zwracać uwagę na innych. Mamy być mili, posłuszni itd…
Gdy nie spełniamy tych wymogów zostajemy najczęsciej ukarani. A za co?
Za to, że jesteśmy po prostu sobą?
Jak zatem pokochać siebie?
Przede wszystkim musimy siebie na nowo odnaleźć. Jak?
Zajrzeć w głąb siebie.
Tam gdzieś w środku jest piękna boska istota i to ty nią jesteś.
Naucz się ją dostrzegać i kochać, bądź na nowo sobą, ciesz się i kochaj!
lut 2017
Inwestujesz w swój rozwój i cieszą Cię zmiany, które temu towarzyszą? Zaczęłaś realizować się zawodowo, zapisałaś się na studia, a może schudłaś 10kg i nie możesz się nacieszyć? Dzielisz się swoją radością z otoczeniem i okazuje się, że nie tego oczekiwali…
Zmieniłaś się. Stwierdzenie wycelowane w Ciebie jak ziejąca ogniem lufa. I zastanawiasz się, czy się bać, przepraszać, czy może wrócić do tej siebie sprzed zmiany. Bo fakt, zmieniłaś się. Postawiłaś sobie cele, zaczęłaś realizować marzenia odkładane z roku na rok, zainteresowałaś się rozwojem osobistym. Czytasz sporo książek, oglądasz dużo filmów, odwiedzasz interesujące miejsca, chodzisz na wystawy, spotykasz się z ludźmi. Ba, po drodze rodzisz dwójkę dzieci, przeprowadzasz się kolejny raz…Jak tu się nie zmienić?
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego ludzie oczekują, że będę taka sama, niezmienna i stała, choć lata upływają, a mnie przybywa doświadczenia, przemyśleń i mam nadzieję mądrości. Zmienia mnie każda przeczytana książka, każdy obejrzany film, każdy wypatrzony obraz. Każdy poranek, każdy wieczór, kiedy zmagam się z rzeczami, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Szybki rozwój moich dzieci rozwija również mnie, uczy szacunku, jeszcze większej empatii i pokory. I tak niezauważalnie dzień po dniu zmieniam nawyki na zdrowsze, lepiej się organizuję, robię się bardziej miękka, a jednocześnie mocno pilnuję swoich granic.
Po co Ci ten rozwój?
Rozwijam się. Chodzę w różne miejsca i przynoszę z nich coś więcej niż żołędzie ze spaceru, liście z lasu, piasek w butach. Refleksje. To one mnie zmieniają. Każda rozmowa, wydarzenie, rozwiązany problem czegoś mnie uczy. Trudno żebym ja dzisiejsza była podobna do mnie wczorajszej. Żebym ja dzisiejsza była taka sama jak ja dwudziestoletnia. Ba, ogromnie się z tego cieszę. I ten mój rozwój to ciągła wyprawa pod górę. Czasem rozbijam obóz na dłużej, czasem potrzebuję wsparcia, czasem muszę zaaklimatyzować się na odpowiedniej wysokości i przeczekać zawroty głowy. Czasem spotkam kogoś, kto poda mi ciepłe rękawice, uprzęż i linę. Czasem to ja ją podaję. I okazuje się, że ten nieznajomy to bardziej znajomy, bo łączy nas jedno – pasja życia i chęć rozwoju. Po co Ci ten rozwój? – pytają. Bo chcę być najlepszą wersją siebie jaką mogę być. Bo nie chcę tkwić w przeszłości, a człowiek, który się nie rozwija stoi nad przepaścią. Bo chcę być coraz lepsza i mądrzejsza dla moich dzieci i partnera. Bo chcę osiągnąć swoje cele i marzenia, a są niemałe. Bo chcę być lepszym człowiekiem, a na tym skorzystam nie tylko ja. Każdego dnia robię coś dla siebie, wyciągam wnioski, rozkładam swoje mapy, aktualizuję cel. Upewniam się, że moja rodzina jest ze mną i śpi w tym samym namiocie. Czasem potrzebują zwolnić, czasem mnie poganiają. Ale idziemy.
Zmieniłeś/łaś się. Jeśli usłyszysz to zdanie brzmiące jak wyrzut to zastanów się, dlaczego tej osobie nie podoba się Twoja zmiana. Bo może w trakcie Waszej wspinaczki nie zauważyłeś, że została na dole? Nie podałeś ręki? A może Twój szczyt jest wyżej? Może podałeś uprząż, ale dla kogoś miejsce w którym Ty zaczynasz jest właśnie celem?
Nie czuj się winny, że się rozwijasz i zdarzy się, że ktoś z Twojego otoczenia zostanie na dole. To jest Twoja wędrówka ku marzeniom i celom… Zastanów się, który scenariusz Ci bardziej odpowiada – świętowanie na górze sukcesu z ludźmi, którzy Ci kibicują, motywują do pokonywania barier, życia pełną piersią, czy picie herbaty na dole w towarzystwie osób wzdychających ku wierzchołkom w romantycznym uniesieniu?
Wyróżniam 5 sytuacji, w których komuś może przeszkadzać Twój rozwój:
Migotka.
Migotka lubi błyszczeć. Zawsze i wszędzie. Jak powiesz, że miałaś stłuczkę, okaże się, że ona miała straszny wypadek 5 lat temu. Jak powiesz, że jesteś zmęczona bo miałaś ciężki dzień w pracy to ona natychmiast ma migrenę stulecia, wymagającego szefa i bóle stawów. Jak cichutko powiesz, że zakończyłaś pozytywnie projekt, nad którym pracowałaś ostatnie pół roku, ona w jednej sekundzie przytoczy Ci nawał spraw, którymi się aktualnie zajmuje. Jak przyjdziesz ze świeżo ufarbowanymi włosami – ona wyprzedzi ewentualne komplementy innych osób i powie, że schudła 5 kg. Najgorzej, jak w towarzystwie zaczniesz budzić zainteresowanie tym co robisz. Wytrzyma do 3 pytania o to, czym się teraz zajmujesz i zmieni temat omawiając jakąś kolejną życiową katastrofę. Jest dobrze, póki nie robisz nic i jesteś tłem dla jej osoby. Nawet nie działań, bo Migotki rzadko kiedy coś robią. Spędzają czas na mówieniu o tym, co robią, o tym jak ciężko to zrobić i o okolicznościach, której powodują, że jej zawsze jest najtrudniej to zrobić. Tutaj powinny być fanfary. Nie ma? Migotka jest zła, ale nie rozumie dlaczego. Nie akceptuje nowej Ciebie. Chce Ciebie dawną, niewiele działającą, wspomagającą zachwyty nad jej niebywale ciekawym życiem.
Zwierciadło.
Pamiętacie bajkę o Królewnie Śnieżce? Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie? Dla niektórych ludzi możesz być zwierciadłem. I jest dobrze, póki przeglądając się w Tobie wydają się sobie atrakcyjniejsi, ciekawsi, przebojowi. Jesteś dla nich lusterkiem, której mówi: Ty jesteś najpiękniejsza. I Tobie odpowiada rola szarej myszki, czujesz się bezpiecznie w fałdach barokowej sukni Królowej.
Relacje – rozwój osobisty
Do czasu aż nie zaczniesz opuszczać swojej bezpiecznej przystani. Aż uznasz, że to Ci już nie wystarcza. Wychodzisz na światło dzienne, zaczynasz uprawiać ciekawe hobby, rozwijać zainteresowania, odnosić małe sukcesy, poznawać nowych ludzi. Twoje życie nabiera tempa i każdy dzień przynosi coś wartościowego.
Twoja Królowa nie jest zadowolona. Zaczyna zauważać poszarzały materiał sukni, pęknięte szwy, rdzewiejącą koronę. I choćbyś przekonywała ją o jej zaletach – ona sama będzie widzieć się w krzywym zwierciadle. I drogi są dwie – albo sama zacznie się rozwijać niesiona Twoją pozytywną zmianą albo… zmieni lusterko.
Gra.
Codziennie wchodzimy w interakcje i gramy w ciekawe gry. Scenariusze tych gier świetnie opisał Eric Berne w swojej książce „W co grają ludzie. Psychologia Kontaktów Międzyludzkich”. Jedną z gier, którą ostatnio często obserwuję jest gra w Usprawiedliwianie. Wiesz Krysiu, miałam zapisać się na ten angielski, ale sama rozumiesz, nie ma czasu, dzieci, dom, obiad, sprzątanie itp. – Tak, mam to samo, nie ma nawet kiedy siąść z kawą! I tak od 5 lat. I spotykasz taką Krysię i nagle jej mówisz – wiesz co, ja to zaczęłam wieczorami jak dzieci już śpią uczyć się angielskiego przez Skypa. Znalazłam lektora, jedna godzinka 30 zł i tak raz w tygodniu rozmawiamy. W inne wieczory robię sobie zadania i kurcze naprawdę czuję, że do wakacji się czegoś nauczę. Cisza. Szerokie oczy Krystyny, która nie tego oczekiwała. Jak to? To miałyśmy się wspierać w tym naszym nicnierobieniu, a Ty mi tu ze skypem wyjeżdżasz? Oby to był ostatni taki pomysł…
Klatka.
Klatka najczęściej dotyczy par, w których jedna ze stron jest niepewna swojej wartości. Tak niepewna, że wierzy, że partner może zniknąć za pierwszym zakrętem, jeśli tylko uzna, że warto tam iść. Ogranicza kontakty towarzyskie partnera, osłabia jego chęci do poszerzania zainteresowań, komentuje każdą nowo poznaną osobę narzucając swój tok myślenia partnerowi. Partner ów nie spostrzeże się, a w krótkim czasie będzie spotykał się tylko ze znajomi wybranymi przez swoją połówkę, oglądał zaakceptowane przez nią filmy, a zamiast wypadów do restauracji będzie zaliczał obiad w bezpiecznych czterech ścianach swojego domu. A nuż by kogoś poznał. Każda wzmianka o spróbowaniu czegoś nowego będzie kontestowana przez partnera aż do całkowitego opuszczenia zamiarów. Taka sytuacja jest całkowicie antyrozwojowa i rzekłabym, że nawet toksyczna. Każda próba wyrwania się z klatki będzie przypominała walkę kogutów.
Biznes.
Komu może zależeć, żebyśmy się nie rozwijali? Szefowi, który z powodu własnych słabych kompetencji boi się mieć w zespole ekspertów. Korporacji, która boi się, że jak odkryjesz swoją wartość zażądasz wyższego wynagrodzenia albo odejdziesz. Taniej jest wzbudzać w Tobie permanentne poczucie, że szybko innej pracy nie znajdziesz i trzymać Cię latami za te same pieniądze. Tutaj na szczęście obserwuję pozytywne zmiany, a i szefów z perspektywicznym myśleniem inwestujących w rozwój swojego zespołu jest coraz więcej. Ciekawym spostrzeżeniem dla mnie jest fakt, że sytuacja biznesowa, która hamuje nasz rozwój jest najprostszą do rozwiązania, a najdłużej w niej tkwimy.
Jakie jest Twoje otoczenie?
Wspierające i otwarte na Twój rozwój czy blokujące? Możesz się zmieniać ile chcesz. Możesz dzięki temu pociągać za sobą ludzi, którzy chętnie przyłączą się do Twojej wędrówki po lepszego siebie. Czasem przyjdzie Ci się z kimś pożegnać. Po czym poznasz gotowość? Zrobisz to bez żalu. Z wdzięcznością za dotychczasowe towarzystwo. Z podziękowaniem za wkład włożony w Ciebie, za zainwestowany czas. Za wszystkie wspólne gry, jeśli takowe były. Może zaprosisz do wspólnej wędrówki, może pomożesz się komuś spakować. Będziesz już wiedział, że każdy musi iść o własnych nogach. Bo droga długa….
źródło =http://stressfree.pl/zmieniles-sie-czyli-komu-przeszkadza-…/
lut 2017
JAK UZDROWIĆ RELACJE RODZINNE, GDY JESTEŚ BARDZIEJ ŚWIADOMY OD INNYCH.
Większość osób na naszej planecie jest jeszcze nieświadomych. Nadchodzi Nowy Rok, a Ty zastanawiasz się jak uzdrowić relacje rodzinne i jak postępować z głęboko śpiącymi członkami swojej rodziny. Dobra wiadomość jest taka, że prędzej czy później każdy się przebudzi! Problem polega na tym, że każdy z nas budzi się w różnym tempie. Jest to szczególnie trudne, gdy następuje w obrębie rodziny.
Jeśli czytasz ten tekst, to prawdopodobnie jesteś bardziej przebudzony niż inni członkowie twojej rodziny, a to może stanowić pewien problem podczas wejścia w nową energię Jedynki Nowego 2017 roku. Trudno może Ci się rozmawiać z rodzicami, rodzeństwem, teściami czy nieświadomym partnerem, którzy jeszcze śpią zwłaszcza, że nasze nawykowe, zapożyczone od innych reakcje powodują ponowne pogrążanie się w otchłaniach nieświadomości.
Nie próbuj ich obudzić, ale raczej sam bądź obecny. Jest to klucz do uzdrowienia wszelkich relacji.
Jeśli jesteś zadowolony, że jesteś osobą bardziej świadomą od innych, musisz jeszcze wiedzieć co trzeba zrobić, aby nie „zasnąć w obecności osób pogrążonych we śnie”. A nie jest to zawsze wcale takie proste jak mogłoby się zdawać.
Jaki jest Twój haczyk?
Wszyscy posiadamy emocjonalne haki, których pociągnięcie może spowodować powrót na stare utarte ścieżki, skutkujące cofaniem się z powrotem wgłąb snu i zapominaniem o tym kim naprawdę jesteśmy. Hakiem może być zarówno stary jak i bieżący problem, a kiedy sprawa ta jest uaktywniona jesteś podpięty do reakcji. Jeśli można zidentyfikować swoje haczyki, można również świadomie wybrać trzymanie się z dala od tych tematów, a jeśli ktoś zaczyna o nich mówić, można świadomie wybrać swoją reakcję. Spróbuj zatem wziąć głęboki oddech, przeczytać motywującą rozwojawa książkę pójść na spacer, czy zrobić cokolwiek, co utrudni Ci złapanie się na przynętę.
Nie zarzucaj przynęty na nikogo innego.
Bądźmy szczerzy – wszyscy znamy słabe punkty członków naszych rodzin i wiemy jak w nie uderzyć. W rzeczywistości, aktywując rany kogoś innego, aby uzyskać poczucie władzy czy zemsty, czy po prostu utrwalając stary zwyczaj, utrzymujesz się w stanie uśpienia. Kiedy jesteś obudzony nie czujesz takiej potrzeby.
JAK UZDROWIĆ RELACJE RODZINNE – 12 SPOSOBÓW
Oto 12 sposobów na rozpoznanie naszych haków i uzdrowienie naszych relacji:
1-Niezaspokojone potrzeby emocjonalne.
Większość z nas przenosi w dorosłość niezaspokojone potrzeby emocjonalne z dzieciństwa. Wielu nadal szuka zaspokojenia tych potrzeb u rodziców czy rodzeństwa, a pomimo upływu lat nadal nie tracą one dla nas na ważności. Jeśli nadal wypatrujesz na zewnątrz aprobaty, wyrazów uznania czy potwierdzenia własnej wartości – możesz narazić się na doznanie rozczarowania. Aby temu zapobiec kluczowa jest Twoja pełna obecność, a nie grzęźnięcie w otchłaniach pogmatwanego, zaprogramowanego przez innych umysłu.
Jeśli jesteś dorosły i nadal oczekujesz na przykład akceptacji ze strony swojego ojca, jesteś prawdopodobnie uwikłany w dynamizm utrzymujący was oboje w uśpieniu. Budząc się uwalniasz się od potrzeby aprobaty z jego strony. W tym stanie sami zaspokajamy nasze własne potrzeby emocjonalne. Nie potrzebujemy, żeby kto inny robił to za nas.
2-Twoje świadome (nie nabyte) reakcje.
Kiedy negatywnie reagujesz na członka rodziny, ponieważ „nic się nie zmienił” lub „nadal niczego nie rozumie”, natychmiast pogrążasz się znowu we śnie. Nie jest możliwa negatywna reakcja na drugą osobę bez obniżania swoich wibracji do poziomu osądzanej jednostki. Reagujemy zazwyczaj w ten sposób, ponieważ w kimś innym dostrzegamy coś czego w sobie nie chcemy zaakceptować. Określając rzeczywisty, tkwiący w nas problem, mamy dostęp do uleczenia samych siebie bez projekcji na drugą osobę.
3-Uwolnij się od oczekiwań.
Za każdym razem, gdy mamy ukryte lub jawne oczekiwania tworzymy w relacjach konflikty. Jeśli chodzi o naszą rodzinę często są one wyniesione z dzieciństwa i choć nie jesteśmy już dziećmi nadal je żywimy. Mają one negatywny wpływ na nasze zachowanie. Uwolnienie się od oczekiwań jest jak otwarcie więziennych drzwi od środka. Nie jest to łatwe, ale daje wolność.
4-Uwolnij się od poczucia odpowiedzialności.
W większości rodzin panuje przekonanie, że jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem. Dopóki bierzesz odpowiedzialność za członka swojej rodziny, a nawet za młodsze rodzeństwo, dopóty będziesz zakłócał równowagę w tej relacji i tworzył spory (również wewnętrzne). Nie masz wpływu na to co myślą o Tobie ludzie, ale możesz zwolnić się z poczucia odpowiedzialności za innych w swojej rodzinie. Nie jesteś odpowiedzialny za swoich rodziców i dorosłe rodzeństwo. Ta zmiana perspektywy ma moc zmienić dynamikę rodziny.
5-Osądzając nie troszczysz się o innych.
Ponieważ najczęściej chcemy wszystkiego co najlepsze dla naszych bliskich, przejawiamy o nich troskę – krytykując ich i wydając osąd na temat ich postępowania. Ale to nie jest jedno i to samo. Bez względu na to, jak bardzo kogoś kochasz, to tak naprawdę nie możesz wiedzieć, co jest dla niego najlepsze. Każdy jest na innym poziomie świadomości i potrzebuje innych doświadczeń na drodze rozwoju. Czasami również tych brutalnych. Nie można również oczekiwać, aby inni uczyli się na naszych błędach, więc nie narzucaj się im i pozwól popełniać własne. Osądzanie jest najszybszym sposobem na oddzielenie się od innych i tworzenie konfliktów. Zaufaj, że ta sama siła, która obudziła Ciebie, przebudzi również tych, których kochasz.
6-Nie walcz o władzę.
W niektórych rodzinach występuje pewna forma walki o władzę i dominację nad pozostałymi członkami rodziny. Z tej gry wywodzi się wiele konfliktów i cierpienia. Jeśli nadal walczysz o władzę w rodzinie, to jest to obszar, w którym nadal jesteś uśpiony. Dobrą wiadomością jest to, że tylko jedna osoba musi zrezygnować z walki o władzę, aby się to zakończyło. Przezwyciężysz to poprzez wzięcie swojej mocy we własne ręce. Nie oddawaj jej nikomu, ani nie próbuj też nikomu odebrać ich mocy. Porzuć zawody przeciągania liny, a każdy będzie wygrany.
7-Przestań żyć przeszłością
Nie można być obecnym tu i teraz, a zarazem tkwić w przeszłości jednocześnie. Jeśli trapią Cię problemy rodzinne z przeszłości to tylko dlatego, że nie zostały one z Twojego punktu widzenia pomyślnie dla Ciebie rozwiązane. Gdy znowu wypłyną na powierzchnię, będzie to Twoja szansa, by się obudzić i je uleczyć. Tkwienie w przeszłości powoduje jedynie zgorzkniałość.
8-Przebaczenie jako droga do wyzwolenia.
Uwolnienie się od przeszłości i praca w obszarach, w których jeszcze śpisz wymaga pewnego poziomu przebaczenia. Przebaczenie nie oznacza akceptacji czyjegoś złego zachowania. Oznacza po prostu, że jesteś gotów odpuścić i być ponad tym. Dla własnego dobra – nie ma to nic wspólnego z osobą, której przebaczamy. Jak to się mówi „nienawiść do kogoś to jak picie trucizny z nadzieją, że zaszkodzimy temu do kogo żywimy te toksyczne uczucia, podczas, gdy szkodzimy tylko i wyłącznie sobie”. Nieumiejętność wybaczenia jest podstawą twojego problemu. Zajmij się nim, a wybaczenie przyjdzie o wiele łatwiej. Z wyższego stanu świadomości wiemy, że nie chodzi tu o nikogo innego poza Tobą samym. Trudno jest dźwigać taki ciężar na plecach przez całe życie. Zrzuciwszy go możemy wreszcie z lekkością iść do przodu.
9-Wyrazy uznania.
Łatwo skupiać się na rzeczach, które irytują nas w innych, ale istnieje też wiele rzeczy, za które możemy ich doceniać. Gdy Twoją intencją jest docenianie tych których kochasz, Twoja uwaga automatycznie kierowana jest na ich pozytywne strony. To na czym się koncentrujesz determinuje wynik wszystkich interakcji. Będąc w stanie uśpienia koncentrujemy się na tym co jest złe. Będąc obecnym zauważamy pozytywy.
10-Pozwól innym być tym kim są.
Wbrew powszechnemu przekonaniu nie musisz niczego akceptować u innych. W rzeczywistości kiedy zmuszamy się, by akceptować innych zawsze występuje element nie akceptacji, z którym próbujemy walczyć. Więc zamiast wymuszania akceptacji, wystarczy pozwolić innym po prostu być. To tak jak godzić się na wschody i zachody słońca. Nic nie można zrobić w tej materii, nawet jeśli byś bardzo chciał. To jest proces, który każdy przejdzie w swoim czasie. W najbardziej właściwym i odpowiednim dla siebie. Poprzez umożliwienie innym bycie tym kim są, nie próbując ich zmieniać, opór słabnie, a energia pomiędzy wami oczyszcza się – podnosząc was oboje zarazem na wyższy poziom połączenia. Taki świadomy wybór całkowicie i trwale przekształci wasz związek. Jedyną osobą, która ma się obudzić jesteś Ty.
11-Odpuść.
Kiedy zastanawiasz się jak uzdrowić relacje rodzinne, a wszystko inne zawiedzie, po prostu odpuść. Puść wszystkie swoje poglądy, lęki, osądy, ciężar przeszłości i wszystko co ściąga Cię w dół. To umożliwi Ci pobyt w teraźniejszości. Gdy jesteś obecny w teraźniejszości, jesteś przebudzony i wtedy nie ma znaczenia, co ktoś robi lub mówi. To harmonia i doskonałość.
12- Nie schodź w dół, ciągnij w górę.
Gdy spotykamy kogoś złego albo zdenerwowanego szybko dopasowujemy do niego swoją energię. Co by się stało, jeśli dokonalibyśmy świadomego wyboru, aby utrzymać wysoką energię, a nie pobierali jej chaotycznie od nikogo ani niczego bez zastanowienia? Innymi słowy, co by się stało, gdybyś wzrósł ponad to wszystko, aż do osiągnięcia stanu miłości, pokoju i uznania i zobowiązał się przed samym sobą, by utrzymać taki stan rzeczy?
Kiedy wibracje innych są niższe od Twoich, poprzez nabyte reakcje zniżasz się do ich poziomu. Dochodzi do tego, gdy ich osądzasz lub próbujesz zmieniać. Utrzymaj swój wysoki stan i zainspiruj do podążania w górę. Całkiem możliwe, że nie skorzystają z tego zaproszenia (i to jest w porządku), gdyż bycie obecnym przez dłuższy czas musi być ich świadomym wyborem. Tak czy inaczej to jak się czujesz, nie będzie zależne od nikogo i niczego, a ty utrzymasz przebudzony stan bez pójścia na żaden kompromis.
Jeśli konsekwentnie będziesz się tego trzymał w końcu dojdziesz do takiego progu energetycznego, gdzie otaczający Cię ludzie będą dopasowywać się do Twojej wysokiej wibracji. Jest to przejaw życia w przebudzonym stanie i największy dar dla tych, na których Ci zależy.
Źródła:
http://wakeup-world.com
Wróżka Kasia
lut 2017
Koncentracja, Kontemplacja, Tu i Teraz
Bycie w ‘Tu i Teraz’ to wstęp do oświecenia.
Koncentracja uwagi (skupienie) to początek. Najlepiej na czymś, co nie wymaga działania umysłu, włączania, pracy mózgu. Czymś takim są wszelkie zajęcia artystyczne, gdzie działa głównie ciało, ręce, wzrok.
Taki proces – stopniowy:
malujesz coś skupiając się wyłącznie na tym, co robisz. Następnie oglądasz to, co zrobiłeś – czyli kontemplujesz to.
Kontemplacja jest wstępem do bycia w Tu i Teraz. Możesz kontemplować cokolwiek widzisz, czujesz. Stajesz się tym. W ten sposób wychodzisz na ‘zewnątrz’ siebie bez myślenia. Stajesz się zmysłem i tym, co kontemplujesz.
Nauka wychodzenia ‘ na zewnątrz’ jest potrzebna do tego, aby móc z tego zewnętrza obserwować siebie. Aby potrafić 'zobaczyć’ to, co robimy, jak funkcjonujemy, potrzebny jest dosłowny dystans do własnej osoby, czyli ciała i umysłu (logiki).
Ponieważ 'normalnie’ postrzegamy ciało, umysł i świadomość jako jedno, trudno o zmiany. Prawdziwe zmiany.
W momencie, gdy poczujemy, że nasza świadomość, nasza dusza jest częścią całości, która nas otacza – ducha wszystkiego, co jest, możemy niejako wyjść z ciała i dołączyć to tego, co jest poza.
Obrazowo – nasza świadomość czy tez dusza – odrywa się i łączy z duchem, a ciało z jego zmysłami pozostaje w ciele. Dusza odbiera sygnały z ciała, ale emocje przez nie powodowane nie działają już na ciało. Odbiera je dusza połączona z Całością (duchem). Czyli widzimy siebie z zewnątrz.
Wtedy możemy się zmienić. Nie ma myśli, które by nas trzymały. Odruchów na myśli, na akcje innych ludzi… Widzimy siebie jak na filmie. Odłączamy się od ciała, mózgu i zawiadujemy sobą z innego poziomu, z poziomu spoza tego świata (materialnego), połączeni z wszystkim, co jest.
Jak to zrobić?
Wystarczy porzucić myśli : )) Unieruchomić mózg z jego ciągłym 'bla, bla, bla”…
Ale łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, czego sama doświadczyłam.
Z perspektywy czasu – to po prostu trzeba ćwiczyć. I dojść to stanu, kiedy prawie cały czas
jest się „prawdziwie obecnym”. Mówi o tym wielu ludzi, można znaleźć filmiki na YouTube…
Ale wiem, że można słuchać i czytać całe tomy – bez ćwiczenia samego stoisz w miejscu.
Mogę podpowiedzieć jak dojść do tego stanu – poprzez wiele różnych dróg. Ważne, żeby robić 'na okrągło’, w każdej okoliczności, gdy tylko Ci się przypomni. To może być dobra zabawa : ))) Jeśli tak do tego podejdziesz. I jest nią naprawdę!
1. Przed snem – skup się na oddechu. Rób powolne, spokojne wdechy, czując jak z powietrzem życie wpływa do każdej Twojej komórki. Pozostań chwilę na wdechu, zatrzymaj tą życiową energię, po czym zrób wydech, równie spokojnie. Poczuj jak życie z Ciebie uchodzi, ale przychodzi spokój. Pozostań chwilę na wydechu i rozluźnij się, poczuj ciężkość ciała. To jest chwila śmierci, ale również totalnego spokoju. Z każdym wydechem ciało staje się coraz cięższe, luźniejsze, spokojniejsze.
W ten sposób przestajesz już czuć ciało. Pozostaje tylko świadomość. Czysta świadomość. Tak zasypiasz – w stanie kompletnego rozluźnienia.
To ćwiczenie możesz robić w ciągu dnia, kiedy tylko chcesz.
2. Zapal świeczkę i obserwuj płomień. Lepszy jest ogień np. w kominku. Na domowe potrzeby wystarczy świeczka. Skup się na tańczącym płomieniu. Patrz jak zmienia kształt, kolor. Podziwiaj jego życie, jego nieustanny ruch. Płynność i rytm tego ruchu. Otocz płomień dłońmi i poczuj jego ciepło.
3. Usiądź na ławce, na powietrzu. Wyłącz się z 'życia”. „Wyjdź z siebie”.
Spójrz na otaczający świat.
NIEBO
Słońce. Jeśli świeci słońce poczuj ciepło jego promieni. Skup się tylko na odczuciu ciepła słonecznego. Zamknij oczy i odczuwaj ciepło na ciele, na twarzy, rekach…
Chmury. Jeśli są na niebie chmury – patrz na nie. Obejrzyj dokładnie kształt każdej chmury postrzegając głębię. Która chmura jest niżej, która wyżej, jakie mają kolory, która jest podświetlona słońcem, a która jest w cieniu innych? Być może płyną.
Powietrze. Zamknij oczy. Poczuj powietrze. Ciepłe, zimne, wilgotne, suche. Jeśli jest wiatr, poczuj jego dotyk. Pozwól, aby Cię przeniknął, wpuść go i wypuść, niech przez ciebie „przepłynie”.
Głosy. Zamknij oczy i słuchaj odgłosów. Co słyszysz? Usłysz rytm, puls życia poza Tobą. Zostań w tym słyszeniu jak najdłużej.
Drzewa. Popatrz na drzewa. Wybierz jedno z nich i przyjrzyj się jego kształtowi. Zagięciom gałęzi, kształtowi korony, jak liście je otaczają, może wiatr porusza jego gałęziami. Temu ruchowi. Popatrz na inne drzewo. Jak różne jest od poprzedniego? I jeszcze inne… Możesz 'studiować” każde drzewo do woli, bo każde jest inne…
To samo z kwiatami, krzewami, trawą itd…
Zrób sobie spacer – od drzewa do drzewa. Zobacz, jaką mają korę, jak wyrastają z ziemi, dotknij każdego, poczuj chropowatość kory. Wyobraź sobie życie, które tętni pod tą korą. Poczuj wielkość, siłę tego drzewa. Jakie jest 'stałe’, osadzone, mocne… Obejmij je i poczuj jak zasila Cie tą mocą…
Kwiaty, trawy, ziemia. Przejdź na niższy poziom i tak samo studiuj kwiaty. Przyglądaj im się z bliska – jakie piękno kryją. Jak idealnie są zbudowane? Bez skazy. Perfekcyjna geometria. Dotknij każdego. Poczuj jego delikatność.
Ziemia. Połóż ręce na ziemi i poczuj ją.
Poczuj, że ten dotyk łączy Cię z całą ogromną planetą o nazwie Ziemia. Poczuj siłę Planety, jej ogrom, jak mknie przez wszechświat przytwierdzona kosmicznymi prawami do swojego życiodajnego Słońca, Drogi Mlecznej, galaktyki. I Ty jesteś tego częścią.
4. Dzień. Spójrz wokół. Ujrzyj „dzień”. Jaka jest aura?
Pora roku, pora dnia, nasłonecznienie itd… To wszystko sprawia, że nie ma 'takiego samego’ dnia w roku.
Zawsze po wyjściu z domu, zatrzymaj się na chwilę przed domem. Popatrz w górę na niebo, popatrz jak najdalej możesz. Ogarnij wzrokiem całość, a potem zobacz szczegóły. np. jasny dzień, ciepło, słonecznie, bezwietrznie.
Słyszysz śpiew ptaka, dźwięki samochodów, rozmowę sąsiadów, czujesz ciepło słońca, czyste niebo, lecący samolot, kwitnące nieopodal krzewy…
Tak jakbyś czytał opowiadanie – albo pisał. To jest obraz dzisiejszego ranka. Uśmiechnij się do tego wszystkiego.
Poczuj na skórze ten 'dzień’ – wiatr, ciepło, zimno itd… Zrób wdech – poczuj 'dzień’…
Zostań z tym uśmiechem – wracając do siebie. Jesteś częścią tego wszystkiego.
To samo zrób nocą czy wieczorem, gdy jest już ciemno. Obserwuj każdą porę dnia, gdy tylko możesz. Patrz często w niebo, na gwiazdy. poczuj bezmiar wszechświata… Poczuj się jego częścią – częścią tej potężnej całości. To wszystko to Twój DOM!
Gdziekolwiek i kiedykolwiek jesteś – 'wychodź” z siebie i skupiaj się na tym, co zewnętrzne. Od całości do szczegółów. Studiuj najmniejsze rzeczy. Postrzegaj wszystkimi zmysłami. Razem i osobno. Ćwicz to cały czas.
Czy jesteś w domu, w pracy czy na zewnątrz – bądź świadomy świata wokół siebie.
Powyżej są tylko przykłady – to Ty wiesz, co sprawi, że .’Oderwiesz’ się od siebie i pozostaniesz 'na, zewnątrz’ jako obserwator oraz 2. Poczujesz związek z tym, co 'na zewnątrz” wszystkimi zmysłami (wzrok, słuch, zapach, węch, dotyk).
To jest wprowadzenie do medytacji.
Pozostawanie w stanie 'poza’ przez cały czas czuwania (czyli gdy nie śpimy) to bycie świadomym. Gdy 'wchodzimy’ do siebie zaczynają rządzić nami mózg ze swoim logicznym umysłem, ciało z jego odruchami – nasza świadomość znika. Wracamy do stanu nieświadomych odruchów, nawyków, walki i rywalizacji…
autor
Beata Fabijańska
lut 2017
Warsztaty -Żeby TWOJE marzenia wreszcie stały się TWOJĄ rzeczywistością.
Jesteś tu i teraz, masz świadomość jak się czujesz, widzisz swoje otoczenie, może nawet wiesz co być chciał. Wiesz gdzie chcesz być ale nie wiesz jak się tam znaleźć. Brak czasu, lęk przed zmianą, brak wiary że możesz to go dokonać, trzyma cię w miejscu. Zdarza się że, przychodzą myśli jak by to było dobrze pozbyć się ograniczeń, wstać i sięgnąć po to co wymarzone. Zastanów się czego oczekujesz i o jakie rezultaty chodzi?
Jeśli naprawdę chcesz i znajdziesz w sobie trochę odwagi, żeby zmienić swoje życie na lepsze musisz opuścić swój bezpieczny kątek i ruszyć na wyprawę. Wiesz o co w tym chodzi? Świetnie, tylko dlaczego jeszcze nie zastosowałeś tej wiedzy praktycznie? Może jednak nie wiesz wszystkiego i przyda się ktoś kto zepchnie Cię z wygodnej kanapy i skieruje w stronę praktyki i doświadczania rzeczywistości. Trzeba zacząć działać. Nic nie wróci czasu straconego na wymyślaniu wymówek i narzekania. Podejmujesz decyzję.
Obudziłeś w sobie wojownika, zdecydowałeś ruszyć naprzód. W końcu walczysz o to co masz najcenniejszego i niepowtarzalnego – Swoje życie. W drodze czeka wiele niebezpiecznych pułapek, fałszywych tropów i drużyna największych wrogów, Strach, Zniechęcenie, Mała Wiara, Zwątpienie. I ten wewnętrzny głos który nienawidzi zmiany i będzie starał się zniszczyć motywację. Ten głos co zazwyczaj znajduje wymówki i powody żeby Twoje życie było nudne, monotonne, bez wychylania się przed szereg.
Skoro wkraczasz na mało znany teren, roztropnie będzie mieć przewodnika. Kogoś wie jak się poruszać i pomoże ominąć niebezpieczeństwa abyś dotarł tam gdzie chcesz.
Jestem takim przewodnikiem.
Czasem pójdziemy na skróty, czasem dłuższą trasą widokową. Dostosujemy trasę do oczekiwań i możliwości. TY decydujesz jaka ma być podróż z miejsca gdzie jesteś dzisiaj do wymarzonego celu. Postaram się zainspirować Ciebie, abyś odbył ją jak najsprawniej. Żeby TWOJE marzenia wreszcie stały się TWOJĄ rzeczywistością. TY wiesz co chcesz, ja wiem jak Cię poprowadzić.
w drogę…
Jeśli podejmiesz decyzję aby zapisać się na warsztaty napisz w wiadomościach poinformuję cię o szczegółach
lut 2017
Zwykle tak jest, że każdy z nas dba o swoje cztery kąty – odkurza, wyrzuca śmieci, pastuje podłogi, myje okna. Nawet czasem odnawia.
Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że w świeżo posprzątanym pokoju odczuliście, że coś jest jeszcze jest nie w porządku? Lub odkryliście może, że dom, który powinien być prawdziwym azylem, miejscem odpoczynku, nie jest nim? Dzieje się tak wtedy, gdy energia, która Was otacza nie była od dawna „przewietrzana”. Są w naszych mieszkaniach miejsca, gdzie taka zastała energia gromadzi się, wpływając nie tylko na nasze samopoczucie, odbierając możliwość pełnego relaksu, ale także oddziałuje na całe życie – blokując dopływ nowych, pozytywnych wydarzeń. Sprzątamy z kurzu kąty i zakamarki, ale nie potrafimy oczyścić ich z niekorzystnej energii.
We współczesnym świecie ciągle stykamy się z różnymi jej rodzajami. To już nie tylko oddziaływanie kształtów oraz osób. Wraz z rozwojem cywilizacji wprowadziłyśmy do naszych domów telewizory, komputery, telefony komórkowe – wszystkie te urządzenia emitują niekorzystną dla zdrowia energię. Codzienne życie przynosi różne wydarzenia, stresy. Raz jesteście w lepszej kondycji, raz w gorszej. Wtedy łatwo o sprzeczkę, kłótnię, awanturę. Ich ślady osadzają się na ścianach, w kątach.
To wszystko oddziałuje potem na zdrowie domowników – nasilają się dolegliwości, leki nie przynoszą spodziewanej ulgi, nie jesteśmy w stanie zregenerować sił.
Możecie tego uniknąć.
Oczyszczanie energetyczne mieszkania jest bardzo ważne, ponieważ ma wpływ na każdą Sferę Życia Sferę Finansową, Sferę Uczuciową i Sferę Zdrowotną. Wyobraźmy sobie, że nie sprzątacie kilka miesięcy, w konsekwencji czego mieszkanie jest bardzo brudne i ciężko w nim przebywać. Dokładnie tak samo wygląda sytuacja kiedy nie oczyszczamy mieszkania z zalegających energii po kłótni, stresie, nerwach czy gościach którzy nas odwiedzają i również zostawiają nam swoje emocje. Często nieświadomie przejmujemy je i wówczas czujemy się słabsi psychicznie (miewamy źle nastroje, depresję) a nawet fizycznie. Energie różnego rodzaju towarzyszą nam na co dzień, dlatego należy pamiętać żeby oczyszczać się energetycznie z tych niechcianych. Energia nie może być zastała. Nie może być ciężka, nieprzychylna. Musi dodawać Siły i Radości, a nie ją zabierać. Dlatego tak ważne jest regularne, cykliczne oczyszczanie mieszkania. Oprócz oczyszczania pomieszczeń, proponuję także oczyszczanie jego mieszkańców oraz znaki ochronne dla domu.
Na czym polega oczyszczanie pomieszczeń?
Oczyszczanie pomieszczeń polega na usunięciu lub niwelacji działania negatywnych energii, które pozostały w danym miejscu z wielu powodów np. długotrwałym przebywaniu osób ciężko chorych, z nałogami, osób które emanują złością, nienawiścią, mściwością, osób, które zmarły w danym miejscu lub osoby wcześniej zamieszkujące w danym pomieszczeniu.
Usunięciu ulęgają również myślokształty pozostawione przez zazdrosne, źle życzące nam osoby, które odwiedziły nas w danym pomieszczeniu.
Do pomieszczeń podlegających oczyszczaniu należą w szczególności: mieszkania, domy, firmy, biura, gabinety i wszystkie inne lokale, przez które przewija się duża ilość osób.
Z uwagi na to, że natura nie lubi pustki, działaniem wieńczącym niejako dzieło oczyszczenia jest wypełnienie oczyszczonego lokalu energią pozytywną, działająca dodatnio na właścicieli, lokatorów czy użytkowników.
lut 2017
Energia Rozliczeń to wyjątkowy rytuał, podczas którego mistrz w obecności Aniołów i Uzdrowicieli Duchowych odczytuje specjalny dekret, który usuwa oraz neutralizuje:
lut 2017
tel- 0894812984
można pisać w prywatnych wiadomościach na https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja/?ref=page_internal
mesenger
viber
skype- Wrózka Kasia
Jeśli podejmiesz decyzje napisz do mnie
podam szczegóły opłaty i ustalimy konkretny termin sesji
sesje online do wyboru
mesenger
viber
skype
lub osobista u mnie w domu
lut 2017
KONTAKT
tel- 0894812984
można pisać w prywatnych wiadomościach na https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja/?ref=page_internal
mesenger
viber
skype- Wrózka Kasia
Jeśli podejmiesz decyzje napisz do mnie
podam szczegóły opłaty za warsztaty i ustalimy konkretny termin sesji
– online do wyboru
mesenger
viber
skype
lub osobista u mnie w domu
lis 2016
AKCEPTACJA
lis 2016
„Twoją najważniejszą relacją jest związek z sobą samym i z Bogiem, a wszystkie inne wyrastają właśnie z niego. Chcąc przyciągnąć, uzdrowić lub zrównoważyć jakąś relację, zacieśnij związek ze swym kochającym Stwórcą. Gdy poczujesz się bezpieczny i kochany , twoje pozostałe związki rozkwitną.”
Ta karta sygnalizuje, że wchodzisz w pozytywniejszą fazę swoich związków. Jak wskazuje obraz na tej karcie, wyszedłeś z lasu i wkraczasz na teren przepełniony światłem i pięknem. Tak jak przedstawiony tu anioł, musisz tylko poczekać jeszcze chwilę.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Odpowiedz na zadane pytanie znajdziesz w swoich związkach.
· Zaufaj temu, co czujesz w kwestii swego obecnego związku i podejmij stosowne działanie.
· Anioły pomagają ci stworzyć wspaniały nowy związek.
· Otaczaj swój obecny związek światłem, miłością i aniołami.
· W twoim obecnym związku zachodzi pozytywna zmiana (może dotyczyć zdrowego zakończenia).
paź 2016
Kim jest Bratnia Dusza?
Bratnia Dusza to ktoś, kogo my czujemy, a kto czuje nas… ktoś w towarzystwie kogo czasami słowa są zupełnie niepotrzebne… ktoś, którego spojrzenie mówi wszystko… ktoś, przy kim czujemy się swobodnie, bezpiecznie, bez żadnych ograniczeń i tajemnic… ktoś, kto zawsze, o każdej porze znajdzie dla nas czas…wreszcie ktoś, z kim łączą się jednocześnie nasze serce, umysł i nasza dusza… Ta pełna synchronizacja sprawia, że jedno przenika drugie, że słowa dotykają duszy, a serce wypełnia umysł swoim ciepłem, spokojem i zrozumieniem…To stanowi o sensie naszego życia…
Bratnia Dusza to przede wszystkim wspaniały i wyjątkowy przyjaciel. To osoba, która w chwilach zwątpienia, zagubienia, popełnianych błędów, niezrozumienia, nieporozumień – nie odchodzi, nie zamyka swoich drzwi, zostaje wbrew wszystkiemu i wszystkim. Ona jest, otula swoją obecnością, słucha, pomaga, wspiera, dotyka głębią swego wnętrza powodując, że umysł budzi się, serce łapie głęboki oddech, a dusza odnajduje iskierkę nadziei, odnajduje siebie…
Czy Bratnia Dusza to Kochanek lub Kochanka?
Niekoniecznie. Często bywa tak, że znamy kogoś od przedszkola, przyjaźnimy się przez wiele lat i na tym poprzestajemy, będąc z kimś innym w związku. Cudowna jest oczywiście sytuacja, jak między takimi Bratnimi Duszami dochodzi nie tylko do połączenia mentalnego, ale i cielesnego. Dlaczego? Bo takie osoby wiedzą prawie wszystko o sobie, a fakt, że połączyła ich nie tylko miłość przyjacielska, świadczy o tym, że były sobie przeznaczone i takie związki są nie do rozwiązania.
Bywa też tak, że spotykamy kogoś pierwszy raz, pierwszy raz wymieniamy się spojrzeniem, słowem, także pisanym (w przypadku znajomości internetowych) i…od samego początku czujemy jak ta druga osoba przenika nas, trafia do każdej naszej komórki, łączy się z nami, bo w takim momencie następuje uwolnienie naszej energii.Ona swobodnie sobie płynie powodując, że w głębi siebie odczuwamy i wiemy, że tak, to jest to, to jest ta osoba.
Gdzie szukać takiej Bratniej Duszy?
Wszędzie i nigdzie. Dziwi Cię taka odpowiedź? No cóż… czasami zdarza się, że nawet nie szukając spotykamy kogoś takiego na swojej życiowej drodze. Każde miejsce realne, czy też wirtualne nie wyklucza, że Bratnia Dusza krąży gdzieś tam, czekając podobnie jak Ty, na spotkanie, na połączenie się. Często bywa też tak, że już przy pierwszym kontakcie, czy to bezpośrednim, czy pośrednim, czujemy, że jest COŚ, co mogłoby doprowadzić do tego, aby dana osoba odczuwała podobnie jak my. Dla mnie taką pierwszą wskazówką są zawsze SŁOWA, których dźwięk i kształt, albo trafia do mnie, albo nie. Każde słowo powoduje, że zagłębiam się w nim, szukam, poznaję, odkrywam…
Może oczywiście zdarzyć się, że przez dłuższy czas Bratnie Dusze nie będą słyszały, ani widziały siebie. Jednakże w sytuacjach, w których naprawdę będą potrzebowały bliskości – dotrą do siebie, bo w ten sposób odnajdują spokój, odnajdą siebie…
Są różne oblicza miłości, najważniejsze jednak, aby mieć Serce i Duszę gotowe i otwarte na kochanie… Wówczas miłość zagości w naszych sercach, odnajdzie nas. Miłości nie ma i nie będzie tam, gdzie nie jest mile widziana, gdzie jest niechciana. Podobnie jest z miłością przyjacielską …
Dlaczego Myśli, Słowa i Czyny są nieodłącznym źródłem Jedności?
W miejscu, w którym mieszają się Strach i Lęk, a Wątpliwości są ich dopełnieniem, nie może dojść do odrodzenia tego, co najpiękniejsze – MIŁOŚCI… Kochając i akceptując siebie jesteśmy w stanie odróżnić, kiedy nasz umysł zaczyna analizować, wycofywać się i paraliżować nasze działania. Świadomość tego sprawia, że nie mamy problemu z pojawiającymi się emocjami, z odnalezieniem siebie…
Otwierając swoją duszę, każdą komórkę naszego ciała, czujemy w chwili spotkania i bliskości jak energia swobodnie płynie z jednego ciała do drugiego, będąc najgłębszym i najcudowniejszym Dotykiem, jakiego doświadczyliśmy w swoim życiu.
Nie dotyczy to tylko bliskości fizycznej, erotycznej, ale także bliskości przyjacielskiej…
W takim kontakcie każda Myśl wyrażona zostaje Słowem, a każde Słowo Czynem… Tutaj nie ma miejsca na sprzeczności, bo tutaj rodzi się Jedność…
Jak można pomóc sobie w poszukiwaniu takiej Bratniej Duszy?
Nieprzerwalna, niczym niewzruszona wiara i cierpliwość w wypatrywaniu, poszukiwaniu wsparta afirmacjami, bo wszystko zaczyna się w nas, w naszym umyśle. Nasze myśli, albo będą przyciągały do siebie Bratnią Duszę i odnajdą ją, albo… pozostaną w ciemnościach, jakie często sami sobie sprawiamy, bo to co dajesz, wraca do Ciebie…
Pomyśl, zastanów się Kto lub Co Stoi Na Rozstaju Dróg? i… wyrusz na spotkanie ze swoją Bratnią Duszą, ze swoimi pragnieniami…
Czy można pomylić się, co do Bratniej Duszy?
Rzadko, ale może to nastąpić tylko i wyłącznie w sytuacji całkowitego wycofania się, zamknięcia i odejścia,ale to świadczyłoby o tym, że nie była to tak naprawdę prawdziwa Bratnia Dusza, bo… Prawdziwa Bratnia Dusza nie zna czasu, ani ograniczeń, bo wie, że ograniczenia istnieją tylko i wyłącznie w niej samej. Dlatego też żadna zła myśl pochodząca z jej wnętrza, czy też ze świata zewnętrznego, nie jest w stanie doprowadzić do rozłamu, do rozstania.
Dlaczego więc pragnę dotknąć Twojej Duszy?
Bo i Ty chcesz dotknąć mojej….bo i Ty szukasz swojego dopełnienia, przystani, spokoju i bezpieczeństwa…bo i Ty pragniesz Bliskości, która sprawia, że rozkwitasz, że wiesz, że ja wiem, że gdy Ty uśmiechasz się, to i ja uśmiecham się, że gdy Ty smucisz się, to i ja smucę się… Nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że czuję…czuję Ciebie, Twoją mentalną bliskość… Nie ma znaczenia jak daleko jesteś, gdzie mieszkasz, z kim jesteś, bo ja wierzę, że odnajdę Ciebie, że będę zawsze z Tobą, przy Tobie, że Ty połączysz się ze mną, a ja z Tobą, przenikniesz mnie, a ja Ciebie… bo my pragniemy, czujemy, myślimy, żyjemy, więc… Dotknij mnie, a ja dotknę Ciebie moja Ty Bratnia Duszo…
Bliskość Dusz to ogród przyjaźni, który rozkwita i wzrasta, aby w obliczu życiowych nawałnic połączyć się i uciszyć wszelkie burze.
…a teraz zamknij oczy, wsłuchaj się w poniższe dźwięki… Następnie otwórz swój umysł, swoje serce, swoją duszę i raz jeszcze przeczytaj powyższe słowa otulając się ich melodią… Pozwól sobie na „DOTYK DUSZY” – pobierz bezpłatny fragment.
Artykuł znaleziony na -http://www.inside-job.pl/
wrz 2016
sie 2016
„Przyczyną obecnej sytuacji są emocje łączące cię z jednym z członków rodziny, które możemy pomóc ci zrozumieć i uzdrowić. Niech w twoich myślach i sercu anioły i kojące błękitne światło otoczą tę osobę, ciebie i całe doświadczenia. Przyjmij dary, jakie ofiaruje ci ta sytuacja i poczuj jak wypełnia cię spokój.”
Ta karta oznacza, że zadane przez ciebie pytanie dotyczy jakiejś kwestii rodzinnej. Być może któryś z członków rodziny potrzebuje uzdrowienia (jest nim pierwsza osoba która przychodzi ci do głowy, gdy czytasz te słowa). Karta ta może też sygnalizować potrzebę większej bliskości w rodzinie, na przykład wspólnego spędzenia wieczoru, święta albo urlopu. Anioły będą ci w tym towarzyszyć.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· W twojej rodzinie pojawi się cos nowego.
· Masz przyjaciół którzy są dla ciebie jak druga rodzina.
· Czas zmierzyć się z dawnymi uczuciami, żeby je oczyścic i pozbyć się ich.
· Uwolnij się od niechcianego schematu, wybaczając członkowi lub członkom rodziny (łącznie z samym sobą).
sie 2016
„Twoja dusza pragnie radośnie służyć, skąpana w nieustannym strumieniu błogosławieństw, które zaspokajają wszystkie twoje potrzeby. Zawsze i wszędzie staraj się utrzymać równowagę miedzy dawaniem i przyjmowaniem.”
Wylosowałeś tę kartę, ponieważ martwiłeś się o swoja misje życiową. Być może obawiałeś się że nie zarobisz dość pieniędzy, nie odniesiesz sukcesu albo nie zostaniesz doceniony przez innych. Zamiast zamartwiać się swoimi osiągnięciami czy reakcjami innych, skup się wyłącznie na swojej służbie. Wykorzystaj wrodzone talenty, wszystkie pasje i zainteresowania, żeby pomagać innym albo wspierać jakąś ważna sprawę. Wtedy za sprawą Prawa Przyciągania otrzymasz wszelkie potrzebne ci wsparcie.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Powierz troskę o pieniądze Bogu i aniołom.
· Bądź otwarty na głos boskiego przewodnictwa i podążaj za nim bez wahania.
· Jeżeli zaczynasz się denerwować, skup się na służbie
sie 2016
„Wycisz umysł ukochany i posłuchaj naszego zapewnienia, że zadbano już o wszystko. Zachowaj spokój i otwartość, nie martwiąc się o sposób realizacji swych pragnień. Wyciszony umysł ciało usłyszy nas szybko i wyraznie.
Dlatego prosimy cię: słuchaj.”
Wylosowałeś tę kartę ponieważ anioły chcą ci coś przekazać. Proszą abyś mniej mówił., a więcej słuchał. (Kiedy jesteśmy pod wpływem stresu, próbujemy pozbyć się go paplaniną). Przekaż swoje troski aniołom i ufaj, że twoje modlitwy zostały wysłuchane. Jeżeli wydaje ci się, że pozostają bez odpowiedzi, prawdopodobnie nie słuchasz odpowiedzi aniołów. Udaj się wiec w jakieś spokojne miejsce z intencja usłyszenia tego, co maja ci do powiedzenia anioły. Zamknij oczy, oddychaj głęboko – i słuchaj.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Unikaj hałaśliwych miejsc.
· Dobrze zrozumiałeś głos swoich aniołów
· Wyłącz telewizor i radio.
· Wyostrza ci się słuch, ponieważ dostrajasz się do aniołów.
· Oczyść czakry uszu, wizualizując światło oczyszczające okolice na brwiami.
sie 2016
„W odpowiedzi na swoje modlitwy otrzymałeś wspaniały pomysł. Możesz mu zaufać i bezpiecznie go realizować, wiedząc, że jesteśmy u twojego boku przez cały czas. Poproś o nasze wsparcie i bądź gotowy na jego przyjęcie zawsze i wszędzie tam, gdzie będzie ci potrzebne.”
Otrzymałeś tę kartę ponieważ anioły chcą żebyś wierzył w swoje pomysły, bowiem stanowią one godną zaufania odpowiedz na twoje modlitwy. Będziesz wspierany podczas kolejnych etapów realizacji swoich zamierzeń, jeśli tylko będziesz stale prosił swoje anioły o wskazówki i przewodnictwo. Jeżeli poczujesz się niepewnie, poproś by dodały ci otuchy pod względem emocjonalnym, duchowym i materialnym.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Nie martw się o szczegóły, bo stopniowo wszystko samo się ułoży.
· Zrób to!
· Twój pomysł jest wynikiem boskiego natchnienia.
· Możesz bezpiecznie dokonywać zmian i iść naprzód.
sie 2016
Ta karta pojawiła się, ponieważ znakomicie nadajesz się do samozatrudnienia. Masz odpowiednie pomysły, zapał i samodyscyplinę, których wymaga takie przedsięwzięcie. Wahasz się przed zrobieniem tego kroku, ponieważ wątpisz w siebie. Anioły zapewniają cie, że masz wszystko czego potrzeba, żeby odnieść sukces jako przedsiębiorca. Będą cię prowadzić i wspierać na tej drodze i jeśli tylko na niej wytrwasz, z pewnością odniesiesz sukces.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Twój pomysł założenia firmy jest słuszny.
· Zacznij sobie dorabiać, realizując swój pomysł na firmę, a w końcu stanie się ona twoim głównym zajęciem.
· W sferze pracy zawodowej niech poprowadzi cię głos intuicji.
· Pracuj z najwyższym zaangażowanie nad sukcesem swojej nowej firmy.
sie 2016
„Łatwiej usłyszysz nasze przesłania, jeśli będziesz regularnie marzył. Odpręż się, otwórz umysł i pozwól myślom swobodnie płynąć. Obserwuj swoje uczucia, wizje i pomysły, tak jakbyś oglądał film. Oto żródło kreatywności.”
Anioły zesłały ci tę kartę, ponieważ chcą, żebyś był otwarty na nowe idee. Oddawanie się marzeniom jest bardzo ważne, bo stanowią one źródło inspiracji i wspaniałych pomysłów. Nie probuj niczego wymuszać. Po prostu idz za naturalnym tokiem myśli, które otworzą przed tobą nowe perspektywy. Zapisuj swoje pomysły w specjalnym dzienniku i proś anioły, by wskazały ci, co masz robić, żeby te marzenia zrealizować. Kiedy otrzymasz wskazówki, nie zwlekaj z działaniem.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Bądź otwarty na nowe możliwości.
· Pozwól sobie na wielkie marzenia.
· Nie bój się odprężyć i pozwól sobie na więcej luzu.
· Spróbuj czegoś nowego, co zawsze chciałeś zrobić.
· Urządz burzę mózgów – sam lub z innymi ludzmi – żeby znależć jak najwięcej nowych pomysłów
sie 2016
„Ta sytuacja przynosi okazję do uzdrowienia, rozwoju i porzucenia negatywnych schematów. Skup się na wewnętrznym boskim świetle i dobru innych ludzi. Pomożemy ci uwolnić się od myśli, uczuć i energii nie pozwalających przebaczyć, a także wyniesiemy cię na wyższy poziom spokoju i współczucia.”
Anioły zesłały ci tę kartę, bo wiedzą, że znużyło cię już ciągłe powtarzanie negatywnych schematów w swoim życiu. Żeby przerwać ten krąg, musisz oczyścić się z dotychczasowego toksycznego myślenia o swojej obecnej sytuacji i związku. Możesz to zrobić oddychając głęboko i z każdym wydechem przekazując aniołom swoje obawy, zmartwienia, złość i inne bolesne uczucia. Przebaczenie nie oznacza że godzisz się na czyjeś zachowanie. Oznacza, ż nie chcesz żywić do nikogo toksycznych my śli i uczuć. Uwolnij się od nich i dzięki przebaczeniu żyj według pozytywnych wzorców.
Dodatkowe znaczenie tej karty:
· Unikaj obwiniania siebie lub innych.
· Gdy uwolnisz się od złości, pojawi się twórcze rozwiązanie sytuacji.
· Ten związek lub sytuacja kryją w sobie błogosławieństwa.
· Skup się na tym, czego pragniesz, a nie na obawach i ocenach.
sie 2016
„Ostatnio dużo od siebie dawałeś, czas więc, żebyś i ty coś otrzymał. Znajdz chwilę, by się nagrodzić. Równowaga dawania i przyjmowania jest niezbędna dla utrzymania stałego wysokiego poziomu energii, nastroju i motywacji.”
Wylosowałeś tę kartę ponieważ nadszedł czas żeby na
grodzić się za własną ciężką pracę. Każdy potrzebuje nagrody, a ty nie jesteś wyjątkiem. Przyjemność doda ci energii, poprawi nastrój i podniesie motywację. Zainwestuj w siebie i znajdz dzisiaj czas dla siebie. Podaruj sobie jakiś upragniony przedmiot, wycieczkę czy zajęcie i zauważ, jak twoje wewnętrzne dziecko rozkwita radością dzięki poświęconej mu uwadze.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Zrób sobie dzisiaj dzień wolny od pracy.
· Nie skąp sobie przyjemności.
· Zrównoważ dawanie i przyjmowanie.
· Pozwalaj sobie na przyjmowanie.
· Doceniaj wszystko co zrobiłeś.
sie 2016
„Nie zwracaj uwagi na pozorne błędy, pomyłki i nieporozumienia. W każdym człowieku (także w sobie) dostrzegaj tylko miłość. Całkowite skupienie się na miłości przenikającej wszystko przynosi niewyobrażalne uzdrowienie”.
Tą kartą anioły przypominają, abyś spojrzał na siebie , innych i każdą sytuacje ich oczami. Kiedy koncentrujesz się na miłości, znika wszystko, co nią nie jest, tak jak włączenie światła powoduje rozproszenie ciemności. Proś anioły, by pomogły ci spojrzeć na świat z miłością.
Dodatkowe znaczenie tej karty:
· Nie zwracaj uwagi na osobowość i ego innych ludzi, ale w każdym dostrzegaj anioła (jeśli wydaje ci się to trudne, anioły mogą ci pomóc).
· Przebacz.
· Przekaż aniołom złość, cierpienie, osądy.
· Afirmuj swoje pragnienia, a nie obawy.
sie 2016
„Masz możliwość napisania scenariusza zgodnie ze swoimi najgłębszymi pragnieniami. Kiedy wyraźnie określisz już, czego najbardziej pragniesz i poczujesz , że jesteś gotowy i zasługujesz na spełnienie swych marzeń, natychmiast objawiają się w twoim życiu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.”
Wylosowałeś tę kartę, ponieważ czekałeś na jakiś sygnał z zewnątrz, który podpowie, co masz teraz zrobić. Anioły mówią, że odpowiedz masz w sobie. Zanim zaistnieją jakiekolwiek zmiany, musisz najpierw określić, czego chcesz. Znajdż czas na medytację nad swymi prawdziwymi pragnieniami i wiedz, ze zasługujesz na wszystko, co najlepsze, jak każdy człowiek.
Dodatkowe znaczenia karty:
· Stosuj afirmacje i pozytywne wizualizacje, żeby realizować swoje pragnienia.
· Wyraznie określ, czego pragniesz.
· Porzuć wszelkie poczucie winy i lęk przed proszeniem o to, czego chcesz.
sie 2016
Anioły wiedzą że potrzebujesz zabawy, dlatego zesłały ci tę kartę. Ostatnio zapracowujesz się i zamartwiasz, a w głębi duszy pragniesz się bawić. Zmęczenie, poirytowanie albo depresja potwierdzają, że za długo zwlekałeś z zabawą. Nie musisz czekać na jakąś wolną chwilę, bo już dzisiaj możesz wprowadzić w swoje życie trochę zabawy. Proste przyjemności, krótkie wygłupy, chwila śmiechu z przyjacielem albo obejrzenie zabawnego filmu to tylko kilka sposobów, dzięki którym możesz się odprężyć, nie wydając pieniędzy ani nie tracąc zbyt wiele czasu. Zabawa stanowi nieodzowną część życia, niezależnie od wieku. Dzięki niej możemy żyć zdrowiej i szybciej realizować swoje pragnienia. Pomaga osiągnąć równowagę w życiu.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Przerwij to co w tej chwili robisz i oddaj się zabawie.
· Wszelkie poczucie winy wywołane zabawą powierz aniołom.
· Zasługujesz na szczęście, przyjemność i zadowolenie.
· Zadbaj o to, żeby twoje zajęcia rekreacyjne były czystą zabawą, pozbawioną elementów rywalizacji.
sie 2016
Anioły przynoszą ci tę kartę, byś przyznał przed sobą, że czas odejść. Wiesz o jaka sytuacje tu chodzi. Przed odejściem powstrzymuje cię lojalność i lęk, ale anioły zapewniają, że to najlepszy sposób. Działaj w ścisłej współpracy z aniołami żeby przejście nastąpiło harmonijnie dla wszystkich. Poczucie winy i inne negatywne emocje przekaż niebiosom, bo potrzebujesz teraz wysokiego poziomu energii.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Zbliża się zwieńczenie i zakończenie cyklu.
· Cel tego związku lub sytuacji został osiągnięty.
· Uwolnij się i poddaj się.
· Poproś Archanioła Azraela o pomoc w przeżywaniu smutku, a Archanioła Michała o odwagę.
sie 2016
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Staw czoło tej sytuacji.
· Przeczytaj książkę o asertywności albo zapisz się na kurs.
· Zachowania agresywne lub pasywno-agresywne zastąp asertywnością.
· Rozwiąż konflikt dzięki uczciwości i miłości.
· Bądź szczery wobec siebie i innych.
· Ta sytuacja jest dla ciebie okazją do rozwoju osobistego i duchowego.
sie 2016
POTRZEBUJESZ UZIEMIENIA
Ta karta sugeruje, że twoja energia i uwaga wymagają uziemienia. Jeśli czujesz się ostatnio oszołomiony i zagubiony albo zawodzi cię pamięć, karta ta odnosi się do przyczyny twego stanu.
„Brak uziemienia” oznacza, że kierujesz uwagę zbyt wysoko, jakbyś przebywał poza ciałem. Potrzebujesz równowagi między tym co duchowe i tym co ziemskie. Możesz uziemić się spacerując boso po trawie lub ziemi, jedząc pożywienie rosnące w ziemi na przykład ziemniaki lub marchew, masując bose stopy, dotykając drzew i innych roślin albo wizualizując korzenie wyrastające ze stóp i wnikające w ziemię. Uziemienie pomoże ci pogłębić koncentrację oraz kontakt z aniołami.
Dodatkowe znaczenia tej karty:
· Zajmij się pracą w ogrodzie.
· Korzystaj z esencji kwiatowych.
· Postaraj się, żeby dieta i codzienne zwyczaje wspierały twoją świadomość psychiczną i fizyczną.
· Staraj się, żeby to co mówisz i piszesz było praktyczne, uziemione i zrozumiałe.
· Bądź bezpośredni i autentyczny w relacjach.
· Wysyłaj miłość i światło Matce Ziemi.
maj 2016
kwi 2016
Wpływ emocji i psychiki na stan zdrowia człowieka.
Wybrane zagadnienia psychosomatyki w połączeniu z refleksologią
„Kto nieustannie nie dosłyszy tego, co słyszalne, i przeocza to, co widzialne, ten nie powinien się dziwić, że któregoś dnia straci umiejętność i słyszenia, i widzenia”.
„Kto nie potrafi pracować nad sobą, nad tym zacznie pracować los”
„Wiedza ustala fakty, a wiara je tworzy”
Sto lat temu nikt nie przypuszczał, że medycyna konwencjonalna osiągnie tak wysoki poziom rozwoju. Nauki medyczne likwidują bakterie, znajdują lekarstwa na śmiertelne niegdyś choroby. Rozwój nauki i medycyny mógłby świadczyć o tym, iż współczesny człowiek powinien być zdrowszy niż kiedykolwiek. Ale czy tak jest naprawdę? W rzeczywistości nęka nas coraz więcej dolegliwości i ludzkość nigdy nie była tak chora jak w czasach współczesnych. Jesteśmy coraz słabsi, mamy mniej energii, ogromna część naszej populacji ma problem ze snem i znalezieniem swego miejsca w życiu. Czy rozwój techniki i nauki czyniąc nasze życie „wygodniejszym” na pewno nas ludzi uszczęśliwił? Czy może jednak oddalił od nas samych? Prawda jest taka, że dla większości z nas życie jest cięższe niż 20-30 lat temu. Pośpiech, stres, pogoń za pieniądzem, polepszeniem jakości życia i swego wizerunku w oczach otoczenia zawładnęły naszym sposobem myślenia. Coraz częściej dopadają nas osłabienia i różne dolegliwości. Jak wielu z nas zastanawia się skąd się wzięła choroba i czym jest zdrowie? Raczej lubimy przerzucać odpowiedzialność za swe zdrowie na czynniki zewnętrzne, a świat medyczny bardzo nam w tym pomaga, lecząc skutki a nie przyczynę. Ludzie zwalają chorobę na pech, zły los, atak wirusów czy bakterii, inni na karmę lub na karę za złe postępowanie. Jeszcze inni powiedzą nie tak się ubrałem, stanąłem w przeciągu, ktoś kichnął obok mnie.
Współczesna zachodnia medycyna podzieliła nasze ciało na szereg składowych części i zajmuje się każdą z nich osobno. Lekarz na ogół nie zapyta o sposób żywienia, tryb życia, stres, sytuację rodzinną czy zawodową. Zachodnia medycyna konwencjonalna zajmuje się tylko ciałem zapominając o emocjach, umyśle, a co dopiero o duszy. Natomiast dawniej lekarz był kapłanem czy też szamanem i patrzył na człowieka całościowo. Takie całościowe, holistyczne spojrzenie na funkcjonowanie człowieka i świata wprowadzone zostało do naszej kultury dopiero w XX wieku. Holistyczne spojrzenie na świat i człowieka mówi, iż wszystko jest podzielone na układy, które współpracują ze sobą i między którymi przepływa energia. Tak więc każda część naszego ciała jest odrębną całością, ale jednocześnie nie istnieje bez pozostałych i połączenia ze światem zewnętrznym. We wschodniej tradycji te prawidłowości znane są od zarania dziejów. Równowaga różnych sił i pierwiastków w naszym świecie wewnętrznym i zewnętrznym jest bardzo ważna, a choroba jest spowodowana zachwianiem tej równowagi lub problem związany z energią w poszczególnych obszarach: zbyt dużą lub zbyt małą, albo blokadą w jej krążeniu.
Jeśli chcemy jednak odpowiedzieć na pytanie czym jest choroba pomyślmy najpierw:
Czym dla nas jest zdrowie?
Zdrowie bowiem nie jest brakiem choroby.
Zdrowie nie jest zabezpieczeniem się przed bólem i cierpieniem. Zdrowie to aktywne harmonizowanie się ze swoim środowiskiem, cieszenie się życiem razem z innymi ludźmi, chęć do nieustającego rozwoju i aktywności twórczej.
Człowiek zdrowy spełnia następujące warunki:
- Nigdy nie jest zmęczony. Nie narzeka na zmęczenie. Po krótkim odpoczynku i nocnym śnie jest wypoczęty.
- Ma dobry apetyt. Apetyt nie tylko na jedzenie, ale także na seks, zdobywanie nowych doświadczeń, wiedzę, apetyt na zdrowie, aktywność, pracę, wolność i szczęście.
- Dobrze śpi. Sen ma krótki i głęboki, dający odpoczynek i świeżą energię.
- Ma dobrą pamięć.
- Nigdy nie jest zły. Rozumie porządek świata i żyje z nim w harmonii, nie ma powodów by być złym. We wschodniej medycynie złość związana jest ze złym funkcjonowaniem wątroby.
- Jest radosny i witalny. Postawa i sposób odnoszenia się do świata i ludzi winny być pełne radości, serdeczne, optymistyczne, z humorem. Pozytywny sposób myślenia winien promieniować na wszystkich wokoło. Radość jest naturalnym efektem dobrego zdrowia i prawidłowego codziennego odżywiania.
- Jest zawsze wdzięczny i doceniający. Zdrowy człowiek winien być wdzięczny za to co go spotyka. Doświadczanie trudności daje szansę dokonania zmian w życiu. Także choroba pozwala uczyć się i rozwijać. Wszystko się zmienia. Nawet jeśli jesteśmy chorzy fizycznie, to jesteśmy zdrowi jeśli uświadomimy sobie, że to w nas jest przyczyna choroby.
Zdrowie nie jest stanem statycznym. Balansujemy ciągle między zdrowiem i chorobą. Dzięki temu możliwy jest rozwój. Zdrowie jest tendencją, bardziej kierunkiem niż celem.
Zdrowie to jedność naszych natur: emocjonalnej, psychicznej, duchowej i umysłowej.
Odpowiedzmy sobie teraz na pytanie: czego potrzeba nam najbardziej byśmy mieli siłę do działania? Co nami kieruje? Wiele osób powie młodość!!! Ale czy młodość to zawsze energia? Czy można dobrze i skutecznie działać bez doświadczenia? Prawdziwym odzwierciedleniem zdrowia jest bowiem witalność, która tak naprawdę od wieku nie zależy. W każdej chwili można pielęgnować, umacniać i kształtować swą energię życiową. I każdy z nas będzie to robił inaczej, bo każdy ma inne cele, inną ścieżkę i inne zadania do wykonania. Po prostu inny organizm.
Pojedyncza istota ludzka jest władcą olbrzymiego wszechświata, wszechświata własnego ciała. Nasze ciało ma około 100 bilionów komórek, a każda komórka jest dla siebie galaktyką, składającą się z mnóstwa atomów. Każdy atom jest równy układowi słonecznemu z centralnym słońcem (jądrem atomu) i planetami w postaci protonów, elektronów i neuronów. Ty jesteś jedynym myślicielem w tym gigantycznym królestwie. Każda najmniejsza myśl bowiem to sygnał, który dociera do świadomości każdej pojedynczej komórki ciała, decydując o jej stanie-zdrowiu czy chorobie. Tak więc bądź władcą swego ciała. Ty tworzysz swój los i tylko ty możesz go zmienić.
A więc o czym chce powiedzieć nam choroba? Powtórzmy więc raz jeszcze, iż większość ludzi uważa, że to zły los, przypadek, czynniki zewnętrzne spowodowały złe samopoczucie. Ale tak naprawdę kiedy pojawia się objaw choroby to już jest tylko cielesny wyraz dysharmonii stanu naszej świadomości. Ciało jest projekcją naszej świadomości, jest ekranem, a świadomość rzutnikiem. To nasze myśli tworzą film. A więc jeżeli świadomość samego siebie jest bez zarzutu to nie ma potrzeby choroby.
Choroba mówi „nie jesteś tym, kim jesteś w rzeczywistości, zmień coś”
Choroba to cielesny wyraz braku całości i informacja jak stać się jednością z samym sobą.
Być może wielu osobom będzie trudno to zaakceptować, lecz choroba może stać się naszym przewodnikiem, drogą powrotu do właściwego, prawdziwego „ja”, wezwaniem do zmiany sposobu myślenia.
I tu pewnie część osób zdziwi się i zaprotestuje: jak to zmiana sposobu myślenia? To niemożliwe? A co niby miałbym zmienić? I jak to zrobić? Bardzo często uświadomienie przyczyny budzi w nas bunt i sprzeciw, gdyż rozwiązanie wymaga zmiany podejścia do ciała, umysłu i ducha, zmiany sposobu patrzenia na nas samych, otaczający świat, a w konsekwencji nawet bywa zmiany sposobu życia.
Choroba zawsze chce nam cos przekazać, pomóc w znalezieniu właściwego kierunku, zobaczeniu co nie służy naszemu życiu. Jeśli zignorujemy pierwsze symptomy los na ogół za jakiś czas pokaże nam konieczność pracy nad sobą w jeszcze boleśniejszy sposób. Proces leczenia to sygnał do zmiany naszej drogi. Stały powrót do harmonii wymaga nieustającej pracy nad ciałem, rozumem i duszą.
Wyleczenie nie oznacza w większości przypadków powrotu do stanu poprzedniego.
Prawdziwe korzenie zjawiska zwanego chorobą związane są z przepływem energii przez nasze ciało. Fizyka kwantowa opisuje organizm jako pole energii, potwierdzając hipotezy na temat energetycznych ciał człowieka. Choroba to zaburzenie naturalnej równowagi energetycznej człowieka. W celu wyrównania takiego zaburzenia należy uświadomić sobie jaka energia kryje się za tym procesem, przez co została wywołana, co chce uzyskać i w jaki sposób mogę powrócić do stanu energetycznej równowagi. Nasze ciało jest w stanie pokazać nam i pomóc zrozumieć życie i samego siebie.
Ciało nieustannie wysyła nam wiadomości nie tylko przez ból, chorobę, lecz także mimikę, sposób chodzenia, gestykulację. Ciało pokazuje nam kim naprawdę jesteśmy i jak mamy zmieniać nasze życie. Stań przed lustrem, spójrz na siebie. Przyjrzyj się dokładnie i powiedz: tak to jest moje ciało. Ale czy to tylko ciało? Jest jeszcze świadomość, myśli, czucia, pamięć. One kierują naszym ciałem.
Jak czuje się twoje ciało kiedy jesteś zadowolony, szczęśliwy, myślisz pozytywnie? A co się dzieje kiedy wątpisz, czujesz się słaby, mniejszy, myślisz, że nie podołasz?
Emocje sterują naszymi gruczołami, a te z kolei poprzez wydzielanie określonych substancji sterują naszym ciałem.
Wszystkie wykonywane przez nas czynności składają się z następujących etapów:
- myśli i wyobrażenia opracowują plan działania;
- realizacja planu-poziom cielesny, podniesienie ciśnienia krwi, tętna, aktywacja układu krążenia;
- zwiększona aktywność nerwów;
- pobudzenie mięśni-wykonanie czynności.
Umysł i ciało
Każdy zna sytuację, kiedy przed ważnym spotkaniem czy egzaminem nie można przestać o nim myśleć. W głowie pojawiają się różne scenariusze wydarzeń, plany dotyczące tego, co powiedzieć i jak się zachować. Towarzyszą temu zwykle silne emocje: podniecenie, niepokój, niepewność, strach. Zarówno myśli, jak i emocje są przejawem funkcjonowania psychiki, ale ich skutki odczuwa także ciało. Mogą pojawić się takie objawy jak: przyspieszony oddech, szybsze bicie serca, ból brzucha, biegunka, dreszcze, i wiele innych. W tym przypadku nastawienie i emocje wpływają na ciało.
Jeśli jeszcze mamy wątpliwości pomyślmy, co wpływa na nasze zachowania? Kiedy się czerwienimy? A kiedy podskakujemy do góry? Czy serce staje nam w gardle? Czy czujemy jak kark nam sztywnieje? Co się dzieje jak się boimy, a co jak radujemy? O czym świadczy płacz? Od czego zależy szczęście? Kiedy przewraca nam się w żołądku?
Mowa ciała jest zawsze skutkiem, a nie przyczyną, choroba to nie przypadek czy pech to wynik naszych myśli, postaw, stosunek do innych i samego siebie. Ból natomiast jest ostatnim sygnałem ostrzegawczym.
Siła twego ciała uzależniona jest od siły umysłu i ducha. Przekonuje o tym następujący eksperyment: stan z osoba towarzyszącą i wyciągnij rękę pod kątem prostym do tułowia. Teraz poproś twego partnera by naciskał twą rękę chwytając za przegub w kierunku podłogi, a ty stawiaj opór. Tak możesz mierzyć siłę twego ciała. Jeśli w momencie ucisku myślisz, że jesteś silny, zdrowy, zadowolony twa ręka będzie silna. Jeśli pomyślisz o problemie czy chorobie lub trudnościach życiowych osłabniesz. Lecz jeśli powiesz „jestem doskonałą świadomością” będziesz cały czas silny, ukorzenisz się w centrum siebie.
Zachodni lekarze dopiero zaczynają wykorzystywać zjawisko nazywane psychoneuroimmunologią (PNI) – umysł i ciało mogą na siebie wzajemnie oddziaływać. Znaczenie emocji w procesie uzdrawiania jest bardzo istotne. Depresja i gniew są najbardziej znanymi problemami. Efekty naszych stanów emocjonalnych są oczywiste i niezaprzeczalne. Ile razy byłeś zmartwiony jakimś problemem kiedy zaczęła boleć cię głowa? Jeśli jesteś strapiony podczas jedzenia z pewnością grozi ci niestrawność. Gdy czujesz się przybity odbija się to ciężarem w twym sercu. Niepokój może objawić się uciskiem w klatce piersiowej. Przykłady można mnożyć w nieskończoność.
Pojęcie choroby psychosomatycznej wskazuje na związek pomiędzy emocjami a ciałem.
Pojęcie „psychsomatyka” po raz pierwszy pojawiło się kiedy w 1818 roku niemiecki lekarz Heinroth ogłosił pogląd, iż choroby cielesne mogą mieć przyczyny natury psychicznej.
Jednak już w starożytności wskazywano na takie powiązania. Przed około 2400 laty Sokrates głosił: „Nie istnieje taka choroba ciała, która byłaby oddzielona od duszy”. Platon z kolei twierdził: „Największym błędem w postępowaniu z chorobami jest to, iż istnieją osobne lekarstwa dla ciała i osobne lekarstwa dla duszy, gdy tymczasem obie te sfery nie powinny być od siebie oddzielone”.
Psyche oznacza: psychika, soma oznacza: ciało. Psychosomatyczny znaczy zatem: dotyczący zarówno psychiki, jak i ciała. W definicji tej kryje się założenie o wzajemnej zależności tych dwóch elementów. Psychika oddziałuje więc na ciało, ale również ciało na psychikę.
Jak psychika i ciało są ze sobą połączone?
Najprostsze wyjaśnienie sposobu tej komunikacji jest następujące:
- bodziec (ze środowiska zewnętrznego albo wewnętrznego / fizyczny albo psychologiczny) działa na organizm wywołując reakcję biologiczną, a w przypadku gdy dociera do świadomości, jest interpretowany za pomocą umysłu,
- interpretacja wywołuje wzbudzenie emocji (jeśli jest pozytywna – emocji pozytywnych, a jeśli negatywna – emocji negatywnych),
- emocje powodują reakcje fizjologiczne organizmu (jeśli są krótkotrwałe, również reakcja trwa krótko, jeśli jednak są silne i długotrwałe, konsekwencje są poważniejsze),
- przewlekłe zaburzenia funkcji organizmu, w wielu przypadkach doprowadzają z czasem do zmian strukturalnych w narządach.
Naukowcy odkryli, że układ nerwowy, hormonalny i odpornościowy są ze sobą połączone i każde zakłócenie w jednym z nich, powoduje reakcję w pozostałych. Zidentyfikowany „szlak komunikacyjny” przebiega pomiędzy podwzgórzem, przysadką mózgową a nadnerczami.
Choroba powstaje, gdy między instrukcją w mózgu a połączonym z nią organem lub częścią ciała dochodzi do zakłóceń informacyjnych lub do niemożliwości przesłania „danych”. Każdy organ i każda część ciała jest bardzo ściśle związana z określonymi sferami mózgu jeśli chodzi o przepływ informacji. Każda sfera mózgu przetwarza i rozwiązuje określone problemy i konflikty. Jeśli dana część mózgu boryka się nieustannie z konfliktami to nie jest w stanie sterować organami i częściami ciała. Pojawia się blokada lub choroba.
Nasze ciało wymaga właściwego odżywiania zarówno na poziomie fizycznym, psychicznym i umysłowym. Tylko w ten sposób można wzmocnić swój system immunologiczny.
- Odżywianie fizyczne oznacza, że nie powinniśmy jeść niewłaściwych rzeczy w niewłaściwym czasie i w złym stanie świadomość, ponieważ „danie, które jemy, może zjeść nas samych”.
- Odżywianie psychiczne to brak gniewu, stresu, nerwów, lęków, poczucia winy. Jesteśmy spokojni, zadowoleni, pogodni.
-
Odżywianie umysłowe to pozytywne myślenie, mówienie, działanie, a także umiejętność słuchania, patrzenia i czytania. Dostajesz to, na co kierujesz swoją świadomość. Jeśli żyjesz w stanie świadomości jesteś „zdrowy”.
Choroba zaczyna się w myślach
Już starożytni twierdzili, że człowiek oprócz ciała fizycznego składa się z trzech stanów: niższej, średniej, wyższej Jaźni. Współczesna psychologia nazwała te stany podświadomością, świadomością i nadświadomością. Podświadomość za pomocą zmysłów zbiera informacje ze świata zewnętrznego i zapamiętuje. Koduje wszystkie przeżycia. Nie odróżnia dobra od zła, marzeń od fikcji. Nad podświadomością kontrolę przejmuje świadomość. Świadomość to myślenie logiczne, odróżnianie dobra od zła, ale nie zatrzymywanie informacji. Informacje tylko przez nią przepływają. Tak więc świadomość i podświadomość ściśle współpracują ze sobą. Nadświadomość natomiast to wszystkie nasze przeczucia, wizje i wszelkie stany związane z naszą duszą.
Każdy z nas uzewnętrznia swoje stany emocjonalne poprzez ciało: smutek, śmiech, radość mogą wywołać łzy, niepokój, problem może powodować wzrost lub spadek ciśnienia, strach paraliżuje, wpadamy w panikę. O reakcji na bodziec decyduje indywidualne nastawienie do problemu.
Na ścieżce do zdrowia bardzo istotne jest rozpoznawanie na bieżąco i nazywanie swych uczuć i emocji. Problem należy rozwiązać w momencie jego powstania.
A więc każda nasza emocja i wszystkie nasze przeżycia szukają formy wyrazu. Jeśli takiej drogi emocje czy uczucia nie znajdą są spychane do podświadomości i po jakimś czasie pojawia się świadomy przekaz, informacja, że coś jest nie tak. Jesteśmy ofiarą, mamy pecha, coś nam nie wyszło. I w ten sposób rodzi się dysharmonia i w konsekwencji choroba.
Niemożność rozpoznawania uczuć i emocji oraz swoich potrzeb powodują najczęściej:
- zrzucanie odpowiedzialności za siebie na innych,
- lęki,
- brak poczucia wartości,
- nierealizownie celów,
- rozpamietywanie przeszłości,
- lęki o przyszłość,
- nieumiejętność życia tu i teraz.
Jeśli dobrze rozpoznamy na polu świadomości to co nam podświadomość wysyła możemy zmienić nasz stosunek do problemu i przyjąć nowy sposób myślenia. Aby tego dokonać należy przyjrzeć się swojej tożsamości i zadać sobie pytanie czym jest nasza „własna osobowość”. Jesteśmy w zgodzie z sobą czy też żyjemy obok wtłoczeni w ramy jakie nam narzuca otoczenie i świat. Czy wzorce zachowań jakie mamy są nam bliskie czy działamy tak tylko dlatego bo trzeba, należy czy też chcemy zadowolić innych. Jeśli porzucisz swoje role i będziesz miał odwagę być sobą, doświadczysz scalenia na wszystkich płaszczyznach życia i odzyskasz zdrowie.
Żeby żyć w zdrowiu trzeba pozostać w zgodzie i harmonii z samym sobą, wypracować umiejętność polegania na sobie. To także podstawowy warunek by pozostać w zgodzie z otoczeniem. Wielu ludzi robi to co radzą im inni: rodzina, szefowie, znajomi, współmałżonek. Większość z nas odgrywa jakąś rolę, postępuje według czyjegoś wzorca. A co oznacza tak naprawdę „bycie sobą”. To postępowanie zgodne ze swym wewnętrznym, własnym „ja”. Bez ukierunkowania na swoje wnętrzne jesteśmy niezadowoleni, niespełnieni, czujemy się niekochani i niepotrzebni. Bowiem brakuje nam nas samych.
Gdy sami bierzemy odpowiedzialność za los w swoje ręce, wiemy czego chcemy i działamy zgodnie z sobą, łatwiej określamy swe uczucia i emocje. Wtedy też umiemy wyrażać radość, miłość, pasję, żyć w zaufaniu. Akceptacja siebie i tego co reprezentujemy to podstawa pokochania siebie samego a co za tym idzie życie w zgodzie ze swoim zewnętrznym otoczeniem.
Im częściej jesteśmy niezadowoleni i nasze wnętrze mówi „nie”: „nie chcę tak żyć”, „nie zgadzam się” tym większa szansa na wyzwolenie choroby. „Nie” oznacza bowiem, że stoisz na przekór swej rzeczywistości, samemu sobie i uniemożliwiasz swobodny przepływ energii. „Nie” jest działaniem wbrew sobie. Akceptacja siebie i swego obecnego miejsca w życiu to jedyna zdrowa i słuszna podstawa do zmian.
Postawy, które mogą wywoływać dolegliwości ze strony naszego ciała:
- Potępianie swoich własnych czynów i w konsekwencji brak wiary w siebie. W rzeczywistości nie ma błędów, bo żyjemy po to by się uczyć i błędy potępiać.
- Bycie w opozycji do swego wewnętrznego ja i prawdziwych potrzeb. Wtedy za swe błędy obwiniasz otoczenie i jesteś przeciw innym. Walczysz z sobą i otoczeniem.
- Rezygnacja z bycia sobą i pozwalanie na to by inni narzucali ci rolę jaką masz w życiu odegrać.
- Walka z życiem. Walka oznacza zawsze niezgodę z własnym „ja”.
- Odczuwanie niedosytu, poczucie niespełnienia. Wrażenie, że nie żyjesz pełnią życia, kopiujesz zachowania innych. Brak własnej tożsamości.
- Odgrywanie wielu twarzy. W zależności od sytuacji zachowujesz się inaczej by inni oceniali cię zgodnie ze swymi regułami. Podporządkowujesz się.
- Nie dawanie sobie prawa do miłości do samego siebie i innych.
- Wypieranie samego siebie. Życie w nierzeczywistym świecie. Brak odwagi polegania na sobie samym.
- Poczucie winy w stosunku do otoczenia i samego siebie. Ukrywanie czegoś.
- Brak możliwości rozwiązania sytuacji, obciążenie problemami. Branie na siebie tego co nie twoje, nieumiejętność zdrowego odrzucania problemów innych, które pochłaniają za dużo twej energii.
- Określanie siebie jako „normalną osobę”. Wtedy nie żyjesz zgodnie z sobą tylko podporządkowujesz się swemu otoczeniu. Wtedy to co na zewnątrz kształtuje to co wewnątrz ciebie.
- Brak zadowolenia z siebie i innych.
- Kierowanie uwagi ku wyobrażeniom, opiniom, życzeniom innych. Brak wolności własnej.
- Życie przeszłością lub przyszłością. Kiedy żyjesz przeszłością, nastawiasz na to czego już nie ma, żyjąc przyszłością myślisz o tym, czego jeszcze nie ma. Życie toczy się tylko tu i teraz, a więc jeśli nie żyjesz tym co tu i teraz tworzysz iluzję, nie masz szansy na odczuwanie siebie samego.
Przykłady niektórych symptomów chorobowych i ich emocjonalne odpowiedniki
OBJAWY | POCHODZENIE |
Otyłość | Pragnienie czułości, głód miłości, poczucie słabości, wewnętrzna pustka. |
Trądzik | Trudności w nawiązywaniu kontaktu, konflikt z ciałem, zanieczyszczenia. |
Alkoholizm | Brak gotowości by wyjść naprzeciw problemom, poszukiwanie „samego siebie”, uczucie przeciążenia. |
Alergia | Nadwrażliwość, przytłumiona chęć ataku, postawa obrony, strach przed życiem. |
Anemia | „jestem słaby”, brak zaangażowania w życie, niechęć, obojętność. |
Strach | Nierozwiązane zadani8a życia, brak samoświadomości. |
Artretyzm | Ograniczona ruchliwość, sztywność, upór, brak ciepła, ciasne normy, ograniczenia. |
Zwyrodnienie stawów | Deformacja prawdziwego „ja”, poczucie winy, ociężałość. |
Astma | Nieutulona potrzeba wolności, stłumiona agresja i stłumiona potrzeba dominacji. |
Moczenie nocne | Protest przeciwko złemu traktowaniu, przeciążenie, wewnętrzne napięcia |
Zapalenie spojówek | Brak gotowości do rozwiązania konfliktów, przeciążenie, poczucie niezrozumienia. |
Wzdęcia | Konfrontacja z tym czego nie potrafisz strawić, wewnętrzne napięcia wywołane przez opór i postawę „nie”, niedostateczna tolerancja. |
Ślepota | Niechęć do zobaczenia rzeczywistości. |
Wysokie ciśnienie krwi | Hiperaktywność, tłumiona agresja, „burza emocji”, chorobliwe ambicje, brak elastyczności. |
Obniżone ciśnienie krwi | Niewystarczająca ruchliwość i aktywność, brak konfrontacji z problemami, brak elastyczności. |
Depresja | Nie jesteś sobą, nie dopuszczasz swoich uczuć. Nie żyjesz naprawdę. Tłumisz wiele co wywołuje napięcia. |
Cukrzyca | Niezaspokojona potrzeba miłości, rozczarowanie, poczucie niedowartościowania, wezwanie do okazania miłości samemu sobie, do cieszenia się życiem. |
Zapalenie jelita grubego | Strach przed pokazaniem swego zadania, brak siły przebicia, chęć omijania sporów i dyskusji. |
Biegunka | Lek, niezdolność lub niechęć do konfrontacji z rzeczywistym stanem rzeczy, lek przed życiem, brak elastyczności. |
Przeziębienie | Wezwanie do większego zajęcia się samym sobą, ochrona organizmu przed energiami z zewnątrz |
Oziębłość seksualna | Niechęć do oddawania siebie, nadmierne kontrolowanie swych zachowań, zbytnie samoopanowanie, stłumienie. |
Woreczek żółciowy | Złość, agresja, które są „połykane. Trzeba uzewnętrzniać złość by być sobą. |
Dna | Nieelastyczna świadomość. Wezwanie do porzucenia władczego i wyniosłego sposobu bycia. Udanie się do swego wnętrza. |
Półpasiec | Szukanie kontaktu. Strach, postawa obronna przed kontaktem, zamknięty krąg myśli i uczuć. |
Wypadanie włosów | Wyczerpanie, brak siły życiowej, niewłaściwy sposób odżywiania, obciążenie psychiki. |
Chrypka | Utrata głosu, poczucie bezsilności, uczucie, iż nie masz nic więcej do powiedzenia. |
Opryszczka | Gwałtowne spory i konflikty wewnętrzne, niezadowolenie i agresja, napięcia umysłowe. |
Zawał serca | Strumień życia nie może płynąc, wewnętrzne blokady, bezradność, chaotyczność, wezwanie do słuchania głosu serca i uczuć. |
Zakłócenia rytmu serca | Wypadnięcie ze swojego rytmu. Rozsądek i uczucia nie pozostają w równowadze. Sztywność, mała elastyczność. Potrzeba więcej radości. |
Impotencja | Strach, napięcie, niedowartościowanie, poczucie winy, niepewność, bierna postawa, brak poczucia bezpieczeństwa. |
Infekcje | Gwałtowne, nieświadome spory i konflikty. Wezwanie do podejmowania samodzielnych decyzji i ponoszenia ich konsekwencji. |
Nerw kulszowy | Rzeczywiste i odczuwalne obciążenie, cos cię denerwuje, kompleks niższości, przytłaczająca odpowiedzialność, wewnętrzne napięcia. |
Swędzenie | Coś wzywa byś zajął się sobą. Zaniedbanie, potrzeba bliskości i kontaktu. |
Próchnica | Brak wytrwałości i stanowczości. Tłumienie problemów. Złamanie kości |
Złamanie kości | Usztywnienie, brak elastyczności, nowy początek, przełom. |
Ból głowy, migrena | Myśli łomoczą ci w głowie. Napięcie, zbyt dużo myślenia. Hiperaktywność umysłowa. Zbyt duże ambicje, wygórowane wymagania. |
Nowotwór | Nieuporządkowana sytuacja osobista. Zredukowana odporność. Wewnętrzna izolacja. Nagromadzenie negatywnych uczuć. |
Choroby dziecięce | Proces dopasowywania się do świata. Krok w dorosłość. Prowadzenie sporów z warunkami zewnętrznymi i otoczeniem. |
Żylaki | Zmniejszona elastyczność i siła napięcia, wewnętrzny sprzeciw wobec istniejącej sytuacji. |
Zakłócenia w krążeniu | Utrata napędu i energii. Niechęć, postawa obrony lub obojętność. Brak chęci życia. Uciekanie od odpowiedzialności. |
Krótkowzroczność | Strach przed światem zewnętrznym. Napięcie związane z ambicjami, brak przewidywania. Dalekowzroczność. |
Przepuklina pachwinowa | Nie możesz sprostać napięciu i obciążeniu. Coś w tobie uległo „załamaniu”. Skłonność do obwiniania siebie. |
Nieżyt żołądka | Złość, wściekłość, strach, agresja, pośpiech, brak czasu, poczucie niezrozumienia, „przełykanie” konfliktów. |
Anoreksja | Chęć uwolnienia się od wszystkiego co złe, niskie, cielesne. Wygórowane ideały, niechęć do stałych związków z ludźmi i łączenia się z nimi. |
Zapalenie migdałków | Nie potrafisz, albo nie chcesz czegoś już dłużej przełykać, poczucie niezrozumienia. Należy wyrażać swoją niepowtarzalność. |
Stwardnienie rozsiane | Izolacja poprzez stwardnienie, chęć dominowania nad innymi. Odrzucanie części swojego prawdziwego ja. Stłumienie głosu swego wnętrza. |
Skurcze mięśni | Błędna postawa duchowo-umysłowa. Jednostronność, chorobliwe ambicje. Nadmiar pragnień. Uparte i skrępowane zachowanie. |
Zanik mięśni | Utrata zdolności działania. Odmowa rozwiązywania zadań i problemów. Strach przed niepowodzeniem i konsekwencjami. |
Kurza ślepota | Ujrzenie rzeczywistości w innym świetle, otwarcie oczu na wszystkie aspekty życia. |
Dolegliwości karku | Wskazówka o zawziętości i uporze, jednostronność, nieustępliwość, duchowe zesztywnienie. Należy być bardziej tolerancyjnym i cierpliwym. |
Obgryzanie paznokci | Wewnętrzne napięcia i agresje, wskazówka o niewłaściwym działaniu. „niestrawione” spory i konflikty. |
Nerwowość | Lęk, stres, przeciążenie, obawa przed konsekwencjami, złe odżywianie, napięcie wewnętrzne, brak opanowania. |
Omdlenia | Zdanie się na cudzą łaskę, niezdolność do działania i decydowania o sobie, ucieczka od odpowiedzialności, chęć wycofania się z trudnej sytuacji. |
Bóle uszu | Dawny wewnętrzny konflikt. Brak posłuszeństwa. Wezwanie do lepszego słuchania samego siebie. |
Pedantyzm | Wewnętrzna niepewność, szukanie oparcia, pragnienie uznania ze strony otoczenia, nieuporządkowany świat wewnętrzny, brak równowagi. |
Parodontoza | Brak wewnętrznego oparcia i zaufania. Nadwrażliwość, niezdolność do przebijania się przez trudności życiowe. |
Dolegliwości gruczołu krokowego | Znak wewnętrznego napięcia. Nie potrafisz iść za głosem swoich pragnień. Nie wypełniaj czyichś oczekiwań. |
Zakłócenia w miesiączkowaniu | Niezadowolenie ze swojej kobiecej roli, upór, brak gotowości do oddania się, poświęcenia. |
Reumatyzm | Agresywne impulsy prowadzą do napięcia mięśni, agresja, złość, zgorzkniałość. |
Kręgosłup | Umysłowe przeciążenie, frustracja, zbyt wielka odpowiedzialność, brak wsparcia, leki, poczucie winy. |
Zez | Wezwanie do zachowania elastyczności, rozpoznania rzeczywistości pod pozorami. |
Nadczynność tarczycy | Podciśnienie agresywnych i pełnych odmowy uczuć. Stan alarmu i wewnętrznej hiperaktywności. Chroniczny stan gotowości do walki. |
Bezsenność | Strach, sztuczny obraz samego siebie, wola pod kontrolą, niedogodne warunki. Apopleksja |
Apopleksja | Obumarła jakaś część życia, ułomność lub niechęć emocjonalna, krytyczność, ślepota działania. |
Trudności w przełykaniu | Brak gotowości do zaakceptowania określonych warunków, krytyczny stosunek do rzeczywistości. |
Bóle | Napomnienie, którego nie można przeoczyć, ale również okazja do transformacji. Znak spiętrzeń i blokad wewnętrznych. |
Katar | Masz czegoś po dziurki w nosie. Życie nabrało tempa. Wewnętrzny proces oczyszczania. |
Łuszczyca | Poszukiwanie bliskości, sympatii i przychylności, strach przed zranieniem, pancerz ochronny. Wezwanie do wyjścia ze skorupy. |
Problemy ze słuchem | Niechęć do słuchania tego, czego nie chcesz usłyszeć lub słuchanie w niewłaściwy sposób. |
Zawroty głowy | Brak równowagi wewnętrznej, uczucie otrzymywania zbyt małej uwagi. Chcesz, aby wszystko obracało się wokół ciebie. Brak zaufania do siebie. |
Zapalenie pochewki ścięgna | Zbyt duże wymagania od ciebie. Umysłowa postawa na „nie” wobec pracy. Przeciążenie. |
Zgaga | Krytyczność, agresywność, złość, trudności w stawianiu czoła nieprzyjemnym sytuacjom. Brak odwagi. |
Nałogi | Tęsknota do samego siebie. |
Katarakta | Zastój duchowo-umysłowy. Zastane poglądy, zwiększ zaangażowanie w życie. |
Jaskra | Wewnętrzne napięcie z powodu blokad uczuciowych, depresja, potrzebny relaks. |
Jąkanie się | Strach przed spiętrzeniem uczuć. Obawa przed tym co cielesne, zwierzęce, instynktowne. Potrzeba kontroli. Nauka polegania na sobie. |
Stres | Nieudane próby zwiększenia swojej efektywności w krótkim czasie, chorobliwe ambicje, perfekcjonizm. |
Zakrzepica | Blokada swobodnego przepływu życia. Zastane poglądy, nieruchomy punkt widzenia. |
Nerw trójdzielny | Przymuszasz się do działań nieustannie przeciw nim się buntując, strach przed konsekwencjami. |
Nudności i wymioty | Życzenie, aby móc cofnąć czas i aby cos się stało. Postawa obronna, lek przed krytyką, uczucie wstrętu, niezrozumienia. |
Wypadki | Brak harmonii z samym sobą. |
Chorobliwy pęd do mycia | Uczucie winy, wyrzuty sumienia, silne pragnienie poprawy. |
Dalekowzroczność | Stłumiona wściekłość i złość. Skłonność do przymykania na coś oczu. Sztywność postawy duchowo-umysłowej. |
Rzeczywistość nie jest obiektywna, ale taka, jaką tworzysz w myślach i widzisz w swoich oczach. Gdybyś udał się teraz do swego wnętrza i obserwował swe myśli to one właśnie kształtują rzeczywistość i twoją przyszłość. Tylko ty możesz zmienić kierunek myśli i tym samym przyszłość. Nikt z zewnątrz tego nie zrobi. W każdej chwili możesz zacząć określać kierunek swego życia. Przyszłość kreowana jest teraz. A przeszłość nie istnieje. Jak nie kreujemy przyszłości, żyjemy przeszłością i nie mamy odwagi być sobą, życie wysyła nam sygnał w postaci choroby lub problemów. Wtedy mamy szansę pozbyć się tego co nam przeszkadza.
Choroba z założenia nie jest tym co do człowieka należy. Organizm odpowiednio prowadzony jest zdrowy. A więc gdy jesteś chory to znaczy, że jeszcze obstajesz przy czymś co do ciebie nie należy. Rodzaj choroby informuje nas co nie pozwala nam być sobą. Wszystko co nie jest naszym prawdziwym ja jest tylko pozorem i iluzją. I tak w końcu będzie musiało od nas odejść jeśli chcemy dobrze się czuć.
Ludzkość jest na bardzo wysokim stopniu rozwoju techniki, nauki a zapominamy o tym co jest blisko. Wciąż nie potrafimy zatroszczyć się o własne zdrowie, dbać o higienę duszy i ciała. Jeśli coś nam dolega najłatwiej zrzucić na czynniki zewnętrzne i powiedzieć, że „złe” wirusy i bakterie atakują nas niewinnych ludzi. Jeśli nauczymy się wsłuchiwać w mowę ciała mamy szansę żyć zgodnie z sobą i swoim otoczeniem.
Gdy przyszedłeś na świat, byłeś czystą radością i miłością. Nie wiedziałeś jeszcze, kim jesteś, jednak wiedziałeś o swoim prawdziwym znaczeniu i odczuwałeś siebie jako centrum świata. Miałeś odwagę, aby mówić o swoich pragnieniach i otwarcie okazywać swoje uczucia. Miałeś odwagę być sobą. Pamiętaj, że tylko to jest prawdą i rzeczywistością, wszystko inne jest wyuczoną rolą.
Literatura:
- Kurt Tepperwein „Co choroba mówi o tobie”, KOS, 2009
- Christian Fleche „Twoje ciało wie, jak się wyleczyć”, Medium, 2006
- Walerij Sinielnikow „Tajemnice podświadomości”, Media i Rynek, 2008
- Alexander Lowen „Duchowość ciała”, Santorski, 2006
- Krystyna Alagor „Medycyna duchowa”
- Gary Zukav, Linda Francis „Serce duszy. Świadomość emocjonalna.”, Centrum, 2003
Autoem artykułu
mgr Elżbieta Bienias
mar 2016
Witajcie kochani na świąteczną przerwę ,mam dla was niespodziankę
Przesłania i rady aniołów
Jak oblicza się swoją liczbę – dodaje się swoją datę urodzenia i redukuje do jedności a więc dla daty 24.08.1969
2+4+0+8+1+9+6+9= 39 = 3+9=12 = 1+2= 3 Liczba urodzeniowa dla tej daty to 3
DLA JEDYNEK- ZABAWA
Jedynki czas odłożyć wszystko na bok co do tej pory starannie i skrupulatnie robiliście , siedząc w domu w czterech ścianach .
Czas wyjść na świeże wiosenne powietrze , odwiedzić znajomych , wyluzować się i sprawić sobie radość , zabawę , muzykę , to co lubicie i sprawia Wam przyjemność.
Po zimowych smutkach , zamartwianiach się i popadaniu w przygnębienie, czas , aby to zmienić i dać radość swojej duszy.
Każdy zasługuje na szczęście , radość , zadowolenie i przyjemność .Dlatego tej wiosny sprawcie sobie przyjemność , odrywając się od codziennych spraw , a zabawa , muzyka , śmiech sprawi że poczujecie radość i chęć do życia.
DLA DWÓJEK- ZAUWAŻAJ ZNAKI
Dwójką anioły przypominają abyście zauważyli i zrozumieli przypadkowo znalezione znaki .Czy to pióra , monety, motyle , ptaki , cokolwiek by to nie było anioły są przy Was , chronią was i pomagają.
Takie przypadkowo napotkane znaki oznaczają słuszność obranej drogi . Czasami trzeba się zastanowić co symbolicznie taki znak może dla was oznaczać ? Jednak co by to nie było, anioły dają wskazówki , że was chronią , kochają i prowadzą ku miłości i spełnionym waszym pragnieniom.
DLA TRÓJEK- SŁUCHAJ
Trójki powinny tej wiosny więcej słuchać , a mniej mówić . Mając problemy , reagujemy emocjonalnie i zamiast się wyciszyć i posłuchać głosu swego serca , głosu wewnętrznego i tego co nam anioły podpowiadają sami swymi emocjami zagłuszamy i nie słuchamy podpowiedzi .
Dlatego 3 jak macie problem udajcie się w spokojne miejsce , wyciszcie , a wtedy usłyszycie odpowiedź na wasze pytanie .
Może to być medytacja , która uspokoi wasze emocje i pozwoli na równowagę i bardziej wyostrzy was słuch .
Karta zaleca również oczyszczenie uszu , aby słuch był bardziej wyostrzony .
DLA CZWÓREK- ZMIANA KIERUNKU
Wśród 4 zaszły pozytywne zmiany , które pozwolą im na zmianę życia , pracy , znajomych , nowych zainteresowań.
To co było zaczęło was nudzić i chcecie zmian , które bardziej będą wam pasowały i interesowały tak w życiu osobistym , jak i zawodowym .
Zacznie się nowy etap życia , nowe projekty, kierunki , zainteresowania .
Coś się zmieni w waszym życiu 4 tej wiosny , chociaż możliwe , ze jeszcze w tej chwili nic na to nie wskazuje .
To narodziny nowego , projektów, zmian , nawet narodziny dziecka , lub możliwa jest ciąża wasza , lub wśród najbliższych.
DLA PIĄTEK- POTRZEBUJESZ UZIEMIENIA
5 widocznie zbyt mocno tej zimy kierowały swą uwagę zbyt wysoko błądząc w chmurach i tam w swych marzeniach szukały spełnienia .
Tej wiosny powinny zejść na ziemię i urzeczywistnić swe marzenia w materii.
Brak Słońca , smutne zimowe dni może nie jedną jedynkę wprawiły w zakłopotanie , przygnębienie i myśli gdzieś daleko , wysoko poza ciałem.
Obecnie trzeba już wyrównać ten stan i doprowadzić do równowago to, co duchowe i to co ziemskie.
Aby to zrobić zajmijcie się tej wiosny pracą w ogrodzie, spacerując boso po trawie , po ziemi , siejąc kwiaty , dotykać drzew , wszystko co pozwoli wam pogłębić kontakt z ziemią i mocniej po niej stanąć , a tym wzmocnicie swoje siły , optymizm i chęć do życia.
Wysyłajcie miłość i światło Matce Ziemi.
DLA SZÓSTEK- CZAKRA SERCA
6 tej wiosny powinny otworzyć swoją czakrę serca . To czakra odpowiadająca za nasze uczucia , emocje , miłość, zranienia, , akceptację innych, wchodzenie w związki , poznawanie ludzi .
Jeżeli czakra jest zamknięta , nie będziemy szczęśliwi , nie będziemy kochać , a pełni lęku , strachu stajemy się oschli, zgorzkniali , samotni.
Dlatego kochane 6 Anioły doradzają wam tej wiosny zadbać o wasze serce, otworzyć się na miłość , przebaczenie , wtedy poczujecie radość i spokój. Zadbajcie o serce nie tylko jako uczucia , ale i o zdrowie , robiąc badania , ćwicząc i zdrowo się odżywiając.
Czakrę serca może wam otworzyć ktoś kto zajmuje się czakrami , a także spróbujcie sami wizualizując swe serce w otoczeniu różowego światła , nosząc przy sobie kwarc różowy.
DLA SIÓDEMEK- NIE MA SIĘ CZYM MARTWIĆ
7 przestańcie się zamartwiać , gdyż jesteście pod doskonałą opieką boskiej opatrzności .
Zamartwianie się przyciąga do was to czego nie chcecie , więc odrzućcie te myśli , bo wszystko jest pod kontrolą i ma się lepiej niż wam się wydaje.
Wszystko jest w porządku i nie martwcie się , bo tym przyciągacie negatywne emocje , które źle na was wpływają i psują całą sytuację .
Jesteście bezpieczni i spełnicie swoje marzenia i to co was tak martwi.
DLA ÓSEMEK- PRACA Z ENERGIĄ
8 wiosną powinny zadbać o czystą i pozytywna energię .To znaczy oczyścić nie tylko siebie , ale i dom , lub inne miejsce w którym przebywacie , nawet miejsce pracy.
W czasie zimy mogło się nazbierać tak u was , jak i w waszych pomieszczeniach negatywnej energii , która Was blokuje i przeszkadza .
Dlatego postarajcie się oczyścić , sprawdzić , czy nie posiadacie takiej negatywnej energii.
To mogą zrobić osoby wykwalifikowane zajmujące się oczyszczaniem , Reiki …..
Jeżeli sami posiadacie takie kwalifikacje to Anioły doradzają , że waszym celem życiowym jest przekazywanie uzdrawiającej energii innym.
DLA DZIEWIĄTEK- CZAS ODEJŚĆ
9 będzie potrzebna odwaga tej wiosny , aby mogły zdecydować się na zakończenie jakiegoś cyklu, sytuacji , czegoś co nie jest już korzystne dla was i czas uwolnić się od tego i poddać.
Wiecie o jaką sytuację chodzi i nie powstrzymujcie tego , pomimo lęku , lojalności , bo to najlepszy czas , aby odejść i zakończyć ten etap.
Emocje i poczucie winy przekażcie aniołom i zbierzcie się na odwagę.
Poproście Archanioła Azraela o pomoc w przezywaniu smutku , a Archanioła Michała o odwagę
Pięknej , słonecznej , pełnej miłości i spełnionych planów wiosny ,życzę wszystkim numerologicznym wibracjom.
mar 2016
Kilka lat temu zrobiłam swoją mapę marzeń . Było to w momencie mojego dość niefajnego okresu w moim życiu. Wtedy myślałam sobie ,że mój świat zawalił się , że już nigdy nie będę szczęśliwa. W akcie desperacji odnalazłam jeszcze w sobie siłę i zaczęłam poszukiwać ludzi (zresztą oni sami w jakiś dziwny wtedy dla mnie sposób pojawiali się w moim życiu, dziś nazwę to synchronizacją lub nic nie dzieje się bez przyczyny) którzy pomogli mi zacząć żyć świadomie rozwijać się i być Tu i Teraz
W necie znalazłam artykuł o Mapie Marzeń
Nabrałam ochoty na zrobienie jej dla siebie usiadłam nad dużym arkuszem papieru i… po prostu zrobiłam swoją Mapę Skarbów…. Przepis na nią jest niezwykle prosty – należy wkleić swoje zdjęcie oraz inne zdjęcia, z gazety fotografie itp – życzenia do wszechświata… To moje życzenie! I to, i to jeszcze! A to wytnę bo przecież o tym marzę Tego oczekuję. Nie rozpamiętywać, nie czekać…. zacząć nowy rozdział…. żyć….
W zeszłym tygodniu w starych workach ,których jeszcze nie rozpakowałam po przeprowadzce do Irlandii hi znalazłam swoja Mapę Marzeń o której pisałam powyżej . Było na niej zapisane ważne życzenia i afirmacje -Odnajduję równowagę , kocham i jestem kochana , pomagam innym itp . Siedziałam nad tą mapa i uśmiechałam się. bo dzisiaj ,po dniu napisania mapy spełniły się moje wszystkie marzenia i życzenia do wszechświata….i te mniejsze i te całkiem pisane na wyrost….
NIESAMOWITE, PRAWDA?!
Mapa marzeń co to jest?
Mapa marzeń, zwana także „mapą skarbów” jest niczym innym jak umową z losem. To zamówienie do naszej podświadomości napisane w jej języku, czyli w języku obrazów i emocji
Mapa marzeń to niezwykła i bardzo skuteczna metoda, która pomaga spełnić marzenia. Pozwala nam także znaleźć drogę do nas samych, oswoić lęki i nabrać pewności siebie, bo to, czego pragniemy zwykle jest w naszym zasięgu, ale nie wiemy, jak po to skutecznie sięgnąć.Jest to nic innego jak to kolaż z powycinanych z pism i gazet ilustracji, tytułów, rysunków, które w symboliczny sposób przedstawiają o czym marzysz. Gdy wybierasz je, wycinasz i nalepiasz na swój arkusz, porządkujesz zwoje marzenia, koncentrujesz się na nich i sprawiasz, że stają się możliwe do spełnienia. Robią ją ludzie na całym świecie. W tym roku przekonaj się, ile dobrego wnieść może w twoje życie.
Aby pozytywnie się rozwijać MUSISZ MIEĆ SPRECYZOWANE CELE.
Jak inaczej przyciągać to co najlepsze, jeśli sam nie wiesz co byłoby najlepsze dla ciebie??
Najlepszym energetycznie czasem, jest nów.
Dlaczego nów?
Ponieważ energia księżyca w nowiu wspiera nowe przedsięwzięcia.
Wszystkie rytuały na przyciągnięcie lub powiększenie czegoś, wykonuje się kiedy księżyca przybywa, czyli dokładnie tak jak ma przybywać tego czego pragniesz np. miłości, bogactwa, zdrowia, itp.
To na czym się skupiasz, jest zasilane twoją energią
Niektórzy tworzą swoje mapy 1 stycznia, w Nowy Rok, lub też w dzień swoich urodzin albo początku nowego roku numerologicznego, lub w pierwszy dzień wiosny. Każda metoda jest równie dobra, jeśli twoja intuicja podpowiada, że to dla ciebie dobry wybór.
Potrzebujesz:
– Zdjęć i rysunków, których użyjesz do stworzenia swojej mapy. Niektórzy przez cały rok pieczołowicie wycinają to i zbierają to, co wydaje się im szczególnie bliskie, choć są i takie osoby, które w dniu robienia mapy po prostu kupują w kiosku całe naręcze kolorowych gazet. Wycinaj to, co ci się podoba i co chcesz mieć. Zdaj się na intuicję, a nie surowe regułki!
– Dużego kartonu lub arkusza papieru, na który będziesz nalepiać swoje prace. Bywają też mapy marzeń na tablicach korkowych, deskach, papirusach, kawałkach kory, a nawet plastikowych tackach. Jeśli decydujesz się na arkusz, niech będzie kwadratowy lub okrągły, bo te kształty symbolizują powodzenie i stabilność.
– Pamiętaj o nożyczkach, porządnym kleju lub taśmie klejącej, kolorowych flamastrach do opisywania twojej mapy. Przyda się płyta z optymistyczną muzyką do słuchania i coś dobrego do przegryzienia.
– Tworzenie mapy może ci zająć kilka godzin. Jeśli musisz przerwać pracę, nic nie szkodzi, ale od chwili rozpoczęcia nie powinno minąć więcej niż 48 godzin.
Pamiętaj, że mapa to symbole – drogowskazy. Nasze marzenia nie zawsze natychmiast spełniają się w 100%, ale przecież nie jest to powód do rezygnacji z tego, co chcesz osiągnąć.
Mapę Marzeń robią ludzie na całym świecie. W tym roku przekonaj się, ile dobrego wnieść może w Twoje życie.
DO PRACY KOCHANI TWORZYMY WŁASNE MAPY MARZEŃ
Zdjęcia znalezione w necie autorów nie znalazłam (zdjęcie doklejone moje jest do mapki marzeń ta mapka nie jest mojego autorstwa)
mar 2016
mar 2016
Pewność siebie
Wiele osób doświadcza problemów z utrzymaniem pewności siebie. Temat ten jest – i zapewne zawsze będzie – jednym z najbardziej złożonych problemów rozwoju osobistego. Niestety nie ma uniwersalnego sposobu na niezachwianą pewność siebie. Nie znaczy to, że nic nie można z tym fantem zrobić. Wręcz przeciwnie! Każdy z nas może odmienić swoje życie. Trzeba tylko włożyć nieco wysiłku w swoje starania.
Definicja?
Pewność siebie to termin, który jest używany w wielu różnych dyscyplinach i dziedzinach życia. Powszechnie przyjmuje się, że określenie to zostało po raz pierwszy opisane w filozofii, ale używane jest także w socjologii, psychologii czy historii. Termin – pewność siebie – ma kilka poziomów znaczenia. Istnieje pewność siebie jednostki, ale także grupy lub większej zbiorowości. W tym artykule zajmiemy się tym pierwszym rodzajem.
Pewność siebie można wyjaśnić jako uznanie własnej osobowości, dokonywane w wyniku aktywnych procesów myślowych każdego człowieka. W ten sposób staramy się odpowiedzieć na pytanie: Kim lub czym jestem? Udzielając odpowiedzi, jednostka zyskuje pewność swojego istnienia i doświadczania rzeczywistości.
Z drugiej strony, możemy określić pewność siebie jako zaufanie lub wiarę we własne siły, umiejętności, talenty, możliwości. W ten sposób człowiek zyskuje poczucie bezpieczeństwa. Osoba pewna siebie czuje się na tyle pozytywnie, że wychodzi na spotkanie swojej przyszłości bez strachu, z nadzieją i optymizmem. Można powiedzieć, że pewność siebie daje beztroskie poczucie własnej wartości.
Według Immanuela Kanta:
Pewność siebie generowana jest przez obserwację i refleksję nad samym sobą, własną osobowością. Człowiek jest widzem, ale i przedmiotem obserwacji.
Według Georga Hegla:
W jednym ze swoich najważniejszych pism filozoficznych, Fenomenologii Ducha, zwłaszcza w rozdziale: „Samoistność i niesamoistność samowiedzy; panowanie i niewola”, Hegel opisuje pewność siebie jako sumę doświadczeń niezależności i braku niezależności, symbolicznie w postaci konfliktu o uznanie pomiędzy panem i sługą.
Czynniki wpływające na poziom pewności siebie
Poczucie własnej wartości zaczyna kształtować się we wczesnym dzieciństwie. Czynniki, które mogą mieć na nie wpływ to:
twoje własne myśli i poglądy;
to, jak ludzie reagują na ciebie;
doświadczenia wyniesione z domu, szkoły, pracy i ogólnie społeczności;
przebyte choroby, niepełnosprawność lub obrażenia poniesione w wyniku wypadków;
kultura i religia, w której jesteś wychowywany;
rola pełniona w społeczeństwie oraz status – zarówno twój, jak i całej twojej rodziny;
interakcje z otoczeniem;
relacje z bliskimi osobami, np. rodzicami, rodzeństwem, rówieśnikami;
otrzymywane z otoczenia informacje.
Wiele przekonań na temat własnej osoby kształtuje się na podstawie informacji, które otrzymujesz od swojego otoczenia. Jeśli Twoje relacje z innymi ludźmi są silne i otrzymujesz na ogół pozytywne opinie na swój temat, masz większe szanse, by postrzegać siebie jako osobę wartościową. Jeśli natomiast uzyskujesz w większości negatywne opinie – jesteś często krytykowany, wyśmiewany przez innych – masz większe szanse na posiadanie niskiej samooceny.
Mimo to największy wpływ na poczucie własnej wartości mają zazwyczaj własne myśli. Pamiętaj o tym. Masz nad nimi kontrolę i to właśnie one decydują o tym, co będziesz czuć. Jeśli masz tendencję do skupiania się na swoich słabościach i wadach, powinieneś dowiedzieć się, jak wypracować bardziej zrównoważony i prawdziwy obraz siebie.
Budowanie pewności siebie
Pewność siebie składa się z myśli, uczuć i opinii, które znajdują się w tobie. Oznacza to, że nigdy nie będzie ona miała stałej, niezmiennej „wartości”. To może się zmienić w zależności od sposobu myślenia. Na szczęście zwyczaj negatywnego myślenia o sobie można zastąpić czymś całkowicie przeciwnym. Czasami ludzie nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że myślą o sobie w nieprawidłowy sposób. Ale kiedy sobie to uświadomią, mogą zacząć zmieniać sposób myślenia.
Więc jeśli chcesz poczuć się lepiej i wzmocnić pewność siebie, spróbuj niektórych z tych rzeczy:
-Pokonaj wewnętrznego krytyka – zwróć uwagę na krytyczne słowa, które wypowiadasz na swój temat. Twoja podświadomość musi tego ciągle słuchać i… przyjmuje to za stan faktyczny. W ten sposób rozwiniesz tylko depresję. Nieustanna, wewnętrzna krytyka może cię pociągnąć tylko w dół. Niczego z nią nie osiągniesz. Jeśli masz w zwyczaju myśleć samokrytycznie, naucz się zmieniać swoje struktury myślowe. W przeciwnym razie nigdy nie nabierzesz pewności siebie.
-Pamiętaj, że każdy ma jakieś talenty – ty również. Tak więc powtarzanie sobie: „jestem do niczego”, nie ma najmniejszego sensu. Być może twoje umiejętności nie mogą równać się z mądrością Einsteina, ale co z tego? Przecież nie każdy musi być geniuszem. Nie ma na świecie człowieka, który nie posiadałby choćby niepozornych umiejętności. Każdy ma jakieś cechy, które sprawiają, że jest wyjątkowy. Trzeba je tylko znaleźć.
-Bądź dumny ze swoich pomysłów – nawet jeśli nie są spektakularne. Nie bój się głośno przyznać do tego, że jesteś z siebie zadowolony. Jeśli ktoś się nie zgadza, to jego problem. Jego sądy są odbiciem posiadanych przekonań oraz inteligencji. Taka osoba po prostu widzi rzeczy inaczej niż ty. I wcale nie oznacza to, że jej zdanie jest ważniejsze od twojego.
-Postrzegaj błędy i porażki jako okazje do nauki – zaakceptuj to, że będziesz popełniać błędy. Nie ma na świecie ludzi nieomylnych. Każdy popełnia błędy, ponieważ są częścią życia i rozwoju osobistego. To doskonałe okazje, by nauczyć się czegoś nowego i stać się lepszym człowiekiem.
-Naucz się przyjmować komplementy – kiedy samoocena jest niska, łatwo przeoczyć dobre rzeczy, które ludzie mówią o nas. Nie wierzymy, że ktoś myśli o nas coś miłego. Nie daj się zagonić w tę psychiczną pułapkę. W przeciwnym razie nigdy nie zdobędziesz większej pewności siebie.
-Próbuj nowych rzeczy – eksperymentuj z różnymi działaniami, które pomogą ci w poszukiwaniu nowych talentów. Czasami ktoś ma negatywne mniemanie o sobie tylko dlatego, że nie ma okazji wykazać się swoimi zdolnościami. Jeśli nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia, tylko nowe doświadczenia wyciągną je na światło dzienne.
-Dąż do efektywności, a nie do wysiłku – niektórzy ludzie szkodzą sobie poprzez własne dążenie do doskonałości. Ciężko pracują nad tym, żeby wszystko w ich życiu było idealne. Niestety, to utopia. Nigdy nie dojdziesz do stanu, w którym wszystko będzie perfekcyjne. Zamiast więc pracować ponad miarę, skoncentruj się na efektach. Wykonuj tyle pracy, by zrealizować swoje cele. Nigdy więcej. Lepiej trochę sobie odpocząć.
-Daj coś z siebie – dobrym sposobem na zwiększenie pewności siebie jest pomaganie innym. Rozejrzyj się w swoim otoczeniu. Na pewno znajdzie się ktoś potrzebujący wsparcia. Kiedy zobaczysz, że twoje działania przynoszą komuś korzyść, będziesz zadowolony z siebie. To przecież dodatkowa kropla pewności siebie.
-Zastanów się, co jesteś w stanie zmienić, a czego nie możesz – jeśli zdajesz sobie sprawę, że jesteś niezadowolony z jakiejś swojej cechy, którą masz możliwość zmienić, zacznij już dziś. Nie czekaj na cud. Działaj. Jeśli natomiast jest coś, czego nie da się zmienić – po prostu naucz się to akceptować.
-Skoncentruj się na tym, co dobrze ci wychodzi – jeśli ciągle myślisz, że wszystko zawalasz, będziesz tak właśnie robić. Twoja podświadomość dostosuje się do tych przekonań. Lepiej myśleć o rzeczach, które dobrze ci wychodzą. Nawet jeśli nie są oszałamiające. W ten sposób zaczniesz lepiej o sobie myśleć, a za tym pójdzie reszta świata.
-Myśl pozytywnie – czy często porównując się z innymi, czujesz się mniej utalentowany lub nie tak mądry, jak chciałbyś być? Przestań! Nawet jeśli to prawda, są rzeczy, w których to ty jesteś lepszy. Być może nie dostrzegasz tego na pierwszy rzut oka, ale z pewnością coś znajdziesz. Staraj się szukać pozytywnych myśli na swój temat, a zauważysz swoją lepszą stronę.
-Wyznaczaj cele – zastanów się, co chcesz osiągnąć. Następnie zrób plan, jak do tego dojść. Trzymaj się listy zadań i śledź swoje postępy. Z pewnością poczujesz się dobrze, mając świadomość, że dotrzymałeś obietnicy złożonej samemu sobie.
-Bądź aktywny – pamiętaj , że ruch to zdrowie – poprawia samopoczucie, zmniejsza stres i pozytywnie wpływa na ogólną kondycję fizyczną. Zapewne znasz to powiedzenie: w zdrowym ciele, zdrowy duch? To święte słowa.
-Baw się dobrze – spędzaj czas z ludźmi, na których Ci zależy; rób to, co kochasz, i skup się na dobrych rzeczach. Regularnie odpoczywaj i staraj się jak najczęściej oddawać swoim pasjom. To wszystko pomaga pozytywniej myśleć o sobie.
Kluczowe elementy
Pewność siebie jest bardzo ważna niemal w każdym aspekcie twojego życia. Ludzie, którym jej brakuje, mają trudności z odniesieniem sukcesu. Nieważne, w jakiej dziedzinie próbują się wykazać. Bez pewności siebie nie są w stanie nic zdziałać.
Istnieją dwie główne rzeczy, które przyczyniają się do odczuwania pewności siebie: poczucie własnej skuteczności oraz poczucie własnej wartości. Na szczęście możesz je efektywnie rozwijać, stosując pewne techniki. Jednym z działań, jakie powinieneś podjąć (prawdopodobnie najważniejszym), jest wyznaczanie celów. Dzięki temu nauczysz się zwiększać pewność siebie.
Zwróć uwagę na cztery etapy twojego budowania pewności siebie:
1. Przygotowanie do działania.
Pierwszy etap obejmuje czynności przygotowujące cię do rozpoczęcia podróży ku większej pewności siebie. Musisz dokonać podsumowania i dokładnej oceny: tego, gdzie aktualnie się znajdujesz (w jakim punkcie swojego życia), dokąd chcesz dotrzeć oraz jakimi obecnie dysponujesz możliwościami. Można powiedzieć, że jest to swoisty rachunek sumienia, ponieważ musisz być ze sobą w 100% szczery. To absolutnie konieczne! Jeśli będziesz sam siebie oszukiwać, możesz od razu dać sobie spokój i iść spać.
Przygotowując się do podróży, zrób trzy rzeczy:
-Przyjrzyj się temu, co już osiągnąłeś – zastanów się nad swoim dotychczasowym życiem i zrób listę dziesięciu najlepszych rzeczy, jakie udało ci się osiągnąć. Być może miałeś najlepszy wynik na ważnym egzaminie, odegrałeś kluczową rolę w ważnym meczu, grając w wojewódzkich zawodach piłki nożnej, byłeś najlepszym sprzedawcą w swojej firmie przez cały ubiegły rok, pomogłeś komuś osiągnąć szczęście lub udzieliłeś dobrej rady, dzięki której najlepszy przyjaciel zmienił (na lepsze) swoje życie… przykłady mógłbym mnożyć. Chodzi o to, byś wymienił rzeczy, które są naprawdę dla ciebie ważne. Acha, jeśli używasz kartki papieru, postaraj się ładnie pisać. Nie bazgraj po papierze. Dzięki temu będziesz mógł schować gdzieś swoją listę i zaglądać do niej, ilekroć odczujesz potrzebę.
-Pomyśl o swoich mocnych stronach – czy słyszałeś kiedyś o analizie SWOT? Jeśli nie, skorzystaj z Google, żeby dowiedzieć się, o co chodzi. W skrócie napiszę, że jest to technika poszukiwania mocnych i słabych stron, stosowana w biznesie. Jednakże nie tylko do biznesu się nadaje. Możesz wykorzystać zasady SWOT do przeanalizowania samego siebie.
-Zastanów się, co jest dla Ciebie ważne oraz dokąd chcesz w życiu dojść – na końcu pomyśl o rzeczach, które są naprawdę ważne dla Ciebie oraz o tym, co chcesz osiągnąć w swoim życiu. Dzięki temu będziesz mógł dokonać konkretnych ustaleń i sporządzisz w miarę wiarygodny plan działania. Jest to bardzo ważna czynność, ponieważ teraz wyznaczysz sobie konkretne cele, co pozwoli na bieżąco oceniać czynione postępy.
2. Rozpoczęcie działania.
To punkt, w którym zaczniesz wzmacniać swoją pewność siebie. Nie staraj się od razu dokonywać wielkich osiągnięć. To się nie uda. Najlepszy sposób na ostateczne zrealizowanie swoich celów to dążenie do nich małymi kroczkami. Zdobywaj wiedzę i stosuj ją w praktyce, powoli przekształcając w nawyk. Na początku najlepiej skupić się na postawach. Spraw, by były naprawdę solidne. Nie chcesz przecież, zaniedbawszy ten etap, pewnego dnia zorientować się, że budujesz swoją pewność siebie na lichych fundamentach. W takim wypadku wszystko mogłoby się w każdej chwili posypać jak domek z kart.
3. Zbliżenie się do sukcesu.
Na tym etapie poczujesz się znacznie pewniej. Większość zadań i projektów rozpoczętych w poprzednim etapie będzie w końcowej fazie. Coraz więcej celów z twojej listy będzie odhaczonych jako wykonane. Obserwując siebie, zauważysz zmianę we własnym zachowaniu oraz stosunkach z innymi ludźmi. Będziesz czuł się silniejszy psychicznie, a przez to o wiele bardziej entuzjastycznie nastawiony do życia.
Możesz teraz przeanalizować cały zrealizowany dotychczas plan. Być może znajdziesz pewne kwestie, które można by jeszcze rozwinąć lub nieco zmienić. Masz możliwość postawienia przed sobą bardziej ambitnych celów. Jeśli odczujesz taką konieczność, nie wahaj się wprowadzać modyfikacji. Pamiętaj przy tym, żeby nie stać się teraz zbyt pewnym siebie. Wielu ludzi na tym etapie działania popada w manię wielkości.
4. Efekt końcowy – czyli to, co chciałeś osiągnąć, zostaje zdobyte. Pewność siebie
To już koniec twojej drogi do większej pewności siebie. Pamiętaj jednak, że nie wolno ci przerywać pracy nad sobą. Życie jest już tak dziwacznie skonstruowane, że raz zdobyty przyczółek może zostać łatwo utracony, jeśli się o niego odpowiednio nie zadba. Nie spoczywaj więc na laurach i stale doglądaj swojej pewności siebie. Od czasu do czasu poddawaj się jakiemuś testowi, stawiaj przed sobą wyzwania i zawsze miej jakiś cel.
Jeśli będziesz wyznaczał cele i planował dalsze kroki na drodze do osiągnięcia większej pewności siebie, powinieneś zawsze pamiętać o powyższych etapach. W ten sposób unikniesz chaosu i nie poczujesz się zagubiony. Zawsze będziesz wiedział, na jakim etapie konkretnego działania jesteś. Wówczas możesz nadzorować postępy i modyfikować swoje postępowanie.
Tekst -pozytywna-strona-zycia.blogspot
lut 2016
ZAPRASZAM NA On- Line ( Skype lub viber )osoby zainteresowane rozwojem osobistym.
NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI
Czym jest niskie poczucie własnej wartości i jak sobie z nim radzić? Na to pytanie odpowiedzi szuka wielu ludzi na całym świecie. Nie tylko psychologowie, ale również praktycy biznesu, nauczyciele duchowi i trenerzy rozwoju osobistego. Nie da się ukryć, że niskie poczucie własnej wartości jest jedną z ważniejszych przyczyn niepowodzeń w życiu. Dlatego też ustalenie dokładnej odpowiedzi na postawione pytanie jest niezwykle ważne.
Od czego zależy poczucie własnej wartości?
Poczucie własnej wartości jest kształtowane już w pierwszych latach życia. Później proces ten nie ustaje, lecz trwa aż do śmierci. Znawcy tematu wymieniają wiele czynników wpływających na poziom poczucia własnej wartości. Wśród nich można znaleźć kilka najważniejszych:
– własna aktywność i sposób postępowania;
– porównywanie się z innymi ludźmi;
– otrzymywanie wyrazów miłości od bliskich;
– bilans osiągnięć i porażek;
– bilans otrzymywanych nagród i kar za własne postępowanie – mogą to być również „dary” od losu, które postrzegane są jako odpowiedź siły wyższej na postępowanie człowieka;
– umiejętność wyrażania własnych uczuć;
– komunikaty otrzymywane z otoczenia – zarówno werbalne, jak i niewerbalne;
– istnienie możliwości, w których dana osoba może podejmować samodzielne decyzje;
– otrzymywane wsparcie w trudnych chwilach (na przykład od członków rodziny).
Przyczyny niskiego poczucia własnej wartości
Osoby o obniżonym poziomie poczucia własnej wartości często są wykorzystywane w kontaktach z innymi. Dzieje się tak dlatego, że nie próbują one bronić swoich praw, a cudze potrzeby zwykle przedkładają nad własne.
Przekonania o własnej osobie często wydają się być niepodważalnym faktem, choć w rzeczywistości są to tylko opinie, a nawet zwyczajne (mylne) wyobrażenia. Są one, co prawda, oparte na doświadczeniach oraz informacjach wynikających z tych doświadczeń. Sugerują one, jakim rodzajem człowieka jest dana osoba. Jeśli Twoje doświadczenia były negatywne, z pewnością masz o sobie złe mniemanie.
Kluczowe doświadczenia, które pomagają tworzyć przekonania na temat własnej osoby, występują często (choć nie zawsze) we wczesnym okresie życia. To, co zobaczyłeś, usłyszałeś i doświadczyłeś w dzieciństwie – w rodzinie, wśród znajomych, w szkole – będzie mieć wpływ na sposób postrzegania siebie. Przykłady wczesnych doświadczeń, które mogłyby prowadzić do negatywnego myślenia o sobie to:
– systematyczne, zbyt częste karanie;
– zaniedbywanie lub wykorzystywanie;
– bycie świadkiem cierpienia innych ludzi;
– brak ciepła rodzinnego, miłości i zainteresowania ze strony najbliższych;
– niewłaściwe wywiązywanie się z obowiązków rodzicielskich – nawet zwyczajne pozostawienie dziecka w samochodzie na czas zakupów w supermarkecie może negatywnie odbić się na jego psychice;
– niespełnianie standardów obowiązujących w grupie społecznej, do której się należy;
– bycie traktowanym jak dziwak – w domu lub w szkole.
Czasami negatywne przekonania na własny temat są spowodowane doświadczeniami z późniejszego okresu życia, takimi jak zastraszanie w miejscu pracy, niewłaściwe relacje z innymi pracownikami (lub przełożonym), przewlekły stres lub traumatyczne przeżycia (np. udział w wypadku lub jego spowodowanie).
Objawy niskiego poczucia własnej wartości
W samym sercu niskiego poczucia własnej wartości pozostają poglądy dotyczące tego, jakim jest się człowiekiem. Jeśli masz niską samoocenę, przekonania te będą głównie negatywne. I oczywiście wpłyną na twoje zachowanie: będziesz ciągle przepraszał innych, przejdą ci koło nosa liczne okazje, będziesz unikać podejmowania wyzwań, smutek zapanuje nad większością twoich emocji i z pewnością będziesz o wiele mniej asertywny. Do tego dojdzie szybko wstyd, złość i poczucie winy.
Żeby lepiej zobrazować, czym przejawia się niskie poczucie własnej wartości, posłużę się kilkoma przykładami. Oto jak zachowuje się osoba o zaniżonym poczuciu własnej wartości:
– nie przywiązuje uwagi do zaspokajania własnych potrzeb – w skrajnych przypadkach włącznie z podstawowymi potrzebami życiowymi;
– nie docenia własnych talentów i umiejętności;
– jest nadmiernie wrażliwa na krytykę – nawet najdrobniejsza uwaga może wywołać u niej ciężką depresję;
– brak jej pewności siebie, jest chorobliwie nieśmiała;
– unika publicznych wystąpień – odczuwa paniczny strach w obliczu tłumów;
– ignoruje własne zalety, a wyolbrzymia wady;
– doświadcza głodu miłości, który przejawia się odczuwaniem wzmożonego pragnienia akceptacji i uznania ze strony innych ludzi;
– jest podejrzliwa wobec innych osób;
– bierze na siebie winę za wszelkie niepowodzenia, czasami także za porażki innych ludzi;
– izoluje się od innych, zamyka się w sobie i unika wszelkich kontaktów towarzyskich;
– odrzuca komplementy i pochwały;
– odczuwa potrzebę ciągłego potwierdzania przez innych (np. przełożonego w pracy), że prawidłowo wykonuje swoje obowiązki;
– dopatruje się przyczyn ewentualnych sukcesów poza sobą – skoro coś się udało, to był po prostu szczęśliwy traf, a nie wynik własnych umiejętności;
– posiada minimalistyczną postawę wobec życia – chce jak najmniej, żeby nie narazić się na rozczarowanie;
– rezygnuje z działania w obliczu nawet najmniejszych trudności – zbyt szybko się poddaje;
– ciągle porównuje się z innymi i ustawicznie umniejsza swoje osiągnięcia – przekonana o tym, że jest gorsza od innych;
– rezygnuje z podejmowania nowych wyzwań i unika ambitnych celów;
– brakuje jej asertywności;
– nadmiernie koncentruje się na własnych porażkach;
– generalizuje niepowodzenia – jedna porażka przekłada się na ogólną i totalną autokrytykę;
– brak jej wiary w ludzką bezinteresowność.
Jak poradzić sobie z niskim poczuciem własnej wartości?
Poczucie własnej wartościPrzede wszystkim musisz znaleźć źródło swoich problemów. Przeanalizuj swoje wnętrze jak lekarz badający pacjenta. Wsłuchaj się w siebie i swoje relacje z otaczającym światem. To będzie pierwszy krok. Następnie zapoznaj się z artykułem: Sposoby na podniesienie poczucia własnej wartości. Znajdziesz w nim sporo wskazówek, co należy robić dalej w walce z niskim poczuciem własnej wartości.
Podsumowanie
Niskie poczucie własnej wartości jest źródłem bólu i nieszczęścia. Zdarza się, że człowiek doświadcza ich przez większość życia i nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że może zmienić styl egzystencji. Tkwi więc w mrocznej chmurze własnych emocji i myśli, idąc przez świat jakby po omacku. Jedynie spojrzenie na siebie z dystansu pozwoli mu uzyskać odpowiednią perspektywę do przejścia w nową jakość. Zanim jednak do tego dojdzie, trzeba zauważyć problem.
Nie czekaj do jutra. Spójrz na swoje życie już teraz i zastanów się, czy wszystko jest w porządku. Jeśli tak – gratuluję. Jeśli natomiast nie wszystko pozostaje takie, jak byś chciał – przystąp do natychmiastowego działania. Szkoda czasu…
JAK BUDOWAĆ POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI?
Uczestnicy tego spotkania dzięki zajęciom interaktywnym uzyskają kilka pomocnych wskazówek, dotyczących tego, jak można podnosić swoją samoocenę. Ponadto:
- poznają swoje mocne strony,
- poprzez autoprezentację będą się uczyli akceptacji siebie i innych (doświadczenia innych, własne przeżycia, emocje, sposób bycia),
- zatrzymają się nad swoimi wartościami,
- dadzą sobie prawo do popełniania błędów i nie powodzeń
- dadzą dojść do głosu swoim marzeniom,
- będą mogli wyznaczyć cele na przyszłość,
- otrzymają pozytywne informacje zwrotne – doświadczą konkretnych, pozytywnych i zgodnych z prawdą pochwał,
- dowiedzą się, iż troska o zaspokojenie swoich potrzeb jest tak samo ważna, jak dbanie o dobro bliskich osób (np. świętowanie urodzin, rocznic, sukcesów, robienie sobie małych przyjemności, dbanie o wypoczynek),
- wyznaczą „krąg przyjaciół”, czyli osób wśród których dobrze się czują i które ich szanują.
Każda osoba uczestnicząca w warsztatach otrzyma sesje Tarota gratis
Osoby zainteresowane warsztatami zapraszam do pisania w wiadomościach na fb https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja/
lub meila – aakd1@wp.pl
skype- Wrózka Kasia
Jeśli podejmiesz decyzje napisz do mnie
podam szczegóły opłaty i ustalimy konkretny termin sesji
sesje online do wyboru
mesenger
viber
skype
lub osobista u mnie w domu
Koszt 1 sesji -20 eur
lut 2016
WARSZTATY ROZWOJU OSOBISTEGO ON- LINE
Zapraszam na warsztaty On- Line ( Skype lub viber )osoby zainteresowane rozwojem osobistym , poszerzeniem świadomości na temat relacji, oraz osoby pragnące przepracować bariery wewnętrzne, blokujące pełnie samorealizacji. Spotkania te pomogą w tworzeniu spełnionego życia., przekraczania ograniczeń; usuwanie negatywnych wzorców, wprowadzanie wzorców sukcesu i powodzenia.
Moje usługi są przeznaczone dla wszystkich chętnych, niezależnie od tego w jakim punkcie życia się znajdują. Dla jednych osób będzie to typowa pomoc terapeutyczna lub rozwiązanie sytuacji problematycznej, dla innych będą to podpowiedzi, wskazówki i działania związane z rozwojem osobistym, dla jeszcze innych, z rozwojem duchowym.
Każda osoba uczestnicząca w warsztatach otrzyma sesje Tarota gratis
Osoby zainteresowane warsztatami zapraszam do pisania w wiadomościach gdzie udzielę szczegółowych informacji
e mail – aakd1@wp.pl
lub fb na pv – https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja
Koszt -25 eur
Cennik dla uczestników z Polski proszę pisać na e mail – aakd1@wp.pl
lub fb na pv – https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja
lut 2016
Można by zadać pytanie, jaki jest powód, dla którego zajmujemy się magią i wróżeniem? Żyjemy w wielkiej niepewności jutra przyszłego i pragniemy uporządkować własne myśli o sobie, o tym, co było, co jest i co będzie.
Poza tym przyszłość wydaje się obietnicą czegoś lepszego niż wydarzenia aktualne. Wierzymy, że jutro będzie ciekawsze od dnia dzisiejszego. Pragniemy poprzez karty usłyszeć wyjścia z różnych sytuacji, pragniemy usłyszeć piękną przyszłą historię naszego życia. Nie zawsze jednak karty mówią tylko same pozytywne rzeczy, często przestrzegają przed problemami, które mogą nas czekać lub przed nagłymi niespodziewanymi wydarzeniami na które warto się przygotować. Czasem teraźniejszość jest tak trudna do zniesienia, ze odejmuje nam nadzieję na jakąkolwiek przyszłość, dlatego szukamy kogoś, kto może ją ujrzeć, choćby w kartach czy innych narzędziach dywinacji. Dość często brak nam pewności co do własnych przeczuć lub własnych decyzji i szukamy ich potwierdzenia. Czasami nie umiemy sobie poradzić ze złą przeszłością… Nigdy nie jest za późno by odmienić swój los, by zacząć od nowa i być szczęśliwym.. tak po prostu…” Człowiek, który stoi na rozdrożu, poszukujący sensu swoich działań często wątpi w istnienie szczęścia.. Nie raz wystarczy chwila by zawalił się świat, ale podobnie działa to także w drugą stronę. Bardzo często tylko jeden,ten decydujący pierwszy krok dzieli nas od spełnienia,od pozytywnej zmiany. Najwięcej zależy jednak od nas samych, od tego czy jesteśmy gotowi na zmiany,a nawet rewolucję w naszym życiu…Ten krok bywa najtrudniejszy,ponieważ towarzyszy mu lęk przed nieznanym, ale warto dać sobie szansę. Nie stój w miejscu, ale działaj!
Nie zawsze w życiu wierzyłam w siebie i nie było mi łatwo, dlatego też bardzo dobrze rozumiem problemy,z którymi większość z Was się boryka. Karty służyły mi nie tylko do wróżenia w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale także do spotkania z własną podświadomością, z prawdziwymi emocjami. Moje wróżby opierają się głównie na kartach Tarota oraz intuicji. Karty podpowiadają jaką drogę należy wybrać, pozwalają przeanalizować samego siebie, dotrzeć w głąb duszy. Zdarza się,że jesteśmy pozostawieni sami sobie, otoczenie zdaje się nie rozumieć naszych problemów, czasami walczymy całe życie,a mimo to ciągle mamy wrażenie,że stoimy w miejscu. Jest to dobry moment,by uzmysłowić sobie konieczność zmiany na lepsze. Jestem tutaj z Wami by przepowiadać przyszłość, ale przede wszystkim pokazać możliwości jakie przed Wami stoją. Wybór drogi oraz metoda zależy kochani od Was. Tarot nie jest wyrocznią, on radzi i pokazuje co można zmienić, jak może wyglądać Wasze życie, jednak pozostawia wybór i podkreśla to, że każdy może sam o sobie decydować. Wróżba sama w sobie nie rozwiązuje problemu, trzeba dodać do tego swoją pracę nad sobą i odwagę w podejmowaniu nie raz trudnych decyzji. Moje życie jest przykładem na to, że Tarot może pomóc w zmianie, w odzyskaniu szczęścia i wewnętrznego spokoju. Pewnego dnia znalazłam się jak niejedno z Was na rozdrożu i odnalazłam sens na nowo, dzięki jego wskazówkom i mądrości.
Zapraszam
Wróżka Kasia
Kontakt
tel.. 0894812984
lub fb na pv – https://www.facebook.com/ReikiTarotMojaPasja
skype wróżka kasia
e mail aakd1@wp.pl
lut 2016
KONSULTACJE
Porada on-line jest doskonałym, rozwiązaniem dla wszystkich osób, które nie chcą bądź nie mają warunków, aby skorzystać z bezpośredniego spotkania ze mną. Może to być spowodowane brakiem czasu lub dużym oddaleniem ode mnie
Używając Internetu, możesz swobodnie, nawiązać ze mną kontakt, wtedy kiedy Ci to odpowiada.
lut 2016
Wzywam wszystkich do szczęścia
Jak łatwo czasem pomyśleć o kimś, że jest szczęściarzem. Jak często zdarza Ci się myśleć, że po prostu masz pecha, że los Ci nie sprzyja?
Czy rzeczywiście jest tak, że nie mamy wpływu na poziom szczęścia, jaki odczuwamy, że „w życiu piękne są tylko chwile” i to te, które łaskawie ześle nam los?
Psychologowie od jakiegoś czasu zaczęli zajmować się na poważnie tematem szczęścia. Z ich badań wynika, że około 50% tego, co przeżywamy jako szczęście jest uzależnione od naszych genetycznych predyspozycji, temperamentu, stopnia ekstrawertywności, napięcia emocjonalnego.
10% szczęścia warunkują okoliczności, w jakich żyjemy, czyli czynniki geograficzne, demograficzne, wiek, płeć, status społeczny, posiadany zawód i wykonywana praca, dochody, oraz nasza historia osobista. Na szczęście jest jeszcze trzeci czynnik, inaczej ta nieszczęsna większość ludzkości, która nie przyszła na świat w rodzinie pięknych, bogatych, z końskim zdrowiem i 50% procentowym potencjałem bycia szczęśliwym, byłaby skazana na łaskę bądź niełaskę losu.
Naukowcy twierdzą, że około 40% naszego szczęścia jest uzależnione od naszej osobistej, intencjonalnej aktywności. Składają się na nią nie tylko działania, które dają nam satysfakcję, pomagają nawiązywać i utrzymywać bliskie relacje z innymi bądź podtrzymują nasze zdrowie. To również sposób, w jaki myślimy o swoim życiu, to czy doceniamy to, co nas spotyka i otacza.
Tu i teraz
Wbrew pozorom wcale nie łatwo jest żyć w teraźniejszości. Znaczna część z nas większość swego czasu spędza na rozpamiętywaniu tego, co było, bądź planowaniu tego, co ma się wydarzyć. Bycie świadomie w obecnej chwili wymaga dużej uważności i kontaktu ze sobą, odwagi konfrontowania się z tym, co przeżywamy.
Większość ludzi podczas swojego rozwoju doświadczyła, że bycie w kontakcie z tym, co tu i teraz potrafi być bolesne, że autentyczny kontakt ze sobą i z drugim człowiekiem często skutkuje trudnymi do przeżycia emocjami. Ponieważ znaczną część tych doświadczeń przeżywaliśmy będąc dziećmi, wykształciliśmy jedyne możliwe dla nas na tamten czas mechanizmy obronne. Jednym z nich jest właśnie odcinanie się od kontaktu z tym, co przeżywamy na dany moment. Jakkolwiek skuteczny bywa ten mechanizm, ma niestety również swoją drugą stronę, odgradza nas od możliwości pełnego przeżywania szczęścia.
Jako dorośli mamy znacznie większe szanse na wykształcenie takich mechanizmów, które skutecznie pomogą nam radzić sobie z trudnymi sytuacjami, bez konieczności „wyłączania się” z teraźniejszości, a co za tym idzie dadzą nam większą możliwość bycia w kontakcie z tym, co się dzieje. Pozwolą nam więc również na częstsze przeżywanie satysfakcji i szczęścia wypływającego z danej chwili.
Być szczęśliwym czy nie…oto jest pytanie
W gabinetach terapeutycznych można czasem usłyszeć pytanie „Czemu wybierasz bycie nieszczęśliwym?”. Z pozoru paradoksalne, bo kto o zdrowych zmysłach świadomie wybierałby nieszczęście. A jednak, kiedy w trakcie terapii przyglądamy się naszym wyborom, okazuje się, że pozycja nieszczęśnika potrafi dać dość dużo korzyści.
Często jest to jedyna pozycja, z której można sięgnąć po wsparcie, współczucie czy pomoc. Czasem jest to świetna metoda na to, żeby stać się częścią jakiegoś towarzystwa. Spróbuj w gronie żon narzekających notorycznie na swoich mężów, oznajmić, że Twój jest całkiem dobry i generalnie czujesz się szczęśliwa jako żona. Poczucie akceptacji rozwieje się szybciej niż zapach świeżo zaparzonej kawy.
Przyjmowanie postawy i przekonania, że tak po prostu już w życiu jest, bądź, że mamy pecha jest również świetną metodą na unikanie odpowiedzialności za własne życie, czymś, co pozwala nam nie podejmować działań, nie ryzykować, czymś, co chroni nas przed zmianą.
Wzięcie odpowiedzialności za własne szczęście powoduje, że nie można już szukać winnych wokół. To już nie mąż, przyjaciółka, szef, lub ludzie wokół unieszczęśliwiają nas. Wtedy, w dużej mierze, to my unieszczęśliwiamy siebie pozostając w szkodliwych dla nas relacjach, nie walcząc o to, co dla nas ważne, nie dbając o swoje granice. Ta świadomość powoduje, że stajemy przed wyborem, czy zadbać o własne dobro i szczęście czy pozostać w miejscu, które nas rani.
Szczęście czai się tak blisko. Jest ciągle wokół nas tylko trzeba umieć to dostrzec. A Wy? Gdzie dostrzegacie takie małe przyjemności, które zsumowane tworzą życie lepszym?
Jak ćwiczyć szczęście
Nie czekaj na szczęście, Stwórz je.
Można to zrobić na wiele sposobów. Pierwszym, głównym i najważniejszym krokiem jest unikanie negatywnych myśli i zamartwiania się. Myśli mają moc sprawczą, wierzcie lub nie. Tak więc pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić w drodze do szczęścia jest skasowanie wszelkiej negatywności. Tak, to trudne, wiem. Konieczne jest wypracowanie w sobie radaru na negatywne myśli i zastępowanie ich pozytywnymi wspomnieniami lub życiem w teraźniejszości. Istnieje mnóstwo technik i rzeczy, które mogą w tym pomóc, jednak najważniejsza jest determinacja, prawdziwa chęć doświadczenia stałego poczucia szczęścia i praca włożona w tworzenie tego stanu.
Najbardziej polecam stworzenie listy cudownych, szczęśliwych momentów z całego życia. Niech będzie ich 50. Kilka razy dziennie patrzcie na nią, czytajcie ją, wybierajcie po jednym z momentów, spróbujcie zamknąć oczy i przez 5 minut czujcie to, co wtedy czuliście. Zacznijcie od 15 sekund. Jeśli akurat macie słabszy okres w życiu, to może okazać się trudne. Tak bardzo uwielbiamy „nacierać się” własnym nieszczęściem… Skończmy z tym. 15 sekund na początek. Potem dłużej, jeśli dacie radę. Im dłużej tym lepiej. Im częściej tym lepiej. To może zmienić całe Wasze życie. Można to robić w autobusie, w metrze i podczas wykonywania wszystkich prostych czynności, które nie wymagają myślenia.
Kolejną opcją jest bycie TU i TERAZ. Myjesz naczynia? Skup się na tym, medytuj nad tym, ciesz się tym, że masz ręce i możesz to robić. Bądź w chwili. To trochę trudniejsze, wyższa szkoła jazdy. Myśli uciekają. Najczęściej do zmartwień. Lub wspomnień, niekoniecznie tych pozytywnych. Lub do planów, zamiarów. Nie pozwól im, zatrzymaj je w chwili.
Jeśli chodzi o „narzędzia”, które mogą nam pomóc w ćwiczeniu szczęścia to powiem Wam dziś o dwóch.
Można zrobić tzw. słoik szczęścia. Chodzi o „założenie” słoika, do którego codziennie pod koniec dnia wrzuca się karteczkę z jedną pozytywną małą rzeczą, która się w tym dniu wydarzyła. To takie całoroczne zobowiązanie. Po roku otwiera się słoik i patrzy się, jak było dobrze. Ja bym go otwierała w chwilach smutku, kiedy już zupełnie nic pozytywnego nie przychodzi nam do głowy. Losowałabym jedną kartkę i wspominałabym uwiecznioną na niej chwilę.
Część nocna to podsumowanie dnia. Robimy ją przed snem. Trzy dobre rzeczy jakie się wydarzyły (to to, co w słoiku szczęścia) i odpowiedź na pytanie co mogłam zrobić lepiej. Np. „mogłam mieć mniej negatywnych myśli”. lub być mniej nerwowa, albo co wywołałao we mnie dziś nerwowość jaka sytuacja lub osoba nie osądzajmy po prostu skupmy sie tylko na sobie i uzdrawiajmy się kołysząc się w szczęściu
Ważne w tym wszystkim jest również unikanie zmartwień. Martwienie się na zapas nic Ci nie daje. Będzie trzeba uporać się z danym problem i tak dopiero w chwili jego przyjścia, więc po co się martwić. Czy jest coś o co powinnaś się martwić w tej konkretnej chwili kiedy to czytasz? Tak naprawdę? Czy może możesz pomartwić się później? Odłóż martwienie się na później, a jak przyjdzie „później”, odłożysz znowu 😀
Działaj, myśl, podejmuj świadome decyzje, ale się nie martw, bo to Cię zabija i tworzy negatywną energię wokół Ciebie. Przyciąga nieszczęścia jak magnes.
lut 2016
Co to jest szczęście?
Największym problemem w komunikacji w dzisiejszych czasach jest to, że nie słuchamy, by zrozumieć. Słuchamy po to, by odpowiedzieć . By zabłysnąć. By zripostować.
Żyjemy w czasach Instagrama i Facebooka, gdy na wszystko nakłada się filtry maskujące rzeczywistość. Gdy nieustająco szukamy aprobaty poprzez lajki. Gdy w przypadku kłopotów nie zwracamy się do ludzi, tylko do urządzeń, do telefonu, albo do laptopa.Do seksu można znaleźć aplikację. Do związku już nie.Ktoś z kim jesteś tak naprawdę mówi ci o swoich lękach. O swoich słabościach. Pokazuje swoje ja i nie boi się, że go zostawisz.
-znalezione w necie-
Choć zabrzmi to pewnie truistycznie, dla każdego człowieka szczęście oznacza coś innego. Dla jednych może to być zdrowie, dla drugich – bogactwo, a dla jeszcze innych – wygrana w loterii. Szczęście to stan umysłu wywołany wyższym stanem świadomości, który czerpie swe źródło w zrozumieniu i akceptacji życia takim, jakie jest. Dlaczego szczęście nie jest naturalnym sposobem życia ludzi? Ponieważ uwierzono, że świat powinien robić dokładnie to, czego oczekujemy i dawać to, czego chcemy.
Człowiek zatracił zdolność radowania się bogactwem wewnętrznym i uzależnił swoje szczęście od tego, co zewnętrzne. Filozofia życiowa większości ludzi opiera się, niestety, na zamartwianiu się, że szklanka jest w połowie pusta zamiast docenieniu faktu, że jest w połowie pełna. Istotą szczęścia jest zmiana sposobu myślenia o życiu, sobie i innych. Trzeba czerpać radość z tego, co się ma, zamiast martwić się ciągle tym, że czegoś brak.
Co przeszkadza w osiągnięciu szczęścia? Odpowiedź jest prosta – ty sam jesteś przeszkodą na drodze do szczęścia. Dlaczego? Bo nie zdecydowałeś się na szczęście, bo nie potrafisz zmodyfikować swoich przekonań. Zewnętrzne wydarzenia nie mogą cię unieszczęśliwić. To twoja reakcja na to, co mówią i robią inni, czyni cię nieszczęśliwym. Nieszczęście bowiem to stan umysłu, a chore myśli dają chore efekty. Nieszczęście wynika z rozczarowania, frustracji i napięcia emocjonalnego, których doświadcza się, nie chcąc zaakceptować tego, co serwuje los. Szczęście to prosta akceptacja!
Osoba szczęśliwa żyje życiem prostej akceptacji i przestaje oceniać ludzi czy warunki. Spełnienie osiąga poprzez przekraczanie iluzorycznych granic – swoich przekonań. Jeżeli rzeczywistość wokół ciebie nie sprzyja wewnętrznemu poczuciu zadowolenia, zdecyduj się na zmianę myślenia. Błędne jest przekonanie, że na szczęście trzeba zasłużyć, że szczęście to nagroda za cierpienia. Jeśli wierzysz, że szczęście jest tylko chwilowe i ulotne, to tak niestety będzie.
Pełnia szczęścia
Trzeba zmienić sposób myślenia. Zamiast biadolić, że tylu rzeczy brakuje, doceń to, co już masz. Aktywnie przeżywaj chwilę teraźniejszą. Podczas weekendowego wyjazdu odpręż się, zamiast myśleć o niezapłaconych rachunkach i zaległościach w pracy. Zatrać się w niepewności chwili „tu i teraz”, wyłączając przeszłość, która minęła i przyszłość, która jeszcze nie nadeszła. Szczęśliwe życie to przeżywanie wszystkiego, co się da. Nie ma znaczenia, co robisz i kim jesteś. Nie trzeba czekać na odpowiednią chwilę, by żyć pełnią życia.
Ważna zasada higieny psychicznej to wyznaczenie sobie celów. Człowiek bez celu w życiu jest jak dziecko we mgle. Szczęście powinno wynikać z samego faktu dążenia do realizacji zamierzeń. Porażka nie może urastać do rangi problemu. Na drodze do celu pojawią się przeszkody i trudności, ale one powinny wzbogacać człowieka i być motywacją do walki, przyczyniając się do jego samorealizacji. Działanie jest najlepszą terapią na niepokój przed przyszłością. Między myślą a czynem zawsze istnieje strach. Aby zacząć działać, potrzeba siły życiowej – odwagi. Żyć pełnią życia to mieć odwagę robienia planów i realizowania myśli. Jednak ten, kto tylko myśli, nie działając, nie żyje prawdziwie. Tylko od ciebie zależy twoje szczęście!
25 rzeczy, które musisz przestać robić, jeśli chcesz być skuteczniejszy i szczęśliwszy
Cytuję: „Prawda jest taka, że nic nie musisz. Ale jeśli to zrobisz, jakość Twojego życia emocjonalnego znacznie się podniesie. Oto 25 rzeczy, które powodują wiele stresu i negatywnych emocji. Choć mogą się wydać oczywiste, nie daj się zwieść pozorom – równie oczywista jest szkodliwość cukru czy palenia, a większość ludzi i tak nic z tym nie robi.
1. Przestań się karać za błędy
Jak się uderzysz w czoło, to wróci jasność myślenia? Jak wyzwiesz się od idiotów, to wprawisz się w bardziej kreatywny nastrój? Oczywiście, że nie! Wypominanie sobie błędów nauczy mózg nieadekwatnych wzorców podstępowania. Gdy się pomylisz, zadaj sobie pytanie, czego się nauczyłeś, pomyśl, co możesz zrobić lepiej następnym razem i idź dalej. Nie ma błędów, są tylko informacje zwrotne.
2. Przestań szukać szczęścia na zewnątrz
Jeszcze większy dom da Ci więcej poczucia bezpieczeństwa? Luksusowy samochód doda prestiżu? Tytuł przed nazwiskiem uczyni mądrzejszym, a kilka kilogramów mniej sprawi, że płeć przeciwna będzie częściej się za Tobą oglądać? Ta iluzja powoduje przywiązanie się do przedmiotów i osób, które wcześniej czy później stracimy.Kapitalizm uwarunkował definiowanie siebie przez pryzmat świata zewnętrznego.
3. Przestań myśleć o innych bardziej niż o sobie
Czy dzieci szczęśliwe, partner spełniony, szef zadowolony? Rodzice spokojni, że systematycznie dzwonisz, a problemy znajomych rozwiązane? Odkładanie swoich spraw na później, za jakiś czas, rodzi frustrację. W rozmowach z australijską pielęgniarką Bronnie Ware śmiertelnie chorzy pacjenci zapytani o żal najczęściej odpowiadali: „Najbardziej żałuję, że nie miałem odwagi żyć swoim życiem, a spełniałem oczekiwania innych”.
4. Przestań się poddawać, gdy Ci nie wyjdzie
Edison usłyszał kiedyś, że popełnił ponad 1000 błędów, zanim odkrył żarówkę. Odpowiedział wówczas, że nauczył się 1000 razy, co nie działa. Za pierwszym razem pewnie się nie uda, a nie popełniają błędów ci, co nic nie robią.
5. Przestań myśleć, że inni Cię zaakceptują
Martwi Cię to, czy matka zaakceptuje kiedyś Twoje wybory? Że jakiś frustrat zwyzywał Cię na internecie? Że ktoś na ulicy „krzywo na Ciebie spojrzał”, a na Facebooku nie dostałeś tylu lajków, ilu oczekiwałeś? Jeśli sądzisz, że się zmieniając pod kątem innych, zostaniesz zaakceptowany, to za jakiś czas odkryjesz, że zdradzasz siebie, by otrzymać pozytywne opinie od ludzi, na których nawet Ci nie zależy.
6. Przestań udawać, że czegoś nie czujesz.
Szef jest wściekły i zagryzając zęby, mówi o istotności spokoju. Kobieta słyszy frywolny dowcip, który ją rozbawia do łez, ale od razu zakrywa sobie usta, bo nie wypada śmiać się z takich treści kobiecie. Po osiągnięciu sukcesu go deprecjonujemy (że niby był to przypadek), by nie wyjść na chwalipiętę. Te społeczne maski uniemożliwiają pokazanie tego, co naprawdę czujemy. W efekcie nie umiemy sobie radzić ze wstydem, lękiem, poczuciem winy albo blokujemy je, bo nie pozwalamy sobie na dostęp do nich.
7. Przestań ograniczać siebie poziomem świadomości innych
Twórca jest zawsze buntownikiem, który zmienia świat, nie akceptując tego, co w nim zastał. Gdy Howard Schultz (twórca Starbucksa) przekonywał Amerykanów do cappuccino, to pukano się w głowę. Nie pozwól, by poziom rozwoju innych ograniczył Twój potencjał. Jak mówił Einstein, wszyscy uważają, że coś jest niemożliwe, aż przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i to robi.
8. Przestań czekać na to, że samo się coś zmieni
Naprawdę wierzysz, że partner sam przyjdzie i przeprosi, że problem sam się rozwiąże, że dobra praca sama się pojawi? Jak radzą Żydzi w kabale, należy być przyczyną powstawania zjawisk, a nie ich skutkiem. Bierność uczyni Cię podmiotem działań innych i doprowadzi do powstania zależności od świata zewnętrznego.
9. Przestań żyć przeszłością
Bo nie możesz w niej nic zmienić, a wpływ masz tylko na przyszłość. Akceptacja tego, co było, umożliwia wyciągnięcie cennych wniosków i wybaczenie krzywdom z przeszłości. Porzucając historie „co by było, gdyby…” (bo nie wiadomo), „gdyby tylko…” (rodzi wyidealizowaną wersję przeszłości) i „za moich czasów…” (utrudnia relację z rzeczywistością),pozbędziesz się wielu problemów, których mieć nie musisz.
10. Przestań liczyć na to, że będzie łatwo
Bez konfliktów nie rozwinie się związku, bez lęku nie zbuduje odwagi, bez wrogów nie nauczy tolerancji, a bez cierpienia nie zrozumie wrażliwości. Konsumpcja prostego, beztroskiego życia buduje powierzchowne relacje z sobą i z innymi i prowadzi do unikania problemów lub zamiatania ich pod dywan. Żeglarz nie nauczy się pływać na spokojnym morzu.
11. Przestań spędzać czas z niewłaściwymi osobami
Szef, któremu trzeba się podlizać, klient, którego chore zachcianki trzeba spełniać, wujek, który jako jedyny uważa, że jest zabawny – niektórzy po prostu drenują z energii. Możesz kochać swoją rodzinę, ale spędzaj czas z tymi, przy których ewoluujesz i czujesz się szczęśliwy. Nie jesteś zielonym dolarem, by się każdemu podobać.
12. Przestań niszczyć
Krytykowanie kogoś, by pokazać samemu, że jest się inteligentnym, zarabianie pieniędzy kosztem innych, pokazywanie wyjątkowości, byciem gburem albo poniżanie innych za pomocą siły to zachowania niszczące. Nie musisz uciekać od negatywnych emocji w alkohol, budować relacji z papierosami albo nagradzać się słodyczami.
13. Przestań uciekać od trudności
Ponad 60% osób oglądających reality shows robi to dlatego, że nie wie, czym wypełnić swoje życie. Media społecznościowe, obsesyjne używanie telefonu w każdej wolnej chwili, kompulsywne jedzenie to nowoczesne uzależnienia, w które się ucieka. Nie można uniknąć problemów, trudnych emocji i własnych braków – można się z nimi skonfrontować i zacząć sobie z nimi radzić.
14. Przestań porównywać się do innych
Tamten jest mądrzejszy i szybciej dostał awans. Jej się udało, bo ma ładniejsze ciało i bardziej się podoba facetom. Dziecko sąsiada już mówi, a moje jeszcze nie… Ocenianie siebie przez pryzmat innych – znasz to? A może czas zacząć się pytać, czy jesteś lepszy dzisiaj od siebie z wczoraj? Przecież nikt nigdy nie będzie bardziej kompetentny od Ciebie w byciu Tobą.
15. Przestań mówić innym to, co chcą usłyszeć
Kobieta dostaje komplement za sukienkę, w której źle wygląda, mężczyzna żyje w błogim przekonaniu, że jest mistrzem ars amandi, a uczeń – że nie ma lepszego od niego. Krytyka mędrca jest lepsza niż pochwała głupca, a bycie klakierem nie pomaga ani Tobie, ani innym, bo człowiek bez prawdziwego feedbacku nie jest w stanie się zmienić.
16. Przestań pokazywać kogoś innego, niż jesteś
Pracujesz dla szefa, którego szczerze nienawidzisz? Zgadzasz się na wyjście z partnerem do kina, choć najchętniej zostałbyś w domu? Jeśliby sporządzić statystyki, ile osób pracuje w miejscach, w których nie chce, jest w związkach z partnerami, których nie kocha, mówi słowa, których nie czuje, i robi rzeczy, na które nie ma ochoty, to wyniki mogłyby być przerażające.
17. Przestań żyć pomysłami innych na Twoje życie
Matka mówi, że dobrze być lekarzem, nauczyciel stwierdził, że jesteś urodzonym prawnikiem, a w nowym magazynie opublikowano ranking zawodów przyszłości? Wygląda na to, że wielu wujków „dobra rada” ma pomysł na to, co powinieneś rzekomo zrobić. Ale żaden z nich nie zrealizuje tych pomysłów, a zawód przeżyjesz Ty. Nikt nie jest bardziej kompetentny od Ciebie w decydowaniu, jak masz żyć.
18. Przestań ignorować istotność małych rzeczy
Krótki SMS może zmienić Twemu partnerowi dzień na lepszy, mały prezent kupiony dziecku na pewno je ucieszy, komplement nic nie kosztuje, a zachód słońca przypomni Ci o tym, jak piękny jest świat. Skupieni na przyszłości, zamyśleni w tysiącu spraw, tracimy momenty, które są warte wyjątkowych przeżyć.
19. Przestań wyolbrzymiać i ignorować
Samolot wpada w turbulencje i część pasażerów łapie za fotele rękoma, choć tym ruchem turbulencji nie zatrzyma, a samolot prawdopodobnie nie spadnie. Ktoś codziennie pije kieliszek wódki i mówi, że w każdej chwili może przestać, choć robi to od kilku lat. Opierając swoje osądy na faktach i odnosząc się do rzeczywistości, zachowasz adekwatne proporcje, dzięki czemu Twoje oceny będą prawdziwsze, a wynikające z nich działania – odpowiedniejsze.
20. Przestań odkładać rzeczy na później
Na serio uważasz, że przeczytasz te wszystkie gazety, które składasz jedna na drugiej w kącie? Poważnie kiedyś się oświadczysz dziewczynie, ale jeszcze nie teraz? Kiedyś może będziesz chciał mieć dzieci, choć wtedy, wychowując je, będziesz bardziej w wieku dziadka niż ojca? Do przyczyn prokrastynacji zaliczamy: lęk przed porażką, presja wynikająca ze zmuszania się, niechęć do podjęcia decyzji, sabotowanie siebie, uciekanie od intymności.
21. Przestań użalać się nad sobą
To przez kogoś innego czujesz się źle? Dużo cierpiałeś w życiu i dlatego dziś nie możesz zmienić pewnych zachowań? Gdyby nie kraj, w którym żyjesz, a szczególnie politycy nim rządzący na pewno osiągnąłbyś sukces?Odgrywanie roli ofiary daje możliwość unikania odpowiedzialności, kontrolowania innych, tłumaczenia się z własnych niepowodzeń i do niczego dobrego nie prowadzi.
22. Przestań pozwalać innym wchodzić sobie na głowę
Znowu pożyczyłeś pieniądze komuś, kto pewnie ich nie odda? Wykonujesz za pracownika jego obowiązki, tłumacząc to sobie tym, że jeszcze się uczy? Wyręczasz męża, który zachował się, jakby miał dwie lewe ręce?Umiejętność mówienia „nie” jest tak samo ważna jak mówienia „tak” i dopiero jedno i drugie pozwala ustanawiać granice.
23. Przestań marudzić
Badania pokazują, że lubimy przebywać w towarzystwie osób optymistycznych, więc zamiast narzekania więcej czasu warto spędzać w dobrym samopoczuciu. Jest to zdrowsze, wpływa pozytywnie na innych, a nawet zmniejsza liczbę zachorowań na przeziębienie!
24. Przestań tyle kontrolować
Partner nie zmieni się na takiego, jak chcesz, kierowcy nie zaczną jeździć inaczej, a pracownicy nadal będą wykonywać obowiązki jak wcześniej. Ludzie niekoniecznie chcą się zmieniać pod dyktando innych, a kontrolowanie ich prowadzi do negatywnych emocji i uczy bezradności.Zajmij się tym, na co masz wpływ.
25. Przestań tyle się martwić
Partner oglądający się za inną kobietą niekoniecznie Cię zdradzi, szef mający zły humor nie zwolni z tego powodu, awizo niekoniecznie jest z urzędu skarbowego, a dzieci wrócą do domu całe i zdrowe. Większość ludzkich obaw dotyczy negatywnie wyobrażanej przyszłości i nigdy się nie wydarzy.
Źródła:
http://mateuszgrzesiak.natemat.pl/
https://portal.abczdrowie.pl/jak-byc-szczesliwym
sty 2016
Do niedawna sama jeszcze sobie w pełni nie uświadamiałam, co mi nie pasuje w ludziach, pozornie nadzwyczaj wrażliwych, reagujących emocjonalnie, przez innych odbieranych jako uczuciowe. I pewnego razu spłynęło na mnie olśnienie. To jest właśnie emocjonalność egocentryka, skupionego na swoich wewnętrznych przeżyciach.\
Taki egocentryk wciąga zresztą innych w swój krąg emocjonalny trochę na zasadzie modliszki, w celu wyzucia innych z uczuć i przekierowania innych uwagi i uczuć na siebie.Wyłącznie emocjonalny egocentryk, zagłębiony w swoim wnętrzu, nie jest w stanie obdarzyć nikogo uczuciami, nie rozumie uczuć innych, nie jest w stanie ich rozpoznać, dlatego inni są dla niego zagadką.
Egocentryzm wiąże się często z egoizmem, egotyzmem, megalomanią i zadufaniem w sobie. Egocentryzm wskazuje na skrajnie przerośnięte „ego” i zbyt wysokie, nieadekwatne poczucie własnej wartości. Słowo „egocentryzm” pochodzi z języka łacińskiego (łac. ego – ja, centrum – środek) i oznacza skłonność do umiejscawiania własnej osoby w centrum zainteresowania. Egocentryk myśli, że jest „pępkiem świata”, wokół którego powinno koncentrować się całe życie. Jest przekonany o swojej nieprzeciętnej wartości i znaczeniu, co daje mu niejako przyzwolenie do gorszego traktowania innych. Wyróżnia się kilka rodzajów egocentryzmu – egocentryzm dziecięcy, będący normą rozwojową oraz egocentryzm dorosłych, który świadczy o braku dojrzałości emocjonalnej.
Osoby egocentryczne sądzą, że inni powinni zachowywać się i postrzegać rzeczywistość zgodnie z ich egocentrycznym mniemaniem. Jeżeli ktoś prezentuje stanowisko przeciwstawne do zaprezentowanego przez egocentryka, może liczyć się z drwiną, obrazami i kpinami z jego strony. Egocentryk bowiem wykazuje często sztywność poznawczą, nie zmienia swoich przekonań nawet pod wpływem niezaprzeczalnych argumentów. Egocentryzm łączy się z egoizmem, czyli tendencją do myślenia wyłącznie o własnych korzyściach, ignorując potrzeby innych, oraz z egotyzmem, czyli chęcią bycia w centrum zainteresowania, bezustannym zaabsorbowaniem swoją osobą przez siebie i innych ludzi. Egocentrycy to także często megalomani o zbyt wysokim przekonaniu o sobie.
– Egocentryzm jako przejaw niedojrzałości emocjonalnej
Egocentryczne zachowania niejednokrotnie towarzyszą różnym zaburzeniom psychicznym, np. nerwicom. Chory żyje w przekonaniu, że cierpi wyjątkowo boleśnie, jak nikt inny. Egocentryków charakteryzuje postawa roszczeniowa wobec świata – „Wszystko mi się należy”. Egocentryk chce tylko brać, nic nie dając w zamian. Jest przewrażliwiony na swoim punkcie, może długo nosić w sobie urazy, które inni zadali mu nawet w sposób nieświadomy. Ponadto żyje w przekonaniu o swojej wyjątkowości i jest zadufany w sobie. Jakie cechy są charakterystyczne dla osoby egocentrycznej?
Postrzega świat tylko z własnej perspektywy.
Dewaluuje przekonania innych osób.
Narzuca swoje zdanie i wolę innym.
Jest przekonana o swojej nieomylności i doskonałości.
Ignoruje potrzeby innych, jest egoistyczna.
Chce być w centrum zainteresowania, chce być „pępkiem świata”.
Utrwalony w życiu dorosłym egocentryzm sprzyja zachowaniom neurotycznym i psychotycznym. Pacjenci mają wówczas pretensje, że nikt ich nie rozumie, że są samotni w swoim cierpieniu, domagają się bezustannej pomocy i wsparcia. Osoby egocentryczne nadużywają też słów typu „Ja” i „mój”, chcąc nawet werbalnie podkreślić własne znaczenie. Wbrew pozorom, egocentryzm nie wiąże się z wysoką samooceną. Osoby o wysokim poczuciu własnej wartości nie muszą domagać się zainteresowania ze strony innych, by utwierdzić się w przekonaniu, że są godne uznania i akceptacji. Paradoksalnie, to jednostki o niskiej i nieadekwatnej samoocenie poszukują szkieletu swego „ego” i samopotwierdzenia w oczach innych. Egocentryzm i egoizm, jak chce między innymi Erich Fromm, to skutek niedostatków w zdolności kochania siebie. Egocentryzm to nie zarozumiałość czy samolubność ani nawet nie narcystyczne zapatrzenie w siebie. Egocentryzm to głównie skutek braku miłości i akceptacji ze strony rodziców w wieku dziecięcym, który skutkuje samoodtrąceniem i chęcią zrekompensowania sobie deficytów emocjonalnych przymusem respektowania własnej osoby przez innych. Egocentryzm może być maską skrajnie niskiego poczucia własnej wartości i prowadzić do poważnych zaburzeń w życiu emocjonalnym i społecznym.
EGOCENTRYK – dla niego, wszelkie dyskusje sprowadzają się do jego postaci i jego problemów. Każdą dyskusję na inny temat uważa za nieciekawą i trywialną. Pomimo, że jest tolerancyjny względem odbiegania od niego jako głównego tematu, jeśli będzie zbyt długo ignorowany sprowokuje jakiś konflikt – byle tylko być znowu w centrum uwagi. Wszelkie rozmowy, które nie dotyczą bezpośrednio EGOCENTRYKA, ten czyta tylko pobieżnie, co wcale nie przeszkadza mu zabierać w nich głosu. EGOCENTRYK stanie się jednym z najbardziej zawziętych bojowników, jeśli tylko zostanie zaatakowany
sty 2016
Jest to anioł bogactwa i dostatku. Poproszony o pomoc ześle ci w medytacji energię dobrobytu.
Przygotowanie:
1. Wyłącz telefon, radio, telewizor.
2. Niech nic i nikt ci nie przeszkadza przez mniej więcej godzinę.
3. Zapal złotą lub żółtą świecę i ulubione kadzidło.
4. Posłuchaj muzyki relaksacyjnej.
5. Usiądź lub połóż się wygodnie. Nie krzyżuj rąk ani nóg.
6. Zamknij oczy i głęboko oddychaj. Weź wdech i licz: 1, 2, 3. Wydech i licz: 1, 2, 3. Postaraj się zrobić to 10 razy.
Treść medytacji:
Przejdź przez most z Aniołem Stróżem. Przyjrzyj się, jak wygląda idący obok ciebie anioł. Przyjrzyj się sobie i okolicy wokół ciebie. Zobacz, jak z twojego serca wychodzą różowe promienie, które otulają całe ciało. Gdy już będziesz całkowicie tym różem otulony, zaproś Anioła Fortunatę. Kiedy nadejdzie, popatrz na niego.
Jak jest ubrany, co trzyma w dłoniach. Poproś go o energię bogactwa, obfitość w sferze materialnej. Zobacz, jak Anioł podnosi nad twoją głową ręce. Spływają na ciebie świetliste promienie. Popatrz, jaki mają kolor. Wyobraź sobie, że Anioł obsypuje cię wszelkimi dobrami. Ale pamiętaj, że bogactwo to także talent. Poproś go więc, aby pomógł rozwijać twoje wewnętrzne zdolności. Gdy Anioł będzie obsypywał cię darami, ty zbieraj je zbieraj. Popatrz teraz na siebie jak na szczęśliwego człowieka, który ma zdolności, otoczony jest przyjaznymi ludźmi, cieszy się szacunkiem – dzięki temu wszystkiemu staje się też bogatym (w sensie materialnym) człowiekiem.
Na koniec medytacji najpiękniej, jak umiesz, podziękuj Aniołowi za otrzymane dary.
sty 2016
Choroba jest sygnałem wysyłanym przez ciało. Nadświadomość właśnie przesyła nam informację, że pewne nasze zachowania, myśli i słowa są sprzeczne z wielkim prawem miłości i naszym wewnętrznym ja.
Gdybyśmy naprawdę słuchali naszych ciał, wiedzielibyśmy dokładnie co robić aby czuć się dobrze. Nie ma co ukrywać że z tym słuchaniem różnie bywa i dlatego się ono buntuje, wysyła sygnały, ostrzega. Jak najlepszy przyjaciel, który pilnuje, żebyśmy nie zboczyli z właściwej drogi.
Choroba to oznaka, że w naszym życiu nie dzieje się najlepiej. Gnębią nas złe przeczucia, lęki, mamy o sobie niskie mniemanie, nie wiemy jak wyjść z kryzysu, nie panujemy nad emocjami, nie widzimy sensu i celu życia.
Ciało jest lustrzanym odbiciem naszych myśli i przekonań.
Każda jego komórka reaguje na naszą myśl i każde wypowiadane przez nas słowo. 90 procent chorób ma swoje źródło w psychice. Ból jest oznaką winy, a wina zawsze szuka ukarania. Przewlekły ból wywodzi się z długotrwałego poczucia winy, często zalegającego tak głęboko, że nawet nie jesteśmy go świadomi.
Zdrowie to miłość, która przez nas płynie. Choroba to zatkane w naszym organizmie kanały miłości. Większość z nas jest przekonana że potrafi kochać. To inni nie umieją. Czy powiedziałeś kiedyś: „Kocham ich (partnera, rodziców, dzieci), ale chciałbym zmienić pewne rzeczy”? Tak mówi większość ludzi na świecie. Tymczasem miłość to pozostawić wolność sobie i innym.
Kochać to szanować i akceptować pragnienia innych, nawet jeśli się nie zgadzamy z nimi, nawet jeżeli ich nie rozumiemy.
Naszą specjalnością jest kochanie głową. Myślimy, że kochać to mówić innym co powinni robić. Chcemy ich zmieniać, aby nie popełnili tych samych błędów co my. Ciągle analizujemy i oceniamy zachowanie innych, gdyż mamy wobec nich oczekiwania. Tyle że to nie miłość a raczej pragnienie posiadania, manipulacji i kontroli, a to powoduje nieporozumienia i konflikty, które nie służą naszemu ciału.
KLUCZE DO MAPY CIAŁA
PYTANIA OGÓLNE
• Co dany symptom mi uniemożliwia?
• Do czego choroba mnie zmusza?
• Czego sobie nie uświadamiam?
AFONIA [bezgłos]
• Co spowodowało szok emocjonalny?
• Co chce powiedzieć moje serce?
• Dlaczego szukam akceptacji i uznania?
• Czy mogę zacząć kochać siebie?
• Czy umiem poszukać w sobie prawdy i miłości?
AGORAFOBIA [lęk przed otwartą przestrzenią]
• Czy byłem uzależniony od matki?
• Kto z bliskich przekazał mi tyle strachu przed chorobą i śmiercią?
• W jakich miejscach nie czuję się bezpiecznie?
• Dlaczego wszelkie zmiany symbolicznie łączę ze śmiercią?
• Dlaczego czuję się tak odpowiedzialny?
• Komu tak naprawdę nie ufam?
• Kogo się naprawdę obawiam?
AIDS
• Dlaczego nie kocham siebie takim, jakim jestem?
• Za co chcę siebie ukarać?
• Czy mogę obdarzyć miłością swoją płeć?
• Dlaczego nie daję godności dla miłości w sobie samym?
• Jak pojmuję współodpowiedzialność?
ALZHEIMER
• Komu chcę się przeciwstawić?
• Dlaczego nie dogaduję się sam ze sobą?
• Komu i co chcę udowodnić?
• Z kim tak naprawdę chcę walczyć?
• Jak wykorzystywałem swą świetną pamięć?
• Na kim się mszczę uciekając od odpowiedzialności?
• Zobacz, jak piękne lata masz jeszcze przed sobą i pozwól sobie przeżyć je szczerze.
ALERGIA
• Z czym walczę, czego nie akceptuję?
• Czy dostrzegam w sobie ukryty lęk, strach, agresję?
• Czy mogę to wyrazić, a nie tłumić?
• Czy jestem gotowy na zmiany i nowości?
• Dlaczego zamykam się na to, co pozornie złe, niedoskonałe i nieczyste?
• Jakie sfery życia wypieram z siebie?
• Jakie lęki przynoszą mi zapylające pyłki?
• Czego naprawdę pragnę, a co bardzo wypieram?
• Na kogo lub, na co jestem uczulony?
• Dlaczego wypieram się własnej mocy?
• Czego i komu nie wybaczyłem?
• Co chcę połączyć w sobie, aby przywrócić pamięć?
• Jakie sytuacje wypieram z siebie, zamiast wybaczyć i pokochać?
• O jakich zezwierzęceniach mam w sobie głęboko ukryte przekonania?
• Dlaczego trzymam powody uczuleń, aby przejąć władzę nad swoim otoczeniem?
AMNEZJA [utrata lub osłabienie pamięci]
• Czego nie chcę pamiętać?
• Dlaczego nie chcę wybaczyć sobie i innym?
• Czego z przeszłości nie chcę przełożyć przez serce?
• Co tłumię umysłem, a co czuję sercem?
ANEMIA
• Dlaczego uzależniam się od innych?
• Dlaczego tracę radość życia?
• Jakie mam naprawdę marzenia i pragnienia?
• Czy potrafię odnaleźć w sobie dziecko i cieszyć się życiem?
• Co mówi o duszy słabość mego ciała?
• Dlaczego ciągle się pomniejszam?
• Czy potrafię pokochać uzdrawiającą miłość w sercu swoim?
ANOREKSJA [Jadłowstręt]
• Czego nie chcę przyjąć, uświadomić sobie i wybaczyć?
• Dlaczego odmawiam sobie życia?
• Dlaczego nie kocham siebie?
• Dlaczego mam niechęć do związków?
• Dlaczego odrzucam swoją matkę i kobiecość?
• Co mogę mojej matce wybaczyć?
• Czy napiętnowanie siebie to jest to, czego pragnę?
• Komu i co chcę udowadniać, karząc siebie?
• Sama wybrałam sobie matkę i doświadczenia, czy mogę je pokochać?
• Czy odnajduję radość życia i przyjemność jedzenia?
ARTRETYZM
• Dlaczego jestem wobec siebie tak twardy?
• Dlaczego zamykam się, zastygam?
• Dlaczego tłumię złość i agresję?
• Czy nauczę się prosić i brać, zamiast tylko dawać?
• Dlaczego tłumię własne uczucia?
• Co powoduje moje usztywnienie duchowo umysłowe?
• Czego pragnę, a co przeszkadza mi w życiu?
• Dlaczego mam chorobliwe ambicje?
• Dlaczego okradam się ze swojej wolności?
• Komu ofiarowałem moje cierpienie?
• Co wzywa mnie do życia w miłości bez ograniczenia siebie samego?
ASTMA [Ciasna pierś]
• Dlaczego aby być kochanym, pragnę wydawać się silniejszym?
• Czy mogę zaakceptować swe słabości i ograniczenia?
• Co chcę brać, a z dawaniem czego mam problem?
• Dlaczego swą niedoskonałość usprawiedliwiam chorobą?
• Z czym nie chcę wejść w bliższy kontakt?
• Czego się obawiam, przed czym mam lęki?
• Co jest za blisko mnie?
• Co dlaczego tak bardzo mi przeszkadza?
• Co chcę zmienić w sobie?
• Co mnie przydusza i nie pozwala zająć się sobą?
• Czy jestem gotów przejąć ster życia w swoje ręce?
• Komu chcę udowodnić swoją twardość?
• Z czym nie chcę wejść w konflikt?
• Jakiej prawdy o sobie nie chcę przyjąć?
• Jak radzę sobie z problemem dominacji/poczuciem własnej niższości?
• Dlaczego chcę przejąć władzę nad otoczeniem poprzez dolegliwości?
• Jakie obszary życia uważam za brudne, nieczyste, nieszlachetne?
• Dlaczego tak bardzo tłumię agresję, a manifestuję swe pomniejszanie?
• Czy umiesz wybaczyć nadopiekuńczość swojej matki?
• Jaki strach daje mi zawężenie w moim ciele?
ASTYGMATYZM [Niesymetryczna krzywizna rogówki oka]
• Dlaczego dla siebie widzę rzeczy inaczej, niż dla innych?
• Czego tak bardzo się obawiam?
• Dlaczego chcę mięć rację, zamiast być obiektywnym?
• Jakie mam problemy z bliskim otoczeniem?
• Jakie wewnętrzne skrzywienia dostrzegam w sobie?
• Dlaczego nie daje innym prawa do posiadania zdania innego niż moje?
BARKI [Ból]
• Czy uważnie pomagam innym?
• Czy z miłością zajmuję się ich szczęściem?
• Czy dźwigając czyjeś ciężary daję tej osobie godność?
• Czy nie zaniedbuję własnego życia, pozbawiając kogoś szansy nauki?
• Dlaczego obarczam się cudzymi ciężarami?
• Czy wiem, komu mam wybaczyć?
• Dlaczego nie kocham najpierw siebie?
• Komu oddaję swe moce, biorąc jego ból?
BEZPŁODNOŚĆ
• Przed czym nowym czuję strach?
• Przed jakimi zmianami się blokuję?
• Czy akceptuję siebie żyjącego bez dzieci?
• Dlaczego chcę mieć dziecko?
• Czy potrafię najpierw siebie obdarzyć miłością?
• Czy jestem gotowy do obdarzenia się większą odpowiedzialnością?
• Co skrywam głęboko w sobie, czego się lękam?
BIEGUNKA
• Co odrzucam, czego nie akceptuję, a co jest trudne i zbędne?
• Z czym lękam się stanąć twarzą w twarz?
• Dlaczego z wdzięcznością nie cieszę się życiem?
• Dlaczego nie kocham wszystkiego takim, jakie jest?
• Przed czym chcę uciec i czego się pozbyć?
BRAK ŁEZ
• Dlaczego ukrywam swą wrażliwość?
• Dlaczego nie pozwalam sobie na łagodność i uczynność?
• Czego się boję, nie dając sobie prawa do mrugania?
• Dlaczego nie jestem w pełni sobą?
• W jakim aspekcie straciłem kontakt z sobą?
• Dlaczego nie kocham i nie akceptuję siebie takim, jakim jestem?
BRZUCH – ból
• Czy żyję po to, aby inni byli szczęśliwi?
• Czego tak naprawdę się boję?
• Czy potrafię prawdziwie odpoczywać?
• Góra brzucha mówi, że boisz się o siebie.
• Dlaczego tak bardzo przejmuję się innymi?
BULIMIA [żarłoczność psychiczna]
• Czego ze swojej przeszłości nie mogę sobie wybaczyć?
• Dlaczego nie chcę pojednać się z Matką?
• Czy to jest poczucie wstydu?
• Dlaczego nie kocham swojej seksualności?
• Dlaczego tak tłumię seksualność, choć naprawdę jej pragnę?
• Dlaczego nie daję sobie prawa do swojej żeńskości?
• Dlaczego jestem tak sztywna i uparta mentalnie?
• Czy nienawidzę i chcę zjeść matkę, którą sobie wybrałam na naukę?
• Kogo i za co chcę ukarać, a kogo niszczę naprawdę?
• Czy karanie samej siebie rozwiąże mój prawdziwy problem?
CELLULITIS
• Dlaczego blokuję swoją kreatywność?
• Dlaczego nie ufam sobie?
• Dlaczego nie pozwalam sobie być takim, jakim jestem?
• Dlaczego chcę kontrolować innych?
• Dlaczego gromadzę i tłumię uczucia wewnątrz siebie?
• Dlaczego boję się wyrażać kreatywność?
• Dlaczego żyję bardzo przeszłością?
• Dlaczego radykalizuję, napinam się w sobie?
• Czy kocham siebie, taką kobietę, jaką jestem?
• Komu nie potrafię zaufać i przed czym się spinam?
CHOROBA LOKOMOCYJNA
• Dlaczego chcę wszystko kontrolować?
• Komu nie ufam? Do czego nie mam zaufania?
• Czy mam dość jazdy i poszukiwania samego siebie?
• Czego naprawdę pragnę w swoim wnętrzu?
CHOROBA PARKINSONA
• Czy pozwalam sobie kontrolować bardzo siebie i innych?
• Co powstrzymuje mnie przed okazywaniem wrażliwości i uczuć?
• Czy mam zbyt surowe normy i zasady?
• Dlaczego koniecznie chcę wszystkim i wszystkimi rządzić?
• Dlaczego nie czuję się bezpieczny?
• Czy mogę zaufać ludziom i biegowi życia?
• Dlaczego koniecznie chcę zatracić się w tym, co widzę?
• Co powoduje wewnętrzne i zewnętrzne naciski?
• Z jakimi problemami życia sobie nie radzę?
CHOROBA PSYCHICZNA
• Czy mogę przebaczyć sobie i innym?
• Komu nie chcę głównie zaufać?
• Czy kochanie sercem usunie skutki mojego utkwienia w umyśle?
• Jaki nacisk daje mi dusza na umysł, abym odnalazł swoje serce?
• Czy wybaczyłem rodzicowi płci przeciwnej?
CHRAPANIE
• Czy możesz usłyszeć, co mówią inni, aby oni usłyszeli ciebie?
• Co chciałbyś powiedzieć innym w dzień?
• Dlaczego sam siebie głośno odrzucam?
• Dlaczego uparcie odmawiam uwolnienia się od dawnych wzorców?
• Komu i co chcę wykrzyczeć nocą?
CIĄŻA POZAMACICZNA
• Czy mam poczucie winy?
• Dlaczego zdecydowałam się na dziecko?
• Jaki klimat przygotowałam dla dziecka?
• Osoba chce być kochana i zrobić coś dla kogoś.
• Czy dostrzegam w głębi siebie jej samoodrzucenie?
• Czy możesz dać miłość sobie zamiast o nią zabiegać u innych?
CUKRZYCA
• Dlaczego chcę wszystko kontrolować?
• Dlaczego poszukuję miłości i czułości, zamiast dać ją sobie?
• Czy mogę sam sobie dać słodycz życia?
• Dlaczego szukam potwierdzenia siebie i chcę wszystko zrobić sam?
• Czy kocham życie, które mam i siebie takim, jakim jestem?
• Komu chcę osłodzić życie, zamiast najpierw dać słodycz sobie?
• Jakie wzorce miłości są we mnie, jakie chcę powielać?
• Jak długo będę jeszcze szukał miłości poza swoim sercem?
• Czy przyjmujesz wezwanie do okazania miłości i słodyczy sobie?
• Jakie smutki pielęgnuję zamiast w pełni cieszyć się życiem?
CYSTA
• Dlaczego podtrzymuję ból z przeszłości?
• Czy jestem świadomy/a, że to ja sam szkodzę sobie?
• Jakie bóle, żale, smutki, nagromadziłem i trzymam w sobie?
• Czy umiem wybaczyć sobie i innym?
• Czy umiem wyłączyć stary, powtarzany sobie film?
CZKAWKA
• Co mam pilnie przerwać, a czego nie zauważam?
• Co mam przestać robić, co nie jest korzystne dla mnie?
• Skąd bierze się u mnie nadpobudliwość i czego mam już dość?
CUCHNĄCY ODDECH
• Czy swoje myśli uważam za nieczyste?
• Czy jestem negatywnie nastawiony do wszystkiego?
• Kogo chcę odstraszyć, a czego naprawdę pragnę?
CIŚNIENIE – podwyższone.
• Czy uważam się za osobę odpowiedzialną za szczęście innych?
• Jakie długotrwałe problemy mam nierozwiązane?
• Jaką wewnętrzną walkę przyjmuję i trwam w niej?
• Jakim sprawom obawiam się stawić czoła?
• Jakie sprawy powodują podnoszenie wewnętrznego ciśnienia?
• Jakie emocje tak bardzo tłumisz w sobie?
• Co powoduje moją hiperaktywność?
• Jakie chorobliwe ambicje pielęgnuję w sobie?
CIŚNIENIE – obniżone
• Dlaczego tak łatwo tracę wiarę?
• Czy mogę uwierzyć w siebie i pokochać siebie?
• Czy potrafię znaleźć cel w życiu i stawić czoła wyzwaniom?
• Czy mogę dać sobie więcej aktywności i ruchliwości?
• Z jakimi problemami nie potrafię się skonfrontować?
CHRYPKA – Gardło ból
• Czy mam uczucie, że nie mam nic do powiedzenia?
• Co zakłóciło mi drogę komunikacji pomiędzy sercem, a umysłem?
• Co mówiłem i co przyjąłem jako prawdę?
• Dlaczego pozwalam, aby ktoś stanął mi kością w gardle?
• Co tak trudno mi jest przełknąć?
• Czy czuję się zmuszony, czy zdecydowałem sam?
• Czy potrafię mówić prawdę sobie i innym?
• Co nie pozwala mi się wyrazić i być twórczym?
• Utrata głosu wobec czego pokazuje mi moją bezsilność?
DEPRESJA
• Czy mogę wybaczyć samemu sobie?
• Czy mogę zobaczyć to, co tłumię w sobie?
• Co wywołuje moje napięcia emocjonalne?
• Czy mogę zacząć cieszyć się życiem i dopuść do głosu swoje uczucia?
• Czy dostrzegam w sobie głęboki żal do rodzica płci przeciwnej?
• Czy mam odczucie braku wybaczenia mu, lub innej bliskiej osobie?
• Przed czym wycofuję się, krzyczę by zostawić mnie w spokoju?
• Czy doświadczyłem/am odrzucenia, porzucenia, zdrady?
• Czy mogę zacząć być sobą i cieszyć się życiem?
DNA MOCZANOWA [Artretyzm]
• Czy potrafię wybaczyć i wyciągnąć konstruktywne wnioski?
• Czy potrafię szczerze porozmawiać ze sobą i bliskimi mi ludźmi?
• Czy moje lęki o przyszłość mają jakieś podstawy?
• Dlaczego pragnę dominować i czy pozwalam sobie na to?
• Co wzywa mnie do porzucenia władczego i wyniosłego sposobu życia?
• O czym mówi mi przeżywana choroba bogaczy?
• Co powoduje we mnie chęć panowania?
DYSLEKSJA
• Czy potrafię zaakceptować żeński i męski aspekt swojej duszy?
• Dlaczego swoim ciałem pokazuję to, co mogę sercem powiedzieć bliskim?
• Czy czułem się zmuszany do intelektualnych osiągnięć?
• Czy muszę wymyślać fizyczne niedoskonałości, aby usprawiedliwić swoje niedociągnięcia?
DZIĄSŁA
• Co powstrzymuje mnie przed realizacją podjętej już decyzji?
• Co sprawia, że tak mało potrafię prosić?
• Dlaczego nie wierzę w całej pełni w siebie?
• Co blokuje mnie w wyrażaniu siebie w pełni?
DZWONIENIE W USZACH
• Dlaczego mam wyrzuty sumienia?
• Komu nie chcę być posłuszny?
• Czy akceptuję w wobec siebie krytykę?
• Co chcę w sobie zagłuszyć?
• Czy potrafię wsłuchać się w siebie samego?
• Czy dzwoni we mnie nadmiar myśli?
• Jaki mam rozdźwięk pomiędzy słuchaniem umysłu i serca?
DALEKOWZROCZNOŚĆ
• Czy czuję się bezpieczny tu i teraz?
• Czy powstrzymuję w sobie wściekłość?
• Dlaczego martwię się o przyszłość na poziomie ciała?
• Na co przymykam oczy, co jest blisko?
• Jakie mam zesztywnienie duchowe w sobie?
GARB
• Czy potrafię sam zająć się swoją przyszłością?
• Jakie ciężary dźwigam na swoim grzbiecie?
• Czy bez ciężaru na grzbiecie, też mogę osiągnąć wszystko?
• Co przerasta mnie emocjonalnie?
• Jakie oczekiwania mojej rodziny dźwigam na sobie?
GARDŁO
• Czy potrafię prosić o to, czego pragnę?
• Czy wyrażam swobodnie swoje myśli i uczucia?
• Jakiej sytuacji nie potrafię przełknąć?
• Dla kogo żyję? Co ściska mnie w gardle?
• Kto stanął mi kością w gardle?
• Co tak trudno jest mi przełknąć?
• Jaka prawda uwięzła mi w gardle?
• Co zakłóca komunikację pomiędzy sercem i głową?
• Do czego czuję strach, bezradność, upór?
• Kogo skrzywdziłam moim darem boskiego słowa?
GŁOWA – ból
• Dlaczego tyle rozmyślam, zamiast w harmonii poczuć to sercem?
• Dlaczego bombarduję się myślami?
• Dlaczego tyle od siebie wymagam?
• Dlaczego biorę sobie tyle na głowę?
• Czy zmuszam siebie, aby wszystko zrozumieć?
• Dlaczego lękam się i krytykuję siebie?
• Czy mogę patrzeć oczyma miłości, pokochać i aprobować siebie?
• Czy nie jestem uparty i nie próbuję przebić głową muru?
• Czy uczciwie podchodzę do swoich problemów seksualnych?
• Nad czym łamię sobie głowę?
• Czy zbyt ambitnie pnę się ku górze?
• Dlaczego przesuwam swój orgazm do głowy?
GORĄCZKA
• Czy mogę znaleźć źródło nagromadzonej złości i żalu?
• Czy potrafię poszukać, komu mogę wybaczyć?
• Co tak bardzo podniosło temperaturę i w moim wnętrzu zawrzało?
• Do uregulowania jakich spraw wzywa mnie ten alarm?
GRYPA
• Czy potrafię wyrażać swoje pragnienia i prośby?
• Przed czym ta choroba jest ucieczką?
• Czy przyjmuję postawę ofiary?
• Dlaczego wierzę w statystykę zachorowań?
HEMOROIDY
• Jaką złość czuję z przeszłości?
• Co mnie obciąża, obarcza?
• Do czego czuję się zmuszana?
• Jakie bolesne sprawy noszę w sobie?
• Z czym uparcie nie chcę się rozstać?
• Dlaczego nie pozwalam sobie na lęki o sprawy materialne?
IMPOTENCJA
• Czy czuję się niedowartościowany?
• Jakie pomniejszenia sobie zadałem?
• Komu i co chcę bardzo udowodnić?
• Jaką czuję presję i za co chcę się ukarać?
• Jakie mam urazy do poprzedniej partnerki?
• Czy w moim domu dominowała matka?
• Czy odczuwam czasem strach przed moją matką?
JAJNIKI
• Czy jestem gotowa do dawania nowego życia?
• Czym powoduję problemy z miesiączkowaniem?
• Co spowodowało we mnie dysharmonię?
• Czy przyjęłam dar bycia kobietą w pełni?
JASKRA
• Dlaczego mam zawężone widzenie świata?
• Jakie są przyczyny we mnie zablokowania uczuć?
• Co w przeszłości stłumiłam, czego nie rozwiązałem, nie przeżyłam?
• Co podnosi moje napięcie i ciśnienie w oczach?
• Czy widząc cierpienie innych, nie widzę go u siebie?
• Czy mogę wyciągnąć wnioski z nauk przeszłości i pokochać je?
JĄKANIE SIĘ
• Czy mogę nauczyć się być w pełni sobą?
• Co tak bardzo jest spiętrzone we mnie?
• Jakie uczucia, bodźce tak bardzo chcę kontrolować?
• Co tak bardzo gotuję i tłumię w sobie?
• Czy akceptuję swoją cielesność?
• Czy mogę wyrazić siebie i pozwolić sobie na płacz?
• Co wypływa jeszcze ze mnie zniekształcone?
• Jakie cierpienie pielęgnuję nadal w sobie?
• Czy jestem uczciwy wzajemnie z sobą?
• Czy potrafię puścić to, co trzymam i pozwolić na zniknięcie powodu jąkania?
JELITA
• Dlaczego uparcie nie chcę pozbyć się tego, co stare?
• Jakich przekonań, poglądów, nie chcę się pozbyć?
• Dlaczego rozpamiętuję ciągle przeszłość?
• O czym z dzieciństwa próbuję zapomnieć?
• Nad czym chcę mieć kontrolę, panowanie?
• Kogo lub co uparcie oceniam, zamiast przyjąć wszystko takim, jakie jest?
• Komu lub czemu nie pozwalam przeminąć w sobie?
KAMIENIE
• Jakie energie, nieczystości, gromadzę w sobie?
• Co skamieniało we mnie i teraz mnie usztywnia?
• Co cię nie zadowala i tworzy w tobie skamieniałe agresje?
• Co jest dla mnie tak twarde, że nie radzę sobie z tym?
• Dlaczego kamienie muszą mi uświadamiać moje zgorzknienie, upór, dumę?
KARK – problemy
• Wobec jakich aspektów życia mam dużo uporu i zawziętości?
• Czy dolegliwość utrudnia mi mówienie „tak”?
• Czy dolegliwość pokazuje, że nie umiem powiedzieć „nie”?
• W jakich aspektach w życiu wykazuję sztywność?
• Czy znajduję w sobie dostatek tolerancji i cierpliwości?
• Jaką sztywność moich poglądów pokazuje mi mój kark?
KATAR
• Czego mam po dziurki w nosie?
• Dlaczego krytykuję najbardziej siebie?
• Dlaczego nie akceptuję w pełni siebie?
• Kogo chcę odstraszyć, zamiast mu to powiedzieć?
• Kogo trzymam na dystans moim kichaniem?
• Z czego mój organizm chce oczyścić duszę?
• Dlaczego jestem przeświadczony, że katar mogę złapać od innych?
KATAR SIENNY
• Czy mogę nauczyć się wybaczać sobie i innym?
• Dlaczego uważam, że jestem prześladowany?
• Czy naprawiam tę sytuację, przedłużając ten stan?
• Jakie cierpienia uparcie chcę przedłużać, zamiast wybaczyć sobie?
KATARAKTA
• Czego wolę nie widzieć niż dostrzec to w życiu?
• Co spowijam stwarzając sobie mgłę?
• Dlaczego postrzegam świat w ciemnych barwach?
• Czy umiem pozbyć się obaw i spojrzeć z ufnością?
• Czy mogę zacząć patrzeć w przyszłość optymistycznie i z radością?
KLAUSTROFOBIA
• Czego tak naprawdę się obawiam?
• Dlaczego zamykam się w sobie z obsesją bycia perfekcjonistą?
• Czego tak naprawdę czuję się więźniem?
• Czy dostrzegam własne pragnienia i ukryte agresje?
• Jakie uczucia pokazuje we mnie ta przypadłość?
KOLANO
• Czy jestem podatny na zmiany w sobie?
• Z czego wynika brak uległości, elastyczności, ugięcia?
• Przed czym ostrzega mnie ciało, a czego nie jesteś świadomy?
• Przed czym moje ego nie pozwala mi się ugiąć?
• Co utrudnia mi ta dolegliwość?
• Jaki problem postanowiłem rozwiązać uporem?
KONWULSJE
• Wobec kogo bliskiego długo powstrzymywałem agresję?
• Dlaczego daję siebie wszystkim spełniając ich oczekiwania?
• Czy mogę wreszcie pokochać w pełni siebie?
KOSZMARY
• Czy mogę przyjąć pomoc dawaną przez sen?
• Czy mogę stanąć twarzą w twarz ze swoimi lękami, strachami, niepokojem?
• Jak sen jak pomaga mi uświadomić, co dotąd nieuświadomione mam w sobie?
KOŚCI – problemy
• Dlaczego szukam uzależniania się od innych?
• Czy bardzo szukam sobie autorytetów i bycie autorytetem?
• Dlaczego czuję się bezwartościowy i szukam wsparcia?
• Dlaczego nie mam zaufania do życia, do wszechświata?
• Czy potrafię uwierzyć w siebie i poczuć się silniejszy?
KREW – problemy
• Dlaczego psuję krew sobie?
• Czy potrafię jak dziecko wyrazić swoją radość?
• Czego bardzo ważnego brak mi w życiu?
• Co przeszkadza mi kierować własnym życiem?
• Czy mogę uwierzyć w siebie i zobaczyć, że jestem tu dla własnej ewolucji?
• Jak mogę poprawić jakość swojej krwi, kochając siebie?
• Czy mogę odnaleźć radość w sobie, zamiast jej poszukiwać na zewnątrz?
• Dlaczego nie urzeczywistniam swoich pragnień i marzeń?
KRÓTKOWZROCZNOŚĆ
• Dlaczego obawiam i lękam się ciągle o przyszłość?
• Dlaczego obawiam się spojrzeć daleko i z ufnością do świata?
• Czy obawiam się nowego, spodziewając się najgorszego?
• Dlaczego mam trudności z otworzeniem się na poglądy innych?
• Jakich nowych wyzwań od dawna się boję?
• Dlaczego nie chcę przyjąć odpowiedzialności za swoje życie?
• Co powoduje moją sztywność duchowo- umysłową?
KRWINKI – problemy
• Czy walczyć chce moje serce, czy moje ego?
• Czy mogę zaufać wreszcie swojej boskiej doskonałości?
• Czy potrafię wreszcie odnaleźć wolę i siłę stawienia czoła wyzwaniom?
• Czy potrafię nauczyć się bronić, ufać i kochać siebie?
• Czy słyszę głos mego serca „na pomoc, pragnę radości”?
KRĘGOSŁUP – ogólnie
• Co powoduje moje ogromne przeciążenie?
• Czy mogę dostrzec złość i silne poczucie winy, że nie mogę sprostać problemom?
• Dlaczego tak dużo biorę na siebie?
• Do czego zmusza mnie moja dolegliwość?
• Czy mogę zamiast się obciążać, dostrzec własne kompleksy?
• Jakich starych prawd chcę nadal się trzymać?
• Czego już nie chcę dłużej znosić?
• Od jakich ciężarów mogę rozpocząć uwalnianie duszy, aby uwolnić się od bólu?
• Jaką nieszczerą postawę duchową pokazuje mi moja dolegliwość?
• Jaką prawdę ujawnia moja wykrzywiona postawa?
• W wobec jakich doświadczeń byłem mało elastyczny?
• Co pokazuje mi skrzywione ciało?
• Jakich lekcji życia nie akceptuję?
ŁUSZCZYCA
• Dlaczego nie chcę wyjść ze swej skorupy?
• Czy mogę zaakceptować swoje talenty, wady i zalety?
• Gdzie i przez kogo obawiam się zranienia?
• Dlaczego odmawiam odpowiedzialności za swoje własne uczucia?
• Z jakimi sytuacjami odmawiam sobie kontaktu?
MACICA
• Czy obwiniam się, że nie stworzyłam swoim najbliższym domu, jaki pragnęłam?
• Dlaczego nie jestem gotowa na zmiany?
• Co nieuświadomionego jeszcze mnie blokuje?
• Czy mogę w pełni pokochać bycie kobietą?
• Jakie sprawy zachwiały moją żeńską energię?
• Macica symbolizuje twórczy dom, to przyjmowanie i dawanie schronienia.
MENOPAUZA
• Czy akceptuję starzenie się?
• Czy mam trudność z zaakceptowaniem męskiej części siebie?
• To mój czas kreacji, czy mogę pokochać to przejście?
MIESIĄCZKA – problemy
• Czy czuję potrzebę wybaczenia matce?
• Dlaczego nie w pełni cieszę się własną kobiecością?
• Czy zazdroszczę mężczyznom, zamiast ich pragnąć?
• Czy przyjmuję prawdę, że kobieta nie ma żadnych ograniczeń?
• Dlaczego wzbraniam się przed dorośnięciem do roli matki?
• Czy kocham swoją cudowną kobiecość, boginię, którą jestem?
MIGRENA
• Jaka jest przyczyna, że czuję się winna?
• Co powstrzymuje mnie przed realizacją swoich pragnień?
• Nad czym łamię sobie głowę?
• Czy tłumię w sobie agresje?
• Czy nie jest to moja wymówka przed stawieniem czoła wyzwaniom życia?
• Czy nie cierpię na przerost chorobliwych ambicji i oczekiwań?
• Czy nie próbuję z uporem przebić głową muru?
• Czy oprócz rozumu czuję w sobie serce?
• Dlaczego nie posługuję się sercem dostatecznie dużo?
• Czy uczciwie podchodzę do moich problemów seksualnych?
• Jakie lęki seksualne powodują przesunięcie mego orgazmu do głowy?
MOCZENIE – nocne
• Jaki strach czuję przed ojcem?
• Dlaczego tak bardzo kontroluje się w czasie dnia?
• Z jakiego powodu twoja dusza płacze w nocy?
NAROŚL
• Dlaczego długo rozpamiętuję niepowodzenie?
• Dlaczego ciągle gromadzę coś z przeszłości?
• Jaką dawną urazę trwale w sobie pielęgnuję?
• Czy zamiast tworzyć pretensje, warto przebaczyć?
NERKI – problemy
• Czy możesz spojrzeć na swój związek partnerski sercem?
• Czy czuję się niewystarczająco silny w relacjach z innymi?
• Jakie relacje z partnerem zniszczyły stan moich nerek?
• Dlaczego krytykuję siebie i porównuję się z innymi?
• Dlaczego trwam przy starych problemach, blokując swój rozwój?
• Czy jestem bardzo podatny na wpływy z zewnątrz?
• Czy umiem odkrywać siebie w zachowaniach partnera?
• Czy mam w sobie harmonię energii żeńskiej i męskiej?
• Czy mam skłonności, obwiniać partnera i widzę bardziej jego problem?
• Czy trzymam się kurczowo starych problemów?
• Do jakich skoków chce mnie skłonić mój kamień nerkowy?
• Jaki mam konflikt uczuć partnerskich?
NERWICA
• Czy jestem gotowy zaakceptować to, że rodzice działali najlepiej jak potrafili?
• Czy gotowy jestem zaufać procesowi życia?
• Co burzy mój wewnętrzny spokój i opanowanie?
• Na ile harmonia mego ciała pokazuje mi stan mej duszy?
• Do jakiej szybkiej zmiany moich przekonań wzywa mnie ta dolegliwość?
NOGI – ból
• Czy czuję obawy przed kroczeniu do przodu?
• Na ile pojednałem się z moimi rodami?
• Czy aby podjąć decyzję potrzebuję bólu?
• Komu nie ufam, krocząc do przodu?
• Z czym nie chcę się zmierzyć, dając sobie wymówkę?
• Czy potrafię odnaleźć głęboko ukryte zaszłości, blokujące mnie przed kroczeniem w życiu?
NOS – problemy
• Kogo lub co mam w nosie?
• Czy w pełni potrafię oddychać życiem?
• Gdzie wtykam swój nos?
• Z czym nie chcę mieć kontaktu?
• Kogo się boję, kogo chcę odstraszyć?
• Jaka sprawa brzydko mi pachnie?
• Czy w pełni akceptuję siebie?
• Jakich spraw nie chcę dostrzec mając je głęboko w nosie?
• Czy mam poczucie bycia ofiarą?
• Jaki płacz pokazuje moja dusza?
OBOJCZYK
• Czy oskarżam się o brak odwagi, aby robić to, na co mam ochotę?
• Czy mam wrażenie, że pozostaję pod wpływem władzy innych osób?
• Czy byłem dzieckiem wykonującym wolę rodziców?
• Komu nie potrafię odmówić posłuszeństwa?
OBRZĘK
• Co wstrzymałem, co się zebrało i jest już gotowe do rozwiązania?
• Czy widzę, czuję, konflikt pomiędzy moim ego, a sercem?
• Czy zamiast stawiać sobie bariery i ograniczenia mogę uwierzyć w swoje wspaniałe możliwości i talenty?
OCZY
• Czy jestem w stanie znieść widok rzeczy takimi, jakie są?
• Czego nie chcę widzieć?
• Na co przymykam oczy?
• Jakiego obszaru mego jestestwa wolę nie zauważać?
• Czy umiem patrzeć kochającymi oczyma, z radością dziecka?
• Jakie mam w sobie ukryte lęki i obawy?
• Od jakich obszarów życia odwracam wzrok?
• Lewe oko jest tym, co widzimy w sobie pod wpływem nauk matki.
• Prawe jest tym, co na zewnątrz i wpływ nauk ojca.
• Jaki problem na mojej duszy odzwierciedlają moje oczy?
• Jaki konflikt pokazuje zapalenie spojówek w moich oczach?
• Z jaką sytuacją, to zapalenie, zmusza mnie do stanięcia prosto w oczy?
ODBYT – problemy
• Zakończenia jakich spraw pragniesz?
• Czy mam głębokie poczucie winy?
• Od czego chcę bardzo się uwolnić?
• Czy pielęgnuję złość, frustrację i mam pragnienie kary?
• Jakich prawd głęboko się wypieram, a czego nie chcę przyjąć?
ODCISKI
• Jakich sytuacji dotyczy strach, który kieruje moimi poczynaniami?
• Dlaczego tyle wymagam od siebie?
• Jakie piętno wywierają na mnie moje odciski?
• Co chciałem zrobić wbrew sobie samemu?
ODCZUWANIE CHŁODU
• Czy obawiam się że pozwalam wykorzystywać przez innych?
• Jakie sprawy utrudniają przepływ ciepła i miłości w moim wnętrzu?
• Czy moje ciało mówi, że brak mi zaufania do samego siebie?
• Czy w pełni otworzyłem się na przepływ energii życia w moim ciele i duszy?
• Czy odczuwam pełne zespolenie się z darem życia w tym ciele?
• Dlaczego pozwalam się okradać i czego nie daję sobie sama?
OPRYSZCZKA
• Czy surowo oceniam osobę płci przeciwnej?
• Czy mam opory, by całować innych ludzi?
• Czy upatruję winę głownie w innych?
• Za co chcę ukarać samego siebie, pozbawiając się tego czego bardzo pragnę?
• Z jakimi aspektami zmusza mnie moja dusza do stanięcia twarzą w twarz?
ORGAZM – brak
• Czy jestem osobą, która chce wszystko kontrolować?
• Czy mogę zamienić swoją stanowczość na całkowite scalenie się ciała i duszy?
• Czy mogę pozwolić sobie na wewnętrzna fuzję pierwiastka męskiego i żeńskiego?
• Czy mogę najpierw bardzo siebie pokochać aby dać innym to potem?
• Komu i co chcę udowodnić, przed czym się spinam?
• Kogo chcę naprawdę ukarać i za co się obwiniam?
OTYŁOŚĆ
• Dlaczego biorę na siebie tak wiele?
• Czy w dzieciństwie przeżyłem upokorzenia?
• Jakie aspekty życia tak bardzo mnie obciążają?
• Czy poprzez swoją uczynność zabiegam o miłość i szacunek u innych, zamiast dać je sobie samemu?
• Czy dostrzegam ogrom głodu miłości i pragnienie czułości w sobie?
• Dlaczego nie daję pokarmu miłości sobie sam?
• Przed czym chcę się ochronić obfitością mej wagi?
• Czy miłość serca mego, to jedyna cudowna dieta?
• Czy potrafię dokonać odmłodzenia, pozbywając się lęków?
• Nadmiar czego chcę przemycić do nowego świata?
OZIĘBŁOŚĆ PŁCIOWA
• Czy możesz pozwolić sobie na pragnienia serca, a wyłączyć kontrolę umysłu i ego?
• Czy jest we mnie przekonanie, że seks jest czymś złym?
• Czy uważam swego partnera za nieczułego?
• Czy twój stosunek do świata jest sztywny?
• Dlaczego mam niechęć do oddawania samej siebie?
• Za co tak srogo sama siebie chcę karać?
OSKRZELA
• Jakie nieporozumienia, kłótnie, złości, przechodzę?
• Jakie sprawy rodzinne domagają się rozwiązania?
• Co mnie powstrzymuje i przez co mam poczucie winy?
• Czy zdarzają mi się kłótnie, krzyki, ciche dni?
• Czy mogę zamienić powątpiewanie w siebie na życie z większą radością?
• Dlaczego czuję oddech i wpływ rodzinki?
• Jak mogę oczyścić swoje życie rodzinne?
PALCE NÓG
• Dlaczego tak bardzo zajmuję się szczegółami?
• Czego żałuję, tworząc kolejne lęki i obawy?
• Jakie przeżyte cierpienia domagają się uwolnienia moim wybaczeniem?
• O jakim poczuciu winy mówi mój wrastający paznokieć w paluch?
• Jakie szczegóły drogi życia chcą mi przypomnieć moje palce nóg?
• Czy jest we mnie pokochanie moich rodów?
PALCE RĄK
• Czy mam skłonność do zajmowania się detalami w życiu?
• Czy mogę spojrzeć na wszystkie szczegóły przez miłość serca?
• Kciuk reprezentuje wolę i nacisk, intelekt, zmartwienie.
• Wskazujący to siła charakteru, władza, wytykanie, ego, oceny i lęk.
• Środkowy to życie wewnętrzne, seksualność, odrzucenie, złość.
• Serdeczny mówi o związku partnerskim, zawodzie miłosnym, żalu, braku wizji rzeczywistości.
• Mały to komunikacja, rodzina, giętkość umysłu i problem z tym, co inni o mnie pomyślą
PARALIŻ
• Przed czym lub przed kim pragnę uciec i z czym nie chcę się zmierzyć?
• Czy mogę sobie uświadomić, czym siebie tak bardzo ograniczam?
• Jaką stworzyłem wewnętrzną blokadę?
• Czy mogę zobaczyć, że lęk, strach i upór, to doświadczenia które sobie sam wybrałem?
• Co pomaga mi dostrzec moja dusza, dając to zatrzymanie?
PAZNOKCIE
• Dlaczego nie ufam sobie i ludziom?
• Po co trzymam się tego, że muszę radzić sobie sam?
• Dlaczego nie czuję się w pełni bezpiecznie?
• Jaki i o co mam uraz do rodziców?
• Jaką agresję w sobie próbuję stępić obgryzając swoje paznokcie?
PĘCHERZ – choroby
• Dlaczego płaczę wewnętrznie?
• Jakie zużyte tematy warto odpuścić?
• Jakiego tematu trzymam się bardzo kurczowo?
• Co jest nabrzmiałe we mnie i domaga się uwolnienia, odpuszczenia sobie?
PEDANTYZM
• Czy mam poczucie niepewności?
• Dlaczego tak zależy mi na zdaniu innych?
• Dlaczego tak bardzo szukam uznania i akceptacji u innych?
• Czy mogę zacząć uporządkowywanie od swego świata wewnętrznego?
• Dlaczego zamiast uporządkować moje wnętrze, chcę porządkować cały świat?
PIERSI – problemy
• Dlaczego tak wiele wymagam od siebie matkując innym?
• Czy czuję się bezpieczna w moim związku?
• Czy wybaczyłam w pełni własnej matce?
• Czy umiem matkować z radością i przyjemnością?
• W jakich uczuciach macierzyńskich się zagubiłam?
• Prawa ma związek z partnerem, lewa z dzieckiem.
PLECY – ból
• Co noszę na swoich plecach, czego tak naprawdę nie chcę nosić dłużej?
• Jakie duchowo- emocjonalne przeciążenie dźwigam?
• Górna część pleców to brak wsparcia uczuciowego, czucie się niekochanym, pilnowanym..
• Część środkowa mówi o poczuciu winy i uwięzienia.
• Dolna, o potrzebie posiadania wszystkiego, nieumiejętności proszenia o pomoc.
PLUCIE
• Do kogo lub czego wyrażam pogardę?
• Czy mogę zobaczyć, co jest korzystne dla mnie, zamiast to odrzucać, opluwając?
• Dlaczego nie akceptuję w pełni biegu życia?
PŁUCA
• Dlaczego nie wdycham życia pełnymi piersiami?
• Czy mogę ujrzeć siebie w pełni szczęścia?
• Czy wiem, że mogę udusić siebie?
• Komu tak naprawdę nie daję żyć pełnią życia?
• Kto poza mną może utrudnić mi wdychanie życia?
POCENIE SIĘ
• Dlaczego tak bardzo powstrzymuję swoje emocje?
• Czy czuję wobec siebie nienawiść?
• Czy wiem, komu mogę wybaczyć?
• Dlaczego mam w sobie tyle niepewności i zwątpienia?
POCHWA – problemy
• Czy czuję się manipulowana, wykorzystywana i niedowartościowana?
• Czy dolegliwość, którą przyjęłam, jest dla mnie korzystna?
• Co jeszcze mnie blokuje? Co uniemożliwia mi, abym była szczęśliwą?
• Dlaczego nie cieszę się, nie raduję swoją seksualnością?
• Za co chcę sama siebie ukarać?
PORONIENIA
• Czy to nieświadomy wybór duszy dziecka, czy mój?
• Czy odnajduję w sobie niegotowość na ten etap życia?
• Czy mam lęk przed przyszłością i czynię przełożenie w czasie?
• Ta sama dusza często ponownie powraca do tych samych rodziców.
POŚLADKI
• Czy moim pragnieniem jest kontrolowanie?
• Czy ktoś nie próbuje dać mi kopniaka w tyłek?
• Czy pozwalam innym podejmować decyzje za siebie?
• Co zaniedbuję i zostawiam w tyle?
• Kogo pogrążyć chcę karaniem?
POWIEKI – ból
• Czy pozwalam sobie na odpoczynek?
• Czy obawiam się agresji z zewnątrz?
• Czy mogę na wszystko spojrzeć później pod innym kątem?
POWIĘKSZENIE WĘZŁÓW CHŁONNYCH
• Dlaczego chcę kontrolować wszystko i wszystkich wokół?
• Wobec kogo lub czego skumulowałem tyle żalu?
• Czym tak bardzo się przeciążam?
PÓŁPASIEC
• Z kim nie mogę znaleźć kontaktu?
• Dlaczego kieruję się w życiu pozorami?
• Czy kontakt z sobą utrudnia mi kontakt z innymi?
• Czy ufam procesowi życia?
• Jaką prawdę skrywaną pokazuję choroba o mnie?
• O jaka pomoc wołam i jakiego szukam kontaktu?
• Przed czym czuję strach, do czego brak mi ufności?
• Dlaczego ukrywam swoją wrażliwość?
PROSTATA
• Dlaczego uważam, że czuję się bezsilny?
• Czy staram się wszystko kontrolować?
• Czy cieszę się swoja męskością i ją akceptuję?
• Jakie sprawy oddalam, a jakie lekceważę?
• Czy kocham nowe kierunki dróg w życiu?
PROTEZY
• Każda proteza jest oszustwem.
• Ciało pokazuje, co możesz poprawić w swojej duszy, przyjmując protezę, udajesz, że wszystko nadal jest w porządku, bez pracy nad swoim wnętrzem.
• Proteza symuluje fizyczną sprawność.
• Zamiast przyjąć pomoc daru choroby, udajemy że jej nie ma.
• Soczewka jest rodzajem podwójnego kamuflażu.
PRZEZIĘBIENIE
• Dlaczego jestem przekonany, że mogę złapać przeziębienie, bo inni chorują?
• Czy jest to moja ucieczka od tego, że zbyt wiele dzieje się naraz?
• A może to organizm wzywa mnie do zajęcia się samym sobą?
• Jaką złość przeżywam w sobie?
• Do jakiego konfliktu nie przyznaję się przed sobą?
RAK
• Jakie bolesne przeżycie spotkało mnie w dzieciństwie?
• Dlaczego tak długo pielęgnuję urazę?
• Jaką noszę w sobie nienawiść, która zżera mnie od środka?
• Dlaczego poczuciem winy sprowadzam na siebie karę?
• Czy potrafię wybaczyć przede wszystkim sobie, a potem innym?
• Czy mogę uporządkować życie, napełniając je miłością, zamiast niszczyć siebie?
• Jakie prawdę daje mi choroba na moje doświadczenia, ile mogę naprawić?
• Dlaczego nie daję sobie dostatecznie dużo miłości?
• To chora miłość przejawiająca się na niewłaściwej płaszczyźnie.
• Jakie przechowuję urazy i komu mogę wybaczyć.
• Czy mam oczekiwania wobec innych ludzi?
• Czy potrafię mówić o swoich potrzebach i kochać je, tak jak i potrzeby innych ludzi?
RAMIONA – ból
• Czy mam trudności z braniem w ramiona tych, których kocham?
• Czy mam w wobec innych poczucie winy?
• Czy czuję się mało użyteczny w działaniu?
• Czy sposób, w jaki myślę, nie uwiera mnie w ramiona?
• Czy umiem z miłością przyjmować wszystkie doświadczenia?
• Prawe to dawanie, lewe to branie.
• Ramiona wychodzą od serca i pokazują tą drogę do harmonii i zdrowia w nas.
REUMATYZM
• Dlaczego tyle wymagam od siebie i innych oraz krytykuję siebie?
• Dlaczego bardzo chcę być doskonała i perfekcjonistyczna?
• Czemu mam głębokie poczucie bycia ofiarą?
• Dlaczego mocno tłumię swoje uczucia?
• Czy nieświadomie topię poczucie winy w nadmiernym altruizmie, poświęceniach?
• Do jakich uczuć nie umiem się przyznać sam przed sobą?
• Zanim znieruchomieję, czy mogę zacząć dawać miłość sam sobie?
• Czy mogę zacząć być prawdziwie sobą, zamiast tworzyć maski, za którymi się skrywam?
• Jakie moje ciało pokazuje mi stwardnienia i zawężenia duchowo umysłowe?
• Dlaczego jestem nadgorliwy, skrupulatny i skromny?
• Dlaczego tłumię wściekłość, złość, zgorzkniałość, mściwość, chęć dominacji?
• Czy umiem zobaczyć maskę, za którą się ukrywam?
RĘCE
• Jakich czynności wykonywanie utrudnia mi ta dolegliwość?
• Czy swoich rąk używam do wyrażania miłości do siebie i do innych?
• Czy czuję się zmuszony do dawania?
• Czy obawiam się pomagać innym?
• Czy obawiam się ofiarowanej pomocy?
• Czy biorę z miłością, czy z obawą, lub oczekiwaniem?
• Czego daję za mało, czego nie chcę przyjąć?
• Czy wykorzystuję wszelkie szanse życia?
ROPIEŃ
• Jakie złości i żale gromadzę w sobie?
• Czy w moim życiu dominuje smutek lęk i gniew?
• Z czego zrodziło się moje poczucie winy?
• Czy zbierałem negatywne myśli wobec kogoś lub siebie samego?
• Jaką ropień wypowiada prawdę zamiast o mnie samym?
• Jakie energie tworzyłem, koncentrowałem, które objawił mi ropień?
• Na jakie sprawy wywieram nacisk przez boleści ciała?
ROZSTĘPY
• Zobacz, kiedy byłam zbyt twarda w kontaktach z innymi?
• Dlaczego tworzę skorupę wokół siebie?
• Dlaczego nie jestem sobą i nie pozwalam sobie na słabość?
• Czy miałam obawy, czy wybrałam właściwą drogę?
• Czy umiem zdjąć maskę osoby surowej i silnej?
• Czy potrafię znaleźć ufność do dokonywania kroku w przyszłość?
• Jaka skaza powstała w kontaktach z innymi?
RWA KULSZOWA
• Jakie poczucie winy uniemożliwia mi kroczenie do przodu?
• Dlaczego zadaję sobie taki ból, chcąc się ukarać myśląc w ten sposób?
• Jaki trzymam uraz tak długo i do kogo?
• Czy umiem wybaczyć sobie i innym?
• Dlaczego mam nadmierne poczucie braku bezpieczeństwa o przyszłość finansową?
• Czy rwa mówi mi o mojej dwulicowości, obłudzie i kompleksie niższości?
• Czy dostrzegam brak pewności siebie, przytłaczającą odpowiedzialność?
• Czy mój brak otwartości i elastyczności pokazuje mi moje„zakleszczenie”.
• Zaklinowane kręgi kręgarz wyprostuje, ale kto uwolni zakleszczoną duszę?
• Jeden mam kręgosłup, ale czy mam jedną moralność?
• Czy jestem szczery wzajemnie z sobą?
SAMOBÓJSTWO
• Jak bardzo pragnę uwagi innych i ich opieki?
• Czy mogę wybaczyć tym, którzy niedostatecznie opiekowali się mną w dzieciństwie?
• Czy pragnę mieć wszystko natychmiast?
• Czy mam poczucie bycia czasem ofiarą?
• Przed kim naprawdę chcę uciec?
• Czy potrafię odnaleźć prawdziwe źródło lęku?
• Czy to przed czym chcę uciec powróci w kolejnym wcieleniu?
• Czy nauki które obrałem też są moje i sam je ułożyłem?
• Komu tym tak naprawdę zaszkodzę?
SENNOŚĆ – problemy
• Czy mam trudności z przeżywaniem chwili obecnej?
• Czy z powodu braku radości i przyjemności w zadaniach życia, uciekam w sen?
• Czego pragnę w życiu, a czego się lękam?
• Jaką transformację przechodzę w sobie?
• Czy potrafię sobie odpuścić?
• Czy żyję w świecie snów i obawiam się obudzić?
SERCE – (mówi pokochaj siebie)
• Dlaczego oczekuję, aby inni mnie kochali, jeśli ja sam nie kocham siebie?
• Czy mogę wreszcie wsłuchać się w swoje serce, zamiast wciąż słuchać umysłu, którym rządzi tak dzielnie moje EGO?
• Czy słucham swojego serca?
• Czy żyję zgodnie z rytmem serca?
• Czy nie ograniczam swoich uczuć i mam odwagę je uzewnętrzniać?
• Czy daję swoim uczuciom przestrzeń i mam odwagę aby je uzewnętrznić?
• Czy w moim życiu jest jakiś materiał zapalny?
• Czy żyję i kocham z całego serca, czy tylko połowicznie?
• Czy mogę zacząć dawać memu sercu paliwo, o jakie ono błaga jakim jest moja miłość?
• Czy miłość mogę dać sobie sam, zamiast uzależniać się od kogoś?
• Czy dla innych możesz zrobić coś z przyjemnością, a nie aby kupić sobie ich miłość?
SKÓRA – organ kontaktu.
• Czy wystarczająco dużo uwagi poświęcam sobie?
• Co mnie tak naprawdę swędzi, piecze i gryzie?
• Dlaczego tak ważne jest to, co powiedzą o mnie inni?
• Kogo chcę od siebie oddalić?
• Czy mogę dostrzec i zmienić sposób myślenia o sobie?
• Czy mogę pozwolić sobie na słabości?
• Czy potrafię nawiązywać kontakty?
• Czy nie tłumię w sobie potrzeby bliskości?
• Czy odnajduję w sobie poczucie wstydu?
• Kto lub co załazi mi tak bardzo za skórę?
• Czy moje poczucie wartości zależy od zewnętrznego świata?
• Czym za bardzo siebie ograniczam?
• Dlaczego skazuję siebie na izolację?
STAW BIODROWY – ból
• Jakie mam trudności, które uniemożliwiają mi realizację moich pragnień?
• Dlaczego zakładam opcje negatywne?
• Dlaczego boję się popełniać błędów, zamiast pokochać wszystkie doświadczenia?
• Co powoduje, że daję sobie spowolnienie i usprawiedliwienie?
• Dlaczego mnożę sobie ból, aby usprawiedliwić strach?
STOPY
• Co utrudnia mi kroczenie do przodu?
• Czy jestem dobrze zakotwiczony w prawdzie i rzeczywistości?
• Co jest dla mnie teraz koniecznym krokiem?
• Czy podążam w życiu we właściwym kierunku?
• Czy nie nazbyt dużą wagę przywiązuję do świata materialnego?
• Czy jestem dostatecznie zakotwiczony w prawdzie?
• Czy moim problemem jest tkwienie w przeszłości?
• Czy pojednałem się Ziemią oraz rodzicami?
• Jakie sprawy mam do załatwienia w moich rodach?
STWARDNIENIE ROZSIANE
• Dlaczego koniecznie chcę być tak twardy i niezależny?
• Dlaczego tak dużo od siebie wymagam?
• Komu i co chcę nadal udowadniać?
• Czy mogę być bardziej elastyczny?
• Dlaczego przenikam siebie swymi zwyrodnieniami?
• Czy przeżyłem rozczarowanie rodzicem tej samej płci?
• Jakie mam umysłowe stwardnienie, jaką twardą bezduszność?
• Dlaczego odmawiam sobie miłości, która rozpuszcza wszystko?
SZYJA
• Komu nie chcę już przytakiwać?
• Co nie pozwala mi oglądać się za siebie?
• Czy jestem przychylny innym punktom widzenia?
• Co tak bardzo przełożyło się na moją sztywność?
• Czy moim problemem jest brak elastyczności?
• Jaka sztywność duchowa przekłada się na sztywność mego ciała?
ŚLEDZIONA
• Dlaczego tworzę w sobie wiele zmartwień i lęków, które kradną mi radość życia?
• Czy potrafię być na tyle silny, aby stawić czoła agresji z zewnątrz?
• Jakie mam obsesje dotyczące rzeczy?
• Komu chcę służyć zamiast być sobą?
TARCZYCA
• Dlaczego tak dużą wagę przywiązuję do działania?
• Dlaczego chcę zaskarbić sobie miłość innych, zamiast dać ją sobie?
• Dlaczego wszystko chcę zrobić szybko i najlepiej?
• Dlaczego zawsze chcę robić coś dla innych, a niewiele robię dla siebie?
• Gruczoł tarczycy odpowiedzialny jest za rozwój duchowy człowieka.
• Nadczynność mówi Ci, abyś odnalazł umiarkowanie, to chroniczny stan gotowości do walki.
• Czy mogę przestać stwarzać pozory odwagi i pozwolić na słabości?
• Dojrzewaj duchowo, a zrozumiesz, po co pojawiłeś się na Ziemi..
• Komu mam najpierw przebaczyć?
• Czego mam się jeszcze nauczyć?
• Czy mogę przestać być tak wymagający i pozwolić sobie na powolność?
TATUAŻ
• Dlaczego wyrażasz pogardę do swego ciała?
• Jaki swój problem chcesz obwieścić światu bezczeszcząc dar ciała?
• Jaki wizerunek siebie chcesz przekazać światu?
• Jaki obraz siebie chcesz utrwalić w innych?
• Co krzyczy naprawdę moja dusza?
TĘTNIAK
• Dlaczego i do kogo tak długo gromadzę w sobie niechęć?
• Czy mogę zamienić swój upór na radość z życia i związków z bliskimi?
• Czego pragnie moje serce?
• Dlaczego pragnę separacji i dawać sobie cierpienia?
• Jakie złości i emocje nagromadziłem w sobie?
TOCZEŃ
• Dlaczego i co tak w siebie nienawidzę?
• Czy mogę autodestrukcję, którą uruchomiłem, zamienić na miłość i radość życia?
• Dlaczego dokonuję toczenia siebie, cudownej istoty boskiej, jaką jestem?
• Z czym lub z kim tak bardzo pragnę toczyć boje?
• Czy mój toczeń mówi: lepiej umrzeć niż kochać życie?
• Jaką moją kapitulację chce mi pokazać toczeń, przed życiem?
TRĄDZIK
• Dlaczego nie akceptuję, nie szanuję i nie kocham siebie?
• Jakie rany z okresu dzieciństwa ciągle przeżywam?
• Jakie trudności w znajdowaniu nowych kontaktów pokazuje moja twarz?
• Kogo chcę odstraszyć, a czego bardzo pragnę?
• Dlaczego tłumię bardzo swoją seksualność?
• Czy mogę zobaczyć siebie jako boski przejaw życia?
• Czy znajduję kontakt z samym sobą i gotowość na zmiany?
• Czy potrafię stanąć twarzą w twarz z moimi problemami?
TRZUSTKA
• Co daje mi tyle zwątpienia i rezygnację?
• W jakiej dziedzinie chciałabym cieszyć się uznaniem i miłością?
• Dlaczego uważam, że wszystko co robię, ma być na najwyższym poziomie?
• Co czyni mnie niepewnym siebie?
• Czy daję dostatecznie miłość sobie samemu?
• Dlaczego zmuszam się, aby wszystko wykonać najlepiej?
• Czy jestem w pełni szczęśliwy?
• Dla kogo chcę być zbawicielem, a kogo okradam?
• Emocje związane z odrzuceniem miłości sprawiają, że z organizmu wydalany jest cukier.
UPŁAWY
• Dlaczego czuję lęk związany z życiem seksualnym?
• Czy czuję się wykorzystywana?
• Dlaczego chcę nad wszystkim kontrolować, również w łóżku?
• Czy mam poczucie winy w tym aspekcie?
• Czy mogę pokochać seks, który nie jest czymś brudnym oraz nauczyć się mówić nie?
USZY
• Jakich prawd nie chcę usłyszeć?
• Komu lub czemu obawiam się nie być posłuszna?
• Czy obawiam się, że inni coś mi zarzucą i dlatego staję się głuchy?
• Jakich kłótni i spraw nie chcesz już słuchać?
• Czy mogę słuchać z miłością i w radości doświadczać życia?
• Czy egocentryzm i pokora równoważą się we mnie?
• Czy są sprawy za które się obwiniam?
• Czy mogę słuchać siebie i innych sercem?
WĄTROBA
• Co tak bardzo i trwale mnie niepokoi?
• Co leży mi na wątrobie?
• Dlaczego koniecznie chcę mieć rację?
• Widząc agresję u innych, czy dostrzegam, co dzieje się w moim wnętrzu?
• Czy jestem gotów pozwolić odejść wszystkiemu, co jest już niepotrzebne?
• W jakich obszarach straciłem umiejętność właściwego wartościowania?
• Co jest dla mnie w moim otoczeniu trujące?
• Z czego potrzebuję oczyścić moje życie?
WYŁYSIENIE
• Dlaczego chcę podporządkować sobie innych?
• Dlaczego pragnę narzucać swoją wolę i wiedzę, aby inni byli posłuszni?
• Co powoduje moje napięcia i lęki?
• Dlaczego nie potrafię wyrażać prośby o pomoc?
• Czy mogę przyznać otwarcie, że czasami się boję i dać sobie do tego prawo?
• Co chcę zagłuszyć swoją autorytarnością?
• Czy mogę kochać się sercem, zamiast dać się prowadzić wybujałemu ego?
• Jakich głębokich przekonań nie chcę odpuścić?
WYPADEK
• Wobec jakich autorytetów czuję bunt?
• Czyją uwagę i współczucie chciałem ściągnąć?
• Jakiej dziedziny życia dotyczy moje poczucie winy?
• Jakie agresje pielęgnowałem świadome i nieświadome?
• Czy mogę rozpocząć od wybaczenia sobie?
• Co tak gwałtownie chciałem przerwać w swoim życiu?
• Należy przy tym przeanalizować cały przebieg wypadku niczym sztukę w teatrze, spróbować zrozumieć jego strukturę i przenieść ją na własną sytuację.
• Wypadek jest karykaturą naszych problemów – tak samo trafną i tak samo bolesną, jak każda karykatura.
• Wypadki drogowe prowadzą niemal zawsze do bardzo intensywnego kontaktu z innymi ludźmi.
• Odkryj prawdziwą przyczynę wypadku. Wypadek to nie przypadek.
WYROSTEK ROBACZKOWY – zapalenie
• Czyjej władzy się wciąż obawiam?
• Co nie pozwala mi wyrazić swoich uczuć?
• Jakie sprawy zgniotłem i stłumiłem w sobie?
• Wobec czego mam wypartą złość, poczucie uzależnienia?
• Czy czuję strach i wrażenie sytuacji bez wyjścia?
• Przed czym tak długo się powstrzymuję?
• Jaką nieuczciwość chcę ukryć w sobie?
ZAPARCIA
• Jakie zastarzałe przekonania trzymam?
• Jakie wspomnienia z przeszłości pielęgnuję?
• Czego tak naprawdę trudno pozbyć mi się w życiu?
• O jakich niekorzystnych sytuacjach dla mnie mówi mi mój organizm?
• Jakie ludzkie sprawy chcę zatrzymać?
ZDRĘTWIENIE
• Co wywołuje tak wielki lęk i do czego nie chcę się przyznać?
• Co uniemożliwia mi realizację własnych planów?
• W czym przejawiam swą sztywność duchową?
ZEZ
• Dlaczego widzę tylko jeden aspekt rzeczywistości?
• Czy nie zerkam na innych okiem zazdrości?
• Czy mogę dzisiaj podjąć inne decyzje, niż w dzieciństwie, i zaakceptować rzeczy i ludzi, takimi jakimi są?
• Czego tak bardzo im zazdroszczę?
• Czy pozostaję w rozterce umysłu i serca?
• Prawe oko podpowiada o naukach z dzieciństwa.
• W lewym zez mówi o życiu uczuciowym, rodzinie.
ZĘBY
• Jakie mam problemy z wgryzieniem się w życie?
• Czy znalazłem własne miejsce w świecie zewnętrznym i wewnętrznym?
• Jakie mam kłopoty z realizacją samego siebie?
• Jeśli zgrzytam zębami w nocy, to czy w dzień mogę zająć się swoją złością?
• Dlaczego myślę, że jestem niedoskonały?
• Czy mogę nawiązać kontakt z wewnętrzną mocą?
• Czy mogę pozwolić sobie na realizację pragnień?
ZROSTY
• Dlaczego jestem tak nieugiętą w swych przekonaniach osobą?
• Czy mogę zmienić stare moje poglądy?
• Dlaczego pielęgnuję niezabliźnione rany?
ZWICHNIĘCIA
• Czego nie chcę zrobić (nadgarstek)?
• Do czego czuję się zmuszany (kostka)?
• Jakie wycofanie się chcę usprawiedliwić?
• Czy mogę stać się bardziej elastyczny?
ZAPALENIE STAWÓW – GOŚCIEC.
• Czy mogę dostrzec, co jest we mnie i co mnie blokuje?
• Co powoduje moje zesztywnienie duchowe?
• Dlaczego tłumię swoje agresje?
• Skąd biorą się naprawdę ukrywane lęki?
• Czy posługuję się swoim sercem, czy daję się prowadzić swemu ego?
• Czy składanie z siebie ofiary światu jest trafnym rozwiązaniem?
• Czy mogę pozbyć się blokad, którymi chcę się usprawiedliwiać?
• Czy jestem gotowy obdarzyć się szczerością, wolnością, miłością i prawdą?
• Czy kocham Dar Życia?
• Co swoimi dolegliwościami chcę usprawiedliwić?
• Czy to, że jestem skromną, porządna, altruistyczną, zdolną do poświęceń osobą, znaczy, że mam się obciążać cierpieniami świata?
• Jaki zastój duchowo – życiowy pokazuje mi moje ciało?
• Czy mój chory staw mówi o braku woli przebijania się przez życie?
• Dlaczego, aż choroba ma mnie zmuszać do szczerości, uczciwości w wobec siebie?
ŻOŁĄDEK
• Kogo lub jakiej sytuacji nie akceptuję?
• Czy mam skłonność do kontrolowania wszystkiego?
• Czego nowego się obawiam nie trawiąc tego?
• Czy kocham i akceptuję siebie i proces życia?
• Czy jestem trawieniem prawdy takiej jaka jest?
• Jak obchodzę się ze swoimi uczuciami?
• Jak często schodzę konfliktom z drogi?
• Jak obchodzę się z moją agresją?
• Jakie ocenianie sytuacji i ludzi blokuje mój rozwój duchowy?
ŻYLAKI
• W jakiej znienawidzonej sytuacji trwam?
• Czy mam poczucie nadmiernego obciążenia?
• Czy pragnę mieć więcej wolnego czasu?
• Czy mogę pokierować się głosem swojego serca?
• Jakie nierozwiązane zatory pozostały w moim życiu?
• Czy potrafię z miłością i radością usunąć zaszłe sprawy?
• Czy zaszłe energie mogę rozpuścić, wdzięcznością i wybaczeniem?
Lewa strona ciała – żeńska – ma związek z energią YIN, energią księżycową, oziębianiem, intuicją, zachowaniem energii, zasadowością, emocjami, biernością i prawą półkulą mózgu. Zaburzenia po tej stronie symbolizują między innymi problem z energią żeńską, wrażliwością, przyjmowaniem, kobiecością czy matką, widzeniem przestrzennym i pragmatyzmem.
Prawa strona ciała – męska – ma związek z energią YANG, energią słoneczną, ogrzewaniem, kwasowością, wyładowaniem energii, racjonalizmem, logiką, aktywnością i lewą półkulą mózgu. Mówi o problemach z energią męską, z finansami, prawym postępowaniem.
• Barki – ponoszenie odpowiedzialności, dźwiganie za innych.
• Biodro – postęp, rozwój; kroczenie w prawdzie
• Dziąsła – pewność i zaufanie do siebie;
• Dłonie – dawanie, branie, praca, sięganie, przytulanie:
• Głowa – jestem, oskarżanie, kierowanie się umysłem;
• Genitalia – seksualność; problemy z kochaniem sercem.
• Jelito cienkie – przetwarzanie, analiza, krytyka;
• Jelito grube – nieświadome treści, gromadzenie, skąpstwo;
• Kolana – pokora, ego, uginanie się, sztywność, nieustępliwość;
• Klatka piersiowa – rodzina, oskarżanie kogoś i siebie, opieka innymi;
• Kości – wypełnianie norm, sztywność;
• Krew – siła życiowa, żywotność; radość.
• Kręgosłup – duchowa siła, elastyczność, związek z miłością jako podstawą;
• Mięśnie – ruchliwość, elastyczność, aktywność;
• Nadgarstek – lewy: otrzymywanie, prawy: dawanie, sztywność, lęk;
• Nerki – partnerstwo, konflikt uczuć, uczciwość, szczerość;
• Nogi – pójście do przodu, kroczenie przez życie, przeszłość, wcielenia, rody.
• Nos – władza, duma, seksualność, wiara w siebie, wścibskość.
• Oczy – poznanie, lęki, widzenie spraw, pojmowanie świata.
• Oskrzela – nadopiekuńczość lub brak opieki, rodzina;
• Palce – nacisk, władza, seksualność, związki, komunikacja;
• Paznokcie – agresja, zaufaj iż nie jesteś sam;
• Penis – władza, duma, seksualność;
• Pęcherz – pozbycie się ciśnienia, uwalnianie zbędnych napięć;
• Pęcherzyk żółciowy – agresja, skamieniałe, nierozwiązane sprawy;
• Plecy – prostolinijność, szczerość, oparcie; przeszłość.
• Płuca – kontakt, komunikowanie, rodzina, wolność.
• Pochwa – oddanie, otwartość, gotowość, macierzyństwo.
• Pośladki – siła; siedzenie, przeszłość, zastój.
• Ręce – przytulanie, branie, dawanie, działania.
• Serce – zdolność do miłości, uczuciowość, przyjęcie życia.
• Skóra – ograniczenie, izolacja, normy, kontakt, bliskość;
• Stawy – ruchliwość, elastyczność, to połączenie części.
• Stopy – stałość, zakorzenienie, rodzice, kroczenie, wcielenia.
• Szyja – elastyczność, umiejętność widzenia aspektów.
• Twarz – stań z bliska twarzą w twarz z problemem, prawda, uczciwość.
• Trzustka – nieradzenie sobie z uczuciami, umysł kieruje życiem;
• Usta – zdolność przyjmowania; wyrażania, kreacji.
• Uszy – posłuszeństwo, bunt wobec słuchania.
• Uda – wewnętrzne dziecko, lęki z dzieciństwa.
• Wargi – górna energia: pragnienia, dolna: środowisko, złość.
• Wątroba – wartościowanie, gromadzenie, umiar, obwinianie.
• Włosy – wolność, władza, siła.
• Zęby – agresja, witalność, motywacja do życia.
UWAGA: Symptomy – chorobę, dostajemy wtedy, kiedy mamy swój problem nieuświadomiony.
Zawsze warto też zadać sobie pytanie, co uniemożliwia mi moja dolegliwość?
sty 2016
Lustrzane odbicia. Poznaj siebie obserwując ludzi wokół Ciebie
Świat, który widzimy, jest światem, którym jesteśmy.
Patrząc na drugiego człowieka jak na własne odbicie w lustrze mamy wyjątkową możliwość poznać własne cienie i słabości, dokonać zmian w sobie, przeprowadzić samoanalizę. Zgodnie z prawem przyczyny i skutku przyciągamy to, czym sami emanujemy. W zewnętrznym świecie znajdujemy to, czym sami jesteśmy, to o czym myślimy. Wszechświat pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy, aby uczynić z nas całość.
Każdy człowiek żyje w innym świecie i patrzy na rzeczywistość przez pryzmat swej mentalności, w sposób wynikający z wychowania, z wpojonych przekonań i wierzeń. To, co widzimy w innych ludziach jest naszą projekcją. Projektujemy na innych nasze emocje, temperament i własne uwarunkowania. to, co dokucza nam w świecie zewnętrznym, pokazuje nam co wymaga integracji w nas samych, co stanowi nasz cień.
Patrząc na drugiego człowieka jak na własne odbicie, mamy wyjątkową możliwość poznać własne cienie i słabości, dokonać zmian w sobie, przeprowadzić samoanalizę. Spotkanie z drugim człowiekiem umożliwia nam konfrontację z ciemną stroną naszej podświadomości. Nie skupiajmy się więc na skutkach, tylko na konkretnych przyczynach. Spróbujmy skupić się na swoim wnętrzu i dostrzeżmy własne błędy, wówczas uda nam się zmienić skutki. Nie osiągniemy całości, dopóki będziemy wypierać jakąś cząstkę siebie, szukać winnych na zewnątrz, a nie w sobie. Oceniając innych, oceniamy tak naprawdę samych siebie.
Zanim więc damy się ponieść emocjom, skrytykujemy kogoś, zastanówmy się, czy przypadkiem nie ma w nas tego, czego nie możemy znieść w drugiej osobie. Problem, na jaki naszą uwagę zwraca lustro, często jest przejaskrawiony, niczym w krzywym zwierciadle – “nie dostrzegasz belki we własnym oku, a widzisz drzazgę w cudzym”. Gdy ją dostrzeżemy, łatwiej będzie nam zrozumieć drugą osobę, wytłumaczyć sobie jej postępowanie. Nie będziemy musieli dłużej zaprzeczać przed samym sobą, wypierać jakiejś cząstki siebie i tym samym nie będziemy musieli już więcej konfrontować się z własnym odbiciem w krzywym zwierciadle. Dopiero wówczas ci ludzie znikną z naszego otoczenia, życia. Zmieni się nasze postrzeganie świata.
Dostrzeżenie wad w sobie jest bardzo trudne. Zwłaszcza, gdy uwagę zwraca nam ktoś wyjątkowo zły, podły, dwulicowy, zadufany w sobie. W pierwszym momencie zaprzeczamy. To niemożliwe, abyśmy byli aż tak…! Owszem, aż tak nie, ale trochę – i to trochę woła o uwagę. Z czasem ten krzyk jest jeszcze głośniejszy, jeszcze bardziej bolesny. Gdyby to, co wymaga naszej uwagi, nie krzyczało tak głośno, nigdy byśmy tego nie odkryli. Warto więc czym prędzej zacząć patrzeć na innych, jak na swoje odbicie i uchronić się w ten sposób przed powtórką. Lustro pomaga nam w odkryciu i przebiegunowaniu swojej ciemnej strony.
Zwróćmy uwagę, jakie aspekty osobowości w innych nas irytują, czego nie możemy w nich znieść. Następnie, zastanówmy się, gdzie i kiedy my również tak się zachowaliśmy lub wciąż zachowujemy. Przed czym uciekamy, potępiając zachowanie innych i mówiąc, że my nigdy byśmy tak nie postąpili. Przyjrzyjmy się sobie bardzo uważnie. Poznajmy definicję tej cechy. Gdy skupiamy się na osobie ją przejawiającej, nie jesteśmy obiektywni. Przyznanie się do winy wyzwala od strachu przed staniem się winnym.
To wszystko, czego nie chcemy dostrzec w sobie, czym nie chcemy być, tworzy nasz cień. Musimy nauczyć się dostrzegać biegunowość i obejmować jednocześnie oba bieguny. Nie jesteśmy w stanie wyzwolić się od jednej połówki nas samych. Żywiąc tylko jeden biegun powodujemy wzrost tego drugiego. Odrzucone obszary naszej rzeczywistości objawiają się nam poprzez projekcję – spotykamy je w tak zwanym świecie zewnętrznym. Prawo rezonansu powiada, że wchodzimy w kontakt tylko z tym, z czym jesteśmy w stanie rezonansu. Środowisko zachowuje się wobec nas jak lustro, w którym zawsze widzimy samych siebie, zwłaszcza nasz cień. Odrzucenie czegoś, jakiegoś aspektu własnej osobowości doprowadza do tego, że właśnie tym żyjemy. Gdy dostrzeżemy swój cień w sobie, przestanie on nim być.
Lustro nie pokazuje wybiórczo, wyłącznie jednej strony. Pomaga nam poznać nie tylko nasze cienie, ale i blaski. To, co podoba nam się w drugim człowieku, jest również w nas. Często tego jednak nie dostrzegamy, popadamy w kompleksy. Boimy się swojej wielkości, gdyż stoi to w sprzeczności ze wszystkim, co nam wpajano. Nie dostrzegamy swoich darów, mamy problem z zaakceptowaniem swoich pozytywnych cech, swojej wyjątkowości.
Aby w pełni pokochać siebie musimy dostrzec w sobie światło i pozwolić mu rozbłysnąć. Uhonorować siebie i docenić. Docenić to, w czym jesteśmy dobrzy, niepowtarzalni. Zwróćmy więc uwagę, jakie aspekty osobowości podziwiamy u innych. Odnajdźmy je u siebie i powtarzajmy sobie: “taki jestem!”. Gdy dostrzeżemy w sobie te pozytywne cechy, automatycznie zamanifestują się one na zewnątrz. Uznajmy swoją wielkość wbrew temu, co wpajano nam, zwłaszcza w dzieciństwie. Zdajmy sobie sprawę ze swojego potencjału. Nie mylmy poczucia własnej wartości z samouwielbieniem, samolubstwem, przerostem ego. Gdy pokochamy siebie, pokocha nas reszta świata. Gdy zaakceptujemy swoje talenty, będziemy potrafili korzystać z nich w sposób bardziej świadomy i twórczy.
I w tym przypadku środowisko zachowuje się wobec nas jak lustro. Brak szacunku do samego siebie odzwierciedla się w braku szacunku dla nas wśród znajomych, pracowników, rodziny. Jeżeli w głębi duszy nie dostrzegamy swoich zdolności, uważamy się za nieudaczników – dokładnie tak samo postrzegać będzie nas otoczenie.
Pamiętajmy, że to, co widzimy w innych ludziach jest naszą projekcją. To, co podoba nam się w świecie zewnętrznym, wymaga dostrzeżenia w nas samych. Gdy zmienimy postrzeganie nas samych, przestaniemy się umniejszać, nasze środowisko również zacznie postrzegać nas inaczej, dostrzegać nasze piękno, zdolności, wartości. Zmieni się nasz świat, otoczenie, gdyż zmiana warunków w jakich się znajdujemy zachodzi proporcjonalnie do zmiany stanu naszego umysłu.
Szczególnie trudno jest zaakceptować w sobie to, czego nie dostrzegamy. Trudno jest dostrzegać jednocześnie swoje dwa bieguny – dodatni i ujemny. Patrząc na siebie dwu biegunowo jesteśmy w stanie stać się całością. W ten sposób tworzymy silne i zdrowe poczucie własnej wartości, nie wypieramy żadnej cząstki siebie, tworzymy solidne emocjonalne i mentalne granice, które odczuwa nasze środowisko. Nie jesteśmy w stanie ulepszyć świata i go zmienić – to tylko złudzenie. Ulepszyć możemy tylko własny sposób patrzenia. Stańmy się więc bardziej świadomi i nauczmy się widzieć powiązania.
Ania Kurasiewicz,
Adremida, nr 2 (3) kwiecień 2012, str 26-27
lis 2015
Świecowanie uszu, to popularny zabieg medycyny alternatywnej, którego celem jest usunięcie zanieczyszczeń z ucha, a także wyleczenie niektórych schorzeń. Świecowanie uszu było już znane w starożytnym Egipcie, Chinach, Indiach, Tybecie, jak również w kulturach Azteków i Majów. Obecnie tę metodę czyszczenia uszu stosują Amerykańscy Indianie – Hopi i Cherokce – oraz Indianie z Meksyku.
Stosowane w tej terapii świece są wytwarzane są ręcznie z najlepszej gatunkowo, delikatnej tkaniny lnianej lub bawełnianej, wosku pszczelego, propolisu i olejków eterycznych. Świeca ma kształt rurki lub tuby. Obecnie dostępne są trzy szerokości świec. Można, więc dopasować je do każdego otworu słuchowego nawet bardzo dużego i bardzo małego. Można je stosować również u starszych dzieci. W dolnej, zaokrąglonej części świecy znajduje się wtopiona w wosk cieniutka, srebrna blaszka. Dzięki niej świeca nie kruszy się, a także równomiernie nagrzewa i przewodzi ciepło do kanału słuchowego.
W czasie spalania świecy rozrzedzone zostaje powietrze w kanale słuchowym zewnętrznym na zasadzie tak zwanego komina, dzięki czemu następuje całkowite oczyszczenie ucha z woskowiny i produktów wydzielania gruczołów łojowych. Następuje wydatna regulacja ciśnienia w uchu środkowym z przeniesieniem efektu na zatoki, co powoduje ułatwienie oddychania przez nos i udrożnienie kanału słuchowego zewnętrznego, czego głównym skutkiem jest, natychmiastowa wyraźna poprawa słuchu. Ciśnienie krążące w kanale świecy dostarcza stężoną parę wzbogaconą leczniczymi, ziołowymi olejkami eterycznymi do wewnątrz ucha, polepszenie mikrocyrkulacji i krążenie limfy. Dodatkową zaletą zabiegu jest jego wyjątkowo przyjemny przebieg, który sprawia, że pacjent jest zrelaksowany i wypoczęty.
Świecowanie uszu – wskazania
· szumy w uszach, tzw. „dzwonienie” w uszach
· błędnikowe zaburzenia równowagi;
· efekt uśmierzający w przypadkach drażliwości lub stresów
· delikatne oczyszczanie uszu z nadmiaru woskowiny
· podrażnienie uszu lub zatok
· zaburzenia ostrości słuchu, niedosłuch
· energetyczne ożywienie w przypadkach osłabienia słyszalności
· regulacja ciśnienia przy bólach głowy, migrenach
· zapalenie zatok (nosowych, czołowych, szczękowych)
· nieżyty nosa (również alergiczny nieżyt nosa)
· zakłócenia krążenia w uchu
· samoistne bóle głowy (bóle naczyniowo-ruchowe i migrenowe)
· migreny szyjne
· nadmierna pobudliwość nerwowa
· nerwice narządowe tzw. „wegetatywne” (żołądka, jelita grubego, serca)
· lokalna aktywacja limfy i procesów metabolicznych
· stymulacja energii – cyrkulacji prądów energetycznych
· regulacja i usprawnienie krążenia energii życiowej
· rozładowanie stresu i wzmożonego napięcia mięśniowego
· problemy z czystością widzenia i postrzegania kolorów, zmysłem smaku oraz powonienia
· kłopoty z zasypianiem
Przeciwwskazania w zastosowaniu metody świecowania uszu
Istnieje niewiele przeciwwskazań do wykonania świecowania. Świecowania nie można stosować m.in. przy:
-pęknięciu błony bębenkowej ucha
-przy wydzielinie z ucha (np. ropienie)
-uczulenia na produkty pszczele i miód
-zdiagnozowania tętniaków naczyń krwionośnych mózgu
-z innymi obecnymi w uchu urządzeniami
-przy różnego typu infekcjach ucha
-urazy głowy
-choroby zakaźne.
Jak często należy przeprowadzać zabieg świecowania uszu?
Podstawą wykonania zabiegu świecowania jest seria trzech zabiegów, które należy przeprowadzić co drugi dzień. Jest to czas potrzebny na to, aby substancje czynne mogły zostać wchłonięte z powierzchni kanału słuchowego i zadziałać leczniczo. Niektórzy ludzie mogą dobrze się czuć już po pierwszym zabiegu. Przy zadawnionych dolegliwościach, zabieg powinno się powtarzać przez kilka tygodni. Świecowanie należy przeprowadzać przy silnych bólach raz dziennie przez siedem dni, natomiast przy chronicznych bólach raz lub dwa razy w tygodniu, oraz w celach zapobiegawczych raz, co trzy lub cztery tygodnie. Jednakże ilość zabiegów świecowania powinna być indywidualnie dobierana w zależności od stanu występujących dolegliwości.
Świecowanie uszu można wykonać nie tylko w przypadku nadmiaru woskowiny w uszach. Medycyna alternatywna zaleca świecowanie uszu także w przebiegu różnych schorzeń uszu, gardła, nosa. Polecane jest np. w przebiegu zapalenia zatok czy przeziębienia. Ponadto na świecowanie uszu mogą się zdecydować osoby zmagające się z szumami w uszach różnego pochodzenia, a nawet niedosłuchem. Również bóle i zawroty głowy, migreny i zespół przewlekłego zmęczenia są wskazaniem do świecowania uszu.
KONCHOWANIE USZU
Konchowanie jest metodą znaną w największych cywilizacjach naszego świata, począwszy od mitycznej Atlantydy.Była stosowana do inicjowania kapłanów,otwierając ich zdolności odbierania ponadzmysłowego (jasnowidzenie, jasnosłyszenie).
Konchowanie uszu wpływa na ciało fizyczne jak i na czakry , oraz na ciała subtelne przyczyniając się do ich regeneracji i oczyszczania.
Znakomicie tonizują system nerwowy, poprawiając koncentrację,usuwają bezsenność stres i podnoszą odporność immunologiczną organizmu.
Oprócz wpływu na ciało fizyczne działają na czakry, ciała subtelne, przyczyniając się do ich regeneracji, oczyszczania i wzmacniania.
Oczyszczają aurę i wzmacniają czakry
Podstawowe wskazania terapii konchowania:
-bezsenność
– nerwice
– delikatne usuwanie woskowiny
-wzmocnienie odporności immunologicznej organizmu
-detoksykacja różnych organów
-wzmocnienie energetyki nerek
– odtoksycznianie organizmu po kuracji antybiotykowej
-detoksykacja różnych organów
-oczyszczenie aury
-wzmocnienie czakr
-rozładowanie stresu i wzmożonego napięcia mięśniowego
-regulacja i usprawnienie krążenia energii życiowej
-zapalenie zatok i nieżyt nosa
-regulacja ciśnienia przy bólach głowy
-stymulacja energii
-cyrkulacja prądów energetycznych
-dolegliwości okresu przekwitania
-spadek odporności organizmu
-relaks , odprężenie
KONTAKT
KONTAKT tel- +353 894 812 984 Irlandia można pisać w prywatnych wiadomościach na fb
Również dzwonić i pisać na podane komunikatory mesenger WhatsApp Viber ,skype- Wróżka Kasia